pobierz z Google Play

13 października 2023

Piątek

Piątek XXVII tydzień zwykły

Czytania: (Jl 1, 13-15; 2, 1-2); (Ps 9, 2-3. 6 i 16. 8-9); Aklamacja (J 12, 31b-32); (Łk 11, 15-26);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Ojciec Pio. Święty, który walczył z diabłem

Czytania

(Jl 1, 13-15; 2, 1-2)
Przepaszcie się, a płaczcie, kapłani; narzekajcie, słudzy ołtarza, wejdźcie i nocujcie w worach, słudzy Boga mojego, bo zniknęła z domu Boga waszego ofiara z pokarmów i napojów. Zarządźcie święty post, zwołajcie uroczyste zgromadzenie, zbierzcie starców, wszystkich mieszkańców ziemi do domu Pana, Boga waszego, i wołajcie do Pana: Ach, biada! Co za dzień! Blisko jest dzień Pana, a przyjdzie jako spustoszenie od Wszechmogącego. Dmijcie w róg na Syjonie, a wołajcie na górze mej świętej! Niechaj zadrżą wszyscy mieszkańcy kraju, bo nadchodzi dzień Pana, bo jest już bliski. Dzień ciemności i mroku, dzień obłoku i mgły. Jak zorza poranna, rozciąga się po górach lud wielki a mocny, któremu równego nie było od początku i nie będzie po nim nigdy aż do lat przyszłych pokoleń.

(Ps 9, 2-3. 6 i 16. 8-9)
REFREN: Pan będzie sądził ten świat sprawiedliwie

Chwalić Cię będę, Panie, całym moim sercem,
opowiem wszystkie cudowne Twe dzieła.
Cieszyć się będę i radować Tobą,
zaśpiewam psalm na cześć Twego imienia, Najwyższy.

Rozgromiłeś pogan, wygubiłeś grzeszników,
na wieki wymazałeś ich imię.
Poganie wpadli do dołu, który sami kopali,
w sidle przez nich ukrytym noga ich uwięzła.

A Pan zasiada na wieki,
przygotował swój tron, by sądzić.
Sam będzie sądził świat sprawiedliwie,
rozstrzygał bezstronnie sprawy narodów.

Aklamacja (J 12, 31b-32)
Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony, a Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie.

(Łk 11, 15-26)
Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: "Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy". Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On jednak znając ich myśli rzekł do nich: "Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i szatan sam z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze wszystką broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza. Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedem innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy niż poprzedni".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

W Chrystusie objawiło się Królestwo Boże, do którego wejdzie każdy, kto narodził się na nowo z wody i z Ducha. Chrystus przyszedł zgładzić grzechy, zniszczyć dzieła diabła, zbawiając nas Krwią swoją raz na zawsze. Zostaliśmy wyrwani z mocy ciemności i przniesieni do Królestwa Bożego. Wszyscy, którzy wierzą w Syna Bożego, mają życie wieczne, ale ci, którzy nie słuchają Syna, nie ujrzą życia, lecz gniew Boży ciąży na nich. Nadchodzi dzień Pański, blisko jest dzień Pański, będzie to dzień sądu i gniewu nad wszystkimi, którzy odrzucili Ewangelię o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Honorat Koźmiński, prezbiter
urodził się 16 października 1829 r. w Białej Podlaskiej, w rodzinie inteligenckiej. Był bardzo zdolny, po ukończeniu gimnazjum w Płocku studiował na wydziale budownictwa warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Będąc w gimnazjum zaniechał praktyk religijnych, a w czasie studiów zupełnie stracił wiarę. 23 kwietnia 1846 r. został aresztowany przez policję carską pod zarzutem udziału w spisku i osadzony w X pawilonie Cytadeli Warszawskiej. Wówczas ciężko zachorował; powracając do zdrowia, przemyślał dokładnie swoje życie i nawrócił się. Po ukończeniu studiów, 8 grudnia 1848 r. wstąpił do klasztoru kapucynów. Po ukończeniu studiów teologicznych przyjął święcenia kapłańskie 27 listopada 1852 r. Wkrótce został mianowany profesorem retoryki oraz sekretarzem prowincjała. W 1861 roku, po kasacie zakonów przez władze carskie, o. Honorat został przewieziony do Zakroczymia pod Warszawą. Pomimo trudnych warunków tworzył tam dalej grupy tercjarek. Około 1889 r. zwrócił się do Stolicy Świętej o zatwierdzenie zgromadzeń bezhabitowych. W tym samym roku uzyskał aprobatę. Dzięki temu powstało 26 stowarzyszeń tercjarskich, z których na przestrzeni lat uformowały się liczne zgromadzenia zakonne. Ostatecznie osiadł w Nowym Mieście nad Pilicą. W 1895 r. został komisarzem generalnym polskiej prowincji kapucynów i przyczynił się do znacznego rozwoju zakonu. Pozbawiony słuchu i cierpiący fizycznie, resztę lat spędził na modlitwie i kontemplacji. Wyczerpany pracą apostolską, zmarł w opinii świętości 16 grudnia 1916 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Rozpoczynamy dziś lekturę księgi proroka Joela. Podobnie jak Malachiasz, również Joel jest posłańcem Pana w czasie po powrocie z niewoli. Już swoim imieniem ogłasza, że Pan jest Bogiem. Przesłanie, jakie niósł Ludowi Wybranemu było zaproszeniem do głębokiego nawrócenia i zapowiedzią dnia sądu Pana. To właśnie Joelowi zawdzięczamy wezwanie do rozdzierania na znak pokuty raczej serc niż szat. Czytana perykopa nie napawa optymizmem. Dzień sądu jest namalowany barwami grozy i przerażenia. Przygotować do przetrwania może tylko modlitwa i post. Ustaną ofiary Świątyni, co będzie początkiem nieszczęść i przyczyną lamentów. Przeciw ludziom zwróci się również natura. „Lud wielki i mocny”, który „rozciąga się po górach” nie jest narodem ludzi. Prorok opisuje w ten sposób szarańczę, która ma dokonać spustoszenia i ogołocenia ziemi z pokarmów. Dzień Pana przychodzi jako spustoszenie. Serca ludzi znajdą schronienie jedynie w pokucie i nawróceniu. To prawda, że opisane przez Joela sceny nie dają wielkiej nadziei na szczęśliwe zakończenie. Trzeba jednak pamiętać lekcję, jaką daje Słowo Boże: serce skruszone i pokorne przed Panem znajdzie łaskę i ocalenie.


