pobierz z Google Play

12 lipca 2022

Wtorek

Wtorek XV tydzień zwykły

Czytania: (Iz 7,1-9); (Ps 48,2-8); Aklamacja (Ps 95,8ab); (Mt 11,20-24);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Pobudka. Jak rozpocząć dzień modlitwą

Czytania

(Iz 7,1-9)
Za czasów Achaza, syna Jotama, syna Ozjasza, króla Judy, wyruszył Resin, król Aramu, z Pekachem, synem Remaliasza, królem Izraela, przeciw Jerozolimie, aby z nią toczyć wojnę, ale nie mógł jej zdobyć. I przyniesiono tę wiadomość do domu Dawida: Aram stanął obozem w Efraimie! Wówczas zadrżało serce króla i serce ludu jego, jak drżą od wichru drzewa w lesie. Pan zaś rzekł do Izajasza: Wyjdźże naprzeciw Achaza, ty i twój synek, Szear-Jaszub, na koniec kanału Wyższej Sadzawki, na drogę Pola Folusznika, i powiesz do niego: Uważaj, bądź spokojny, nie bój się!... Niech twoje serce nie słabnie z powodu tych dwóch oto niedopałków dymiących głowni, z powodu zaciekłości Resina, Aramejczyków i syna Remaliasza: dlatego że Aramejczycy, Efraim i syn Remaliasza postanowili twą zgubę, mówiąc: Wtargnijmy do Judei, przeraźmy ją i podbijmy dla siebie, a królem nad nią ustanowimy syna Tabeela! Tak mówi Pan Bóg: Nic z tego - nie stanie się tak! Bo stolicą Aramu jest Damaszek, a głową Damaszku Resin; i stolicą Efraima jest Samaria, a głową Samarii syn Remaliasza; ale jeszcze sześćdziesiąt pięć lat, a Efraim zdruzgotany przestanie być narodem. Jeżeli nie uwierzycie, nie ostoicie się.

(Ps 48,2-8)
REFREN: Bóg swoje miasto umacnia na wieki

Wielki jest Pan i godzien wielkiej chwały
w mieście naszego Boga.
Święta Jego góra, wspaniałe wzniesienie,
radością jest całej ziemi.

Góra Syjon, kres północy,
jest miastem wielkiego Króla.
Bóg w jego zamkach
okazał się twierdzą obronną.

Oto połączyli się królowie
i wspólnie natarli.
Zaledwie ujrzeli, zdrętwieli,
zmieszali się i uciekli.

Chwyciło ich drżenie
jak ból rodzącą kobietę,
jak wiatr ze wschodu,
który druzgoce okręty z Tarszisz.

Aklamacja (Ps 95,8ab)
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego.

(Mt 11,20-24)
Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Nasz Ojciec, który jest w niebie daje objawienie ludziom prostym, bo On pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje. Nikt nie może poznać Jezusa, jeżeli nie otrzyma objawienia od Ojca i nikt nie pozna Ojca, jak tylko ten, komu Jezus zechce Go objawić. Ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi. Uniżeni będą wywyższeni.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Brunon Bonifacy z Kwerfurtu, biskup
urodził się w 974 r. w rodzinie grafów niemieckich w Kwerfurcie. W roku 995 został mianowany kanonikiem katedralnym w Magdeburgu. W roku 997 wraz z cesarzem Ottonem III udał się do Rzymu. Tu w roku następnym (998) wdział habit benedyktyńskiego mnicha. W roku 999 złożył śluby zakonne. W tym samym czasie zaprzyjaźnił się ze św. Romualdem, który miał już sławę świętego męża i ojca nowej rodziny zakonnej. W roku 1001 Bonifacy znalazł się wśród jego synów duchowych w eremie Pereum koło Rawenny. W tym samym roku jesienią udała się do Polski pierwsza grupa kamedułów z Pereum: Św. Jan i św. Benedykt. Misję tę zorganizował św. Romuald na prośbę cesarza Ottona III i króla polskiego. Do nich to miał się dołączyć Brunon. Dla wyjednania misji odpowiednich przywilejów papieskich, św. Romuald wysłał go do Rzymu. Papież Sylwester II chętnie udzielił wszystkich potrzebnych dla misjonarzy indultów. Brunon otrzymał także od papieża paliusz, a więc tym samym nominację na metropolitę misyjnego. Złożona sytuacja polityczna na terenie Polski sprawiła, że Brunon zatrzymał się we Włoszech, a potem na dworze cesarza. W 1005 r. udał się na Węgry, aby tam szukać pola dla swojej działalności. W roku 1006 był w Polsce. W 1009 roku udał się do Jaćwieży z wyraźnym zamiarem rozpoczęcia tam misji. Niestety, nie było mu dane dokończyć pomyślnie rozpoczętego dzieła. Według podania miał nawrócić nad Bugiem jednego z książąt jaćwieskich, Nothimera. Rywale księcia wykorzystali ten moment i pozbawili go władzy. Brunon zaś, z 18 towarzyszami, miał zginąć z ich ręki 9 marca 1009 roku, gdzieś w okolicach Pojezierza Suwalskiego.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Kontekstem proroctwa z dzisiejszego czytania, które zostało wygłoszone przez Izajasza, jest krytyczny moment, kiedy po zajęciu części terytorium Judy połączone wojska Syrii i Izraela zaczęły oblegać Jerozolimę. Król Achaz na wieść o zbliżających się wrogach poczuł śmiertelne zagrożenie. W tym tyglu wielu skomplikowanych wydarzeń historycznych Achaz dla ratowania dynastii Dawidowej i królestwa posunął się do poddania Judy władcy neoasyryjskiemu Tiglat-Pileserowi III. Krok ten niósł ze sobą olbrzymie ryzyko, ale ostatecznie dzięki niemu Achaz ocalił przed zniszczeniem Jerozolimę i królestwo.
Co, oprócz przekazu historycznego zgodnego z 2 Krl 16, 5-9 oraz Rocznikami asyryjskimi, Izajasz chce nam przez to powiedzieć? Czytając dzisiaj wiersz czwarty tej perykopy: Strzeż się, ucisz się, nie bój się i niech twoje serce nie będzie bojaźliwe! – zwłaszcza z perspektywy nowotestamentalnych słów Jezusa Nie lękajcie się! – słyszymy, jak prorok wzywa do zaufania Bogu i odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji nawet tak kontrowersyjnych jak poddanie królestwa innemu władcy. Izajasz uspakaja Achaza wobec widma zagrożenia ze strony wrogiej koalicji i wypowiada słowa: Nic z tego, tak się nie stanie!
Jakże często i my poddajemy się niepotrzebnemu lękowi w obliczu jakiegoś wydarzenia. Strach jest naturalną reakcją organizmu i jest pozytywny, natomiast lęk jest wytworem naszej psychiki i często jest złym doradcą. Warto, zatem pamiętać o tym, że w Bogu zawsze znajdziemy ukojenie i uwolnienie od toksycznego lęku.


