pobierz z Google Play

23 września 2023

Sobota

Sobota XXIV tydzień zwykły

Czytania: (1 Tm 6, 13-16); (Ps 100 (99), 2-3. 4-5); Aklamacja (Łk 8, 15); (Łk 8, 4-15);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Różaniec duchowa broń Ojca Pio

Czytania

(1 Tm 6, 13-16)
Najmilszy: Nakazuję w obliczu Boga, który ożywia wszystko, i Chrystusa Jezusa – Tego, który złożył dobre wyznanie za Poncjusza Piłata – ażebyś zachował przykazanie nieskalane, bez zarzutu, aż do objawienia się naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Ukaże je, we właściwym czasie, błogosławiony i jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, jedyny mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego nikt z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen.

(Ps 100 (99), 2-3. 4-5)
REFREN: Stańcie z radością przed obliczem Pana

Służcie Panu z weselem,
stańcie przed obliczem Pana z okrzykami radości.
Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył, jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.

W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki,
a Jego wierność przez pokolenia.

Aklamacja (Łk 8, 15)
Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

(Łk 8, 4-15)
Gdy zebrał się wielki tłum i z poszczególnych miast przychodzili do Jezusa, opowiedział im przypowieść: "Siewca wyszedł siać swoje ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki podniebne wydziobały je. Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je. Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny". To mówiąc, wołał: "Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!" Pytali Go więc Jego uczniowie, co oznacza ta przypowieść. On rzekł: "Wam dano poznać wprost tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach, „aby patrząc, nie widzieli, i słuchając, nie rozumieli”. Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże. Tymi zaś na drodze są ci, którzy słuchają słowa; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, żeby nie uwierzyli i nie byli zbawieni. Na skałę pada u tych, którzy gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo, lecz nie mają korzenia: wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują. To, które padło między ciernie, oznacza tych, którzy słuchają słowa, lecz potem odchodzą, a zagłuszeni przez troski, bogactwa i rozkosze życia, nie wydają owocu.Wreszcie ziarno w żyznej ziemi oznacza tych, którzy wysłuchawszy słowa sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i wydają owoc dzięki wytrwałości".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Bóg wszechmogący, jedyny mający nieśmiertelność, ożywia wszystko, ożywia umarłych i to, czego nie ma, powołuje do bytu. Jedyny Władca, wszechwładnie panujący nad wszystkim, absolutnie suwerenny, dla którego nie ma nic niemożliwego. Bóg istniejący sam z siebie, niestworzony, bez początku i bez końca, zamieszkujący w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może.
Marek Ristau


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Kończąc swój list, święty Paweł wskazuje Tymoteuszowi jako wzór świadka życia wiecznego przede wszystkim samego Jezusa. Przypomnijmy sobie słowa wypowiedziane przed Piłatem, w czasie Męki Pańskiej: "Królestwo moje nie jest z tego świata. (…) Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu” (por. J 18, 36n).
Słowo Boże podnosi nasz wzrok ku górze. Co czeka nas w niebie? Kościół uczy nas, że jest to doświadczenie visio beatifica – wizji uszczęśliwiającej, kiedy już nie przez wiarę, ale twarzą w twarz będziemy cieszyć się oglądaniem Boga, wiecznym przebywaniem z Nim, bez żadnych przeciwności.
W pięknej encyklice ,,Lumen fidei”, autorstwa papieża Benedykta XVI i papieża Franciszka, czytamy: Wiara rodzi się w spotkaniu z Bogiem żywym, który nas wzywa i ukazuje nam swoją miłość, miłość nas uprzedzającą, na której możemy się oprzeć, by trwać niezłomnie i budować życie. Przemienieni przez tę miłość, otrzymujemy nowe oczy, doświadczamy, że jest w niej zawarta wielka obietnica pełni i kierujemy spojrzenie w przyszłość. Wiara (…) z jednej strony pochodzi z przeszłości, jest światłem pamięci o Założycielu, o życiu Jezusa, gdzie objawiła się Jego w pełni wiarygodna miłość, zdolna zwyciężyć śmierć. Lecz jednocześnie, ze względu na to, że Chrystus zmartwychwstał i przeprowadza nas poza próg śmierci, wiara jest światłem bijącym z przyszłości, które otwiera przed nami wielkie horyzonty i kieruje nas poza nasze odosobnione «ja» ku szerokiej komunii. (Lumen fidei, 4).
Uczestnicząc we Mszy świętej, świadomie wypowiadajmy nasze wyznanie po przeistoczeniu – ,,oczekujemy Twego przyjścia w chwale!”.


