Znaleźć drogę do domu

KS. MIROSŁAW CZAPLA

Sobota, 7.XII.2002

 

Pasterz

 

Rok 347 po Chrystusie. Mediolan pogrążony w smutku. Zmarł bp Auksencjusz. Kto po nim poprowadzi lokalny Kościół? Pytanie nie było łatwe, chętnych było niemało, nawet toczyła się między nimi i ich poplecznikami walka o tron biskupi (w owym czasie następcę biskupa wybierał lud po modlitwach i rozeznawaniu, wybrany – biskup elekt – był zatwierdzany przez Biskupa Rzymu). Nikt nie wpadłby jednak na to, jak zaskakujące będzie rozwiązanie tego problemu; legenda mówi, że w trakcie modlitw o mądry wybór nowego biskupa jakieś dziecko krzyknęło: „Ambroży będzie nam biskupem!”. Nie zignorowano tego okrzyku. Ludzie przyjęli tę wskazówkę i wbrew okolicznościom, Ambroży, prefekt prowincji, prawnik z wykształcenia został pasterzem Kościoła.

Jakie były te niezwykłe okoliczności? Ambroży był nieochrzczony, w ciągu 8 dni przyjął sakramenty chrztu, bierzmowania, Eucharystii i kapłaństwa. On, odpowiedzialny za bezpieczeństwo cesarza, szef ówczesnej służby bezpieczeństwa biskupem! Odwaga i mądrość Ambrożego zjednywała mu uczonych i wodzów. Wśród pierwszych najważniejsze stało się nawrócenie Augustyna z Tagasty (oczarowany homiliami Ambrożego odkrył prawdę Ewangelii, z rąk biskupa Mediolanu przyjął chrzest, by później stać jednym z najwybitniejszych filarów mądrości w Kościele); wśród drugich najodważniejszym działaniem Ambrożego było nałożenie publicznej pokuty na cesarza Teodozujsza, który dopuścił do tego, by chrześcijanie spalili synagogę nad Eufratem. Na polecenie biskupa Ambrożego władca ten musiał przyjść do kościoła bez żadnych insygniów cesarskich i oczekiwać, aż biskup wprowadzi go do świątyni. Tak się stało. Świat dowiedział się, że w sprawach wiary i moralności Kościół posiada prymat wobec władzy świeckiej. Między św. Ambrożym a Teodozjuszem powstała zaś wielka przyjaźń.

Duch Pański prowadzi Kościół, poradził sobie ze względami ludzkimi. Jezus wybiera różnych ludzi do budowy domu, jakim jest Jego Kościół. Darem od Boga dla ludzi jest drugi człowiek z jego naturalnymi zdolnościami. Szczególnym darem jest kapłan, a najszczególniejszym następca apostołów – biskup. Spojrzenie świata wykpi takie ujęcie, bo świat nie wartościuje według daru, lecz towaru. W świetle wiary osoba umocniona przez Jezusa do głoszenia Ewangelii jest przedłużeniem Jego rąk, by uzdrawiać chorych, wskrzeszać umarłych, oczyszczać trędowatych, wypędzać złe duchy (por. Mt 10, 8). Choć wszyscy ochrzczeni budujemy dom Kościoła, dom na życie wieczne, kolumnami w tym niepojętym gmachu są pasterze, przywołani i posłani przez Pana na Jego żniwo. Wbrew salonowym opiniom toczą oni walkę o kształt naszej wiary i sumienia. Pomagasz im modlitwą?

Ks. Mirosław Czapla

 

 

© 1996–2002 www.mateusz.pl