10 kwietnia 2024
Środa
Środa II tygodnia okresu Wielkanocnego
Czytania: (Dz 5,17-26); (Ps 34,2-9); Aklamacja (J 3,16); (J 3,16-21);
Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Wyjść, aby osiągnąć cel
Czytania
(Dz 5,17-26)
Arcykapłan i wszyscy jego zwolennicy, należący do stronnictwa saduceuszów, pełni zazdrości zatrzymali Apostołów i wtrącili ich do publicznego więzienia. Ale w nocy anioł Pański otworzył bramy więzienia i wyprowadziwszy ich powiedział: Idźcie i głoście w świątyni ludowi wszystkie słowa tego życia! Usłyszawszy to weszli o świcie do świątyni i nauczali. Tymczasem arcykapłan i jego stronnicy zwołali Sanhedryn i całą starszyznę synów Izraela. Posłali do więzienia, aby ich przyprowadzono. Lecz kiedy słudzy przyszli, nie znaleźli ich w więzieniu. Powrócili więc i oznajmili: Znaleźliśmy więzienie bardzo starannie zamknięte i strażników stojących przed drzwiami. Po otwarciu jednak nie znaleźliśmy wewnątrz nikogo. Kiedy dowódca straży świątynnej i arcykapłani usłyszeli te słowa, nie mogli pojąć, co się z nimi stało. Wtem nadszedł ktoś i oznajmił im: Ci ludzie, których wtrąciliście do więzienia, znajdują się w świątyni i nauczają lud. Wtedy dowódca straży poszedł ze sługami i przyprowadził ich, ale bez użycia siły, bo obawiali się ludu, by ich samych nie ukamienował.
(Ps 34,2-9)
REFREN: Biedak zawołał i Pan go wysłuchał
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych,
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry,
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.
Aklamacja (J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.
(J 3,16-21)
Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego. A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu.
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Bóg jest tak bardzo za nami, że poświęcił swego Jedynego Syna, nie oszczędził Go, ale za nas wszystkich wydał na śmierć krzyżową, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, lecz miał życie wieczne. Bóg pragnie bowiem, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. On nie chce, aby ktokolwiek był potępiony, ale chce, by wszyscy się nawrócili i żyli z Nim na wieki.
Marek Ristau
Patroni dnia:
Święty Fulbert z Chartres, biskup
Święty Fulbert z Chartres, biskup
urodził się w 960 r. w ubogiej rodzinie we Francji. Jego mistrzem był Gerbert, późniejszy papież Sylwester II. Około 990 r. Fulbert przybył do Chartres, by podjąć pracę nauczyciela w szkole katedralnej. Po śmierci biskupa Raula wybrano Fulberta jego następcą w 1006 roku. Swoją wiedzą, gorliwością, a przede wszystkim umiejętnością obcowania z ludźmi rychło pozyskał sobie serca wiernych i duchowieństwa. Był wnikliwym teologiem, łączył mądrość ze świętością. Wyróżniał się szczególnym darem jednania zwaśnionych. Fulbert zostawił po sobie także szereg cennych pism. Fulbert zmarł 10 kwietnia 1028 r. w wieku ok. 68 lat.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
We fragmencie Dziejów Apostolskich poprzedzającym ten, który dzisiaj czytamy, jest opowiadanie o cudach, których dokonywali apostołowie w imię Jezusa. Wywoływało to wielkie poruszenie wśród ludu. Znoszono chorych i kładziono na ulicy tak, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na nich i chorzy doznawali uzdrowienia. Wzbudziło to zawiść u arcykapłana i saduceuszów, którzy wtrącili apostołów do więzienia. Wtedy wydarzył się kolejny cud. Anioł Pański wyprowadził ich z więzienia i polecił im głosić w świątyni prawdę o zbawieniu. Byli posłuszni usłyszanemu poleceniu, rozpoczęli głoszenie już o świcie. Kiedy więc zwołany pospiesznie Sanhedryn chciał przesłuchać apostołów, tych nie było już w więzieniu, co było nie do pojęcia, zwłaszcza że więzienie zastano zamknięte. Wtedy ktoś doniósł, że ci apostołowie znów nauczają w świątyni. Saduceusze jednak jeszcze nie dostrzegli, że nie są panami wydarzeń. Byli tak zaślepieni, że nie mieli świadomości, że walczą z Bogiem. Straż świątynna przyprowadziła apostołów przed Sanhedryn bez użycia siły z obawy przed reakcją ludu. Rozpoczęło się przesłuchanie, którego przebieg usłyszymy w jutrzejszej liturgii słowa.
Z dzisiejszego fragmentu zapamiętajmy gorliwość apostołów godną naśladowania. Tej gorliwości i otwartości na Boże prowadzenie zawdzięczamy to, że prawda o zbawieniu dotarła do nas. Nie możemy zatrzymać jej tylko dla siebie. Jesteśmy posłani do tych, którzy jeszcze żyją w ciemności, którzy nie wiedzą, że można być w bliskiej relacji z żywym Jezusem. Jezus zmartwychwstał dla każdego, bez wyjątku. Głośmy tę Dobrą Nowinę przede wszystkim swoim codziennym życiem.
Komentarz do psalmu
Psalmista wielbi Boga, bo doświadczył Jego dobroci: „szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał”. Radość obdarowanego jest tak wielka, że nie może jej pomieścić w sobie. Pragnie dzielić się nią ze wszystkimi. Zaprasza każdego z nas do udziału w tej radości. Zachęca: „Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością”. Wreszcie proponuje: „skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry”. Przyjmijmy to zaproszenie.
Komentarz do Ewangelii
W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus mówi do Nikodema słowa, które można uznać za streszczenie całej Ewangelii: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne”. Teraz te słowa Jezus kieruje do każdego z nas, a więc też do mnie konkretnie. Gdybym ja był(a) jedynym człowiekiem na świecie, Jezus umarłby i zmartwychwstał dla mnie, abym ja miał(a) życie wieczne. Bądźmy tego pewni w każdej sytuacji naszego życia. On już tego dla każdego z nas dokonał. Uczynił to dla każdego, w tym dla osób, które trudno nam kochać. Bądźmy tego pewni zwłaszcza wtedy, gdy zbłądzimy i potępimy samych siebie. Jezus wyraźnie zapewnia: „kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu”. Z każdej ciemności możemy wyjść przez zbliżenie się do Światła. Nie bądźmy tymi, którzy umiłowali ciemność. Bądźmy dziećmi Światłości.
Komentarze zostały przygotowane przez Teresę Kołodziej
Książka na dziś
Słowo Boże ma ogromną moc - zachęca, aby nie tkwić w miejscu, ale szukać wyjścia, zacząć od nowa, ponieważ nasze życie polega na ciągłym ruchu. Ta książka pokazuje, że zawsze można znaleźć wyjście - nawet z sytuacji trudnej, bolesnej czy niepewnej. Trzeba się tylko ruszyć i zrobić krok naprzód!
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.