
21 grudnia 2023
Czwartek
Czwartek III tygodnia adwentu
Czytania: (So 3, 14-17); (Ps 33 (32), 2-3. 11-12. 20-21); Aklamacja; (Łk 1, 39-45);
Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Nadzieja nigdy nie umiera
Czytania
(So 3, 14-17)
Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela; Król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: "Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce!" Pan, twój Bóg, jest pośród ciebie, Mocarz, który zbawia, uniesie się weselem nad tobą, odnowi cię swoją miłością, wzniesie okrzyk radości.
(Ps 33 (32), 2-3. 11-12. 20-21)
REFREN: Pieśń nową Panu radośnie śpiewajmy
Sławcie Pana na cytrze,
grajcie Mu na harfie o dziesięciu strunach.
Śpiewajcie Mu pieśń nową,
pełnym głosem śpiewajcie Mu wdzięcznie.
Zamiary Pana trwają na wieki,
zamysły Jego serca przez pokolenia.
Błogosławiony lud, którego Pan jest Bogiem,
naród, który on wybrał na dziedzictwo dla siebie.
Dusza nasza oczekuje Pana,
on jest naszą pomocą i tarczą.
Raduje się w Nim nasze serce,
ufamy Jego świętemu imieniu.
Aklamacja
Emmanuelu, nasz Królu i Prawodawco, przyjdź nas zbawić, nasz Panie i Boże.
(Łk 1, 39-45)
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana".
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Ewangelia jest radosną nowiną, że Bóg w Chrystusie świat ze sobą pojednał i nie poczytuje już grzechów nikomu, kto wierzy w Tego, którego On posłał. Chrystus bowiem stał się grzechem za nas, abyśmy w Nim stali się sprawiedliwością Bożą i świątynią Ducha Świętego. W Chrystusie zostaliśmy przeniesieni do Królestwa Bożego, które jest radością w Duchu Świętym. W domu Ojca smutku już więcej nie będzie, bo niebo wypełnione jest wieczną radością.
Marek Ristau
Patroni dnia:
Święty Piotr Kanizjusz
urodził się 8 maja 1521 r. w Nijmegen (Holandia), jego ojciec był burmistrzem. W roku 1540 zdobył tytuł magistra nauk wyzwolonych. W 1543 r. wstąpił do jezuitów, których św. Ignacy Loyola założył zaledwie przed 9 laty, w 1534 r. Piotr szybko zaczął cieszyć się tak wielkim autorytetem, że nie będąc jeszcze kapłanem, trzykrotnie został wysłany do cesarza Karola V, aby ten usunął arcybiskupa Kolonii, elektora Hermana, jawnie sprzyjającego protestantyzmowi. W roku 1546 Piotr przyjął święcenia kapłańskie. Skierowano go do krajów germańskich, aby powstrzymał napór protestantyzmu. Przez 30 lat Piotr Kanizjusz niezmordowanie pracował, by zabliźnić rany, zadane Kościołowi przez kapłana-apostatę, Marcina Lutra. Brał czynny udział we wszelkich zjazdach i obradach dotyczących tej sprawy. W 1556 roku św. Ignacy mianował Piotra pierwszym prowincjałem nowo utworzonej prowincji niemieckiej. Największą wszakże sławę Piotr Kanizy zyskał sobie pismami. Napisał Katechizm Mały, Katechizm Średni i Katechizm Wielki. Katechizmy Piotra w ciągu 150 lat doczekały się ok. 400 wydań drukiem. Zmarł tam 21 grudnia 1597 roku.