pobierz z Google Play

27 stycznia 2023

Piątek

Piątek III tygodnia okresu zwykłego

Czytania: (Hbr 10, 32-39); (Ps 37 (36), 3-4. 5-6. 23-24. 39-40); Aklamacja (Mt 11, 25); (Mk 4, 26-34);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Modlitwy - Moje przygotowanie do I komunii świętej

Czytania

(Hbr 10, 32-39)
Bracia: Przypomnijcie sobie dawniejsze dni, kiedy to po oświeceniu wytrzymaliście wielkie zmaganie, to jest udręki, już to wystawieni publicznie na szyderstwa i prześladowania, już to stawszy się towarzyszami tych, którzy to przeżywali. Albowiem współcierpieliście z uwięzionymi, z radością przyjęliście rabunek waszego mienia, wiedząc, że sami posiadacie majątek lepszy i trwały. Nie wyzbywajcie się więc waszej ufności, która znajduje wielką odpłatę. Potrzebujecie bowiem wytrwałości, abyście po wypełnieniu woli Bożej dostąpili spełnienia obietnicy. "Jeszcze bowiem krótka, bardzo krótka chwila, i przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie spóźni się. A mój sprawiedliwy dzięki wierze żyć będzie, jeśli się cofnie, nie znajdzie dusza moja w nim upodobania". My zaś nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają duszę.

(Ps 37 (36), 3-4. 5-6. 23-24. 39-40)
REFREN: Zbawienie prawych pochodzi od Pana

Miej ufność w Panu i czyń to, co dobre,
a będziesz mieszkał na ziemi i żył bezpiecznie.
Raduj się w Panu,
a On spełni pragnienia twego serca.

Powierz Panu swą drogę,
zaufaj Mu, a On sam będzie działał.
On sprawi, że twa sprawiedliwość zabłyśnie jak światło,
a prawość twoja jak blask południa.

Pan umacnia kroki człowieka
na drodze, która jest miła dla niego.
A choćby upadł, nie będzie leżał,
bo jego rękę Pan podtrzyma.

Zbawienie sprawiedliwych pochodzi od Pana,
On ich ucieczką w czasie utrapienia.
Pan ich wspomaga i wyzwala,
wyzwala od występnych i zachowuje,
On bowiem jest ich ucieczką.

Aklamacja (Mt 11, 25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

(Mk 4, 26-34)
Jezus mówił do tłumów: "Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. Gdy zaś plon dojrzeje, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo". Mówił jeszcze: "Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki podniebne gnieżdżą się w jego cieniu". W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli ją rozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Przez wiele ucisków trzeba nam przejść na drodze do Królestwa Bożego. Świat nienawidzi Chrystusa i Jego uczniów. Świat zawsze prześladuje uczniów Chrystusa. Miłość Chrystusa przynagla nas, abyśmy znosili wszelkie prześladowania, bo nie jest uczeń nad Mistrza. Chrystus mówi, że mamy cieszyć się i radować pośród prześladowań, bowiem nasza nagroda będzie wielka w niebie. Kto zatem wytrwa do końca, będzie zbawiony. Pan jest blisko, jeszcze tylko mała chwila, a przyjdzie powtórnie... Sprawiedliwi żyją z wiary i nie cofają się, ale wierzą i zachowują duszę na życie wieczne.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Jerzy Matulewicz, biskup
urodził się 13 kwietnia 1871 roku. Oboje rodzice umarli, gdy był małym dzieckiem. Był wychowywany przez swojego starszego brata Jana. W dzieciństwie zachorował na gruźlicę kości. Choroba ta gnębiła go do końca życia. W 1891 roku, jako dwudziestoletni młodzieniec, wstąpił do seminarium duchownego w Kielcach. Wówczas też zmienił swoje nazwisko z Matulaitis na Matulewicz. Święcenia kapłańskie przyjął 31 grudnia 1898 roku. Doktorat uzyskał na uniwersytecie we Fryburgu Szwajcarskim. Powrócił do Kielc, gdzie podjął zajęcia jako profesor seminarium. W 1907 roku objął katedrę socjologii w Akademii Duchownej w Petersburgu. Dojrzał w nim wówczas zamiar odnowienia i zreformowania zakonu marianów, skazanego przez władze carskie na wymarcie. 29 sierpnia 1909 roku, w kaplicy biskupiej w Warszawie, złożył śluby zakonne. Rok później ułożył nowe konstytucje dla marianów, którzy odtąd mieli być zgromadzeniem ukrytym. W 1911 roku Jerzy Matulewicz został generałem zakonu, którym kierował do śmierci. W trakcie prac nad zatwierdzeniem konkordatu, ojciec Jerzy umarł nagle po nieudanej operacji 27 stycznia 1927 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W chwili, gdy jest ciężko, można przyjąć dwie postawy wobec Boga. Pierwsza to głębsze przylgnięcie do Niego. Druga jest z kolei przeciwna – to szemranie. Na kartach Pisma Świętego widzimy obie postawy. Tę pierwszą widać chociażby w zachowaniu Hioba, który nie złorzeczy Panu albo w zachowaniu Maryi, która zdaje się kompletnie na łaskę Boga w chwili Zwiastowania. Drugą postawę widzimy w zachowaniu narodu wybranego na pustyni – lud o twardym karku szemrał, gdy sprawy zaczynały się komplikować.
Kluczem do rozumienia dzisiejszego czytania jest ufność. Z fragmentu Listu do Hebrajczyków dowiadujemy się, że odbiorcy listu powinni trwać w wierze mimo ciężaru, jaki na nich spadł. Mają przyjąć tę pierwszą postawę.
Nie jest ona prosta, dlatego autor listu przypomina Hebrajczykom, jak dzielnie strzegli wiary, mimo prześladowania, mimo grabieży i wystawienia na publiczne szyderstwo. Nie są to łatwe do przyjęcia rzeczy. Wystarczy, że przypomnimy sobie, jak nas samych postawiono w sytuacji, w której musieliśmy bronić wiary w Chrystusa. Mogło to być w szkole albo w pracy. Wystawienie na publiczne szykany pozostawia zawsze przykre wspomnienia. Teraz możemy sobie wyobrazić, że ówczesna wspólnota mogła mieć obawy przed kolejnym wystawieniem się na atak.


