pobierz z Google Play

30 marca 2024

Sobota

Sobota Wielkiego Tygodnia

Czytania: (Rdz 1,1-2,2); (Ps 104,1-2a.5-6.10.12-14.24.35c); (Rdz 22,1-18); (Ps 16,5.8-11); (Wj 14,15-15,1); (Ps Wj 15,1-2.4-5.17-18); (Iz 54,4a.5-14); (Ps 30,2.4-6.11-13); (Iz 55,1-11); (Ps Iz 12,2.3-5); (Ba 3,9-15.32-4,4); (Ps 19,8-11); (Ez 36,16-17a.18-28); (Ps 42,2-3, Ps 43,3-4); (Rz 6,3-11); (Ps 118,1-2.16-17.22-23); (Mk 16, 1-7);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Oremus - teksty liturgii Mszy Świętej - maj 2024

Czytania

(Rdz 1,1-2,2)
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy. A potem Bóg rzekł: Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich! Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, Bóg nazwał to sklepienie niebem. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień drugi. A potem Bóg rzekł: Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha! A gdy tak się stało, Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, rzekł: Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona. I stało się tak. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień trzeci. A potem Bóg rzekł: Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią. I stało się tak. Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień czwarty. Potem Bóg rzekł: Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba! Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, pobłogosławił je tymi słowami: Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień piąty. Potem Bóg rzekł: Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów! I stało się tak. Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. A wreszcie rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka a Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi! Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi. I rzekł Bóg: Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona. I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. W ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie jej zastępy [stworzeń]. A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął.

(Ps 104,1-2a.5-6.10.12-14.24.35c)
REFREN: Niech stąpi Duch Twój i odnowi ziemię

Błogosław duszo moja, Pana,
o Boże mój, Panie, Ty jesteś bardzo wielki!
Odziany w majestat i piękno,
światłem okryty jak płaszczem.

Umocniłeś ziemię w jej podstawach,
nie zachwieje się na wieki wieków
Jak szatą okryłeś ją Wielką Głębią
ponad górami stanęły wody.

Ty zdroje kierujesz do strumieni,
co pośród gór się sączą.
Nad nimi mieszka ptactwo niebieskie
i śpiewa wśród gałęzi.

Z Twoich komnat nawadniasz góry,
I owocem Twoich dziel syci się ziemia.
Każesz rosnąć trawie dla bydła,
i roślinom, by człowiekowi służyły.

Jak liczne są dzieła Twoje, Panie!
Tyś wszystko mądrze uczynił
ziemia jest pełna Twych stworzeń.
Błogosław, duszo moja, Pana.

(Rdz 22,1-18)
Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: Abrahamie! A gdy on odpowiedział: Oto jestem - powiedział: weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę. Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. Na trzeci dzień Abraham, spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową miejscowość. I wtedy rzekł do swych sług: Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was. Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się oddalili. Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: Ojcze mój! A gdy ten rzekł: Oto jestem, mój synu - zapytał: Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie? Abraham odpowiedział: Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój. I szli obydwaj dalej. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: Abrahamie, Abrahamie! A on rzekł: Oto jestem. Anioł powiedział mu: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna. Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. I dał Abraham miejscu temu nazwę "Pan widzi". Stąd to mówi się dzisiaj: Na wzgórzu Pan się ukazuje. Po czym Anioł Pański przemówił głośno z nieba do Abrahama po raz drugi: Przysiągam na siebie, wyrocznia Pana, że ponieważ uczyniłeś to, a nie oszczędziłeś syna twego jedynego, będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół. Wszystkie ludy ziemi będą sobie życzyć szczęścia takiego, jakie jest udziałem twego potomstwa, dlatego że usłuchałeś mego rozkazu.

(Ps 16,5.8-11)
REFREN: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem

Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje,
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twej radości
i wieczną rozkosz,
po Twojej prawicy.

