|
|
Czas jako mowa Boga Stan dialogu katolicko-żydowskiego ŚMIERĆ JERZEGO TUROWICZA TRZECIE TYSIĄCLECIE "BŁOGOSŁAWIENI..." |
MEDJUGORIE Listy do redakcji Wybór listów, jakie wpłynęły do Mateusza po opublikowaniu arytkułów poświęconych Medjugorie. |
Módlcie się, a zobaczycie Jestem przekonany, że Matka Boża się objawia, nawet gdyby biskup powiedział oficjalnie, że nie. Trzeba to wszystko przetrzymać, a to wcale nie jest łatwe. Zawsze powtarzam: my nie wymyśliliśmy Medjugorie, myśmy Medjugorie zaakceptowali, przyjęli i cierpimy z powodu Medjugorie. Rozmowa z ojcem Slavko Barbaricem |
Kubeł zimnej wody Nie ulega wątpliwości, że zachodzące w Medjugorie wydarzenia są nadzwyczajne. Czy jednak są one nadprzyrodzone, pochodzące od Boga?... Czy powtarzające się wizje, fizyczne poruszenia wizjonerów, dotykanie "twardej jak metal" sukni objawiającej się postaci, oraz liczne przekazywane orędzia są tylko naturalnym zjawiskiem parapsychologicznym, nie zbadanym jak dotąd przez naukę, czy też mamy tutaj skutek jakichś nienaturalnych duchowych sił? Czy jest możliwy podstęp szatana, podszywającego się pod Matkę Bożą? Wojciech Giertych |
Problem: Medjugorie Głównym argumentem i odpowiedzią zwolenników medjugorskich objawień wobec budzących się ciągle wątpliwości, zarzutów oraz rezerwy Władzy kościelnej są nawrócenia. "Nie może drzewo złe owoców dobrych rodzić"(Mt 7,18) -- a jeśli rodzi, to znaczy, że jest dobre... Tymczasem podwójny ślad: nieposłuszeństwa i zasad poznawania duchów prowadzą do tego samego wniosku: "Wiatr" medjugorski nie jest Matką Bożą, tylko ją udaje, więc jest kłamcą, złym duchem. Jan Wójtowicz |
Medjugorie -- wątpliwości Kościoła Jednym z powodów negatywnego nastawienia władz kościelnych są niedopuszczalne interwencje widzących i ich doradców w kwestie dyscyplinarne. (...) Zdarzały się też oskarżenia biskupa czy obrona franciszkanów, którzy okazywali nieposłuszeństwo biskupowi i swojemu generałowi. (...) Podobne interwencje w sprawy dyscypliny kościelnej nie zdarzały się w żadnym z uznanych objawień. Warto przypomnieć, że to nie widzących, lecz biskupów Duch Święty ustanowił, by kierowali Kościołem Bożym. Cyprian Klahs |
KOŚCIÓŁ Kościół polski -- spojrzenie z zewnątrz Przejście do demokracji w Polsce stworzyło szanse swobodnej artykulacji i obecności na scenie publicznej. (...) Kościół, choć w dalszym ciągu jest podmiotem najsilniejszym instytucjonalnie i dysponującym nieporównanie większymi niż dawniej możliwościami obecności na scenie publicznej, stał się jednym z wielu podmiotów na tej scenie i -- co więcej -- znalazł się w sytuacji konkurencyjnej. Tadeusz Szawiel |
ANKIETA Jaka jest moja parafia? Czy Twoja parafia jest miejscem, w którym świeccy mogą włączać się aktywnie w życie swojego Kościoła? Czy życie w Twojej parafii opiera się o konkretny plan duszpasterski czy może jest dziełem przypadku? Czy Twoja parafia to tylko miejsce mniej lub bardziej sprawnego świadczenia "usług sakramentalnych" czy prawdziwy, Żywy Kościół? |
SPOŁECZEŃSTWO Katolicka nauka społeczna a praca Jan Paweł II w krótkim zdaniu z encykliki "Centesimus annus" ukazuje zadanie katolickiej nauki społecznej: "być w drodze z człowiekiem". Innymi słowy: ma ona nie wybiegać nierozważnie naprzód, ale i nie pozostawać w tyle, a przede wszystkim nie wznosić się ponad człowieka w oderwaniu od jego życia. Johannes Schasching SJ |
Zawsze fascynowali mnie wojujący ateiści Jako dominikanina, duszpasterza zawsze fascynowali mnie wojujący ateiści i antyklerykałowie, którzy mają wiele wspólnego z Kościołem, ale w negatywny sposób. W swojej prywatnej praktyce duszpasterskiej często z tymi ludźmi rozmawiam i spotykam się z nimi. Z takiego samego powodu chciałem też spotkać się porozmawiać z Markiem Królem. Z ojcem Pawłem Kozackim rozmawia Stanisław Zasada |
