pobierz z Google Play

27 listopada 2020

Piątek

Piątek XXXIV tygodnia zwykłego

Czytania: (Ap 20,1-4.11-21,2); (Ps 84,3-4.5-6a i 8a); Aklamacja (Łk 21,28); (Łk 21,29-33);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Mystagogia Benedicti. Objawienie Pańskie

Czytania

(Ap 20,1-4.11-21,2)
Ja, Jan, ujrzałem anioła, zstępującego z nieba, który miał klucz od Czeluści i wielki łańcuch w ręce. I pochwycił Smoka, Węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wtrącił go do Czeluści, i zamknął, i pieczęć nad nim położył, by już nie zwodził narodów, aż tysiąc lat się dopełni. A potem ma być na krótki czas uwolniony. I ujrzałem trony, a na nich zasiedli sędziowie, i dano im władzę sądzenia, i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie wzięli znamienia na czoło swe ani na rękę. Ożyli oni i tysiąc lat królowali z Chrystusem. Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekła ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono. I ujrzałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem, a otwarto księgi. I inną księgę otwarto, która jest księgą życia. I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów. I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań wydały zmarłych, co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów. A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga, jezioro ognia. Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia. I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły i morza już nie ma. I Miasto Święte, Jeruzalem Nowe, ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.

(Ps 84,3-4.5-6a i 8a)
REFREN: Oto przybytek Pana Boga z ludźmi

Dusza moja stęskniona pragnie przedsionków Pańskich.
Serce moje i ciało radośnie wołają do Boga żywego.
Nawet wróbel znajduje swój dom, a jaskółka gniazdo,
gdzie złoży swe pisklęta:
przy ołtarzach Twoich, Panie Zastępów, królu mój i Boże.

Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie Ciebie wielbiąc.
Szczęśliwi, których moc jest w Tobie;
mocy im będzie przybywać.

Aklamacja (Łk 21,28)
Nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.

(Łk 21,29-33)
Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść: „Patrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Badamy znaki czasu. Badamy znaki końca świata. Chrystus rzekł, że gdy zobaczymy te wszystkie wydarzenia, które zapowiedział, mamy być pewni, że nadejście Królestwa Bożego jest bliskie, że On jest blisko, we drzwiach! Czekamy w pokoju Bożym na realizację wszystkich znaków zbliżania się końca świata, bo niebo i ziemia przeminą, ale Jego słowa nie przeminą na wieki.

Do góry

Patroni dnia:

Święty Wirgiliusz, biskup
urodził się w Irlandii. Był benedyktynem. Około 740 r. opuścił ojczyznę, aby dotrzeć do Ziemi Świętej. Zarządzał biskupstwem w Salzburgu i był opatem klasztoru św. Piotra. W 755 r. przyjął sakrę biskupią. Irlandzki misjonarz zmarł między 781 a 784 rokiem w Salzburgu. Jest patronem Salzburga i Austrii.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejszy urywek Księgi Objawienia proporcjami treści przypomina wczorajszy: oblubieńczy (małżeński) wątek Miasta Świętego, Nowego Jeruzalem (nowego nieba i nowej ziemi) wydaje się niemal przesłonięty przez wątki złowrogiej Czeluści (Śmierci i Otchłani), Smoka-Węża-Bestii (Diabła i Szatana) oraz ściętych świadków (męczenników). Być może zapytacie mnie, dlaczego te proporcje są tak zachwiane? „A, włączcie telewizor i otwórzcie Internet!”, odpowiem wam. „Tam to dopiero są zachwiane proporcje między relacjonowaniem dobra i zła”. Co ważne, wasze wczorajsze opowiedzenie się po stronie dobra – decyzja o tym, by to je akcentować w obliczu natarczywości i krzykliwości zła – bynajmniej tego nie zmieni. Gdy wy będziecie obcować z dobrym i zwycięskim Barankiem w waszych sercach, świat i tak będzie gromadził się pod sztandarem zła: czy to ulegając mu, czy krytykując je. W tym miejscu zauważmy, jak bardzo Apokalipsa współgra z przekazem Ewangelii o „Ojcu, który widzi w ukryciu” (zob. Mt 6, 4. 6. 18), aż do ofiary Jezusa, czyli miłości w przebraniu krzyża. Dziś więc, moja owieczko i mój baranku, zafundujcie sobie ćwiczenie odwrotne do poniedziałkowego: przejrzyjcie dopełniający się rok liturgiczny pod kątem intymnych spotkań z Bogiem i człowiekiem. Leczy nas i spaja wewnętrznie nie tylko wtulanie się w Baranka ranami, ale również przypominanie chwil czułości. To trochę jak oglądanie albumu ze zdjęciami albo przeglądanie komunikatora internetowego: gdy odtwarzamy drogę, którą z kimś już przeszliśmy, utwierdzamy się na niej i prosimy o „dalej”. W ten sposób okazuje się również, że będąc wciąż mieszkańcami nieczystego Babilonu, jesteśmy już obywatelami oblubieńczego Nowego Jeruzalem – Miasta Świętego. Doprawdy, już nastały nowe niebo i nowa ziemia!


Komentarz do psalmu

Każdy z nas potrzebuje pocieszenia – i każdy na swoją miarę. Jednym z nas więc będzie dziś bliżej do pocieszenia Apokalipsy z jej „wizjonerskim” odwołaniem się do Nowego Jeruzalem; innym, z kolei, będzie bliżej do pocieszenia psalmu z jego „spuszczeniem z tonu” – przekonywaniem się o Bożej opiece poprzez prostą obserwację przyrody: „Skoro w świątyni jerozolimskiej nawet wróbel znajduje swój dom, a jaskółka gniazdo, gdzie złoży swe pisklęta, to co dopiero ja, rozumny człowiek, obraz Boży i dziecko Boże!”. W tym duchu – uzupełniając wczorajszą prośbę o wolność od zastawanej kondycji – módlmy się o przeżywanie Adwentu w szczerości serca. Bez zawyżania i bez zaniżania poprzeczki. Tak… akurat.


Komentarz do Ewangelii

Najpierw ufa się osobie, a potem polega się na jej słowie. Wiara wyprzedza rozumienie – rozumienie dopiero bierze się z wiary. Takie podwójne przesłanie pomału wyłania się z naszej tygodniowej mowy Jezusa. Zarówno poznać lato z obserwacji samych pąków, jak i wywieść królestwo Boże z samych wydarzeń katastroficznych – to sprawa wiary w prawdę słów Jezusa. Tę zaś wyzna się o tyle, o ile wcześniej zaufało się Jemu samemu. Toteż zanim przyprawimy się o ból głowy, roztrząsając słowa, spróbujmy – w akcie adoracji – przylgnąć do Osoby. To wzajemna bliskość – a nie samotne poznanie – otwiera oczy na głębszy, Boży sens rzeczywistości.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Błażeja Węgrzyna


Do góry

Książka na dziś

Mystagogia Benedicti. Objawienie Pańskie

Benedykt XVI

"Poruszające homilie, rozważania przed niedzielną modlitwą Anioł Pański, katechezy oraz przemówienia do wiernych i osób konsekrowanych wyrastają z dojrzałej i mądrej wiary Benedykta XVI. W jej centrum zawsze znajduje się Jezus Chrystus

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.