(Wj 14,15-15,1)
Pan rzekł do Mojżesza: Czemu głośno wołasz do Mnie? Powiedz Izraelitom, niech ruszają w drogę. Ty zaś podnieś swą laskę i wyciągnij rękę nad morze i rozdziel je na dwoje, a wejdą Izraelici w środek na suchą ziemię. Ja natomiast uczynię upartymi serca Egipcjan, że pójdą za nimi. Wtedy okażę moją potęgę wobec faraona, całego wojska jego, rydwanów i wszystkich jego jeźdźców. A gdy okażę moją potęgę wobec faraona, jego rydwanów i jeźdźców, wtedy poznają Egipcjanie, że ja jestem Pan. Anioł Boży, który szedł na przedzie wojsk izraelskich, zmienił miejsce i szedł na ich tyłach. Słup obłoku również przeszedł z przodu i zajął ich tyły, stając między wojskiem egipskim a wojskiem izraelskim. I tam był obłok ciemnością, tu zaś oświecał noc. I nie zbliżyli się jedni do drugich przez całą noc. Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły, a Izraelici szli przez środek morza po suchej ziemi, mając mur z wód po prawej i po lewej stronie. Egipcjanie ścigali ich. Wszystkie konie faraona, jego rydwany i jeźdźcy weszli za nimi w środek morza. O świcie spojrzał Pan ze słupa ognia i ze słupa obłoku na wojsko egipskie i zmusił je do ucieczki. I zatrzymał koła ich rydwanów, tak że z wielką trudnością mogli się naprzód posuwać. Egipcjanie krzyknęli: Uciekajmy przed Izraelem, bo w jego obronie Pan walczy z Egipcjanami. A Pan rzekł do Mojżesza: Wyciągnij rękę nad moze, aby wody zalały Egipcjan, ich rydwany i jeźdźców. Wyciągnął Mojżesz rękę nad morze, które o brzasku dnia wróciło na swoje miejsce. Egipcjanie uciekając biegli naprzeciw falom, i pogrążył ich Pan w środku morza. Powracające fale zatopiły rydwany i jeźdźców całego wojska faraona, którzy weszli w morze, ścigając tamtych, nie ocalał z nich ani jeden. Izraelici zaś szli po suchym dnie morskim, mając mur wodny po prawej i po lewej stronie. W tym to dniu wybawił Pan Izraela z rąk Egipcjan. I widzieli Izraelici martwych Egipcjan na brzegu morza. Gdy Izraelici widzieli wielkie dzieło, którego dokonał Pan wobec Egipcjan, ulękli się Pana i uwierzyli Jemu oraz Jego słudze Mojżeszowi. Wtedy Mojżesz i Izraelici razem z nim śpiewali taką pieśń ku czci Pana:

(Ps Wj 15,1-2.4-5.17-18)
REFREN: Śpiewajmy Panu, który moc okazał

Będę śpiewał na cześć Pana,
który wspaniale swą potęgę okazał,
gdy konia i jeźdźca
pogrążył w morskiej przepaści.

Pan jest moją mocą i źródłem męstwa,
Jemu zawdzięczam moje ocałenie.
On Bogiem moim, uwielbiać Go będę;
On Bogiem ojca mego, będę Go wywyższał.

Rzucił w morze rydwany faraona i jego wojsko.
Wybrani wodzowie jego zginęli w Morzu Czerwonym.
Przepaści ich ogarnęły,
Jak głaz runęli w głębinę.

Wyprowadziłeś lud swój
i osadziłeś na górze Twego dziedzictwa,
w miejscu, które uczyniłeś swym mieszkaniem.
Pan Bóg jest Królem
na zawsze, na wieki.

(Iz 54,4a.5-14)
Nie lękaj się, Jerozolimo, bo małżonkiem twoim jest twój Stworzyciel, któremu na imię - Pan Zastępów; Odkupicielem twoim - Święty Izraela, nazywają Go Bogiem całej ziemi. Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan. I jakby do porzuconej żony młodości mówi twój Bóg: Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę. W przystępie gniewu ukryłem przed tobą na krótko swe oblicze, ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem, mówi Pan, twój Odkupiciel. Dzieje się ze Mną tak, jak za dni Noego, kiedy przysiągłem, że wody Noego nie spadną już nigdy na ziemię; tak teraz przysięgam, że się nie rozjątrzę na ciebie ani cię gromić nie będę. Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą. O nieszczęśliwa, wichrami smagana, niepocieszona! Oto Ja osadzę twoje kamienie na malachicie i fundamenty twoje na szafirach. Uczynię blanki twych murów z rubinów, bramy twoje z górskiego kryształu, a z drogich kamieni - cały obwód twych murów. Wszyscy twoi synowie będą uczniami Pana, wielka będzie szczęśliwość twych dzieci. Będziesz mocno osadzona na sprawiedliwości. Daleka bądź od trwogi, bo nie masz się czego obawiać, i od przestrachu, bo nie ma on przystępu do ciebie.

(Ps 30,2.4-6.11-13)
REFREN: Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś

Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie.
Panie, mój Boże, z krainy umarłych wywołałeś moją duszę
i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.

Śpiewajcie psalm wszyscy miłujący Pana
i pamiętajcie o Jego świętości.
Gniew Jego bowiem trwa tylko przez chwilę,
a Jego łaska przez całe życie.