OJCOSTWO Ojcostwo dzisiaj Wydaje się, iż kryzys ojcostwa we współczesnej cywilizacji wypływa także z podważenia doświadczenia religijnego i duchowego. Zakwestionowanie Boga jako praźródła ludzkiego istnienia uderza w człowieka oraz w jego doświadczenie ojcostwa i macierzyństwa. Bez Boga Ojca człowiek przestaje rozumieć siebie i swoje powołanie do miłości i przekazywania życia. Józef Augustyn SJ |
Nie znamy Boga Ojca, bo grzeszymy i nie modlimy się Czy nie jest tak, że Bóg Ojciec jest dla nas jakby nieznany, jakby daleki? Oczywiście, że tak jest. Ale to wskutek naszych grzechów i lenistwa do modlitwy, Ojciec Przedwieczny jest dla nas kimś dalekim. Do Boga zbliżamy się dzięki Jego łasce, a stan zażyłości z Panem Bogiem osiąga się przez modlitwę. To nie jest tak, że ludzie sobie postanawiają, iż będą blisko Pana Boga, i od razu tę bliskość osiągają. Żeby się do Niego zbliżyć naprawdę, trzeba Mu zawierzać samego siebie, rozpoznawać Go jako Absolutnie Najukochańszego, starać się pokochać Jego wolę. Z ojcem Jackiem Salijem rozmawiają Cyprian Klahs OP i Bogumił Łoziński |
FIDES ET RATIO Niepokoje Nowej Ery Z ruchem New Age w encyklice "Fides et ratio" bezpośrednio nie konfrontujemy się ani razu. Krótki fragment poświęcony jest natomiast różnorakim formom ezoteryzmu, obecnym we współczesnej kulturze. W dużej mierze Nowa Era sankcjonuje magiczne myślenie, będące dla chrześcijan wprost grzechem idolatrii. Chrześcijańskie ujęcie spotkania Boga i człowieka stoi w wyraźnej opozycji do poglądu, jaki w tym względzie wyznaje New Age. Na nieszczęście, obecny złowróżbny zamęt duchowy i intelektualny umożliwia wielu ochrzczonym przymknąć oko na ten fakt. Albo przejść obok niego obojętnie. Krzysztof Wołodźko |
Nauka i religia: konflikt czy dialog? Mówienie o wzajemnym oddziaływaniu na siebie nauki i chrześcijaństwa nie jest sprawą łatwą, bowiem historia ich obu naznaczona jest wieloma bolesnymi zdarzeniami, do tego stopnia, iż wzajemna relacja nauki i religii, czy też nauki i Kościoła, jest dość często kojarzona z sytuacją konfliktową. Bogdan Lisiak |
Forum czytelników Ks. Krzysztof Góźdź: "Kontemplacja prawdy przez wiarę i rozum jest zaszczepiona przez Boga w naszym sercu. Prawdą tą jest ostatecznie sam Bóg. I w obliczu tej Prawdy, czyli w obliczu Boga, człowiek może poznać samego siebie w całej pełni, czyli odkryć swoją prawdę." Ks. W. Mering: "Encyklika ukazuje filozofię jako wysiłek ludzkiego intelektu zmierzającego do odkrycia odpowiedzi na pytania, które nigdy nie przestaną niepokoić człowieka. Zwróćmy uwagę: aktualność pytań jest nieprzemijająca, a do uzdolnień rozumu poszukującego prawdy, Jan Paweł II ma pełne zaufanie." Jacek Świecki: "Główna teza encykliki sprowadza się do stwierdzenia faktu, że człowiek nie może być w pełni człowiekiem, jeśli nie zintegruje w sobie autonomicznego światła własnego rozumu ze światłem, które otrzymuje z zewnątrz od Stwórcy w sposób niezależny od poznania rozumowego." Jeśli chesz podzielić się z nami swoimi refleksjami po lekturze "Fides et ratio", napisz: mateusz@mateusz.pl. |
Zamieszkać w cieniu Mądrości U podstaw doświadczenia intelektualnej więzi człowieka ze światem znajdowało się przeżycie głębokiego zadziwienia rzeczywistością. Poszukiwanie racjonalnych odpowiedzi na pytania wynikające z tego zadziwienia dało początek filozofii w starożytnej Grecji. Poważnym zagrożeniem dla tej postawy intelektualnej, przejętej przez chrześcijaństwo z dziedzictwa Hellady, okazuje się współczesny chaos myślowy, w którym podaje się w wątpliwość możliwość dojścia do obiektywnej prawdy. Abp Józef Życiński |
