Adwentowa wędrówka

JERZY SZYRAN OFMConv

Czwartek, 18.XII.2003

 

W sakramencie pokuty spotykamy się z Lekarzem, ale i Sędzią, który leczy i osądza nasze czyny. Każdy człowiek w sakramencie pojednania może spotkać miłosiernego Ojca. Chrystus bowiem woła: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11,28). Zaś w innym miejscu stwierdza: „Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają” (Łk 5,31). Sakramentalna spowiedź otwiera przed człowiekiem nową drogę, a jej skutki są następujące:

– odpuszczenie grzechów śmiertelnych i uwolnienie od kary wiecznej. Pozostaje tylko kara doczesna, którą można zmniejszyć przez akty pokutne i wewnętrzne akty żalu doskonałego.

– sakrament pokuty przywraca utracone zasługi nadprzyrodzone.

– człowiekowi zostaje przywrócona wolność, którą utracił przez grzech.

– dzięki odzyskanej miłości, człowiek znowu otwiera się na Boga i bliźnich.

– pokuta wlewa w serce człowieka pokój, który usuwa wszelkie napięcia, także w relacjach międzyludzkich.

Podchodząc do kratek konfesjonału, przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę, iż znajdujemy się w obliczu Boga, który działa przez osobę kapłana. Głównym jednak sprawcą odpuszczenia naszych grzechów jest sam Bóg, kapłan zaś stanowi mniej lub bardziej udane narzędzie, którym się Bóg posługuje.

W każdej spowiedzi na zakończenie słyszymy słowa:

„Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju. Przez posługę Kościoła i ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”.

Dzieło odkupienia wysłużone dla nas na krzyżu miało ogromne znaczenie dla życia człowieka, bowiem grzech pierworodny odgrodził człowieka od Boga ogromną przepaścią tak, iż człowiek nie miał bezpośredniego przystępu do Boga. Dopiero Jezus Chrystus stał się pomostem pomiędzy grzesznym człowiekiem a świętym Bogiem. Jezus raz na zawsze zapłacił rachunek win, jaki zaciągnęli ludzie pod drzewem rajskim. Po wniebowstąpieniu Chrystusa, by człowiek nie czuł się osamotniony, posyła Ducha Świętego, który dla ludzkości staje się źródłem przebaczenia i pokoju. Całe misterium pojednania z woli Boga ma miejsce w Kościele, jako wspólnocie, której widzialnym reprezentantem jest kapłan sprawujący sakrament w imieniu Chrystusa (in persona Christi).

Sakramentalna spowiedź dokonuje cudu oczyszczenia ludzkiego serca, jednak od samego człowieka zależy, na ile jest w stanie wykorzystać dar łaski, jaka jest mu dana.

Wstyd mi, Boże, ogromnie, że jak grzesznik piszę,
że z czasem zapomniałem Tomasza z Akwinu,
że gdy w maju litania – słowika wciąż słyszę,
a jadąc do chorego – sławię dzikie wino,
obłoki, karpie w stawie, zimą – kiepskie sanie,
kominek, co mi do snu po łacinie gada –
I nagle myśl natrętna, straszna jak powstanie –
Z uczynków? To zbyt mało
Z ran mnie wyspowiadaj

(Ks. J. Twardowski)

Jerzy Szyran OFMConv

 

 

© 1996–2003 www.mateusz.pl