Kraków, port lotniczy Balice 10.06.1997 (KAI) Przemówienie pożegnalne Prymasa Polski, kard. Józefa Glempa
Przemówienie Prymasa Polski, kard. Józefa Glempa podczas ceremonii pożegnania w Polsce Jana Pawła II.
Najwyższy Kapłanie! Ojcze Święty! Kochany Rodaku!
Chcę wyrazić słowami uczucia polskich biskupów, kapłanów i wszystkich, którzy w Polsce stanowią Lud Boży. Po jedenastu dniach duszpasterskiej posługi opuszczasz naszą i swoją Ojczyznę. Posługę Głowy Kościoła katolickiego przyjęliśmy w wierze z największą miłością. Nie używam słowa pożegnanie, a mówię o wypełnieniu zadań przez Ciebie, Ojcze Święty, i przez nas. Do naszych zadań należało przygotowanie programu pielgrzymki, jakby wypracowanie ram dla posługi Najwyższego Kapłana. Ojcze Święty, swoją posługą kapłana i nauczyciela wypełniłeś ramy naszego programu, treścią i duszą, myślą i wolą, wskazując na zbawiającego nas Chrystusa. Dziękujemy za pouczenie całego narodu prawdami, które są wspólne całej rodzinie ludzkiej. Polska jednak, jako semper fidelis związała się miłością z każdym następcą świętego Piotra, tym bardziej lgnie uczuciami do pomazańca z Krakowa, któremu przyszło wprowadzić Kościół w wielki jubileusz rozpoczynający trzecie tysiąclecie chrześcijaństwa, nowy wiek bez totalitaryzmu - oby - wojen i zniewalania.
Ojcze Święty! W każdym miejscu byłeś witany szczerze, gorąco, z radością, która wyciskała łzy. Przypomnijmy te miasta, które już pan prezydent wymienił: międzynarodowy i kongresowy Wrocław, radosna i barwna Legnica, entuzjastyczny Gorzów, uroczyste, bo ściągające do siebie prezydentów, wojciechowe Gniezno, młodzieżowy Poznań, starożytny i ufny Kalisz, rozżarzona maryjną miłością Częstochowa, dostojne w majestacie gór Zakopane, zatopiony w tajemnicach różańca Ludźmierz, królewski - z Jadwigą - i papieski Kraków, po franciszkańsku pokorna Dukla i pobożne Krosno. Czy można przeżyć więcej?
Polska jest ciągle tajemnicza, trzeba ją poznawać i rzetelnie się jej uczyć. Pytano się, co to jest, że Ojciec święty w zmaterializowanym i rozpolitykowanym świecie pociąga milionowe tłumy, które z największą uwagą słuchają prawd katechizmowych. Odpowiedź jest tak prosta, że aż trudna. Przede wszystkim wierzący Polacy spotykają się z niepowtarzalną osobowością Rodaka, który w zawirowania historii niesie w sobie Chrystusowe wyzwolenie. Jego modlitewne zjednoczenie z Bogiem sięga mistyki, co oznacza obecność nieba w człowieku. Przyciągają do Papieża przeżywane przez niego cierpienia, sięgające początkami rozlanej krwi na wzgórzu watykańskim w 1981 roku. Budzi zdumienie i wdzięczność wytrwała i nieustanna posługa pasterska z zatroskaniem o najsłabszych. Powtarzane zespołowo wyznanie "Kochamy Cię, Ojcze Święty" jest odpowiedzią na wcześniejszą miłość Papieża do człowieka, do Polaka.
Rozstajemy się z przeświadczeniem, że i my wypełniliśmy zadania, na razie te nałożone przez program pielgrzymki, a w perspektywie te, które dotyczą ułożenia życia społecznego po chrześcijańsku. Tak, i my wypełniliśmy zadanie przygotowując i wypełniając spotkanie z następcą świętego Piotra. Do przeżycia pielgrzymki włączyli się nie tylko duchowni, siostry zakonne i laikat świecki, włączyły się także władze cywilne, centralne i lokalne, artyści, służba zdrowia, wojsko, harcerstwo, różne rodzaje służb porządkowych, zapewniających bezpieczeństwo i transport. Włączyła się życzliwie telewizja i radio. Nie sposób wymienić tych, którzy swego wielkiego wkładu nie przypomnieli choćby transparentem. Niech będą dzięki wszystkim wspomagającym dzieło pielgrzymki za to, co było przeżyciem i za to, co pozostało ulepszeniem i upiększeniem na trwałe naszych miast i osiedli.
Pielgrzymka Jana Pawła II w roku 1997, to Polska odsłaniająca swoje pełne oblicze, Polska współpracy i wzajemnego zrozumienia na ten czas, to Polska dobrego współistnienia Kościoła i państwa, to jakby specjalny konkordat podpisany faktami i ratyfikowany życiem. Ojcze Święty, po wypełnieniu zadań, w oczekiwaniu na dalsze spotkania, wróćmy do pielęgnacji duchowego zasiewu, którego dokonałeś teraz. Wspomagają nas święci Wojciech, Stanisław, Jadwiga, Jan z Dukli, i tylu innych bohaterskich świadków Chrystusa.
Ojcze Święty, Rzym położony jest blisko Polski, dwie godziny lotu; będzie jeszcze bliższy, gdy narody Europy wejdą szczerze na drogę solidarności międzyludzkiej i ekumenizmu i utworzą wolną i szanującą się rodzinę narodów tego kontynentu, który swoją tożsamość budował na Ewangelii. Bądź pozdrowiony, kochany nasz Ojcze i Rodaku na tronie Rybaka z Galilei. Matce Chrystusa, Matce Kościoła, zawierzamy Ciebie.
(Tekst na podstawie zapisu
magnetofonowego - KAI)
OBSŁUGA TEKSTÓW:
Katolicka Agencja Informacyjna
Skwer Kard. S.Wyszyńskiego 9, 01-015 Warszwa,
tel.:(22) 38 80 61, 635 77 18, fax: 635 35 45
Teksty papieskie w internecie:
www.kai.pl,
e-mail: kai-info@poland.org