O wielką solidarność Ducha Dlaczego Papież ogłasza swą encyklikę w tym konkretnym momencie kulturowym -- w okresie przełomu tysiącleci? Jestem przekonany, że ten właśnie okres -- w jakim dziś świat się znajduje -- wymaga przede wszystkim wielkiej solidarności ducha. Świat dzisiejszy rozdarty jest między postmodernizmem z jednej strony a fundamentalizmem z drugiej. Nihilizm i nieskrępowany cynizm przedstawiane są jako bardzo realne propozycje kulturowe. Tymczasem encyklika "Fides et ratio" w bardzo konkretny sposób podejmuje te kwestie, po imieniu nazywając zagrożenia. O encyklice "Fides et ratio" z arcybiskupem Józefem Życińskim rozmawiają Tomasz Królak i Marcin Przeciszewski |
Dwa skrzydła Nadzieją Jana Pawła jest przywrócenie wiary w zdolności ludzkiego rozumu. Przestrzega, by filozofia nie minimalizowała swoich zadań, by nie stawiała sobie zbyt skromnych celów. Nie wolno jej wyzbywać się tęsknoty za prawdą ostateczną, ale z pasją odkrywać nowe szlaki. "To wiara przynagla rozum, aby przekraczał wszelkie bariery izolacji i nie wahał się ponosić ryzyka w poszukiwaniu wszystkiego co piękne dobre i prawdziwe." Paweł Kozacki OP |
Wiara i rozum Jan Paweł II wypowiada się na temat filozofii, a właściwie relacji filozofii i teologii, która istniała zawsze. Oczywiste jest, że istnieje relacja na przykład między teologią moralną a medycyną, kosmologią a problem stworzenia wszechświata. Te relacje wcale nie przekreślają autonomii kosmologii i teologii stworzenia, medycyny i etyki. Podkreślić jednak trzeba, że ta autonomia nie jest bezwzględna i absolutna. rozmowa z o. Maciejem Ziębą OP |
Wędrówki rozumu i wiary w wieku przeszłym i obecnym Papieskie zaproszenie dociera do nas w bardzo dobrym momencie. Tak się bowiem składa, że jedna z ważkich dysput teologicznych toczących się między aktami dwu ostatnich soborów powszechnych dzisiaj jakby przybiera na sile. Nie jest to jakaś kurtuazyjna wymiana zdań, ale prawdziwa dysputa, bo te dwa kościelne sobory są do siebie dość niepodobne. Krzysztof Mądel SJ |
Odwaga ortodoksji Przeżywamy fundamentalny kryzys prawdy, od dzieciństwa bez mała wszyscy jesteśmy karmieni myśleniem, które żywi się różnymi przekonaniami, a nie prawdą. Modernizm nie jest do końca przezwyciężony, on w pewnym sensie tkwi dalej w każdym z nas, i odpowiada nam metaforyczne i mało zobowiązujące rozumienie dogmatów, miast głębokiego przekonania, że one po prostu opisują rzeczywistość Bożego objawienia. I tutaj -- w kryzysie prawdy -- tkwi źródło problemów, jakie rodzi ortodoksja. Jan Andrzej Kłoczowski OP |
Pod niebieskim dachem Brat Albert próbował odnowić oblicze zdegradowanego człowieka i wiara była fundamentem tej odbudowy. Choć nie stworzył szkoły duchowej, pozostawił po sobie wspaniały wzór bycia ubogim dla ubogich, który tak poruszył brata Joachima, że zdecydował się wstąpić do albertynów. Alina Petrowa-Wasilewicz |
W DZIEŃ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH Życie wieczne Waga zwątpienia w życie wieczne jest ogromna. Ktoś, kto myśli o życiu wiecznym bez przekonania, ten już dziś nie otwiera się na pokłady mocy duchowej przekraczające ziemską witalność, doczesne bytowanie. Nie uznaje, że bije dla nas źródło Bożej łaski, którą pojmuje najwyżej jako łaskę doraźnie działającą w rozwiązywaniu konkretnych problemów. Z Wojciechem Jędrzejewskim OP rozmawia Konrad Rogowski |
