Jak można rozpoznać swoje powołanie, czy do życia w samotności, czy w małżeństwie, czy wreszcie do powołania zakonnego? Czy w modlitwie powinnam szukać odpowiedźi na to pytanie, jeśli tak to w jaki sposób?
Jak zdefiniować powołanie? To jakiś konkretnym zamysł Boga względem Ciebie, taki styl życia, który najskuteczniej zjednoczy Cię z Bogiem. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ czasem umyka nam to, że i Źródłem, i Celem każdego powołania, nie tylko kapłańskiego czy zakonnego, jest sam Bóg. A skoro tak, to tylko w ścisłej łączności z Nim rozpoznasz, do czego On Cię wzywa. Pytaj Go o to w czasie modlitwy (modlitwy wiernej i wytrwałej!), często przyzywaj Ducha Świętego, korzystaj regularnie z sakramentów, czytaj Pismo Święte. Na pewno dużą pomocą, ośmielę się powiedzieć:niezbędną, może być stały spowiednik czy kierownik duchowy. I tyle:)....
Brzmi zbyt prosto? Czasem chcielibyśmy dostać do ręki gotowy test. Rozwiążę, pozakreślam właściwe odpowiedzi i już wiem! Nie ma tak łatwo:) Natommiast piękne jest to, że nasze szczere poszukiwanie woli Bożej, niewątpliwy wysiłek, z jakim ono się wiąże, zbiżają nas do Boga, niejako „zmuszają” do słuchania Go, do zupełnego zdania się na Niego.
Pewien ojciec, stawiając sobie jak Ty pytanie o swoje powołanie, udał się po poradę do doświadczonego mnicha. Usłyszał od niego: „Rzuć się w Miłość”. To nie banalna wskazówka. Pozwól się kochać Bogu, próbuj tę miłość odwzajemniać, kochaj ludzi, a Bóg na pewno odsłoni Ci we właściwym czasie, która ścieżka w tym życiu jest Twoją.
Rzuć się w Miłość!:)
s. Elżbieta