Wysłuchaj mnie, Panie, zmiłuj się nade mną
Panie, bądź moją pomocą.
Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament,
Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.

(Iz 55,1-11)
To mówi Pan: O, wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody, przyjdźcie, choć nie macie pieniędzy! Kupujcie i spożywajcie, [dalejże, kupujcie] bez pieniędzy i bez płacenia za wino i mleko! Czemu wydajecie pieniądza na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę - na to, co nie nasyci? Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw. Nakłońcie wasze ucho i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a dusza wasza żyć będzie. Zawrę z wami wieczyste przymierze: są to niezawodnie łaski dla Dawida. Oto ustanowiłem cię świadkiem dla ludów, dla ludów wodzem i rozkazodawcą. Oto zawezwiesz naród, którego nie znasz, i ci, którzy cię nie znają, przybiegną do ciebie ze względu na Pana, twojego Boga, przez wzgląd na Świętego Izraelowego, bo On cię przyozdobi. Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Pana, a Ten się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu. Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana. Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje - nad waszymi drogami i myśli moje - nad myślami waszymi. Zaiste, podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa.

(Ps Iz 12,2.3-5)
REFREN: Będziecie czerpać ze zdrojów zbawienia

Oto Bóg jest moim zbawieniem,
będę miał ufność i bać się nie będę.
Bo Pan jest moją mocą i pieśnią
On stał się dla mnie zbawieniem.

Wy zaś z weselem czerpać będziecie wodę
ze zdrojów zbawienia.
Chwalcie Pana,
wzywajcie Jego imienia.

Dajcie poznać Jego dzieła między narodami,
przypominajcie, że wspaniale jest imię Jego.
Śpiewajcie Panu, bo uczynił wzniosłe rzeczy,
niech to będzie wiadome po całej ziemi.

(Ba 3,9-15.32-4,4)
Bądź posłuszny, Izraelu, przykazaniom życiodajnym, nakłoń ucha, by poznać mądrość. Cóż się to stało, Izraelu, że jesteś w kraju nieprzyjaciół, wynędzniały w ziemi obcej, uważany za nieczystego na równi z umarłymi, zaliczony do tych, co schodzą do Szeolu? Opuściłeś źródło mądrości. Gdybyś chodził po drodze Bożej, mieszkałbyś w pokoju na wieki. Naucz się, gdzie jest mądrość, gdzie jest siła i rozum, a poznasz równocześnie, gdzie jest długie i szczęśliwe życie, gdzie jest światłość dla oczu i pokój. Lecz któż znalazł jej miejsce lub kto wszedł do jej skarbców? Lecz zna ją Wszechwiedzący i wynajdzie ją swoją mądrością. Ten, który na czas bezkresny urządził ziemię i napełnił ją stworzeniami czworonożnymi, wysłał światło i poszło, wezwał je, a ono posłuchało Go ze drżeniem. Gwiazdy radośnie świecą na swoich strażnicach. Wezwał je. Odpowiedziały: . Z radością świecą swemu Stwórcy. On jest Bogiem naszym. I żaden inny nie może z Nim się równać. Zbadał wszystkie drogi mądrości i dał ją słudze swemu, Jakubowi, i Izraelowi, umiłowanemu swojemu. Potem ukazała się ona na ziemi i zaczęła przebywać wśród ludzi. Tą mądrością jest księga przykazań Boga i Prawo trwające na wieki. Wszyscy, którzy się go trzymają, żyć będą. Którzy je zaniedbują, pomrą. Nawróć się, Jakubie, trzymaj się go, chodź w blasku jego światła! Nie dawaj chwały swojej obcemu ani innemu narodowi twych przywilejów! Szczęśliwi jesteśmy, o Izraelu, że znamy to, co się Bogu podoba.

(Ps 19,8-11)
REFREN: Słowa Twe, Panie, dają życie wieczne

Prawo Pańskie jest doskonale i pokrzepia duszę,
świadectwo Pana niezawodne, uczy prostaczka mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce,
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki,
sądy Pana prawdziwe, a wszystkie razem słuszne.
Cenniejsze nad złoto, nad złoto najczystsze,
słodsze od miodu płynącego z plastra.