TRZECIE TYSIĄCLECIE W oczekiwaniu na Wielki Jubileusz Jubileusz jest zawsze szczególnym czasem łaski, "dniem błogosławionym przez Pana", jako taki ma on -- jak już powiedziano -- charakter radosnego święta. Jubileusz roku 2000 ma być wielką modlitwą uwielbienia i dziękczynienia, zwłaszcza za dar Wcielenia Syna Bożego oraz za dar Odkupienia dokonanego przez Niego. "...Jednakże radość każdego Jubileuszu jest w szczególny sposób radością z odpuszczenia win, radością nawrócenia." Pierwszorzędnym celem Wielkiego Jubileuszu nie jest więc samo świętowanie i uroczysta celebra, ani tylko dziękczynienie za łaskę zbawienia, ale ożywienie wiary i świadectwa życia chrześcijan. Abp Henryk Muszyński |
20 LAT PONTYFIKATU JANA PAWŁA II Co zawdzięczamy Janowi Pawłowi II? Dobrzy pasterze są darem Bożym dla Kościoła. Kiedy jednak następca Piotra jest dobrym pasterzem, za taki dar trzeba Bogu dziękować najszczególniej. Przeglądam sobie w myśli sylwetki ostatnich kilkunastu papieży i dochodzę do wniosku, że w naszym, a także w poprzednim stuleciu na stolicy Piotra zasiadali wyłącznie dobrzy pasterze. Zatem dziękujmy Bogu tym więcej. Jacek Salij OP |
Jestem ksiądz, alkoholik Mam księży na terapii i sam też wiem po sobie, że nie zacząłem pić z powodu samotności. Zacząłem pić w sposób normalny jak wszyscy inni: towarzysko, na odpuście, koniaczek z księżmi, na kolędzie. Nagle zacząłem zauważać, że tego picia coraz bardziej potrzebuję, chciałem, żeby dzień zaczynał się od końca, lecz jeszcze nie rozpoznawałem tych sygnałów. Z księdzem-alkoholikiem rozmawia Grzegorz Polak |
Bohemia, Italia,
Borussia... Przekonanie, że żyjemy w czasie kolejnego wielkiego kryzysu tradycji chrześcijańskiej jest dzisiaj prawie powszechne. Czy jednak istotą tego kryzysu nie jest raczej powszechność takiego przekonania, niż obiektywna sytuacja wiary chrześcijańskiej w naszym świecie? Tak czy inaczej przekonanie to należy do istotnych i specyficznych objawów stanu, w jakim znalazła się nasza duchowa tradycja. Ks. Tomasz Węcławski |
Duszpasterstwo
osób homoseksualnych Homoseksualizm jest tym typem zranienia emocjonalnego, który -- w moim odczuciu -- domaga się szerokiego otwarcia na społeczeństwo, a nie zamykania się w gettach. Społeczeństwo w swojej zdecydowanej większości jest heteroseksualne. Jednym z ważnych celów pomocy terapeutycznej i duchowej winna być integracja tych osób ze społeczeństwem. Z ojcem Józefem Augustynem rozmawia Paweł Wołowski |
Sposób na życie Brat Mirosław dwanaście lat temu założył Zgromadzenie Apostołów Miłosierdzia Bożego -- Braci Faustynów. Ostatnio wyczytał w Prawie Kanonicznym, że założyciel zakonu powinien zapytać o zgodę Stolicę Świętą. -- Słowo daję, do głowy mi to nie wpadło. No więc napisałem do Rzymu, przepraszając, że nie wiedziałem. Na świecie jest pewnie wielu takich jak ja, co zakładają nowe zakony. Odpowiedź przyszła już po miesiącu: mamy "nie szczędzić wysiłków w zakładaniu nowego zgromadzenia". To znak, że jesteśmy potrzebni -- stwierdza z przekonaniem. Szymon Hołownia |
Święta
uległość "Kobieca uległość" -- określenie to nasuwa nie najlepsze skojarzenia. Przywołuje obraz zdominowanej przez męża tyrana "kury domowej". Stawia przed oczyma istotę pozbawioną własnego charakteru, niezdolną samodzielnie myśleć, pragnąć, konsekwentnie dążyć do stawianych sobie celów. Uległa wobec męża, wycofuje się z podjętego postanowienia, aby odejść od "drania" po kolejnym ekscesie: "topnieje" pod żarem jego przeprosin i obietnic. Znosi upokorzenia, nie stawiając oporu. Płacze do poduszki, zamiast skutecznie przeciwstawić się doznawanym krzywdom. Łatwo ulega nastrojom, jest kapryśna i nieprzewidywalna. Można nią bez trudu manipulować, gdyż naiwnie poddaje się wszelkim sugestiom. Daje się ponosić emocjom, wyłączając rozum, co uniemożliwia racjonalną rozmowę. Wojciech Jędrzejewski OP |
Czy
