pobierz z Google Play

09 października 2020

Piątek

Piątek XXVII tygodnia zwykłego

Czytania: (Ga 3, 7-14); (Ps 111 (110), 1b-2. 3-4. 5-6); (J 12, 31b-32); (Łk 11, 15-26);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Lawendowa mafia

Czytania

(Ga 3, 7-14)
Bracia: Zrozumiejcie, że ci, którzy polegają na wierze, ci są synami Abrahama. I stąd Pismo, widząc, że w przyszłości Bóg dzięki wierze będzie dawał poganom usprawiedliwienie, już Abrahamowi oznajmiło tę radosną nowinę: "W tobie będą błogosławione wszystkie narody". I dlatego ci, którzy żyją dzięki wierze, mają uczestnictwo w błogosławieństwie wraz z Abrahamem, który dał posłuch wierze. Natomiast na tych wszystkich, którzy polegają na uczynkach wymaganych przez Prawo, ciąży przekleństwo. Napisane jest bowiem: "Przeklęty każdy, kto nie wypełnia wytrwale wszystkiego, co nakazuje wykonać Księga Prawa". A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd, że "sprawiedliwy żyć będzie dzięki wierze". Prawo zaś nie uwzględnia wiary, lecz mówi: "Kto wypełnia przepisy, dzięki nim żyć będzie". Z tego przekleństwa Prawa Chrystus nas wykupił – stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: "Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie" – aby błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha.

(Ps 111 (110), 1b-2. 3-4. 5-6)
REFREN: Pan Bóg pamięta o swoim przymierzu

Z całego serca będę chwalił Pana
w radzie sprawiedliwych i na zgromadzeniu.
Wielkie są dzieła Pana,
zgłębiać je mają wszyscy, którzy je miłują.

Jego dzieło jest wspaniałe i pełne majestatu,
a Jego sprawiedliwość trwa na wieki.
Sprawił, że trwa pamięć Jego cudów,
P Pan jest miłosierny i łaskawy.

Dał pokarm bogobojnym,
pamiętać będzie wiecznie o swoim przymierzu.
Ludowi swemu okazał potęgę dzieł swoich,
oddając im posiadłości pogan.

(J 12, 31b-32)
Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony, a Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie.

(Łk 11, 15-26)
Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: "Mocą Belzebuba, władcy złych duchów, wyrzuca złe duchy». Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: "Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i Szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja mocą Belzebuba wyrzucam złe duchy, to czyją mocą wyrzucają je wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, to zabierze całą broń jego, na której polegał, i rozda jego łupy. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza. Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”. Przychodzi i zastaje go wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze siedmiu innych duchów, złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I stan późniejszy owego człowieka staje się gorszy niż poprzedni".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Polegamy na wierze, dzięki wierze Bóg nas przyjmuje i obdarza obiecanym Duchem. Bóg usprawiedliwia z wiary: ci, którzy są z wiary, są synami Bożymi - oni dostępują błogosławieństwa. Wszyscy, którzy polegają na uczynkach, są pod przekleństwem. Pismo mówi, że przez uczynki nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, bo sprawiedliwy z wiary żyć będzie, a jeśli z wiary, to już nie z uczynków.


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiony Wincenty Kadłubek, biskup
urodził się w Karwowie pod Opatowem pomiędzy 1155 a 1160 r. Po raz pierwszy Wincenty nazwany jest mistrzem (magistrem) w dyplomie Kazimierza Sprawiedliwego z 12 kwietnia 1189 r. Wincenty został prepozytem kolegiaty sandomierskiej w 1194 roku. Korzystając z wolnego czasu kontynuował pisanie Kroniki (1194-1207). W 1207 r. umarł biskup krakowski, Pełka. Na jego następcę został wybrany Wincenty. Wincenty zmarł w Jędrzejowie 8 marca 1223 r. 26 kwietnia 1633 r. dokonano otwarcia grobu Wincentego. Ciało znaleziono prawie nienaruszone, co przyczyniło się do rozbudzenia jego czci. 19 sierpnia tegoż roku ciało umieszczono w mauzoleum, specjalnie dla tego celu zbudowanym.