(Ez 36,16-17a.18-28)
Pan skierował do mnie te słowa: Synu człowieczy, kiedy dom Izraela mieszkał na swojej ziemi, wówczas splugawili ją swym postępowaniem i swymi czynami. Wtedy wylałem na nich swe oburzenie z powodu krwi, którą w kraju przelali, i z powodu bożków, którymi go splugawili. I rozproszyłem ich pomiędzy pogańskie ludy, i rozsypali się po krajach, osądziłem ich według postępowania i czynów. W ten sposób przyszli do ludów pogańskich i dokąd przybyli, bezcześcili święte imię moje, podczas gdy mówiono o nich: To jest lud Pana, musieli się oni wyprowadzić ze swego kraju. Wtedy zatroszczyłem się o święte me imię, które oni, Izraelici, zbezcześcili wśród ludów pogańskich, do których przybyli. Dlatego mów do domu Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Nie z waszego powodu to czynię, domu Izraela, ale dla świętego imienia mojego, które bezcześciliście wśród ludów pogańskich, do których przyszliście. Chcę uświęcić wielkie imię moje, które zbezczeszczone jest pośród ludów, zbezczeszczone przez was pośród nich, i poznają ludy, że Ja jestem Pan - wyrocznia Pana Boga - gdy okażę się Świętym względem was przed ich oczami. Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju, pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali. Wtedy będziecie mieszkać w kraju, który dałem waszym przodkom, i będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem.

(Ps 42,2-3, Ps 43,3-4)
REFREN: Boga żywego pragnie dusza moja

Jak łania pragnie wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego,
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?

Ześlij światłość i wierność swoją,
niech one mnie wiodą.
Niech mnie zaprowadzą na Twoją górę świętą
i do Twoich przybytków

I przystąpię do ołtarza Bożego,
do Boga, który jest moim weselem i radością.
będę Cię chwalił przy dźwiękach lutni,
Boże, mój Boże!

(Rz 6,3-11)
My wszyscy, którzyśmy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu. Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.

(Ps 118,1-2.16-17.22-23)
REFREN: Alleluja, alleluja, alleluja

Dziękujcie Panu, bo jest dobry,
bo Jego łaska trwa na wieki.
Niech dom Izraela głosi:
„Jego łaska na wieki”.

Prawica Pana wzniesiona wysoko,
prawica Pańska moc okazała.
Nie umrę, ale żył będę
i głosił dzieła Pana.

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana
i cudem jest w naszych oczach.

(Mk 16, 1-7)
Gdy minął szabat, Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności, żeby pójść namaścić Jezusa. Wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia przyszły do grobu, gdy słońce wzeszło. A mówiły między sobą: "Kto nam odsunie kamień z wejścia do grobu?" Gdy jednak spojrzały, zauważyły, że kamień został już odsunięty, a był bardzo duży. Weszły więc do grobu i ujrzały młodzieńca, siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: "Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. A idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: "Podąża przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział”".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

W Chrystusie przeszliśmy ze śmierci do życia. W Nim staliśmy się nowym stworzeniem, które ma Jego naturę. Nasza stara natura razem z Nim umarła i została pogrzebana. Razem z Nim też powstaliśmy do nowego życia jako narodzeni na nowo z wody i z Ducha. Stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe. Kto wierzy w ukrzyżowanego, pogrzebanego i wskrzeszonego z martwych Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, ma udział w Jego boskiej naturze i śmierci nie zazna na wieki.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Leonard Murialdo, prezbiter
urodzil się 26 października 1828 w Turynie. Pochodził z rodziny szlacheckiej. Miał jednego brata i siedem sióstr. W Turynie studiował filozofię w kolegium św. Franciszka z Pauli. Potem rozpoczął studia teologiczne, wieńcząc je doktoratem (1850). W rok potem otrzymał święcenia kapłańskie. Za zezwoleniem biskupa oddał się pracy duszpasterskiej na peryferiach Turynu, bardzo wówczas religijnie i materialnie zaniedbanych. W pracy tej zetknął się bezpośrednio ze św. Józefem Cafasso i ze św. Janem Bosko. W latach 1857-1865 objął kierownictwo oratorium św. Alojzego, które założył św. Jan Bosko.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Poemat o stworzeniu jest napisany językiem obrazowym, który przemawiał do czytelnika hebrajskiego żyjącego w starożytności. Każdy naród miał swoją narrację o początkach świata i ludzi, a w narracji biblijnej dominuje przekonanie o tym, że Bóg jest Panem świata, a w tym świecie jest harmonia i ład oraz celowość, które odzwierciedlają ich twórcę. Człowiek został stworzony na końcu, gdy wszystko jest gotowe do jego funkcjonowania. Liczba dni nie oznacza odliczania doby w takiej postaci, w jakiej my ją odliczamy, ale jest symbolem sekwencji zdarzeń. Moc Boga jest ukazana jako moc stwarzania bez udziału rąk czy narzędzi. Autor przedstawia czytelnikowi obraz, w którym cud stworzenia pozostaje całkowicie w ręku Boga i pod Jego opieką.