Kościół boi się psychologii? I chociaż lekarz, psycholog i ksiądz nie powinni mylić swoich ról, to jednak pomagając człowiekowi każdy z nich winien w jakiś sposób uwzględnić całego człowieka, wszystkie jego wymiary. Całościowe spojrzenie na człowieka domaga się uwzględnienia wszystkich sfer: somatycznej, psychicznej, duchowej. Sfery te są ze sobą ściśle połączone. Rozwój człowieka polega na integrowaniu się poszczególnych sfer. To, co fizyczne jest podporządkowane temu, co psychiczne, a to co psychiczne, temu co duchowe. Z o. Józefem Augustynem rozmawia Jan Grosfeld |
Dobra i zła
samotność Dla nikogo nie jest dzisiaj odkryciem, że stajemy się sobą dzięki innym. Że swoją tożsamość zyskujemy stopniowo dzięki obecności, którą nam ofiarują: słowom i wartościom, które przekazują; reakcjom, przez które komunikują nam nasz obraz i w ten sposób pozwalają nam kształtować własną jaźń. Ale także dzięki samotności. ks. Henryk Seweryniak |
D Y S K U S J A Jak mówić w szkole o "tych sprawach"? Anachronizmem jest dziś obawa wyrażana przez dorosłych, zatroskanych o edukacje seksualną dzieci i młodzieży, aby nie dowiadywali się "tych rzeczy" z podwórka. Przysłowiowe podwórko jest dziś miejscem wymiany zdobytych już wcześniej zasobów informacji i materiałów poglądowych. Na osiedlowym miejscu spotkań nastolatki wymieniają nagrane w internecie dyskietki ze zdjęciami pornograficznymi, lub polecają sobie ostatnio obejrzane kasety video z "filmami przyrodniczymi". Na podwórku można dowiedzieć się o najlepszych stronach opatrzonych w sieci komputerowej mianem adult only i zdobyć hasła otwierające "pożądane" strony bez konieczności wykupywania abonamentu. Wojciech Jędrzejewski OP |
P O L A K - E W A N G E L I K Ewangelicy polscy Tezy doktora Marcina Lutra kolportowano nad Wisłą już w kilka miesięcy po przybiciu ich do drzwi kościoła w Wittenberdze. Reformacja w Polsce przypadła na szczyt potęgi państwa Jagiellonów i początek renesansu. Na rozwój ówczesnej kultury polskiej wpływały więc i czołowe postacie polskiej Reformacji, jak Mikołaj Rej czy Jan Łaski. To właśnie ewangelicy, ten "lud księgi", podobnie jak Żydzi przywiązujący ogromną wagę do osobistej lektury Pisma Świętego, dokonali pierwszych polskich przekładów Biblii z języków oryginalnych -- jak Nowy Testament w tłumaczeniu Stanisława Murzynowskiego czy Biblia Brzeska (ks. Jakub Wujek, który swój przekład zakończył wcześniej, tłumaczył z łaciny). Cezary Gmyz |
Moją dewizą
otwartość na ludzi! Moja córka, która jest katoliczką, ma ojca ewangelika. Bywa w jednym i w drugim kościele. Niewątpliwie wiara jest tylko jedna. Natomiast inne są pewne tradycje oraz sposób wyrażania i przekazywania tej wiary. Różny też może być sposób wzbudzania w sobie potrzeby modlitwy czy kontaktu z Bogiem. W Kościele ewangelickim ten kontakt jest nastawiony bardziej na przeżywanie intelektualne, natomiast w Kościele katolickim wyrażaniu swej wiary towarzyszą znacznie większe emocje. Nie potrafię powiedzieć, który z tych sposobów jest lepszy. Moja córka mówi, że obydwa są wspaniałe i dopiero jak się je uzupełni, to przeżywamy wówczas jakąś niesamowitą pełnię wiary -- radości, i pewności, że się wybrało dobrze. Nie chcę przez to powiedzieć, że w Kościele katolickim nie ma elementów intelektualnych, bo przecież są. Mówię natomiast o pewnym rozłożeniu akcentów, szczególnie jeżeli chodzi o tzw. religijność ludową. Z Jerzym Buzkiem rozmawiają dziennikarze KAI: Grzegorz Polak, Marcin Przeciszewski i Tomasz Wełnicki |
