pobierz z Google Play

18 marca 2021

Czwartek

Czwartek IV Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania: (Wj 32,7-14); (Ps 106,19-23); Aklamacja (Ez 18,31); (J 5,31-47);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Jak modlitwą obudzić głód ducha. Rekolekcje o. Marcina Ciechanowskiego

Czytania

(Wj 32,7-14)
Pan rzekł do Mojżesza: Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca ulanego z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej. I jeszcze powiedział Pan do Mojżesza: Widzę, że lud ten jest ludem o twardym karku. Zostaw Mnie przeto w spokoju, aby rozpalił się gniew mój na nich. Chcę ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim ludem. Mojżesz jednak zaczął usilnie błagać Pana, Boga swego, i mówić: Dlaczego, Panie, płonie gniew Twój przeciw ludowi Twemu, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej wielką mocą i silną ręką? Czemu to mają mówić Egipcjanie: W złym zamiarze wyprowadził ich, chcąc ich wygubić w górach i wygładzić z powierzchni ziemi? Odwróć zapalczywość Twego gniewu i zaniechaj zła, jakie chcesz zesłać na Twój lud. Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, Twoje sługi, którym przysiągłeś na samego siebie, mówiąc do nich: Uczynię potomstwo wasze tak liczne jak gwiazdy niebieskie, i całą ziemię, o której mówiłem, dam waszym potomkom, i posiądą ją na wieki. Wówczas to Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud.

(Ps 106,19-23)
REFREN: Pamiętaj o nas i przyjdź nam z pomocą

U stóp Horebu zrobili cielca
i pokłon oddawali bożkowi odlanemu ze złota.
I zamienili swą chwałę
na podobiznę cielca jedzącego siano.

Zapomnieli Boga, który ich ocalił,
który wielkich rzeczy dokonał w Egipcie,
rzeczy przedziwnych w krainie Chama,
zdumiewających nad Morzem Czerwonym.

Postanowił ich zatem wytracić,
gdyby nie Mojżesz, Jego wybraniec;
on wstawił się do Niego,
aby odwrócił swój gniew, by ich nie niszczył

Aklamacja (Ez 18,31)
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha.

(J 5,31-47)
Jezus powiedział do Żydów: Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy. Jest przecież ktoś inny, kto wydaje sąd o Mnie; a wiem, że sąd, który o mnie wydaje, jest prawdziwy. Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem. Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także słowa Jego, trwającego w was, bo wyście nie uwierzyli w Tego, którego On posłał. Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale wiem o was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga? Nie mniemajcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Bez wiary nikt nie może podobać się Bogu. Bez wiary nie sposób kochać Boga ponad wszystko. Bez wiary nikt nie będzie zbawiony. Bóg tylko z tymi, którzy w Niego wierzą i Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra. Potrzeba nam wierności i wytrwałości, bo jedynie ten, kto wierzy i wytrwa do końca, będzie zbawiony. Ci, którzy porzucają ufność, którzy się cofają, tracą Bożą przychylność i idą na zatracenie. Chrystus przyszedł do nas, abyśmy przyszli do Niego i mieli życie. Kto wierzy w Niego, nie umrze na wieki.
Marek Ristau


Do góry

Patroni dnia:

Święty Cyryl Jerozolimski
urodził się około 315 roku w Jerozolimie. Pochodził z rodziny chrześcijańskiej. Zwyczajem pobożnych rodzin od młodości zaprawiał się w ascezie chrześcijańskiej w jednym z klasztorów Palestyny. Z rąk biskupa Jerozolimy, św. Makarego, przyjął święcenia diakonatu (334), a z rąk jego następcy, św. Maksyma, otrzymał święcenia kapłańskie (344). Po śmierci Maksyma na stolicę jerozolimską został wybrany właśnie Cyryl. Trzykrotnie był zsyłany na wygnanie z powodu zdecydowanej postawy wobec arian. Brał udział w Soborze Konstantynopolitańskim I w roku 381, który biskupom Konstantynopola przyznał pierwsze miejsce po Rzymie. Cyryl pożegnał ziemię dla nieba daleko od diecezji (na trzecim wygnaniu) 18 marca 386 roku, gdy miał ok. 71 lat życia, w tym 38 lat pasterzowania za sobą.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Mojżesz po zawarciu przymierza z Bogiem powrócił, żeby przedstawić ludowi Izraela prawo, jakie otrzymał od Boga. Następnie udał się z Jozuem na górę, aby modlić się przez czterdzieści dni. W tym czasie w obozie Izraelitów pozostał jedynie brat Mojżesza, Aaron. Mojżesz był odpowiedzialny za tłumaczenie woli Bożej, ale gdy czas jego pobytu na górze się przedłużał, lud chciał ruszać dalej w wędrówce przez pustynię. Za namową Izraelitów Aaron nakazuje wykonać złotego cielca, który miał być widocznym znakiem obecności Boga. Wędrujący lud wierzył, że takie postępowanie będzie dobre. Jednak nie była to droga wedle Bożego zamysłu. Rozgniewany Bóg chce wyniszczyć ukochany lud, z którym jeszcze niedawno zawarł przymierze na wieki. Czy nie zaprzecza przez to sam sobie?
W dzisiejszym czytaniu Mojżesz w swoich błaganiach za ludem niejako „przypomina” Panu Bogu, jaki naprawdę jest. Przywołuje historię Bożej opieki, która rozpoczęła się już w obietnicy Abrahama. W słowach Mojżesza i w natychmiastowej odpowiedzi Boga możemy dostrzec, jak silne jest Boże miłosierdzie, które powoduje, że Bóg nie mógł się odwrócić od swojego stworzenia. Niezależnie od tego, co człowiek złego uczyni, postawa Boga będzie zawsze niezmienna. Księga Mądrości mówi, że „niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś” (Mdr 11,24). Czy będziemy umieli odpowiedzieć na tak wielką miłość?


