15 listopada 2023
Środa
Środa XXXII tydzień zwykły
Czytania: (Mdr 6,1-11); (Ps 82,3-4.6-7); Aklamacja (1 Tes 5,18); (Łk 17,11-19);
Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego
Książka na dziś: Maria Teresa Carloni: Mistyczka w służbie prześladowanych chrześcijan
Czytania
(Mdr 6,1-11)
Słuchajcie, królowie, i zrozumiejcie, nauczcie się, sędziowie ziemskich rubieży. Nakłońcie ucha, wy, co nad wieloma panujecie i chlubicie się mnogością narodów, bo od Pana otrzymaliście władzę, od Najwyższego panowanie: On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi. Będąc bowiem sługami Jego królestwa, nie sądziliście uczciwie aniście prawa nie przestrzegali, ani poszli za wolą Boga, przeto groźnie i rychło natrze On na was, będzie bowiem sąd surowy nad panującymi. Najmniejszy znajdzie litościwe przebaczenie, ale mocnych czeka mocna kara. Władca wszechrzeczy nie ulęknie się osoby ani me będzie zważał na wielkość. On bowiem stworzył małego i wielkiego i jednakowo o wszystkich się troszczy,
ale możnym grozi surowe badanie. Do was więc zwracam się, władcy, byście się nauczyli mądrości i nie upadli. Bo ci, co świętości święcie przestrzegają, dostąpią uświęcenia, a którzy się tego nauczyli, ci znajdą słowa obrony. Pożądajcie więc słów moich, pragnijcie, a znajdziecie naukę.
(Ps 82,3-4.6-7)
REFREN: Powstań, o Boże, osądź Twoją ziemię
„Ujmijcie się za sierotą i uciśnionym,
oddajcie sprawiedliwość ubogim i nieszczęśliwym.
Uwolnijcie uciśnionego i nędzarza,
wyrwijcie go z rąk występnych”.
Ja rzekłem: „Jesteście bogami,
jesteście wszyscy synami Najwyższego.
Lecz wy pomrzecie jak ludzie,
poupadacie wszyscy jak książęta”.
Aklamacja (1 Tes 5,18)
Za wszystko dziękujcie Bogu, taka jest bowiem wola Boża względem was w Jezusie Chrystusie.
(Łk 17,11-19)
Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami”. Na ich widok rzekł do nich: „Idźcie, pokażcie się kapłanom”. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec”. Do niego zaś rzekł: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”.
Rozważania do czytań
Ewangeliarz OP
Marek Ristau
Chrystus lituje się nad chorymi i nie poprzestaje na litości, ale uzdrawia ich. On dwa tysiące lat temu, wziął na siebie wszystkie nasze choroby i Jego ranami zostaliśmy uzdrowieni. Od tego czasu, każdy chory może przyjść do Chrystusa i wziąć od Pana swoje uzdrowienie, zdobyte dla niego na krzyżu Golgoty. Pan chce, abyśmy przez wiarę wzięli od Niego łaskę uzdrowienia. Tak jak Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale chce, żeby grzesznik się nawrócił i żył, tak też On chce, aby każdy chory został uzdrowiony i cieszył się pełnią zdrowia i życia. Chrystus przyszedł, aby dać nam życie w obfitości.
Marek Ristau
Patroni dnia:
Święty Albert Wielki, biskup i doktor Kościoła
urodził się prawdopodobnie między 1193 a 1200 r. w Lauingen w Niemczech. Jego ojciec był rycerzem. Dzięki swemu pochodzeniu Albert mógł studiować w Padwie i w Bolonii. W Padwie w 1221 r. spotkał bł. Jordana z Saksonii i z jego rąk otrzymał habit dominikański. W latach 1234-1242 był lektorem w klasztorach: Hildesheim, Fryburgu, w Ratyzbonie i w Strasburgu. Potem wykładał w Paryżu. Od 1248 roku wykładał w Kolonii. Tutaj spotkał św. Tomasza z Akwinu. Albert jako pierwszy rozpoznał w młodym Tomaszu przyszłego wielkiego uczonego. W 1254 roku został prowincjałem klasztorów niemieckich. Urban IV mianował go kaznodzieją papieskim na rzecz krucjaty. W 1277 r. generał zakonu, bł. Jan z Vercelli, powierzył mu misję, by bronił Zakonu i św. Tomasza z Akwinu. Wziął także udział w soborze powszechnym w Lyonie w roku 1274. Zmarł 15 listopada 1280 r. w Kolonii.