M I S T R Z W poszukiwaniu mistrza Do czego potrzebujemy mistrzów? Potrzebujemy ich do pomocy w opanowaniu sztuki życia -- życie jest sztuką i nie można jej opanować drogą tylko intelektualnego zdobywania wiedzy. Potrzebujemy ludzi, którzy pokażą w praktyce, jak należy podchodzić do spraw życiowych, jak postępować, jak oceniać siebie i innych -- a przede wszystkim jak połączyć niezmienne zasady jakie wyznajemy ze zmiennymi warunkami, w jakich owe zasady przychodzi nam urzeczywistniać. Innymi słowy mistrz to postać posiadająca wybitną sprawność działania w sferze wartości, potrafiąca innym tę sprawność przekazać i właśnie dlatego otwierająca drogę do samodzielnego poruszania się na drogach życia. Jan Andrzej Kłoczowski OP |
K O Ś C I Ó Ł I E
U R O P A Czy polski Kościół boi się zjednoczonej Europy? Jeżeli obecność Kościoła katolickiego w Europie jest faktem, to ta obecność dotyczy w jakimś wymiarze również Kościoła katolickiego, który jest w Polsce. Nie ma bowiem Kościoła polskiego, francuskiego czy niemieckiego, ale jest jeden i ten sam Kościół Chrystusowy, obecny w Polsce, Francji czy w Niemczech i m.in. dlatego właśnie jest on powszechny. Uważam, że te wyjaśnienia natury teologicznej są potrzebne dla lepszego zrozumienia tego punktu widzenia na jednoczącą się Europę, jaki reprezentuje Kościół katolicki, mający charakter ponadpaństwowy i ponadnarodowy, a więc nie utożsamiający się z interesem państwa czy narodu, z czego bynajmniej nie wynika, że te interesy są mu obojętne. bp Tadeusz Pieronek |
R O Z M O W A Zgwałcony Kościół Zachowała się -- jak wiesz -- taka opowieść o św. Dominiku, że kiedy ludzie głodowali, wówczas on sprzedał swe w skórę oprawione księgi, mówiąc, że nie chce mieć martwych skór, gdy żywi ludzie potrzebują pokarmu. Tu gdzieś mieszczą się -- miast skór -- martwe struktury, utrzymywanie potężnych pałaców biskupich i stała obawa, że w końcu wyda się, że nie posiadamy bazy społecznej. Kościół tymi sprawami się zajmuje, a lepiej byłoby, gdyby zajął się człowiekiem, ikoną żywego Boga, tym co dlań jest niezbędne. Na razie sytuacja jest katastrofalna. Z ojcem Belą Jacintem Hankovszkym OP, adiunktem Wyższej Katolickiej Szkoły Pedagogicznej w Zsambek k. Budapesztu i kapelanem armii węgierskiej, rozmawia Józef Puciłowski OP |
Parafialny
omnibus Życie seminaryjnej społeczności wyznaczają pewne ramy, np. dzwonki. Ktoś powie: ale to jest wygodne, bo kiedy słychać dzwonek, to wszyscy wiedzą, że się wstaje, potem jest dzwonek na śniadanie..., wieczorem jest dzwonek na ciszę. Zastanówmy się jednak, do czegośmy doszli? Gdy po sześciu latach wyjdzie taki facet i braknie mu dzwonków... co wtedy? Jeżeli kleryk przyzwyczai się w seminarium do takiego sposobu życia, potem idzie na parafię i po kilku latach pracy idzie na samotną placówkę -- to może być katastrofa. On nie umie być sam, wychowali go inaczej i on się czuje skrzywdzony, bo nie ma społeczności. Z ks. Mieczysławem Malińskim rozmawiają Ireneusz Cieślik i Janusz Poniewierski |
J A N P A W E Ł I
I W P A R Y Ż U Fryderyk Ozanam Beatyfikacja rozjemcy katolicyzmu i demokracji Kiedy wygląda już na to, że w świętej wojnie o wartości można myślącego inaczej publicznie oszkalować, gdy bój o zasady nie zostawia już wiele czasu i ochoty na zajmowanie się konkretną ludzką biedą, zaś aktywność religijno-społeczna wyczerpuje się w biadaniu nad upadkiem obyczajów i piętnowaniu skrytych wrogów Boga i Kościoła, wtedy potrzebny okazuje się ktoś, kto powie mniej więcej tak: "Czy jednak pozostaniemy bezczynni wśród świata, który się męczy? Nie, pozostaje nam otwarta droga przygotowawcza; zanim przystąpimy do pracy nad dobrem ogólnym, możemy spróbować czynić dobrze niektórym jednostkom; zanim odrodzimy Francję, należy ulżyć doli niektórych biedaków". ks. Jan Kracik Pokolenie
Jana Pawła II |