Święty Dionizy, biskup i męczennik
urodził się i wychował we Włoszech. Około 250 r. został wysłany przez papieża św. Fabiana, wraz z pięcioma innymi biskupami, do Galii, by tam głosić Ewangelię. Misja świątobliwych mężów była tak owocna, iż kapłani pogańscy zaczęli tracić zwolenników. Podszepnęli więc gubernatorowi rzymskiemu, aby uwięził misjonarzy i skazał ich na śmierć. Pomiędzy 250 a 258 r. zostali oni ścięci mieczem na wzgórzu Montmartre. Legenda mówi, że na miejscu ich śmierci zgromadził się wielki tłum, by obejrzeć to wydarzenie. W chwili, gdy odcięta głowa Dionizego upadła na ziemię, jego martwe już ciało podniosło leżącą na ziemi głowę i trzymając ją przed sobą, przeszło triumfalnie przez oniemiały tłum. Św. Dionizy jest patronem Francji

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Święty Paweł cierpliwie tłumaczy Galatom, że minął czas, kiedy to wypełnianie przepisów Prawa było drogą do Boga. Chrystus bowiem wykupił nas ,,z przekleństwa Prawa"! Nowością, którą przynosi ochrzczonym Zbawiciel, jest zaproszenie do relacji wiary w Niego samego.
Czym jest owa wiara? Sięgnijmy do Katechizmu Kościoła Katolickiego: ,,Przez swoje Objawienie Bóg niewidzialny w nadmiarze swej miłości zwraca się do ludzi jak do przyjaciół i obcuje z nimi, by ich zaprosić do wspólnoty z sobą i przyjąć ich do niej. Adekwatną odpowiedzią na to zaproszenie jest wiara. Przez wiarę człowiek poddaje Bogu całkowicie swój rozum i swoją wolę. Całą swoją istotą człowiek wyraża przyzwolenie Bogu Objawicielowi. Pismo święte nazywa odpowiedź człowieka objawiającemu się Bogu posłuszeństwem wiary” (KKK, 142n).
Galaci byli już ochrzczeni, a mimo to pogubili się w wierze pod wpływem pseudo-głosicieli Ewangelii. Dzisiaj i my, już ochrzczeni, a nieraz przecież po różnych doświadczeniach duchowych, jesteśmy zaproszeni na nowo do tego, aby uznać, że to Bóg pierwszy się nam objawia, że to Jego miłość jest pierwsza, i odpowiedzieć na nią poprzez poddanie Bogu swojego rozumu i woli. Poprzez oddanie Bogu całej swojej osoby.


Komentarz do psalmu

Po raz drugi w tym tygodniu rozważamy Psalm 111, ale nieco inny jego fragment. Przypomnijmy – to psalm, który opowiada o Bogu wiernym swojemu przymierzu. Wiernym relacji, którą rozpoczął ze swoim ludem.
Zatrzymajmy się na ostatnim wersecie - ,,Ludowi swemu okazał potęgę dzieł swoich, oddając im posiadłości pogan”. To niezwykłe, że Bóg stopniowo prowadził i wychowywał Izraelitów. Najważniejszym wydarzeniem w ich drodze wiary była Pascha - cudowne przejście przez Morze Czerwone, gdy wyszli z Egiptu. Potem, przez czterdzieści lat wędrówki na pustyni, Izraelici byli przez Boga prowadzeni bardzo cierpliwie, przez różne kryzysy, aby rzeczywiście Jemu zaufać. I nie była to droga łatwa - całe pokolenie, które pamiętało jeszcze czasy Egiptu, musiało umrzeć. Dopiero po czterdziestu latach, naród pierwszego wybrania doszedł do Kanaanu – Ziemi Obiecanej. Bóg oddał im ,,posiadłości pogan”. I co ciekawe, jak mówi Księga Powtórzonego Prawa, nie było to jednorazowe wydarzenie - ,,Pamiętaj o próbach ogromnych, które widziały twoje oczy, o znakach i cudach, o mocnej ręce i wyciągniętym ramieniu, którym wyprowadził cię Pan, Bóg twój. Tak samo uczyni Pan, Bóg twój, wszystkim narodom, których ty się lękasz (…) nie drżyj więc przed nimi, bo Pan, Bóg twój, jest pośród ciebie, Bóg wielki i groźny. Z wolna i po trosze wypędzi Pan, Bóg twój, te narody sprzed twoich oczu” (Pwt 7, 19.21n).
Możemy nieraz mieć pretensje do Pana Boga, dlaczego, pomimo naszej wiary i modlitwy, nie wszystkie trudności i przeciwności w naszym życiu od razu znikają. Bóg jest pełen mocy, ale jest też bardzo cierpliwy. Potrzebujemy pozwolić się Jemu kształtować, pozwolić, by to, co w nas ,,pogańskie”, ,,z wolna i po trosze” było oczyszczane i przemieniane Jego łaską.