Komentarz do pierwszego psalmu

Stworzenie świata to przejaw wielkiej mądrości i mocy Boga, ale stała troska o stworzenie nie wynika ani z jednej, ani z drugiej z tych cech. Jest wyłącznie dowodem Jego wielkiej miłości do tego, co stworzył. Można podziwiać rękę Boga kształtującą świat, ale do karmiącej każde, nawet najmniejsze ze stworzeń może tylko przylgnąć w dziecięcym geście.


Komentarz do drugiego czytania

W postawie Abrahama jest gotowość do złożenia ofiary Bogu ze swojego syna Izaaka. Współczesnego czytelnika dziwi takie wydarzenie, być może nawet oburza i wywołuje protest. Jak to możliwe, że Bóg zażądał złożenia umiłowanego syna w ofierze? W starożytności nie budziło to negatywnych emocji. Składanie bóstwom ofiar z ludzi było dosyć powszechną praktyką i nie budziło zastrzeżeń. Także widzimy to w historii Abrahama. On nie zgłasza zastrzeżeń co do czynności ofiarniczych i nie buntuje się przeciwko nim. Jest tu nawet coś więcej: spolegliwość Abrahama może być odczytana jako zgoda na to, że Bóg ma prawo zażądać najwyższej ofiary. Chodzi tu o syna, którego Abraham miłuje, więc to szczególny syn ma zostać złożony w ofierze, i jest to ofiara godna Boga. Inną kwestią jest pytanie o to, czy Bóg rzeczywiście takiej ofiary potrzebuje i jak wiemy z przebiegu tej historii, nie. Bóg, który zakazał Izraelowi składania ofiar z ludzi, nie sprzeniewierzył się swojemu poleceniu, gdy ofiarę z życia złożył Boży Syn, Jezus. Ofiary składane z ludzi nie miały żadnych zbawczych skutków, ale inaczej jest z ofiarą dokonaną przez Jezusa. Ona jako jedyna ma zbawczą moc.


Komentarz do drugiego psalmu

W drugim psalmie responsoryjnym sytuację wyjściową stanowi bunt narodów przeciw Bogu i Jego Mesjaszowi. Ten król powołany i namszczony przez Boga zachowuje ufność nawet w momentach bardzo trudnych i raniących. Jest pewien, że idąc przez życie z Bogiem, nie przegra. Ufność tego mesjańskiego władcy łączy postawę Abrahama, gotowego poświęcić swego syna, z postawą Chrystusa w czasie męki. Mają w sobie ten sam spokój płynący z zaufania Bogu.


Komentarz do trzeciego czytania

Opowiadanie o przejściu przez Morze Czerwone jest tak ważne, że w przepisach liturgicznych, które zezwalają na opuszczenie pozostałych czytań podczas Wigilii Paschalnej, przy tym jednym jest właśnie zastrzeżenie, że nigdy nie wolno opuścić tego trzeciego czytania. Co takiego w nim jest? Z pewnością nie chodzi o spektakularność wydarzenia. Jak wiemy, to doświadczenie plag egipskich, wyjście z Egiptu, zwycięskie przejście przez Morze Czerwone może być odczytywane w perspektywie takiej, jaką żyły starożytne kultury, mianowicie walki bogów między sobą, okazywania siły, czyli tego, który bóg/Bóg jest silniejszy. Który został pokonany i przez kogo. Izraelici żyjący ponad czterysta lat w Egipcie oswoili się z bogami Egipcjan, znali ich. O swoim Bogu wiedzieli niewiele: jest to Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba. To nie jest długa i bogata historia. Na razie wiedzieli o swoim Bogu tylko tyle, że On jest, że zawarł przymierze z ich przodkami, ale nie znali jeszcze Jego działania, dopiero je poznawali. Jak czytamy w naszej perykopie właśnie to doświadczenie działania Bożego, tego KIM Bóg jest, nie CZY jest, że zwycięża bogów Egiptu, z naczelnym bogiem, jakim był dla nich faraon, to skutkowało tym, że gdy Izraelici zobaczyli to wielkie dzieło, chodzi o wybawienie Izraela z rąk ścigających ich Egipcjan, wówczas ulękli się Pana i uwierzyli Jemu. Zwróćmy uwagę na ten zwrot: uwierzyli Jemu, nie w Niego. Może jest to dobry kierunek wiary dla nas, że nie chodzi o to, by wierzyć w Boga, ale właśnie Bogu, Jego Słowu i Jego zbawczemu działaniu.


