JACEK POZNAŃSKI SJ
Wprowadzenie: Każdy czytany w niedziele fragment z Pisma św. może być pomocą do osobistej modlitwy (ok. 15 min) w ciągu czterech dni tygodnia. Zaczynamy znakiem krzyża i przeczytaniem danego czytania. Kończymy rozmową z Bogiem o tym, co mi ten tekst mówi oraz modlitwą Ojcze nasz.
(Wj 34,4b–6.8–9): „Pan, Pan, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność”. Człowiek jest stworzeniem o twardym karku, dlatego potrzebuje Boga, który jest miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność – jednym słowem Boga-Miłości. Inaczej musiałby popaść w rozpacz, albo w cynizm, albo ateizm. A to wszystko ostatecznie oznacza śmierć. Jaki jest mój obraz Boga? Czy jest to Bóg, który daje mi nadzieje, idzie razem ze mną, towarzyszy mi i wspiera? A może wręcz przeciwnie: jest On kimś, kto chce okraść mnie ze szczęścia? Czy przyjmuję to, co Bóg sam mówi o sobie, czy raczej próbuję skonstruować boga na moją miarę?
(Dn 3,52.53a.54a.55ab.56a): „Błogosławiony jesteś, Panie, Boże naszych ojców”. Bóg przychodzi do nas przez innych ludzi, przez naszych rodziców, przez ludzi, którzy dzielą się swoją wiarą. Wiara jest przekazywana w sposób właściwy jej naturze, gdy jest przekazywana jako coś żywego, jako coś czym ludzie żyją, i co ożywia ludzkie życie. Doświadczenie takiej wiary sprawia, że człowiek pragnie błogosławić Boga, który działa w ludzkim życiu. Jaką wiarę ty otrzymałeś (-ałaś) od twoich rodziców, dziadków? Jaką wiarę przekażesz twoim dzieciom? Czy jest ona żywa i ożywiająca?
(2 Kor 13,11–13): „Dążcie do doskonałości, pokrzepiajcie się na duchu, jedno myślcie, pokój zachowujcie, a Bóg miłości i pokoju niech będzie z wami.” Wspólnota, w której pulsuje jedność i miłość – tak można by określić krótko tajemnicę Trójcy Świętej. To sugeruje też odpowiedź na pytanie, jak żyć, by było w nas widać, że wyznajemy Trójcę Świętą? Tak, tworząc wspólnoty, które pulsują jednością i miłością. Przede wszystkim wspólnotę rodziną, ale także wspólnotę parafialną, czy wspólnotę Kościoła. Na ile starasz się o jedność, miłość, pokój, wzajemne wspieranie się we wspólnotach, w których żyjesz? Gdy o to zabiegasz, życie we wspólnocie stanie się dla ciebie drogą do doskonałości, do świętości.
(J 3,16–18): „Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony.” To, co jest istotną cechą miłości Trójcy Świętej objawia się w tym, że życie Boga jest otwarte dla innych. Trójca Święta nie jest jakąś zamkniętą w sobie grupą wzajemnej adoracji. Miłość Trójcy jest otwarta. Jasno ukazuje to posłanie Syna. Otwartość miłości Trzech Osób Boskich, polega na tym, że pragną, aby tej miłości doświadczali także ludzie, pragną przyjąć każdego człowieka do tej wspólnoty. Czy ja, jako chrześcijanin, i członek Kościoła pragnę, by inni ludzie dołączyli do tej wspólnoty? Czy coś robię w tym kierunku? Czy wspólnoty, w których żyję, są otwarte na innych ludzi?
o. Jacek Poznański SJ, Dublin
www.jezuici.pl/dublin
© 1996–2008 www.mateusz.pl/mt/jp