„Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć”
DARIUSZ PIÓRKOWSKI SJ
Środa, 18.XII.2002
Skoro tylko uda nam się powziąć decyzję o wyjściu na pustynię, przygotowujemy się tym samym na „głębsze poznanie tajemnicy Boga – Chrystusa (Kol 2,2). Pustynia jest pierwszym krokiem uczynionym w tym kierunku. Dopiero w tym doświadczeniu ukryte w Chrystusie „skarby mądrości i wiedzy” (Kol 2,3) mogą odsłonić się przed nami, mogą zostać przyjęte jako dar, który do nas przemówi i stanie się żywotną cząstką naszego jestestwa. Jednak mówiąc o poznaniu Chrystusa, od razu natrafiamy na kolejną poważną trudność, mianowicie na sprawę dzielącego nas od Niego historycznego dystansu. Jak wejść w relację z Osobą, której się przecież nie widzi i nie słyszy? Przecież Jezus nie jest moim bliźnim w takim samym znaczeniu jak ludzie pośród których aktualnie żyję?
Frapującym do dzisiaj jest fakt, że Jezus nie pozostawił nam ani skrawka papieru, na którym zapisałby swoje mowy i pouczenia. Całkowicie zdał się na ludzkie świadectwo. On sam przyszedł do nas również jako świadek i „oznajmił nam wszystko co usłyszał od swojego Ojca” (Por J 15,15). Jezus „uwspółcześnia” siebie poprzez przekazywane z pokolenia na pokolenia świadectwo Jego działania w sercach ludzkich. Przemawia On bowiem wciąż z ducha do ducha. Najdoskonalszym widzialnym środkiem przekazu jego Ducha jest napisane przez pierwszych świadków Chrystusa Ewangelia. Bariera czasu wobec Jezusa może być przez nas przekroczona, jeśli uznamy, że Biblia nie jest jedynie zapisem przemijalnych faktów, lecz także żywym listem. W nim splata się moja teraźniejszość zakotwiczona w przeszłości, z obejmującą wszystkie pokolenia ostateczną wypowiedzią Boga w Chrystusie Jezusie.
Drogą, na której mój duch czerpie z Ducha Jezusa Chrystusa jest modlitwa. Na modlitwie ów ponadczasowy Duch „przelewa się” do mojej duszy i otwiera mi oczy. Jezus okaże się dla mnie żywy i bliski jeśli dostrzegę w Nim ducha absolutnej wolności, niezależności, solidarności z człowiekiem i wierności aż do śmierci. Na to potrzeba uwagi i skupienia zanurzonego w czasie i inspirowanego żywym Słowem Boga skierowanym do mnie osobiście.
© 1996–2002 www.mateusz.pl