pobierz z Google Play

22 lipca 2024

Poniedziałek

Święto św. Marii Magdaleny

Czytania: (2 Kor 5, 14-17); (Ps 63, 2. 3-4. 5-6. 8-9); Aklamacja (J 20, 11); (J 20, 1. 11-18);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Krótki komentarz do czytań , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Mężczyzna na Bożą miarę

Czytania

(2 Kor 5, 14-17)
Bracia: Miłość Chrystusa przynagla nas, pomnych na to, że skoro Jeden umarł za wszystkich, to wszyscy pomarli. A właśnie za wszystkich umarł Chrystus po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał. Tak więc i my odtąd już nikogo nie znamy według ciała; a jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa, to już więcej nie znamy Go w ten sposób. Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe.

(Ps 63, 2. 3-4. 5-6. 8-9)
REFREN: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza

Boże mój, Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.

Aklamacja (J 20, 11)
Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam grób pusty I świadków anielskich, i odzież, i chusty.

(J 20, 1. 11-18)
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty. Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: "Niewiasto, czemu płaczesz?". Odpowiedziała im: "Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono". Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: "Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?". Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: "Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę". Jezus rzekł do niej: "Mario!". A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: "Rabbuni", to znaczy: "Nauczycielu". Rzekł do niej Jezus: "Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: "Widziałam Pana i to mi powiedział".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Krótki komentarz do czytań

W dzisiejszych czytaniach widzimy, jak ważne jest poszukiwanie Boga i głębsze zrozumienie Jego miłości. Pierwsze czytanie z Księgi Pieśni nad Pieśniami przypomina nam, że miłość jest potężna jak śmierć, a jej żar nieprzejednany jak płomień Pana. Psalm responsoryjny zachęca nas do szukania Boga, pragnienia Go i tęsknoty za Jego obecnością. Ewangelia z kolei ukazuje, że prawdziwy znak to nie spektakularne cuda, ale wiara w Jezusa jako Zbawiciela, który zmartwychwstał po trzech dniach.
.
Komentarz przygotował zespół portalu Mateusza przy pomocy Al Copilot (wersja próbna)


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Maria Magdalena, którą wspominamy dzisiaj w liturgii, odegrała szczególną rolę w Ewangelii. Nie znamy dokładnie historii jej powołania. Wiemy z pewnością, że wraz z grupą kobiet towarzyszyła Jezusowi podobnie jak i apostołowie, i że Pan Jezus wyrzucił z niej siedem złych duchów. Cyfra siedem używana była na oznaczenie pełni. Mogłoby to oznaczać, że znajdowała się ona w opłakanym stanie duchowym. Dlatego utożsamiona została z kobietą grzeszną, która obmywała stopy Jezusa łzami i wycierała je własnymi włosami. Jej miłość do Jezusa zaprowadziła ją aż pod krzyż i sprawiła, że stała się świadkiem zmartwychwstania Pana. Obwieściła tę radosną nowinę zatrwożonej wspólnocie uczniów, przez co nazywana jest „Apostołką Apostołów”.
To wszystko dokonało się w życiu Marii Magdaleny dzięki temu, że doświadczyła ona w swoim życiu miłości Chrystusa. Do tego doświadczenia wzywa nas dzisiaj św. Paweł. Spotkanie z miłością Chrystusa jest w stanie przewartościować nasze życie, a przede wszystkim uwolnić je od egoistycznego zamknięcia się w sobie. Zbawienna miłość Mistrza, która zaprowadziła Go na krzyż, wzywa nas, abyśmy na nią odpowiedzieli darem z siebie. Abyśmy już więcej nie żyli dla siebie, ale umieli otworzyć się na wezwanie Chrystusa.


Komentarz do psalmu

Dzisiejszy psalm zawiera w nagłówku informację, że został napisany przez króla Dawida, kiedy uciekł on na pustynię, prześladowany przez króla Saula. To tam właśnie król-pieśniarz przeżywa swoją tęsknotę za Bogiem. Jego słowa odzwierciedlają również duchową sytuację św. Marii Magdaleny, kiedy przyszła ona do grobu Jezusa, ale nie znalazła ciała Mistrza. „Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono” - mówi rozżalona Magdalena do Jezusa, którego wzięła za ogrodnika.
Psalm w dalszych zwrotkach nabiera tonów optymistycznych. Psalmista znalazł Boga, syci się Jego łaską, odpoczywa w cieniu skrzydeł Bożej Opatrzności. Taka jest dynamika poszukiwania Boga. Leopold Staff powiedział w jednym ze swoich wierszy: „Kto szuka Cię, już znalazł Ciebie”. Bo istotnie błogosławiony jest czas, kiedy uświadamiamy sobie naszą potrzebę transcendencji i głębię ludzkiego ducha, który jest zdolny wejść w dialog z Bogiem. W tym kontekście sekularyzacja, odrzucenie wiary w Boga jest jakimś ogromnym zubożeniem ludzkiej egzystencji.


Komentarz do Ewangelii

Jedną z charakterystycznych cech objawień Jezusa Zmartwychwstałego jest trudność w Jego rozpoznaniu. Nie tylko Maria Magdalena nie dostrzega w napotkanym ogrodniku Jezusa. Podobnie dzieje się z uczniami zdążającymi do Emaus, czy z apostołami łowiącymi ryby w jeziorze Genezaret. W każdej z tych sytuacji moment rozpoznania Mistrza jest szczególny.
W dzisiejszej Ewangelii Maria Magdalena po rozmowie z aniołami, którzy byli we wnętrzu groty służącej za grób Jezusa, odwraca się i widzi Mistrza, ale Go nie rozpoznaje. Cud rozpoznania dokonuje się dopiero wtedy, kiedy Jezus woła ją po imieniu: „Mario!”. Ta scena przypomina przypowieść o dobrym pasterzu, gdzie Jezus mówi o swojej relacji z wierzącymi w Niego: „Moje owce słuchają mojego głosu. Wołam je po imieniu, a one idą za mną”. Reakcja Marii Magdaleny jest zaskakująca. Ewangelia mówi: „A ona, obróciwszy się, powiedziała”. Maria już raz się obróciła, odwracając się od grobu. W tym drugim odwróceniu się można więc dostrzec jakąś wewnętrzną zmianę - do świadomości Marii doszło, że cały czas rozmawiała z Jezusem. Odpowiada, nazywając Jezusa imieniem, które ma dla niej najgłębszy sens: „Mój Nauczycielu”.
Przed nami również stoi zadanie rozpoznania Zmartwychwstałego Pana: na modlitwie, w Eucharystii, w drugim człowieku, czy w wydarzeniach naszego życia. Nie zapominajmy, że i nas dobry Pasterz woła po imieniu. Wyczulmy ucho na to wołanie.

Komentarze zostały przygotowane przez o. Dariusza Pielaka SVD


Do góry

Książka na dziś

Mężczyzna na Bożą miarę

o. Tomasz Nowak OP

Chcesz lepiej zrozumieć sam siebie i to, czego chcesz od życia? Zwróć się do św Józefa - on jest stuprocentowym mężczyzną! I nie w znaczeniu macho, osiłka czy jakiegoś superbiznesmena, ale mężczyzny w stu procentach otwartego na Boga i na drugiego człowieka. Rozważania zawarte w tej książce staną się doskonałym drogowskazem na drodze do odnalezienia siebie jako mężczyzny.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.