Adwentowa wędrówka

JERZY SZYRAN OFMConv

I Niedziela Adwentu, 30.XI.2003

 

Wchodzimy w pierwszy etap oczekiwania na spotkanie z Chrystusem. W Liturgii Kościoła ma on charakter eschatyczny, przygotowuje nas na ostateczne przyjście Jezusa w chwale. Zawsze musimy być świadomi, iż nigdy nie wiadomo, kiedy nastąpi koniec naszej ziemskiej egzystencji. Jak mawiał jeden bardzo stary spowiednik: „Stary człowiek musi umrzeć, a młody może”. Dlatego w chwili, której nikt z nas się nie domyśla Syn Człowieczy przyjdzie i zapuka do drzwi naszego życia. Musimy czuwać.

Owo czuwanie musi przebiegać w dwóch kierunkach, które wzajemnie się przenikają, są to: wiara i wypływająca z niej modlitwa. Jedno i drugie usposabia nas do wejścia w relację z Chrystusem, by przejście stąd tam, stało się kontynuacją rozpoczętego stanu na ziemi.

 

Doskonałość chrześcijańska nie porusza się w strefie granicznej, gdzie słupkami znaczącymi obszar chrześcijaństwa są przykazania Dekalogu. Ona zmierza w głąb przestrzeni wiary, w centrum której „mieszka” Bóg. To ciągłe zbliżanie się do tronu Boga, w praktyce oznacza zmierzanie ku świętości (por. KKK 2014), do której są powołani wszyscy bez wyjątku.

Doskonałość, czyli świętość, przejawia się w codziennym życiu nie mocami cudotwórczymi i subtelną czystością sumienia, lecz stopniem bliskości Boga. Człowiek doskonały staje wobec Bożego majestatu w swojej małości i grzeszności, by w Nim szukać schronienia. Bóg bowiem na ziemi nie szuka ludzi nieskazitelnych, lecz wiernych i lojalnych przyjaciół, którzy potrafią Mu zaufać i powierzyć w Jego ręce swoje, nieraz pogmatwane życie.

 Jestem tylko słabym i nieudolnym dzieckiem, lecz właśnie ta moja słabość ośmiela mnie, by oddać się jako Ofiara Twojej miłości, o Jezu (Teresa od Dzieciątka Jezus).

Jerzy Szyran OFMConv

 

 

© 1996–2003 www.mateusz.pl