Komentarz do trzeciego psalmu

Zaczerpnięta z Księgi Wyjścia pieśń wojenna wysławiająca zwycięstwo Boga nad Jego wrogami jest naturalną kontynuacją opowiadania o przejściu Izraelitów przez Morze Czerwone (właściwie Morze Sitowia) oraz o zagładzie Egipcjan. Wielkość i moc Boga, która dla jednych okazała się zbawieniem, dla innych była powodem zguby. Wchodząc w świętowanie nocy paschalnej, każdy z nas wybiera sobie jedną z tych dwóch ról, każdy z nas odpowiada sobie na pytanie, czy chce pójść drogą otwartą przez Boga, czy też wyjdzie naprzeciw fal, postawionych jak mur potęgą Jego woli. Noc ta jest dla nas chwilą wyzwolenia albo wyborem unicestwienia. Pytanie z sederu paschalnego (obrzędu rodzinnej wieczerzy paschalnej), czym ta noc różni się od innych, ma dla nas prostą odpowiedź: ta noc uświadamia nam, że poza wyborem danej przez Boga wolności do wybierania dobra i życia istnieje tylko wybór grzechu i zatracenia się w nim.


Komentarz do czwartego czytania

Obraz nakreślony przez Izajasza jest bardzo poruszający: Stworzyciel jest małżonkiem dla stworzenia, którego symbolem jest tu Jerozolima. Małżonek Bóg wchodzi w rolę Odkupiciela, który przebacza małżonce niewierność i zapewnia, że przygarnia ją z ogromną miłością. Mówi o swoim gniewie, ale ten gniew jest tylko na chwilę, natomiast to, co jest na wieczność, to ulitowanie się nad słabą kondycją małżonki i okazanie jej miłosierdzia. Bóg zapewnia, że mimo swoich przewinień małżonka nie musi się Go bać, On nie chce jej strachu, uspokaja jej lęki i przywraca do chwały.


Komentarz do czwartego psalmu

Trudno określić tożsamość oranta w Psalmie 30, ale słowa o żałobnym zawodzeniu i o tańcu pozwalają się domyślać, że może chodzić o kobietę, która stała się przedmiotem pogardy i drwin. Przepłakała całą noc, skoro płacz nawiedził ją z wieczora, a rankiem przyszło wesele. Portret tej modlącej się postaci jest więc bliski obrazowi oblubienicy Boga – świętemu miastu Jeruzalem, któremu Małżonek przebaczył grzechy i niewierności. Czuwamy w noc paschalną i w czasie tej świętej wigilii na naszych policzkach schną łzy wyciśnięte przez konsekwencje naszych grzechów. Ranek przywitajmy radością z Bożego zbawienia.


Komentarz do piątego czytania

Tekst zaczyna się od wielkiej empatii Boga wobec wszystkich spragnionych. Zachęca ich, by u Niego szukali zaspokojenia pragnienia. Zapewnia o tym, że nie trzeba za to żadnej zapłaty. Ta darmowość i wrażliwość Boga są Jego cechami charakterystycznymi. To, co wybrzmiewa w tym tekście, to odsłonięcie się Boga przed człowiekiem, Bóg nie chce być sam. On nawołuje o przyjście człowieka do Boga, o podjęcie trudu szukania Boga, słuchania Go i chodzenia Jego drogami. Dlaczego? Bo Bóg chce przyozdobić człowieka i chodzi o to, by człowiek pozwolił Bogu na to, by przyjął od Niego te szaty, w które On nas chce przyozdobić. Autor daje czytelnikowi do zrozumienia, że Bóg ma plan wobec ludzkiego życia, i że jest to plan pełen miłości, która objawia się w Jego Miłosierdziu.


Komentarz do piątego psalmu

Krótki rozdział 12 Księgi Izajasza to wzorowana na Psalmach modlitwa dziękczynna za dar zbawienia przedstawiony w poetyckiej formie jako czerpanie wody. Dla nas, przyzwyczajonych do tego, że woda jest zawsze pod ręką, a jej uzyskanie wymaga niewiele więcej niż mały ruch ręki odblokowujący zawór w kranie, jest to może obraz niezbyt sugestywny. Nie wiemy bowiem, co to znaczy, gdy wody nie ma, gdy zaczerpnięcie jej staje się marzeniem trudnym do spełnienia. Duża część ludzkości ma jednak doskonałą świadomość, jak radosny widok stanowi bogate w wodę źródło, czy pełna wody studnia. Tak samo może stać się z Bożym darem zbawienia. Jeśli przywykniemy do niego, jako do czegoś, co się nam po prostu należy, to zgaśnie w nas radość z tego najpiękniejszego daru.