Komentarz do psalmu

Psalm 106 jest medytacją nad grzeszną historią ludu wybranego. Nie jest to jednak wyłącznie samooskarżanie, ale również refleksja nad Bożym miłosierdziem, które oczyszczało Izraelitów z win, które popełnili.
Śpiewany fragment Psalmu 106 jeszcze bardziej przybliża sytuację z Księgi Wyjścia. Zwraca uwagę na dwie bardzo ważne sprawy. Po pierwsze, w kontekście całego psalmu, który wspomina historię Izraela, postawiony jest zarzut, że lud nie pamiętał wszystkich dobrodziejstw otrzymanych od Pana. Nie jest dla niego ważne wyprowadzenie z niewoli egipskiej i troska o niego w czasie pustynnej wędrówki. Izraelici wolą po swojemu zrozumieć Boże działanie. Drugim tematem podjętym w psalmie, który ukazuje aspekt miłosierdzia, jest wstawiennictwo Mojżesza. Jego błagania, o których słyszeliśmy w pierwszym czytaniu, przyczyniają się do ponownego zaufania Izraelitom przez Boga.


Komentarz do Ewangelii

W dzisiejszej Ewangelii Jezus kontynuuje mowę przeciwko Żydom, którą słyszeliśmy wczoraj. Tłumaczy w niej i broni Boskiego pochodzenia. Nie opiera się jednak na Boskim autorytecie, ale przywołuje konkretne dowody świadczące o Bóstwie. Przytacza świadectwo Jana Chrzciciela, który całym swoim życiem wskazywał na Jezusa. Z jednej strony reprezentował on wszystkich proroków oraz wszystkie zapowiedzi mesjańskie, ale także był pierwszym świadkiem Jezusa aż do swej śmierci. Pan Jezus wskazuje także na dzieła, które czyni na ziemi. Całe Jego życie pośród ludzi jest przekazywaniem Bożego zamysłu wobec człowieka. Konkretnym przykładem jest uzdrowienie paralityka, które stanowiło początek polemiki z Żydami. Kolejną rzeczą jest zarzut wobec Żydów, że wierzą w swój własny obraz Boga. Mimo, że znali Go i słyszeli o Nim, to tak naprawdę są głusi na „Słowo, które stało się Ciałem” (por. J 1,14). Nie rozumieją, że w Jezusie objawia się Bóg. Ostatnim argumentem przeciwko nim jest zarzut, że w swoim badaniu Pisma zatrzymali się na suchym słowie, a zapomnieli, Kto je wypowiedział. Pozostają w relacji do samego przekazu słownego, nie nawiązując więzi z Żywym Słowem.
W dalszej części Ewangelii Jezus dotyka kwestii niezwykle istotnej dla każdego Żyda, ale także dla każdego człowieka. Słowo „chwała”, po grecku doxa¸ może oznaczać również uznanie, cześć czy honor. Żydzi korzystają z bardzo słabego źródła chwały, którym są jedynie relacje międzyludzkie, często oparte na obłudzie. Jezus wskazuje na nieskończony zdrój chwały, który niekoniecznie objawia się w ludzkim uznaniu, ale właśnie w cichości i poświęceniu. Szczególnie w Ewangelii św. Jana widać, że chwała Boża objawi się doskonale na Krzyżu, który będzie ostatecznym argumentem za Boskością Syna Człowieczego.

Komentarze zostały przygotowane przez Jakuba Zinkowa kleryka IV roku WMSD w Warszawie


Do góry

Książka na dziś

Jak modlitwą obudzić głód ducha. Rekolekcje o. Marcina Ciechanowskiego

o. Marcin Ciechanowski OSPPE

O. Marcin Ciechanowski, paulin, wieloletni egzorcysta, znany i ceniony, pełen pasji kaznodzieja, autor bestselerowych Rekolekcji anielskich, tym razem zaprasza na Jasną Górę, gdzie podczas dni skupienia wygłosił jak zwykle porywające rekolekcje podczas, których poruszył frapujące tematy

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.