Adwentowa wędrówka

JERZY SZYRAN OFMConv

Piątek, 12.XII.2003

 

Od czasów Kaina i Abla życie ludzkie jest w ciągłym niebezpieczeństwie, a w dzisiejszych czasach coraz więcej „Herodów” czyha na życie milionów małych istnień ludzkich. Wciąż wiele kobiet staje przed groźbą utraty własnego dziecka, gdyż stając po stronie Heroda, same wydają na nie wyrok.

Stanowisko Kościoła w sprawie przerywania ciąży od wieków jest niezmienne. Miarą ucywilizowania społeczeństwa nie są jego osiągnięcia techniczne, naukowe czy kulturalne, lecz jego stosunek do życia. U podstaw kryzysu kultury życia leżą trudności związane z codziennym życiem i stosunkami między ludźmi, gdy pojedyncze osoby, małżeństwa i rodziny nie mają do kogo się zwrócić ze swoimi problemami. Częstokroć do tego dochodzi ubóstwo, brak perspektyw rozwojowych czy przemoc panująca w rodzinie ze strony męża. To wszystko sprawia, że cierpienie osiąga apogeum i opowiadanie się po stronie życia w takiej sytuacji staje się bardzo trudne (por. EV 11). Przyczyną rozszerzenia się przerywania ciąży jako sposobu rozwiązywania „problemu” jest także akceptacja społeczna. Do winnych decyzji matki należy zaliczyć także ojca dziecka, który zamiast ją wspierać, namawia do podjęcia decyzji albo nie zainteresowany losem jej i dziecka − odchodzi, zostawiając ich samym sobie. Koło odpowiedzialnych rozszerza się, gdy dodamy do niego także rodzinę i przyjaciół, którzy wywierają silną presję na zrozpaczoną kobietę. Nie bez winy są także lekarze i służba zdrowia, którzy stają się propagatorami śmierci (por. EV 59).

Już Stary Testament wypowiadał się na ten temat, przewidując karę grzywny za przypadkowe uderzenie kobiety brzemiennej, o ile nie spowoduje to żadnej szkody ani jej, ani jej dziecku (por. Wj 21,22nn). Ochrona ludzkiego życia wynika nie tylko z faktu, iż został on stworzony na obraz i podobieństwo Boże (por. Rdz 1,27), ale także, ponieważ wśród wszystkich stworzeń jest on jedynym zdolnym do refleksji w ogóle, jest zdolny do kierowania losem świata i zamieszkujących go istot. Człowiek jako osoba kieruje się w swoim życiu rozumem, wolną wolą i sumieniem, a nie jak zwierzęta instynktami. Z tego względu nosi w sobie swoiste dostojeństwo i godność, która domaga się miłości i szacunku.

Maryja i Józef doskonale wiedzieli, że każde życie ma wartość, dlatego trzeba je chronić. Ich ucieczka do Egiptu była jedynym azylem, gdzie mały Jezus mógł bezpiecznie przeczekać grożące mu niebezpieczeństwo. Ochrona życia staje się także zadaniem wszystkich wyznawców Chrystusa, byśmy przypadkiem nie stali się zabójcami życia danego przez Boga, a przez to zabójcami samego Boga.

Cywilizacja, która odrzuca bezbronnych, zasługuje na miano barbarzyńskiej (Jan Paweł II)

Jerzy Szyran OFMConv

 

 

© 1996–2003 www.mateusz.pl