www.mateusz.pl/mt/dp

«TWOJE SŁOWO JEST ŚWIATŁEM NA MOJEJ ŚCIEŻCE» MEDYTACJE NA WIELKI POST 2009

Zaginął, a odnalazł się. Trzeciego dnia

Uroczystość św. Józefa, męża Maryi, 19.03.2009

 

“Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?”. Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział” (Łk 2, 50).

W swojej Ewangelii św. Łukasz wyraźnie podkreśla, że Józef i Maryja uczestniczą w wydarzeniach, których nie rozumieją. W historii odnalezienia Jezusa w świątyni przedstawia ich jako zwykłych rodziców, którzy bynajmniej nie posiadali nadzwyczajnego oświecenia związanego z ich synem. Młody Jezus nawet nie szepnął słowem, że zamierza pozostać dłużej w Jerozolimie. Nie spodziewając się takiego obrotu spraw, mieli święte prawo do tego, aby zaniepokoić się nagłym zniknięciem dwunastoletniego chłopca. Nie dziwi również ich reakcja, pełna wyrzutu, zdenerwowania i “bólu serca”. Każdy odpowiedzialny rodzic zareagowałby podobnie.

Zdumiewa jednak odpowiedź Jezusa, który zachowuje się tak, jakby nic się nie stało. Z Jego ust nie pada “przepraszam”. Co więcej, Jezus sugeruje, że rodzice powinni byli się domyślić, że ich syn pozostanie w świątyni. Niepotrzebnie Go szukali. Z ludzkiego punktu widzenia Jego postępowanie jest niezrozumiałe i nie nadaje się na wychowawczy przykład. Tylko w wyjątkowej sytuacji dziecko w tym wieku zwróciłoby się do rodziców w ten sposób, biorąc nadto pod uwagę, że “zagubienie” Jezusa było przez Niego zamierzone. W scenie obserwujemy dziwny kontrast: zrozumiała troska Józefa i Maryi oraz niewytłumaczalne zachowanie syna. Używając kategorii psychologicznych, możnaby je zinterpretować jako pierwszy sygnał stopniowego “odrywania się” od rodziców. Jezus daje im do zrozumienia, że opuści gniazdo rodzinne, kiedy przyjdzie stosowny czas. Wydaje się jednak, że to przeciwstawienie jest sprytnym zabiegiem literackim Ewangelisty, który w ten sposób chce zaintrygować czytelnika i objawić coś więcej. Co dokładnie?

Z pewnością ta opowieść nie ilustruje buntu Jezusa względem rodziców, bo po całym zamieszaniu wszyscy wracają do domu, gdzie młody Izraelita “wzrasta w Bożej i ludzkiej mądrości”, będąc współkształtowanym przez Józefa i Maryję. Epizod świątynny, podobnie jak wcześniejsze spotkanie z Symeonem, jest raczej zapowiedzią czegoś, co wkrótce nastąpi. Łukasz spogląda na pobyt nazaretańskiej rodziny w Jerozolimie przez pryzmat wydarzeń, które już dokonały się w dorosłym życiu Jezusa.

Znamy już motyw zagubienia i szukania w Ewangelii św. Łukasza. W przypowieści o miłosierdziu ojciec mówi do starszego syna: “Ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się” (Łk 15, 32). Wchodząc do domu Zacheusza Jezus oznajmia: “Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło” (Łk 19, 10). Pasterz idzie za owcą odłączoną od stada, a kobieta szuka zapodzianej drachmy. Ewangelista próbuje przemówić do wyobraźni. Znalezienie jest uratowaniem od niebezpieczeństwa lub przywróceniem właściwej funkcji (pieniądz pod szafą jest bezużyteczny). Zagubienie w życiu oznacza śmierć duchową. Odnalezienie to powtórne przywrócenie do życia.