Komentarz do psalmu

Modlitwa wybranymi wierszami Psalmu 9 stanowi swoiste dopełnienie czytania z Księgi Joela. To prawda, że Pan będzie sądził świat, ale jest On sędzią sprawiedliwym. Dlatego pieśń Psalmisty nie jest wołaniem na trwogę, ale hymnem uwielbienia. Sąd Pana jest Jego cudownym dziełem. Grzech i narody pogańskie – synonimy wszystkiego, co jest wrogie Bogu i nieczyste, zostaną ostatecznie pokonane i nie będą już przeszkodą w oddawaniu czci Najwyższemu. Na tym właśnie polega sąd Pana – na potępieniu zła i wywyższeniu wszystkiego, co prawe. Obraz Boga – Sędziego, zasiadającego na majestacie, powracać będzie wielokrotnie w księgach Biblii stojących na granicy czasu zapowiedzi i czasu spełnienia. Ostatecznie dopełni się w wielkiej Jezusowej mowie eschatologicznej zapisanej w 25 rozdziale Ewangelii Mateusza. Wtedy objawi się ostatecznie kryterium sądu Boga: cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, Mnieście uczynili…


Komentarz do Ewangelii

Opowieść Łukaszową otwiera dziś kolejne absurdalne oskarżenie wytoczone przeciwko Jezusowi. Oskarżono Go o działanie mocą sił nieczystych, jednocześnie żądając znaków z nieba legitymizujących moc Jego nauczania. Zarzuty i żądania tego rodzaju, stawiane jednocześnie, wskazują na tragiczne wręcz zaślepienie umysłów i serc przeciwników Jezusa. Jak można od kogoś, kogo przed chwilą oskarżało się o działanie w imieniu ciemności, prosić o znaki z nieba? Jezus kolejny raz próbuje ocalić nawet swoich wrogów. Krok po kroku prowadzi wywód, mający pokazać coś więcej, niż tylko dramatyczne rozdarcie sumień Jego adwersarzy. Ci, którzy oskarżali Jezusa o działanie mocą Belzebuba, sami byli pod wpływem mocy księcia ciemności. Nie są w stanie w ewidentnych znakach Królestwa Bożego rozpoznać wypełniającego się czasu Bożej obietnicy. Oskarżając Człowieka nie widzą, że niweczą plan Boga. Dlatego owocem ich czynów jest rozproszenie, zamęt w sercach i umysłach ludzi, na których mają wpływ. Końcowe wersety opisują „metodę działania” ducha nieczystego. Jezus bardzo wyraźnie ostrzega przed spoczywaniem na laurach po zwycięstwie nad grzechem i ciemnością. Dopóki ludzkie serce bije, dopóty istnieje niebezpieczeństwo kolejnych ataków zła. Im głębsze jest nawrócenie, tym często poważniejsze są kolejne próby. Zło nie ominie domu, który został wysprzątany – wręcz przeciwnie, rzuci się na ten dom z jeszcze większą mocą. Jedyna nadzieja w Tym, który zwyciężył zło. On jest jedynym, ostatecznym zwycięzcą nieprzyjaciela dusz ludzkich. Tylko w sercu Jezusa serce człowieka pozostanie domem pokoju i czystości.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Jarosława Kwiatkowskiego


Do góry

Książka na dziś

Ojciec Pio. Święty, który walczył z diabłem

Andrea Tornielli

„Jak możesz wątpić w szatana, skoro ja widzę go cały czas?” Święty Ojciec Pio nigdy nie wahał się, odpowiadając na pytanie o to, kim jest diabeł. Dla niego nie był on uosobieniem naszych lęków czy też potrzebą nadania twarzy złu. Jest istniejącą, inteligentną istotą, która na wszelkie sposoby stara się oddalić człowieka od Boga.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.