LESZEK GĘSIAK SJ
I Niedziela Wielkiego Postu, Rdz 9,8-15; 1P 3, 18-22; Mk 1, 12-15
Rozpoczęty w Środę Popielcową Wielki Post jest szczególnym okresem, w którym jesteśmy zaproszeni w sposób specjalny do wejścia w naszym życiu na drogę nawrócenia, pokuty i nieustannej przemiany naszego wnętrza ku dobru. Jak mówił Jezus, czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! (Mk 1, 15). Nawrócenie to oczyszczanie życia z nagromadzonego w nim nalotu zła, grzechu, negatywnych przyzwyczajeń, wad i ułomności. To odzyskiwanie zagubionego, dawnego blasku i mocy.
Wiele rzeczy wykonanych z metali pod wpływem powietrza utlenia się i pokrywa nalotem. Niektóre metale, z upływem czasu, tracą więc swój pierwotny blask i połysk. Trzeba je co jakiś czas oczyścić odpowiednim preparatem i wypolerować, by błyszczały jak w okresie swej dawnej świetności. Mają błyszczeć, by cieszyć oko tego, kto na metalowy przedmiot będzie patrzeć.
Także nasz duch potrzebuje oczyszczania. Dobre ideały, budujące plany na przyszłość czy wielkie pragnienia z czasem, podczas ich realizacji, ulegają osłabieniu. W naszym życiu pojawiają się przeszkody, na których człowiek potyka się, traci równowagę, czasem nawet upada. Nasza dusza poddawana jest nieustannie oddziaływaniu różnych duchów: dobrych i złych. By oprzeć się tym drugim, czasem brakuje człowiekowi siły. Ulega pokusie, upada, traci nadzieję, że będzie miał siłę ponownie powstać. Życie jest więc nieustanną walką człowieka o siebie, oczyszczaniem z nalotów duchowego brudu i złych nawyków.
Symbolem oczyszczania jest woda. To ona podtrzymuje życie, obmywa z kurzu, dodaje sił i wigoru. To woda jest znakiem, który uświadamia nam obmycie człowieka z grzechu pierworodnego. Ratuje was ona we chrzcie nie przez obmycie brudu cielesnego, ale przez zwróconą do Boga prośbę o dobre sumienie, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa (1P 3, 21). Po chrzcie błyszczeliśmy największym blaskiem łaski, ale później...
Dusza potrzebuje ciągłego oczyszczania. Bóg w swoim nieograniczonym miłosierdziu wzywa człowieka, by wciąż jego dusza świeciła pięknym blaskiem. Stąd nawet wtedy, gdy człowiek pobłądzi, winien do Boga wracać. Pan czeka na ten powrót, czeka zawsze, jak miłosierny Ojciec na swego syna (por. Łk 15, 21). Czas Wielkiego Postu jest szczególnym zaproszeniem do takiego powrotu. Przez sakrament pokuty mamy dawaną nam przez Pana nieustanną szansę, by oczyszczać nalot zła z naszej duszy. Jesteśmy zaproszeni, by pojednać się z Bogiem i by jednać się z bliźnimi. Mamy wracać do dobrego Ojca, który czeka na nas nieustannie.
Przy kratkach konfesjonału człowiek otrzymuje nadzwyczajną szansę, by stanąć w całej prawdzie o sobie przed Bogiem i przed samym sobą. A stanięcie w prawdzie wobec siebie jest szalenie trudne! Wymaga przede wszystkim odwagi, samozaparcia, wielkiej uczciwości i woli podjęcia nowej decyzji. Jest to jednak pierwszy, fundamentalny krok, który trzeba postawić. Człowiek powinien znać prawdę o sobie, by móc prosić Boga o siłę do zmiany swojego życia. Spowiedź to oczyszczanie i otwieranie się na działanie Bożej łaski. To moment spotkania słabego, złamanego i często obolałego człowieka z nieskończonym miłosierdziem Boga, z pozbawioną granic siłą przebaczenia Dobrego Ojca.
Spowiedź, to kolejna dana nam szansa, by zacząć nasze życie na nowo. Wielki Post i wołanie Kościoła, by przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty (drugie przykazanie kościelne) jest szczególnym zaproszeniem do podjęcia właśnie w tym czasie duchowego, sakramentalnego pojednania z Bogiem.
Wielki Post jest czasem działania specjalnej łaski. Jest czasem oczyszczania...
Leszek Gęsiak SJ
© 1996–2006 www.mateusz.pl