Pozostanie Jezusa w świątyni to zwiastun Jego trzydniowego pobytu w krainie umarłych i jej zwycięskiego opuszczenia. “Był umarły, a ożył”. Łukasz czyni wiele aluzji do wielkanocnego poranka. Najpierw pojawia się wzmianka czasowa “po trzech dniach”. Józef i Maryja szukają “zagubionego” Jezusa, a kobiety rozglądają się za Jego ciałem w grobie (Łk 24, 23). “Ból serca” rodziców odsyła nas do rozczarowania i przerażenia uczniów z Emaus (Łk 24, 22). Niezrozumienie zachowania Jezusa przez Jego rodziców przypomina reakcję apostołów, którym słowa niewiast “wydały się czczą gadaniną” (Łk 24, 11). Uczniowie dwukrotnie nie pojęli niczego z zapowiedzi śmierci Mistrza (Łk 9, 45; 18, 34). Zaskakująca wypowiedź dwunastoletniego Jezusa w świątyni “Dlaczego Mnie szukaliście?” nawiązuje do pytania aniołów przy grobie: “Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych” (Łk 24, 5)? Kobiety, podobnie jak Maryja rozważająca słowa i minione wydarzenia, “przypominają sobie słowa Pana”.

Łukasz już na początku Ewangelii przygotowuje czytelników na podwójny szok, który przeżyją pod koniec lektury. Zmierzą się najpierw z “zagubieniem się” Jezusa podczas procesu i Jego “zniknięciem” w tragicznych okolicznościach ze świata żywych, a następnie będą skonfrontowani z Jego niespodziewanym “pojawieniem się” wśród uczniów w wielkanocny poranek.

Ten, który szuka, sam pozwoli się zatracić. Już w przypowieści o zagubionej owcy Łukasz dyskretnie sugeruje, że Pasterz w pewnym sensie podzieli jej los. Pójdzie na pustynię po jej śladach. Chrystus doświadczy na sobie doli wszystkich grzeszników, chociaż nie popełnił nic złego. Jak każdy człowiek zstąpi do krainy cieni. Odsłania się tutaj ciekawy paradoks. Jezus znika na trzy dni, aby przełamać moc śmierci, która trzyma ludzi w więzieniu. W sposób niewidzialny ta niewola istnieje na ziemi, jeśli człowiek odwraca się zupełnie od Boga. Młodszy syn z przypowieści o miłosiernym Ojcu ożywa duchowo, a nie fizycznie. Zmartwychwstanie Jezusa przywraca życie ducha, czyli możliwość oglądania Boga twarzą w twarz po śmierci fizycznej. Ale również obecnie obdarza wolnością. Dlatego każdy powrót do Boga jest odradzaniem się i ponownym odnalezieniem domu.

Nawet osoby najbardziej bliskie i wierne Jezusowi, nie wyłączając Maryi i Józefa, nie zawsze pojmują, o co chodzi w tajemnicy Jego śmierci i zmartwychwstania. Chrystus zaskakuje wszystkich. Przekracza ludzki sposób myślenia, gdyż jest również Bogiem. Jak to możliwe, aby ze śmierci zrodziło się życie? Z drugiej strony Jezus, jak każdy człowiek, musi wzrastać w mądrości, nabywając doświadczenie. To samo dotyczy tych, którzy za nim idą. Józef, Maryja i pozostali uczniowie musieli mozolnie uczyć się rozumienia tajemnicy Boga-Człowieka. Nic nie było im podane na tacy, a jednak wykonywali Boży plan, zachowując przy tym wolność i zdrowy rozsądek.

W Ewangeliach Bóg przygotowuje człowieka do misji i ważnych wydarzeń. Zwiastowanie, sny Józefa, ofiarowanie i znalezienie Jezusa w świątyni, zapowiedzi śmierci i zmartwychwstania. Bóg nie przypiera nas do muru,; ani nie stawia nas nagle przed faktem dokonanym. Drobne wydarzenia, znaki, spotkania, mogą być pierwiosnkiem tego, co nadchodzi. Zazwyczaj zdajemy sobie z tego sprawę dopiero po fakcie. W ten sposób dzielimy los apostołów, Maryi i Józefa.

Dariusz Piórkowski SJ

Email do autora: darpiorko@mateusz.pl. Inne teksty: www.mateusz.pl/mt/dp

 

Dariusz Piórkowski, jezuita, studiuje obecnie filozofię w Boston College w USA.