Komentarz do szóstego czytania

Księga Barucha powstała ok. 582 roku, niedługo po przesiedleniu mieszkańców Judy do Babilonii. Prorok Baruch działał w czasach, gdy Królestwo północne (Izrael) przestało istnieć, a Królestwo południowe (Juda) właśnie się rozpada. Ból proroka jest ogromny: Cóż się to stało, Izraelu, że jesteś w kraju nieprzyjaciół, wynędzniały w ziemi obcej, uważany za nieczystego na równi z umarłymi? Sytuacja egzystencjalna, w jakiej znaleźli się mieszkańcy najpierw Izraela, a teraz Judy, jest tragiczna, i wszystko wskazuje na to, że zostali opuszczeni przez Boga, ale nie dlatego, że Bóg ich porzucił, lecz dlatego, że to oni odeszli od Boga, porzucili źródło mądrości i Bożą drogę. Jednak Pan deklaruje swoją przynależność do nich, On jest ich Bogiem i nikt inny Go nie zastąpi. Ani Bóg nie chce być zastąpiony, ani tych, których wybrał i obdarzył przywilejami, nie chce zastępować kimś innym, nawet w obliczu tego, że został przez nich odrzucony.


Komentarz do szóstego psalmu

Prawo zwykliśmy odbierać jako przykre jarzmo, bojaźń jako przejaw słabości, od której powinniśmy się uwolnić, sąd Boży zaś próbujemy zasłonić parawanem miłosierdzia. Psalm 19 o Prawie Bożym mówi jako źródle pokrzepienia, bojaźń Bożą ukazuje jako fundament życia, a Boże sądy jako najpiękniejszy wykład Jego mądrości. To bardzo pozytywne ujęcie spraw, których raczej staramy się uniknąć, płynie z tego wniosek, że wszystkie pochodzą od Boga i są odbiciem Jego zbawczej miłości.


Komentarz do siódmego czytania

Prorok Ezechiel działa podobnie jak Baruch w okresie wygnania babilońskiego. Została zburzona świątynia w Jerozolimie, naród został w kilku falach deportowany do niewoli i tam reaguje na wydarzenia związane z tym, że Żydzi zaczęli przyjmować pogańskie zwyczaje i obcy kult, co skutkowało bezczeszczeniem imienia Pana. Wobec takiej sytuacji, gdy przestano troszczyć się o święte imię Pana, On sam je przywraca. I nie tylko to. W tekście słychać ogromny smutek z powodu tego, że Bóg został porzucony przez swój naród. Ezechiel zapowiada zmianę sytuacji. Na pierwszym planie jest to zmiana dotycząca świętego imienia Bożego, przywrócenia mu należnej czci i chwały, ale nie tylko o to chodzi. Warto zauważyć, że Bóg, zabiegając o szacunek dla swojego imienia, nie przestaje myśleć o losie człowieka i zapowiada naprawę jego sytuacji. Zapowiada oczyszczenie i obmycie w czystej wodzi. Zapowiada zabranie serc kamiennych i obdarowanie sercami z ciała oraz napełnienie życiem. Objawia swoją wolę, chce, by Jego naród żył według Jego pouczeń, by wrócił do przestrzegania przykazań, by chciał być ludem należącym do Boga.


Komentarz do siódmego psalmu

Tłum ludzi wypełniający świątynię w czasie uroczystych obchodów, ciżba tłoczących się pielgrzymów skłaniają psalmistę do ucieczki we wspomnienia z własnych obserwacji czy z opowieści snutych przez innych. Opisuje bowiem siebie w zatłoczonym przybytku przy pomocy obrazu, który przywołuje krańcowo odmienną atmosferę: łani przy wodopoju. Płochliwe zwierzę nie czuje żadnego zagrożenia, spokojnie gasi swe pragnienie. Nie obchodzi go i nie niepokoi obserwator, który może być myśliwym – najgroźniejszym gatunkiem drapieżnika. Jest spragniona i dla niej istniej tylko woda, jej orzeźwiający chłód, przywracająca wigor świeżość. Skupia się na źródle, które pozwoli jej przeżyć kolejny dzień, cieszyć się życiem, wolnością. Pielgrzym nie idzie do świątyni jak na ludny i krzykliwy targ, ale cieszy się Bogiem – źródłem zbawienia. Takie przeżywanie święta pozwala czerpać z niego siłę i radość


Komentarz do ósmego czytania

Kiedy jest mowa o chrzcie, warto zobaczyć jego znaczenie w religii żydowskiej. Komentatorzy zauważają, że dla Żydów chrzest był obrzędem, w wyniku którego nie-Żyd przyjmował judaizm. Oznaczało to ostateczne czy też całkowite usunięcie pogańskiej nieczystości, oczyszczenie z niej. Żydowskie prawo zakładało, że osoba, która przyjęła taki chrzest, decydowała się na całkowite porzucenie dawnego stylu życia i teraz stawała się nową osobą, otrzymywała nowe życie. Podobnie przedstawia sprawę Paweł, mówiąc, że człowiek, który otrzymał chrzest Jezusa, otrzymał od Niego nowe życie, a dla dawnego życia umarł.