Komentarz do psalmu

Bibliści przypisują autorstwo tego psalmu Korachitom, którzy byli lewitami, a w świątyni pełnili funkcję śpiewaków (por. 2 Krn 20,19). Psalm 48 jest jednym z pięciu Hymnów Syjonu i opiewa Jerozolimę jako miasto Boga. Choć jej piękno i fortyfikacje wzbudzają podziw, to nie one są źródłem potęgi miasta. To Bóg jest niezwyciężonym Obrońcą Jerozolimy i tylko Jemu należy się chwała i uwielbienie, a pamięć o tym winna być przekazywana kolejnym pokoleniom.


Komentarz do Ewangelii

Początek 11 rozdziału Ewangelii wg Św. Mateusza rozpoczyna cykl nauczania o Królestwie Bożym i w tym kontekście należy odczytywać Jezusowe słowa ostrzeżenia dla zatwardziałych miast. W Korozain, Betsaidzie, Kafarnaum i ich okolicach Jezus prowadził szczególnie intensywną działalność i wydawać by się mogło, że przyniosą one najwięcej dobrych owoców. Niestety, ich mieszkańcy nie skorzystali z przywileju bliskości Jezusa i odrzucili Jego nauczanie, dobroć i wielkoduszność Boga. Nawet cuda nie były dla nich przekonujące do nawrócenia. Taka sytuacja z pewnością wzbudza irytację, której nawet Jezus uległ. Odwołał się do przykładu Tyru i Sydonu, które zostały w Starym Testamencie potępione przez proroków: Amosa, Izajasza, Jeremiasza i Ezechiela. Miasta te, gdyby doświadczyły przywileju cudów zdziałanych przez Jezusa, z pewnością rozpoczęłyby pokutę i nawróciły się do Boga Jedynego. Dla Galilejczyków musiały to być bardzo mocne słowa i porównanie.
Również dla samego Jezusa musiała to być trudna chwila, gdy nad tymi miastami wypowiadał słowo „straszliwa kara” (gr. Ouai!). Często jest ono tłumaczone jako „biada”, ale kontekst wielokrotnego użycia go w Apokalipsie wskazuje raczej na karę. Jezus wyraża tu swój ból i oburzenie na zatwardziałość ludzi. Jest to zapowiedź kary, ale – co bardzo ważne - nie jest to przekleństwo.
Dla nas słowa Jezusa są dzisiaj wezwaniem do wzięcia odpowiedzialności za otrzymany dar wiary, są ostrzeżeniem przed odrzucaniem otrzymanych łask Bożych, które są konieczne i wystarczające do osiągnięcia zbawienia.

Komentarze zostały przygotowane przez dr Andrzeja Kosińskiego


Do góry

Książka na dziś

Pobudka. Jak rozpocząć dzień modlitwą

ks. Piotr Śliżewski

Wiele osób ma mocne pragnienie praktykowania codziennej modlitwy porannej, ale zadanie to – na pierwszy rzut oka proste i nieskomplikowane – niekiedy okazuje się zbyt trudne. Jak znaleźć czas dla Boga w chwili, gdy przed nami cały dzień zadań i gdy trzeba sprawnie ogarnąć siebie, najbliższych i dom

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.