Komentarz do Ewangelii

Pan Jezus przed chwilą wyrzucił demona z człowieka niemego (por. Łk 11, 14). I choć tłumy zdumiewały się tym cudem, to dwie grupy ludzi wyraźnie sprzeciwiają się Jezusowi – jedni posądzają Go o zmowę z Belzebubem, wodzem sił zła; drudzy natomiast domagają się znaku z nieba, bez jakiejkolwiek wdzięczności za przecież przed chwilą dokonany znak. Pierwsi pokazują, jak bardzo poprzez własne myślenie i słuchanie podszeptów Złego, zamykają serca na działanie uzdrawiającej mocy Jezusa. Drudzy natomiast wykazują kompletny brak pokory wobec Boga, który działa cuda tak, jak sam chce, a nie pod dyktando człowieka.
Pan Jezus jest Tym, który pokonał moc Złego poprzez swoją Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie. I zapowiada to zwycięstwo właśnie poprzez uzdrowienia i uwolnienia ludzi z mocy demonów. Wyrzuca je ,,palcem Bożym”, co święty Mateusz wyraził słowami: ,,mocą Ducha Bożego” (Mt 12, 28). Jest to odniesienie do bezpośredniego działania Boga w wydarzeniach Starego Testamentu, gdzie wielokrotnie słyszymy o potężnej ,,ręce Pana” (por. Wj 13, 3) lub Jego ,,ramieniu” (por. Ps 44, 4). Także dzisiaj trwa walka dobra ze złem. I jest wielu takich, którzy w nauce Kościoła, w którym Chrystus jest i działa, upatrują zła dla ludzkości. Wielu chciałoby też mieć Jezusa jako ,,cudotwórcę na życzenie”.
Dobra Nowina dla każdego chrześcijanina jest jasna – nie ma takiego zła, takiego grzechu, z którego Jezus nie mógłby nas wyzwolić. Dlaczego jednak Pan Jezus mówi o człowieku, który właśnie po oczyszczeniu serca popada w stan jeszcze ,,gorszy, niż poprzedni” (Łk 11,26)? Bo w naszym życiu nie ma dnia, w którym walka duchowa nie byłaby realna. Dobrze wiemy, że nawet po najbardziej wyjątkowej spowiedzi łatwo jest nam popaść w te same grzechy i słabości. Co więcej, szatanowi tym bardziej zależy na przeszkodzeniu w drodze do zbawienia tym, którzy dbają o relację z Jezusem. Musimy być radykalni w naszym wyborze Chrystusa – inaczej się pogubimy. ,,Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko mnie” (Łk 11, 23a).

Komentarze zostały przygotowane przez Mateusza Mickiewicza diakona VI roku WMSD w Warszawie


Do góry

Książka na dziś

Lawendowa mafia

ks. Dariusz Oko

Wstrząsająca, odważna książka, w której ks. Dariusz Oko, profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, odsłania tajemnice działającej w Kościele homoseksualnej lawendowej mafii, która niczym ukryta choroba toczy organizm Kościoła

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.