JACEK POZNAŃSKI SJ
Wprowadzenie: Każdy czytany w niedziele fragment z Pisma św. może być pomocą do osobistej modlitwy (ok. 15 min) w ciągu czterech dni tygodnia. Zaczynamy znakiem krzyża i przeczytaniem danego czytania. Kończymy rozmową z Bogiem o tym, co mi ten tekst mówi oraz modlitwą Ojcze nasz.
(Iz 61,1-2a.10-11) „Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; aby obwieszczać rok łaski Pańskiej.” W Ewangelii św. Łukasza, na początku działalności publicznej Jezusa, słyszymy, jak Jezus obwieszcza wypełnienie się właśnie tych słów proroka Izajasza. Jest to misja Mesjasza, a więc Jezus umieszcza tę misję głęboko w swoim sercu i realizuje przez całe swoje życie – nawet w momencie śmierci. Ale jest to też misja każdego dojrzałego chrześcijanina. Chrzest, Eucharystia i bierzmowanie (szczególne namaszczenie Duchem Pana Boga) są właśnie po to, abyśmy my, lud mesjański, byli w stanie podjąć tę misję pośród naszych braci i sióstr, abyśmy potrafili czynić to, co Jezus uczynił nam i co stało się naszym udziałem dzięki wierze: głosić dobrą nowinę, opatrywać rany, mówić o wolności danej nam dzięki wierze w Niego i o darmowej łasce Pana. Jak ty realizujesz tę misję? Czy w ogóle ją podjąłeś (podjęłaś)?
(Łk 1,46-50.53-54): „Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, święte jest imię Jego.” Jakie wielkie rzeczy uczynił w twoim życiu Bóg? Czy jesteś w stanie wymienić chociażby jedną? Wiele sytuacji w naszym życiu jest trudno odczytać jako Boże działanie. Zawsze nasuwa się tysiące innych wyjaśnień. Przy bardzo sceptycznym nastawieniu, można wszystko wyjaśnić w kategoriach tego świata i jego mechanizmów. Ale to jeszcze nie znaczy, że Bóg nie działa, że Wszechmocny nie jest głęboko i intensywnie zaangażowany w moje życie. Święte jest imię Jego, to znaczy, Bóg jest kimś całkowicie Innym; oznacza to także, że On całkowicie inaczej działa, nie jest przyczyną obok innych przyczyn (taka klasyfikacja Boga graniczyłaby z bluźnierstwem), On dokonuje dzieł w twoim życiu na tak oczywiste i jasne sposoby, że nieraz trudno w to uwierzyć.
(1 Tes 5,16-24) „Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie!” Święty Paweł daje nam katalog postaw i zachowań, które mogą nas we właściwy sposób przygotować na przyjście Pana. Są to przede wszystkim swojego rodzaju duchowe ćwiczenia, a zarazem cele do osiągnięcia: radość, modlitwa, dziękczynienie, rozpoznawanie woli Bożej, dbanie o działanie Ducha Świętego, rozważanie proroctw. Jak wszystko w naszym życiu, tak i oczekiwanie na Pana, którym tak naprawdę jest życie duchowe chrześcijanina, wymaga ćwiczenia, pielęgnowania pewnych postaw. W ten sposób one utrwalają się w nas, i są szczególną pomocą w okresach trudnych, w okresach pokus i prób życiowych. Czy zauważasz potrzebę ćwiczenia się, także na poziomie życia duchowego? Czy pielęgnujesz pozytywne nastawienia w twoim życiu?
(J 1,6-8.19-28): „Powiedzieli mu więc: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie? Odpowiedział: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz.” Jan formułuje tutaj w bardzo prosty sposób swoje osobiste, życiowe powołanie: bycie głosem na pustyni. Odkrywał je przez lata modlitwy, umartwienia, duchowych ćwiczeń. A jakie jest twoje życiowe zadanie? Co czujesz, że masz przekazać innym ludziom? Jaka jest twoja osobista misja? Co odkrywasz w sobie jako dar, który Bóg chce dać innym ludziom przez ciebie? Może być to tak proste, skromne, i być może wydawać się tak bezużyteczne, a nawet niewdzięczne, jak w przypadku Jana: „Jam jest głos na pustyni”. Jednakże jest to ogromnie ważne zadanie, zadanie, które nawet stało się treścią proroctwa. Dzięki temu, że Jan podjął tę prostą misję, mogło zostać ogłoszone największe wydarzenie w dziejach świata: objawienie się Boga w ludzkiej osobie.
o. Jacek Poznański SJ, Dublin
www.jezuici.pl/dublin
© 1996–2008 www.mateusz.pl/mt/jp