W Y B O R Y 9 7 Ambona i katechizacja winny być wolne od przedwyborczej retoryki! Bp TADEUSZ PIERONEK: -- Oczywiście, że ksiądz nie przestaje być obywatelem państwa i jako obywatel ma prawo prowadzić propagandę polityczną i nawet kampanię wyborczą. Kościół jednak prosi go, żeby tego nie robił. I nie odbiera wcale praw obywatelskich, tylko dba, aby jego postać jako duszpasterza była wyraźna i jednoznaczna. Kapłan ma się zająć człowiekiem ze względu na jego przeznaczenie ostateczne. Polityka jest doczesnością. Z księdzem biskupem Tadeuszem Pieronkiem rozmawiają Grzegorz Polak i Marcin Przeciszewski (KAI) |
P O P O W O D Z I Inżynieria pomocy Niesienie pomocy nie jest łatwe. Wymaga wiedzy, przygotowania i zrozumienia, bez których pomoc może być upokarzająca. W telewizji widziałam ludzi pochylonych nad stosem "darów", złożonych ze starej, brudnej odzieży. Ta sterta jest nie tylko niepotrzebnym ciężarem, który trzeba gdzieś uprzątnąć. "Potrzebujemy pomocy, ale nie jesteśmy dziadami" -- mówili reporterce oburzeni powodzianie. Janina Ochojska-Okońska |
R O Z M O W
Y O S A K R A M E N T A C H Cienista dolina Ks. WACŁAW HRYNIEWICZ: -- Nić łącząca nasze cierpienia z krzyżem jest, niestety, bardzo delikatna. Tu właśnie odnajduję podobieństwo sytuacji wierzących i niewierzących. W sytuacji cierpienia jesteśmy zrównani. Jedni i drudzy stawiają sobie to samo pytanie: dlaczego ja? Motywacja religijna wskazuje jakiś kierunek, jest pewną próbą rozjaśnienia, ale nie przybliży sensu do końca, nie ukaże namacalnie... Na płaszczyźnie cierpienia jesteśmy wszyscy odarci i okaleczeni. Kiedy idę do chorych jako kapłan, muszę być i szukać razem z człowiekiem, który nie może się przebić do światła, jakie daje wiara. Już nie może, czy jeszcze nie może... Rozmowę Janiny Ochojskiej, ks. Wacława Hryniewicza OMI, o. Leona Knabita OSB, ks. Jacka Pleskaczyńskiego SJ prowadzą Michał Okoński i Adam Szostkiewicz Nasz brat, ksiądz Ks. MICHAŁ CZAJKOWSKI: -- Boję się, że my, księża i biskupi, czasem mylimy dwie rzeczy -- godność religijną, którą otrzymujemy przez święcenia, z jej zewnętrznymi atrybutami. Tak jakbyśmy przynosili ujmę tej naszej godności, nie okazując jej na zewnątrz. Autorytet nie musi być związany z zewnętrznymi oznakami godności czy stanowiska. Chyba warto przypomnieć to słowo, które występuje także w soborowym dekrecie "Presbyterorum ordinis", o życiu i posłudze prezbiterów -- "braterstwo". Żeby ksiądz czuł się, i rzeczywiście był, bratem ochrzczonego. Tu też mogą być problemy -- wielu księży młodszej generacji myli bycie "bratem" z byciem "kumplem". Nie chodzi o przechodzenie na "ty", bo wszyscy tu jesteśmy na "ty" z wieloma świeckimi, i nie chodzi o chodzenie "na cywila", bo jak tu siedzimy, nikt nie ma sutanny. To jest bardzo subtelna umiejętność -- nawet w układach przyjacielskich ksiądz powinien zachować swoją specyfikę i tajemnicę. Z ks. Adamem Bonieckim MIC, ks. Michałem Czajkowskim, o. Wacławem Oszajcą SJ i ks. biskupem Tadeuszem Pieronkiem rozmawiają Michał Okoński i Adam Szostkiewicz (Tygodnik Powszechny) |
T R O C H Ę S E K S U |
Alternatywa
jest oczywista Jest rzeczą oczywistą, iż najlepszym miejscem wychowania seksualnego pozostanie zawsze rodzina. To ona winna być tym środowiskiem, w którym młody człowiek odkrywa znaczenie i sens ludzkiej miłości i seksualności. Nie chodzi tylko o przekaz informacji, ale raczej o przykład życia samych rodziców. Trudna sytuacja wielu rodzin sprawia jednak, że wychowanie seksualne jest tam niemożliwe. Badania statystyczne ukazują, że bardzo mały procent rodziców prowadzi rozmowy związane z wychwaniem seksualnym dzieci. Józef Augustyn SJ Obłuda
panseksualizmu |
M E D I A K A T O L I C K I E |
Kontrowersyjny radykalizm Radia Maryja