Komentarz do psalmu

Ufność, o której mowa w pierwszym czytaniu, jest rozwijana w Psalmie 37. Jest tu mowa o człowieku, który całym sobą ufa Panu. Nie jest to także laurka i sztuczna pochwała Boga. Psalmista pisze o bezgranicznej ufności, ale dodaje, że wiara w Boga niesie także ze sobą pewne cierpienie. Mówi wprost o utrapieniach albo o upadkach. Jednak dzięki ufności Bogu są one o wiele łatwiejsze do wytrzymania.
„Zaufaj Mu, a On sam będzie działał” – to słowa otuchy, które bez konkretnych przykładów nie byłyby wiarygodne. Bóg kieruje do nas prostą instrukcję, do której nie zawsze chcemy się stosować, tym bardziej w momentach kryzysowych. Na szczęście dał też wiele znaków, które potwierdzają te słowa. Tymi znakami są ludzie Kościoła i ich świadectwa. Jednym z nich może być ksiądz z Neapolu – Sługa Boży Dolindo Ruotolo. Jego akt strzelisty „Jezu, Ty się tym zajmij” streszcza cały brutalny życiorys kapłana z Włoch. Mimo kilkunastoletniego zakazu sprawowania Mszy Świętej pozostał on wierny Bogu. Sam często pisał w swojej biografii, że bez Jego bliskości nigdy by mu się nie udało wytrwać.
Prośmy Boga, aby w chwilach zwątpienia i cierpienia przychodziły nam do głowy słowa Psalmu 37: „Powierz Panu swą drogę…”


Komentarz do Ewangelii

Pan Jezus wygłasza dwie przypowieści dotyczące Królestwa Bożego. Każda z nich dotyczy różnych wymiarów tego Królestwa. Przypowieść o zasiewie mówi o procesie, a przypowieść o ziarnku gorczycy o efekcie końcowym.
Pan Bóg miłuje proces. Być może właśnie dlatego świat z taką niechęcią przyjmuje Boga. Proces wymaga cierpliwości i wysiłku. Nasienie wrzucone w ziemię nie daje natychmiastowego efektu, tym bardziej jego monotonny wzrost, który przy ciągłej obserwacji nie jest niczym fascynującym. Mimo wszystko jest to element, bez którego zasiew nie wyda plonu. Brak „fajerwerków” zmusza nas do wysiłku. Człowiek współczesny nie zawsze ma ochotę robić coś, co nie przynosi mu natychmiastowej gratyfikacji. Takie czynności jak podlewanie czy codzienna pielęgnacja nie są czymś, co pociąga. Tak też wygląda droga duchowa. Na pozór nic spektakularnego, jednak każdy, kto podąża cierpliwie za Jezusem, wie, że jest to podróż niesamowita.
Szczyt drogi duchowej, oglądania przedsionków Królestwa Niebieskiego na ziemi, widać u świętych. Tym najmniejszym ziarnem jest nieraz nasze małe dobro. Św. Jan XXIII pisał w swoim dekalogu: „Tylko dzisiaj uczynię coś dobrego i nikomu o tym nie powiem”. Z tego jednego uczynku może wyrosnąć świętość, która dzisiaj pociąga. Świętymi należy się inspirować, zagnieżdżać się w gałęziach ich życiorysów, aby nabierać odpowiednich sił do lotu w stronę Królestwa Bożego.
„Gdy plon dojrzeje, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo”. Ostatnie zdanie pierwszej przypowieści doskonale dopełnia tę drugą. Nasza świętość, nasze budowanie Królestwa Bożego ma być dla większej chwały Boga. Nasze sukcesy duchowe, nawrócenia, rekolekcje, kazania – to wszystko zostaje zebrane w odpowiednim momencie, aby zawsze podkreślało wielkość Boga a nie naszą.

Komentarze zostały przygotowane przez Pawła Klefasa kleryka V roku WMSD w Warszawie


Do góry

Książka na dziś

Modlitwy - Moje przygotowanie do I komunii świętej

siążeczka zawiera modlitwy, które dzieci mają poznać i zapamiętać w trakcie przygotowania do I Komunii Świętej. Tabela z tytułami modlitw i miejscem na odnotowanie przez katechetę faktu, że dziecko poznało i zapamiętało modlitwę, ułatwi systematyczną pracę katechety i dziecka. Modlitwy zostały wybrane przez redaktora podręczników dla klas 1-4 szkoły podstawowej,

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.