Bractwo Słowa Bożego
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Bóg kocha człowieka ale nigdy nie pochwala jego grzechu. Nie ma nic gorszego niż grzech, który oddziela od kochającego Boga. Słuchając tych trudnych słów Księgi Mądrości, popatrzmy najpierw na Bożą miłość. Ona jest przeogromna i Bóg chce nią każdego z nas obdarzać. A co robi grzech? Uniemożliwia to, tworzy mur między Bogiem a człowiekiem, zaprzepaszcza ten wspaniały plan Boga. Tak patrząc, możemy dopiero zrozumieć, dlaczego Bóg w tak mocnych słowach mówi o surowym badaniu uczynków, o karze, o surowym sądzie.
Mamy nauczyć się mądrości, by nie upaść, a więc mamy przyjąć Jezusa, Syna Bożego, wydanego na śmierć krzyżową za nasze grzechy i nauczyć się Jego stylu życia – świętości, pragnienia życia według Jego słów, przestrzegania Jego nauki. Kiedy otwieramy się na działanie Ducha Świętego, jesteśmy na drodze uświęcenia i mamy obrońcę – Parakleta. Jego obecność wnosi w nasze życie owoce: miłość, radość, pokój, dobroć, cierpliwość, łagodność, wierność, uprzejmość i opanowanie, a to przeciwieństwo tych rzeczywistości grzesznych, które w tym fragmencie potępia Bóg.
Komentarz do psalmu
Bycie synem Bożym zobowiązuje, Pan Bóg uważa nas za swoje dzieci. Psalmista nawet nazywa nas bogami, co podkreśla naszą godność w oczach Pana Boga. Tymczasem grzech wszystko to niweczy, może nas doprowadzić do upadku nawet wtedy, kiedy w oczach tego świata jesteśmy wielcy, jesteśmy książętami.
Nasza bliskość z Bogiem ma przejawiać się we wchodzeniu w sposób myślenia i działania Pana Boga. On pragnie, by ludzie byli wolni od utrapień, od biedy, udziela łaski uzdrowienia, podnosi tych, którzy są zgnębieni, uwalnia spod panowania szatana i grzechu. Pragnie, byśmy jako Jego dzieci czynili to samo. Czynami miłosierdzia wobec potrzebujących, wobec sierot, uciśnionych, ubogich, nieszczęśliwych i nędzarzy potwierdzamy więc naszą przynależność do rodziny Bożej.
Komentarz do Ewangelii
Przedziwne spotkanie Pana Jezusa i osób chorych na trąd. Wiedzą, że są nieuleczalnie chorzy, muszą trzymać się z daleka od innych, gdyż ich choroba jest zaraźliwa. Podchodzą do Jezusa zostawiając pewien bezpieczny dystans i wykrzykują swoją prośbę, by Jezus się nad nimi zlitował. Czego tak naprawdę oczekiwali? Bo tę litość można różnie rozumieć. Może oczekiwali tylko jakiegoś materialnego wsparcia, a może usłyszeli już wcześniej, że Pan Jezus kogoś uzdrowił i oczekiwali tego samego. Jezus nie robi im nic, odsyła ich tylko do kapłanów. Jak bardzo musieli Mu zaufać, skoro bez słowa poszli. I podczas tej drogi zobaczyli, że trąd ustąpił, że są od niego wolni. Jeden z nich zawrócił, upadł do nóg Jezusa i głośno Mu dziękował, na co usłyszał, że to jego wiara go uzdrowiła. Pozostali nie wrócili, może oddali chwałę Bogu w obecności kapłanów, a może tak się rozradowali swoim uzdrowieniem, że zapomnieli o podziękowaniu.
Tego się już nie dowiemy, ale zobaczmy, że trądem naszego życia jest grzech. Wszyscy w większym czy mniejszym stopniu jesteśmy więc trędowaci. Każdemu z nas Pan Jezus mówi te same słowa: idź i pokaż się kapłanowi. Pokaż mu swoją duszę, pokaż mu, ile trądu w niej jest, ile samotności, opuszczenia, ile krwawiących ran, ile złośliwości, egoizmu, chciwości, pożądliwości i pychy, ile bałwochwalstwa, niewiary i zwątpienia. Wyznaj swoje grzechy, a on w imię Boże oczyści cię z nich i będziesz mógł dołączyć do grona tych, którzy wznoszą swój głos w uwielbieniu i dziękczynieniu – wrócisz do społeczności Kościoła.
Komentarze zostały przygotowane przez s. Tomaszę Potrzebowską CSC
Książka na dziś
Maria Teresa Carloni: Mistyczka w służbie prześladowanych chrześcijan
Didier Rance na podstawie świadectw, dokumentów i badań opisuje zdumiewającą historię mistyczki, która w służbie prześladowanych chrześcijan dosłownie przekraczała granice fizyczne i duchowe. Dar bilokacji pozwolił jej dotrzeć tam, gdzie inni nie mogli, do więzień i gułagów w Europie Wschodniej i za żelazną kurtyną spotykać się z więzionymi kardynałami i księżmi ściganymi przez władze komunistyczne.
Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.