pobierz z Google Play

16 kwietnia 2021

Piątek

Piątek drugiego tygodnia okresu Wielkanocnego

Czytania: (Dz 5, 34-42); (Ps 27 (26), 1bcde. 4. 13-14); Aklamacja (Mt 4, 4b); (J 6, 1-15);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Dusze ofiarne

Czytania

(Dz 5, 34-42)
Pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć apostołów i zabrał głos w Radzie: "Mężowie izraelscy – przemówił do nich – zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Bo niedawno temu wystąpił Teudas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam, i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. Więc i teraz wam mówię: Zostawcie tych ludzi i puśćcie ich! Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć, i oby się nie okazało, że walczycie z Bogiem". Usłuchali go. A przywoławszy apostołów, kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla Imienia Jezusa. Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie.

(Ps 27 (26), 1bcde. 4. 13-14)
REFREN: Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam,
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu
po wszystkie dni mego życia,
abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

Aklamacja (Mt 4, 4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

(J 6, 1-15)
Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: "Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?" A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić. Odpowiedział Mu Filip: "Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać". Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: "Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?" Jezus zaś rzekł: "Każcie ludziom usiąść". A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: "Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło". Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: "Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat". Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Przemawiamy w imię Jezusa i cierpimy dla imienia Jezusa. Głosimy Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym, który jest jedynym światłem i zbawieniem świata. Im bardziej Mu służymy, tym więcej kosztujemy słodyczy Pana. Wszędzie głosimy Ewangelię, a Pan współdziała z nami i potwierdza przez cuda i znaki, że to, co mówimy, jest prawdą. Słowo Boże jest jak ziarno: głoszone, przynosi plon obfity, plon stokrotny.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Św. Maria Bernadetta Soubirous, dziewica
urodziła się 7 stycznia 1844 r. w Lourdes jako najstarsza z rodzeństwa. Była córką ubogiego młynarza. Kiedy miała 11 lat, przyjęła ją do siebie krewna, u której pasała owce. Po trzech latach wróciła do rodzinnego Lourdes, aby przygotować się do I Komunii Świętej. I wtedy - 11 lutego 1858 r. - po raz pierwszy Bernadecie objawiła się Matka Boża. Wezwała ją do modlitwy różańcowej oraz do czynów pokutnych w intencji nawrócenia grzeszników. W ciągu pół roku Matka Boża objawiła się Świętej 18 razy. Wizje te dały początek słynnemu sanktuarium w Lourdes. W roku 1862 biskup diecezji Tarbes, Laurence, do której należało Lourdes, ogłosił dekret o prawdziwości objawień. Dzięki pośrednictwu biskupa z Nevers, Forcade, wstąpiła tamże do sióstr "od miłości i nauczania chrześcijańskiego". Pożegnała się więc z rodziną i z ukochaną grotą massabielską. Schorowanej, powierzono funkcję infirmerki i zakrystianki. Dopiero 22 września 1878 roku złożyła śluby wieczyste. Zmarła 16 kwietnia 1879 r., mając 35 lat.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Gamaliel zastosował w stosunku do Apostołów mądrość badania ducha, jaki nimi kieruje, po owocach ich działania. Jeśli ta sprawa, o której mówią, rzeczywiście pochodzi od Boga, przetrwa i będą dobre skutki. Jeśli nie, sama się rozwiąże. Natomiast walka z dziełem Bożym pociąga za sobą Jego gniew. Połowicznie został wysłuchany, ponieważ Apostołowie zostali jednak ubiczowani. Ponieśli karę, chociaż nie popełnili żadnego przestępstwa. Ci, którzy zdejmują krzyże na uczelniach, pozbawiają stanowisk wierzących i wprowadzają podziały, wiemy, że pochodzą od złego i są spadkobiercami tych, którzy zabili Jezusa. Niepokojącym objawem jest powstawanie światowego rządu, który ma negatywny stosunek do dzieła zbawczego. Wprowadza on ateistyczne myślenie, które zamyka miliony ludzi na odkupienie dane w Chrystusie przez posługę Kościoła. Nie bójmy się ich! Jeśli spotykają nas trudności, to znaczy, że jesteśmy na dobrej drodze. Nie ma innej drogi jak droga krzyżowa w tym dziele zbawczym. Ważne jest, abyśmy obecnie nie dali się zastraszyć. Naśladujmy Apostołów w odwadze, jaką otrzymali od Boga. Nie bójmy się kar finansowych czy innych. Cieszmy się jak pierwsi wyznawcy Chrystusa, że możemy składać dowody miłości względem Niego.


Komentarz do psalmu

Warto spojrzeć na Kościół, jako dom Boga Ojca. Jezus ukazał swoją gorliwość o to, aby nie został on sprofanowany. Cechą charakterystyczną tego miejsca jest świętość. Profanum pozostaje na zewnątrz. Przekraczając próg kościoła – Domu Ojca, wkraczamy w sacrum - nadprzyrodzony świat Bożej miłości. Jej wrogiem jest tandeta i kult człowieka określany jako antropocentryzm. W tym miejscu nie na człowieku, lecz na Bogu powinniśmy się koncentrować i Jemu oddawać cześć. Niestety, wiele kościołów z domów Bożych przekształcono w miejsca, gdzie to ludzie odbierają swoją chwałę i zamiast kłaniać się Bogu, kłaniają się sobie. Kto tak postępuje, jest niszczycielem i nie zakosztuje słodyczy Pana, lecz Jego goryczy.


Komentarz do Ewangelii

Jezus czyni cud, posługując się tym, co miał przy sobie pewien chłopiec. Miał on odłożonych pięć chlebów i dwie ryby. To wydarzenie pokazuje nam, że powinniśmy być zawsze przygotowani. Bóg pomnoży to, co posiadamy, lecz należy pomyśleć o tym wcześniej. Chleb jest owocem pracy ludzkiej, który Bóg przez swoje działanie pomnaża i przemienia w miłość - Eucharystię. Podczas Mszy świętej następuje połączenie Ofiary Boskiej z ludzką, szczególnie podczas składania darów. Nie przegapmy tej chwili, kiedy Jezusowi możemy oddać cały tydzień swojej pracy! Prośmy Go również o błogosławieństwo na kolejne zmagania, byśmy z Jego pomocą podołali wszystkiemu, co nas przerasta i pamiętali, że to, co posiadamy, również od Niego otrzymaliśmy. Warto też codziennie rano odmówić przynajmniej jedną dziesiątkę Różańca w intencji pracy, jaką dziś podejmiemy. Jezus wtedy pomnoży nasze działanie i pozwoli cieszyć się nam i innym osobom owocami naszej pracy.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Michała Dłutowskiego


Do góry

Książka na dziś

Dusze ofiarne

Saverio Gaeta

Kim są dusze ofiarne? Jaką odgrywają rolę w dziejach ludzkości? Czy wypowiedziane przez nie proroctwa wypełniają się na naszych oczach? Saverio Gaeta uważnie przygląda się takim postaciom jak: Luiza Picca­rreta, Aleksandrina Maria da Costa, Natuzza Evolo, Marta Robin czy Teresa Neumann, aby wysnuć wniosek, że ich wizje oraz proroctwa są ze sobą powiązane. Tworzą konkretny obraz i ostrzeżenie dla ludzkości.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.