Komentarz do ósmego psalmu

Dziękczynienie Bogu za łaskę wybawienia z ziemi Egiptu, z domu niewoli to treść Psalmu 118, który ma charakter litanijny. Powraca w nim po wielokroć wezwanie Jego łaska na wieki. Dla dzisiejszego czytelnika może być ono szokujące, gdy pojawia się w kontekście dzieł Boga owocujących zagładą, śmiercią, żałobą. Musimy sobie jednak przypominać, że celebrowanie Świąt Wielkanocnych nie jest obrzędem noszenia koszyczka ze święconką, ale udziałem w rzeczywistym zmaganiu się, którego stawką jest życie lub śmierć. Radosny okrzyk: nie umrę, ale żyć będę! - nie może wyrwać się z piersi kogoś, kto żyje złudzeniem, że życie jest jego nieutracalnym prawem. Mając przekonanie o własnej konieczności i znaczeniu, nie doświadczymy znaczenia słów o kamieniu wyrzuconym jako niepotrzebny, wręcz zawadzający, który uznano za zdatny do oparcia na nim całej konstrukcji budynku. Zbawienie to ocalenie życia, to życie dane na nowo, to zmartwychwstanie.


Komentarz do Ewangelii

W świecie starożytnego Bliskiego Wschodu namaszczenie ciała osoby zmarłej miało miejsce wówczas, gdy zmarły był kimś wybitnym, zasłużonym, przede wszystkim namaszczano ciało zmarłego władcy. Gest namaszczenia ciała Jezusa był w ostrej opozycji wobec sposobu Jego śmierci. Zginął poprzez ukrzyżowanie jak największy zbrodniarz i przestępca, a to wykluczało Go z kręgu tych, którym przysługiwało namaszczenie. A jednak Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i Salome nakupiły wonności i chciały poprzez namaszczenie oddać cześć Jezusowi. W normalnej sytuacji namaszczenia dokonano by w trakcie pogrzebu, jednak, nie zdążono tego zrobić z uwagi na szabat, zatem odłożono czynności pogrzebowe na czas po szabacie. Zwyczaj chowania zmarłego w skale był zwykle praktykowany przez zamożnych Żydów, którzy często jeszcze za życia przygotowywali grób dla siebie. Taki grób wykuwano w skale lub adaptowano naturalne groty. Grób składał się z dwóch części: przedsionka i grobu właściwego. Dlatego autor pisze, że kobiety weszły do grobu, czyli do środka. Zamiast śmierci, której się spodziewały, spotkały Życie. Anioł oznajmił im rzecz bez precedensu, nikt wcześniej nie zmartwychwstał. Ta perykopa o zmartwychwstaniu zawiera polecenie, by kobiety powiedziały uczniom i Piotrowi o tym, że Pan żyje. Nie da się nie zauważyć tego, jakim Mistrzem i Nauczycielem jest Jezus, nie tylko wobec Piotra. Dlaczego tak ważny jest tutaj Piotr? Dlaczego tak ważne jest powiedzenie właśnie jemu, że Pan żyje? Ponieważ Piotr bardzo cierpi z tego powodu, że zawiódł Jezusa. Wyparł się Go, choć zapewniał, że jest gotowy nawet z Nim umrzeć. Jezus wiedział, co działo się z Piotrem, wiedział, jak bardzo Piotr potrzebował usłyszeć, że nadal jest uczniem, i Pan ma dla niego wiadomość. Taki jest Jezus, nie odtrąca, nie przekreśla, ale przebacza i przygarnia tak, jak czynił to Bóg na kartach Starego Testamentu.

Komentarze zostały przygotowane przez s. dr Karmelę Katarzynę Sługocką


Do góry

Książka na dziś

Oremus - teksty liturgii Mszy Świętej - maj 2024

W każdym numerze ROZWAŻANIA NA KAŻDY DZIEŃ, czytania i modlitwy mszalne na każdy dzień;

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.