Adwentowa wędrówka
JERZY SZYRAN OFMConv
Środa, 24.XII.2003
- W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: Znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania. Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił. Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane.
(Łk 2,1-20)
Dziś wieczorem zasiądziemy do wigilijnego stołu w gronie rodziny i bliskich. W każdym domu będzie przygotowany pusty talerz dla niespodziewanego gościa – Jezusa, który może zapukać pod postacią wędrownego obszarpańca, szukającego schronienia na tę jedyną w swoim rodzaju noc. O północy wybierzemy się na Pasterkę – dziękczynny okrzyk radości: Dobrze, że jesteś Bogiem z nami (por. Mt 1,23). Jezus wszedł w życie każdego z nas i czas świat Bożego Narodzenia jest dobrym momentem, by uświadomić sobie, że Jezus kroczy obok mnie. Jego narodziny są okazją do retrospektywnego oglądu życia, by przekonać się w jak wielu sytuacjach Jezus interweniował w życiu każdego z nas. Niejednokrotnie wyciągał nas z grzechowej matni, poprawiał nasza kondycję moralną, dawał dobre natchnienia i wskazówki, prowadził po wertepach i zawiłościach codziennej egzystencji.
Stańmy przed betlejemską szopką i w cichości serca dziękujmy jej Właścicielowi za całokształt dobra, które otrzymaliśmy z Jego ręki. Niech ta noc nie pozostanie tylko ckliwym, przepojonym uczuciem i rzewnym wspomnieniem, lecz przemieni się w czyn naszych narodzin do życia z Jezusem, który od ponad 2000 lat czeka na każdego człowieka.
Najświętsze, umiłowane Dziecię zostało nam dane i narodziło się dla nas w drodze i zostało położone w żłobie, bo nie miało miejsca w gospodzie (Franciszek z Asyżu).
Jerzy Szyran OFMConv
© 1996–2003 www.mateusz.pl