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Również dzisiejsze czytanie zawdzięcza swój nagłówek w lekcjonarzu samej treści: Nadchodzi umiłowany. Podejmuje przez to sens wczorajszego dogmatu o dziewictwie Maryi i Kościoła: wiara w ów dogmat musi jakoś rozpalać serca; doprawdy, trudno wyobrazić sobie, by oblubieńczość Maryi wobec Słowa Bożego, przedłużoną w Kościele, traktować na zimno i z wyrachowaniem. Jeżeli jednak właśnie tak się rzecz przedstawia z tą wiarą w naszym przypadku, warto wczuć się w dzisiejszą scenę miłosnych zalotów Ukochanego, czyli samego Boga: Biegnie przez góry, skacze po pagórkach! Patrzy przez okno! Mówi: „Przyjaciółko ma! Piękna ma! Gołąbko ma! Ukaż mi swą twarz…”. Jakaś podobna intymność musiała rozgrywać się w duszy Maryi – i podobną intymnością tętni sam Kościół, którego nazwa tłumaczy się jako „Zwołanie” (gr. ekklesia od ek-kalein). Dokładnie tak Jezus przywołuje nas do siebie: „[We wspólnocie Kościoła] Bóg «zwołuje» swój lud ze wszystkich krańców ziemi. Pojęcie Kyriake, od którego pochodzą Church, Kirche, znaczy: «ta, która należy do Pana»” (KKK 751). Jeżeli, mimo wszystko, wciąż ta interpretacja nie przemawia, to może pomóc nam komentarz Orygenesa, twierdzi on, że Jezus udziela się niczym Umiłowany zwłaszcza temu sercu, które wytrwale się modli: „Każda dusza, którą ogarnia miłość do Słowa Bożego; dusza, która gorliwie zastanawia się nad Pismem (wie o tym każdy, kto poznał, jakich doświadczyć można kłopotów i trudności przy wyjaśnianiu skomplikowanych problemów i zagadnień); dusza, której sprawiają trudność zagadkowe i niejasne wypowiedzi Pisma lub proroków – doznaje ulgi natychmiast, gdy tylko poczuje, że Pan jest przy niej i usłyszy z daleka dźwięk Jego głosu” (Komentarz do Pieśni nad Pieśniami, 11).
Komentarz do psalmu
Niełatwo rozwikłać logikę stojącą za dopasowaniem tego utworu do wcześniejszego czytania. Spróbujmy jednak rozpatrzeć dwa tropy. Pierwszym jest akcentowanie przez psalmistę zamiarów i zamysłów Pana, co współgra z narracją Pieśni nad Pieśniami, w której Oblubienica jest pewna dobrych intencji Umiłowanego. Na Bogu można się oprzeć w ciemno i na kredyt, nawet nie wiedząc jeszcze, czy i jak zadziała: Dusza nasza oczekuje Pana… ufamy Jego świętemu imieniu! Drugim tropem jest motyw wyboru: Bóg wybrał Izraela-Kościół i ten wybór stanowi fundament naszej tożsamości: „Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź!” (czytanie); Błogosławiony naród, który Bóg wybrał na dziedzictwo dla siebie! (psalm).
Komentarz do Ewangelii
Jak wczoraj zwróciliśmy uwagę na rolę czasu w spełnianiu się Bożych zamysłów i obietnic, tak dziś dołóżmy do tego kwestię niepozornego początku ich realizacji. Przypomnijmy, że św. Łukasz zredagował dzieło dwutomowe: Ewangelię i Dzieje Apostolskie; jak w tym pierwszym era udzielania się Ducha Świętego ludziom rozpoczyna się od dzisiejszego skromnego poruszenia się dzieciątka w łonie Elżbiety, tak w tym drugim właściwe zesłanie Ducha Świętego rozgrywa się w skromnym Wieczerniku. Przyznajmy: nawet jeśli dla Elżbiety to przeżycie było wyjątkowe, czymże ono jest w skali ludzkości; i nawet jeśli czytając o szumie wiatru, językach ognia i przemawianiu językami w Dz 2, 1-11, wyobrażamy sobie zasłużenie jakieś spektakularne zjawisko, to czymże ono jest wobec połaci ziemi do zewangelizowania! Tymczasem Pan właśnie w tym sobie upodobał: w niepozornych początkach.
Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Błażeja Węgrzyna
Książka na dziś

Kapłan swoimi słowami kruszył lody i trafiał prosto w serca, także takie, w których zagościło zwątpienie. Nie bał się łamać schematów, a teologiczne zawiłości objaśniał z właściwym sobie humorem.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.