 

Środa Popielcowa, 25.02.2009 – Nie bądź aktorem, lecz sobą
Czwartek po Popielcu, 26.02.2009 – Po co wierzyć?
Piątek po Popielcu, 27.02.2009 – Chcesz dobrze pościć? Naucz się świętować
Sobota po Popielcu, 28.02.2009 – Wirus „doskonałości”
I Niedziela Wielkiego Postu, 1.03.2009 – Gdyby nie te dzikie zwierzęta
I Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 2.03.2009 – Na Sądzie nie będzie wymówki
I Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 3.03.2009 – Warto czekać, aby żyć
I Tydzień Wielkiego Postu, Środa, 4.03.2009 – Znak upartego proroka
I Tydzień Wielkiego Postu, Czwartek, 5.03.2009 – Tajemnica niewysłuchanych modlitw
I Tydzień Wielkiego Postu, Piątek 6.03.2009 – Jak zdobyć bilet do nieba?
I Tydzień Wielkiego Postu, Sobota 7.03.2009 – Jesteśmy chodzącymi lustrami
II Tydzień Wielkiego Postu, Niedziela, 8.03.2009 – Ojciec wiary niełatwej
II Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 9.03.2009 – Usta szeroko zamknięte
II Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 10.03.2009 – Wahnięcia moralnej wagi
II Tydzień Wielkiego Postu, Środa, 11.03.2009 – Garncarz lepi bez znużenia
II Tydzień Wielkiego Postu, Czwartek, 12.03.2009 – Transplantacja pewna jak w banku
II Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 13.03.2009 – Te poplątane ludzkie relacje
II Tydzień Wielkiego Postu, Sobota, 14.03.2009 – Dwie twarze w jednym człowieku
III Tydzień Wielkiego Postu, Niedziela, 15.03.2009 – Świątynia Ciała przetrwa
III Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 16.03.2009 – Uwierz w prostotę Boga
III Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 17.03.2009 – Co z tym długiem?
III Tydzień Wielkiego Postu, Środa, 18.03.2009 – Żonglerka mądrością
Uroczystość św. Józefa, męża Maryi, 19.03.2009 – Zaginął, a odnalazł się. Trzeciego dnia
III Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 20.03.2009 – Na pustyni znajdziesz drogę
III Tydzień Wielkiego Postu, Sobota, 21.03.2009 – W zwierciadle modlitwy
IV Niedziela Wielkiego Postu, 22.03.2009 – Umarli, a jednak żywi
IV Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 23.03.2009 – Wszystko zostanie ocalone
IV Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 24.03.2009 – Symfonie życia
Zwiastowanie Pańskie, Środa, 25.03.2009 – Co nas łączy z Bogiem?
IV Tydzień Wielkiego Postu, Czwartek, 26.03.2009 – Na “duchowym” targowisku
IV Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 27.03.2009 – Czy wiem, czego pragnę?
IV Tydzień Wielkiego Postu, Sobota, 28.03.2009 – Biblijny lider to nie Herkules
V Niedziela Wielkiego Postu, 29.03.2009 – Wypuścić siebie z rąk
V Tydzień Wielkiego Postu, Poniedziałek, 30.03.2009 – Wszyscy mają szansę
V Tydzień Wielkiego Postu, Wtorek, 31.03.2009 – Węże na zamówienie
V Tydzień Wielkiego Postu, Środa, 1.04.2009 – W niekończącej się szkole Jezusa
V Tydzień Wielkiego Postu, Czwartek, 2.04.2009 – Niewygodna cząstka Dobrej Nowiny
V Tydzień Wielkiego Postu, Piątek, 3.04.2009 – Nie-zwykłość zwyczajności
V Tydzień Wielkiego Postu, Sobota, 4.04.2009 – Zjednoczeni, by iść w świat
Niedziela Palmowa, 5.04.2009 – Słuchając tego, co niewypowiedziane
Wielki Poniedziałek, 6.04.2009 – Zapach miłości mierzi egoistę
Wielki Wtorek, 7.04.2009 – Wszyscy byliśmy w Wieczerniku
Wielka Środa, 8.04.2009 – Kamień, o który się potykamy

 

 

© 1996–2009 www.mateusz.pl