Bardzo proszę o odpowiedź, w jaki sposób mam wytłumaczyć mojej 13-letnie córce, w jaki sposób Pan Bóg stworzył świat, człowieka. Przecież nie mogę jej już mówić, że ulepił człowika z gliny. Tym bardziej jest to dla mnie trudne, że w szkole pani tłumaczyła im różne teorie powstania świata. Tłumaczyłam jej, że są to tylko teorie rozwoju czegoś już istniejącego, a pierwsze istnienie, pierwsze „tchnienie” życia stworzył Bóg. A jak wyjaśnić jej teorię ewolucji człowieka?
Dzieci doskonale przyjmują wyjaśnienie, że nie wszystko da się wyjaśnić. Dla dziecka pojęcie „tajemnicy” jest (w przeciwieństwie do dorosłych) do przyjęcia. Jakoś jednak próbować trzeba... Wydaje mi się, że można pokazać drogę od skutku do przyczyny. Nawet posługując się teorią ewolucji. Za każdym razem pytając „skąd?”. Dochodzi się w ten sposób do odkrycia tajemnicy, która dla wierzącego, na podstawie objawienia, przedstawia się jako Bóg – Twórca wszystkiego.
Teoria ewolucji zaś, powinna być (przede wszystkim przez Panią w szkole!) przedstawiona jako jedna z prób wyjaśnienia zagadki początków życia. Jest ich kilka, ale wszystkie pozostają tylko teorią... Szczęść Boże i życzę sukcesów.
Ks. Tomasz Schabowicz