Komentarz do pierwszego psalmu

To niesamowite – dzisiejszy psalm, który często odmawiamy także jako pierwszy psalm, Wezwanie w Liturgii Godzin, kiedyś się spełni! Naprawdę staniemy przed obliczem Pana, z okrzykami radości. Wejdziemy w Jego bramy z dziękczynieniem za nasze życie. Oby to słowo spełniło się w każdej i każdym z nas!
Święci uczą, że ważny jest już sam moment wstania z łóżka, początek dnia. Żeby od razu skierować swoje myśli świadomym aktem ku Bogu. Święty Maksymilian Kolbe zaraz po przebudzeniu klękał i, uderzając głową w podłogę, uwielbiał Trójcę Świętą. Warto znaleźć swój sposób, chociażby uczynić od razu po wstaniu znak krzyża, uwielbiając Pana Boga. Już o poranku chcę stanąć przed obliczem Pana z okrzykami radości, choćby moje uczucia podpowiadały coś zupełnie innego. Chcę stanąć nie sztucznie uśmiechnięty, ale pobudzając swoją duszę do chrześcijańskiej radości, że jestem ukochanym dzieckiem Boga, że Chrystus jest moim Pasterzem, że jestem owcą w Jego ręku, częścią Bożej owczarni – Kościoła, że w Nim jestem bezpieczny.
To ćwiczenie się w stawaniu w Bożej obecności, już od samego rana, kiedyś się skończy. Spełnią się słowa, które usłyszał i zapisał w Apokalipsie Apostoł Jan: ,,Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie <>. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły” (Ap 21, 3n).


Komentarz do Ewangelii

Kościół jak dobra Matka co jakiś czas każe nam wrócić do Przypowieści o siewcy. Po pierwsze, przypominamy sobie dzisiaj znowu, jak hojnym siewcą jest Chrystus – On się nie zniechęca, On ciągle mówi do nas, daje nam swoje Słowo, a w Nim – samego siebie. Jest cierpliwy, wierny, nie załamuje się wobec naszej grzeszności.
Po drugie, dzięki tej przypowieści widzimy, jak kruche jest słowo, które wypowiada Pan. Tak wiele przeciwności z pewnością się pojawi. Wiemy dobrze, że potrzeba w naszej codzienności czasu modlitwy, potrzeba słuchania słowa w ciszy, potrzeba także rekolekcji. Ale tak naprawdę sprawdzian przychodzi później - kluczowe jest zachowywanie Słowa Bożego w sercu, kiedy podstępnie przychodzi Zły, kiedy wzmagają się pokusy, kiedy zaczynają coraz głośniej się narzucać i nawarstwiać troski, bogactwa i przyjemności… "Mów Panie, bo sługa Twój słucha” – modlił się młody Samuel (3, 10).
Ojcowie pustyni uczą, żeby nie walczyć ze złymi myślami, które podsuwa zły, ale cierpliwie, pokornie, wiernie powtarzać w myślach modlitwę imienia Jezus, albo zdania z Bożego słowa. Dla każdego z nas Pan Bóg ma szczególną tarczę - takie fragmenty Pisma Świętego, które poruszają nasze serce bardziej, niż inne. Uczmy się ich na pamięć. Miejmy pod ręką małe Pismo Święte. Wracajmy do Słowa, które usłyszeliśmy. Roman Brandstaetter mówił, że boi się ludzi, którzy mają Biblię ,,niezużytą”. Biblia powinna być popodkreślana, "wyczytana”, będąca zawsze w pobliżu, aby nie stracić kontaktu z głosem Pana.
Klucz to wytrwałość. "Kto wytrwa do końca, będzie zbawiony” (Mk 13, 13). Serce, które dzień po dniu słucha Słowa, które ciągle wraca do niego, choć pojawiają się ptaki, ciernie i palące słońce, staje się stopniowo "sercem szlachetnym i dobrym”, które wydaje owoc.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Mickiewicza


Do góry

Książka na dziś

Różaniec duchowa broń Ojca Pio

Warto zbliżyć się do mistrza z Pietrelciny, by poznać, dlaczego tak wiele energii poświęcił na to, aby ogłaszać ludziom moc tej modlitwy – modlitwy nie do odparcia. Niestrudzenie powtarzał, że mamy nie rozstawać się ze „swoją bronią” i zawsze odmawiać różaniec. Poznaj życie i rady św. Ojca Pio.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.