Trosce chrześcijan o ewangelizację kultury powinno towarzyszyć przeświadczenie, że to, co głoszą jest na tyle prawdziwe i sensowne, że wśród wielu osób nie identyfikujących się z Kościołem mogą znaleźć sprzymierzeńców swoich starań. Radio Maryja nierzadko przemawia językiem posługującym się tak wieloma stereotypami, uproszczeniami, osądami i nadużywającym religijnych sformułowań, że trzeba by wielkiego heroizmu, aby na przykład niewierzący człowiek zechciał podłączyć się pod jakiś rodzaj działalności społecznej inspirowanej przez rozgłośnię. Wojciech Jędrzejewski OP |
Dyskusja o mediach katolickich Był taki czas, jeszcze w latach komunistycznych, kiedy to każda diecezja i każdy zakon chciały mieć swój własny organ prasowy. Na przeszkodzie stanęła jednak reglamentacja papieru. Ale idea zaczęła kiełkować. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby działająca wówczas Komisja Episkopatu ds. Środków Społecznego Przekazu zjawisko to w porę zauważyła i zatroszczyła się przynajmniej o kształcenie odpowiednich kadr dziennikarskich dla przyszłej prasy diecezjalnej -- co było już wówczas możliwe. Niestety, to nie nastąpiło. I to pierwszy powód słabego poziomu niektórych pism diecezjalnych. Druga przyczyna, to niskie nakłady tych pism, co pociąga za sobą trzecią przyczynę, czyli brak pieniędzy. Niewielu ludzi w Kościele polskim pojmuje tę oczywistą prawdę, iż do wydawania prasy, i w ogóle do działania mass mediów, potrzebne są trzy rzeczy: po pierwsze pieniądze, po drugie pieniądze i po trzecie pieniądze. Ks. Stanisław Tkocz, redaktor naczelny Gościa Niedzielnego |
R E L I G I A W S Z K O L E |
Druga strona medalu
Słyszałem o sytuacji, kiedy ksiądz wykładowca zrezygnował z pracy na uniwersytecie, ponieważ zanosiło się na dużą dziurę w budżecie uczelni i musiałby przez jeden semestr wykładać za darmo. Na zajęcia z nim przychodziło wielu młodych ludzi i stanowiło to znakomitą okazję do ewangelizacji na świeckiej uczelni. Królestwo przegrało z trzosem. Wojciech Jędrzejewski OP Trzecia
strona medalu |
R E L I G I A I W Ł A D Z A |
Raju na ziemi nie
będzie Nasze działania, które zwiększają dobrobyt, które sprawiają, że wszyscy są na tym elementarnym poziomie zaopatrzeni, i nie żyją w nędzy, są działaniami dobrymi i ewangelicznymi. Klemens Aleksandryjski - krytykując nadużycia bogactwa i egoizm bogaczy - podkreślał zarazem, że bogactwo jest jak instrument. Można bogactwa używać dobrze i źle, ale samo w sobie nie jest dobre ani złe. W grudce złota czy w banknocie studolarowym nie jest ukryte esencjalne zło. Dlatego także i z ewangelicznej inspiracji powinniśmy starać się o podnoszenie dobrobytu społecznego. Z ojcem Maciejem Ziębą OP rozmawia Anna Gruszecka Życie duchowe a pieniądze Stosy kłamstw o Inkwizycji Dlaczego spalono Giordana Bruna |
T E K S T Y A R C H I W A L N E |
MICHAŁ ZIOŁO OP Nie skończę tu, gdzie zacząłem Próba dziennika O psie, który mieszkał w klasztorze |
JAN PAŁYGA SAC Jak Ewangelizować? Niewierzący w parafii |
JACEK SALIJ OP Dwa opisy mentalności niewolniczej Eucharystia a wolność Cel życia Hieroglif cierpienia Kruchość wiecznotrwałej Tradycji Dlaczego zamykamy się na Boga? |
WOJCIECH GIERTYCH OP Panu Paszewskiemu w odpowiedzi (o antykoncepcji) Chwałą Ojca, żywy człowiek Pomoc w skrupułach Wypijmy toast, najpierw na cześć
sumienia, a potem na cześć papiestwa! Malchusowe ucho |
KRZYSZTOF KURZOK OFMCap Gdyby Dante znał Bułgarię... |
WOJCIECH JĘDRZEJEWSKI OP Kilka myśli na temat kryzysu dorosłości Zanim porzucisz Kościół Zło świata i grzech Kościoła Nie chciejcie aby was nazywano mistrzami Masy czy elity? Jak kochać Kościół? Życie na granicy Marchewka bez kija czyli o katechizowaniu
młodzieży Ogień z nieba |
KS. PAWEŁ ROZPIĄTKOWSKI Szkoła geniuszy czy morderców? Internet wierzących |
KS. RYSZARD ANDRUKIEWICZ Lepsze czasy? |
ADAM BÓL Biały
marsz |
|
|
|