pobierz z Google Play

24 września 2020

Czwartek

Czwartek XXIV tygodnia zwykłego

Czytania: (Koh 1, 2-11); (Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17); (J 14, 6); (Łk 9, 7-9);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Ojcze nasz. Niech Modlitwa Pańska stanie się naszym chlebem powszednim

Czytania

(Koh 1, 2-11)
Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami – wszystko jest marnością. Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem? Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy. Słońce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje śpieszy z powrotem, i znowu tam wschodzi. Ku południowi ciągnąc i ku północy zawracając, kolistą drogą wieje wiatr i znowu wraca na drogę swojego krążenia. Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, do którego rzeki płyną, zdążają one bezustannie. Każde mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić wszystkiego słowami. Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho napełni słuchaniem. To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie, więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: "Patrz, to coś nowego" – to przecież istniało to już w czasach, które były przed nami. Nie ma pamięci o tych, co żyli dawniej, ani też o tych, co będą kiedyś żyli, nie pozostanie wspomnienie u tych, co będą potem.

(Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17)
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Obracasz w proch człowieka
i mówisz: "Wracajcie, synowie ludzcy".
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami
i wspieraj pracę rąk naszych,
dzieło rąk naszych wspieraj!

(J 14, 6)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

(Łk 9, 7-9)
Tetrarcha Herod posłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Chrystusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że zjawił się Eliasz; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał. A Herod mówił: "Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?" I starał się Go zobaczyć.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Bez Chrystusa wszystko nadal to marność nad marnościami i i cały trud, jaki sobie człowiek zadaje pod słońcem, idzie na marne. Bez Chrystusa, życie to rutyna i monotonia, egzystowanie pozbawione sensu i znaczenia. Nic nie zadowala, nic nie przynosi spełnienia i szczęścia. Wszystko tchnie nudą i pustką - nic zgoła nowego nie ma pod słońcem i wszystko ginie w odmętach przemijania i zapomnienia. Ale przyszedł Chrystus i oto w Nim wszystko stare przeminęło i wszystko stało się nowe. On przyszedł i zniszczył dzieła diabła i przyniósł życie w obfitości. Kto wierzy w Niego, narodził się z Boga i otrzymał dar Ducha Świętego. Jako nowe stworzenie żyje w pokoju z Bogiem i radością w Duchu Świętym. Chrystus odnowił wszystko przez śmierć i zmartwychwstanie swoje. Nastanie nowa ziemia i nowe niebo, gdzie śmierci już więcej nie będzie, ani smutku, ani bólu, ani krzyku i trudu już więcej nie będzie. Starego porządku już nie będzie.


Do góry

Patroni dnia:

Święta Tekla, dziewica i męczennica
św. Tekla miała pochodzić z Ikonium (Mała Azja). Chrztu miał jej udzielić św. Paweł Apostoł w czasie swojej pierwszej podróży po Małej Azji (w latach 45-49). Złożyła ślub czystości i pozostała dziewicą, mimo że rodzice zmuszali ją do małżeństwa. Towarzyszyła św. Pawłowi w jego podróżach, usługując mu, jak to czyniły pobożne niewiasty wobec Chrystusa. Po męczeńskiej śmierci św. Pawła Tekla miała udać się do Antiochii. Skazana została na śmierć przez pożarcie w amfiteatrze przez wygłodzone lwy. Zwierzęta jednak nie wyrządziły jej żadnej krzywdy. Ikonografia najczęściej przedstawia więc św. Teklę w otoczeniu lwa czy też lwów. Według podania św. Tekla miała dożyć wieku późnego, bo ok. 80 lat i resztę życia miała spędzić jako pustelnica.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiaj podczas Mszy świętej jako pierwszą lekcję czytamy Księgę Koheleta. Pominąwszy wstęp, w którym przedstawiono autora jako syna Dawida (Koh 1,1), zostaliśmy wpierw wprowadzeni w przygnębiający nastrój, który skutkuje uświadomieniem sobie, że wszystko przemija, pozostaje marnością nad marnościami, odchodzi do historii i jawi się powierzchowne. Słuchając wywodów Koheleta, wydaje się, że świat jest zamkniętym w sobie układem marnego stworzenia, cyklicznie powtarzających się ciągów zdarzeń, które ostatecznie nie dają spełnienia, nasycenia i trwałego szczęścia ludziom. Przez czytanie i wejście w dialog z tym trudnym słowem oddającym klimat padołu łez – ziemi, na której żyjemy, adresat zaczyna polemizować z biadaniem Koheleta. Wpierw, pokonawszy warstwę opisu zjawisk w przyrodzie odkrywa, że świat w swoim rytmie przejawia stałe i harmonijne uporządkowanie, a to nie jest marnością, to przejaw harmonii i geniuszu twórcy tych zjawisk. Dalej słuchacz ma szanse zadać sobie pytanie: Kto za tym stoi? Skoro analizujący i oceniający świat Kohelet prezentuje się jako mędrzec przenikający tajniki świata, to dlaczego stwierdza, że mówienie jest wysiłkiem, a człowiek nie zdoła wyrazić wszystkiego słowami, dalej - nie nasyci się oko patrzeniem i ucho napełni słuchaniem? Choć w czytanym fragmencie Kohelet nie wspomina słowem wprost o Bogu, to jednak odbiorcę podprowadza do tajemnicy Boga i źródła tego, w czym żyjemy. W marności i mieliźnie życia niejeden człowiek doszedł do spotkania czegoś większego, czemu warto oddać życie i zmagania dnia codziennego.


Komentarz do psalmu

O ile Kohelet wprowadził nas w klimat przygnębienia, o tyle Psalm 90, choć podejmujący w pierwszych dwóch zwrotkach ton pierwszego czytania, zaczyna nas wyprowadzać ku rzeczom i stanom pozytywnym. Słowo Boże proponuje nam, porywa nas do zdobywania mądrości serca przez liczenie tego, co otrzymaliśmy - dni nasze - tj. życie na tej ziemi. Zmarły w maju br. teolog ks. Wacław Hryniewicz pod koniec swoich dni na tej ziemi w sędziwym wieku (l. 83) i doświadczeniu intensywnego cierpienia dziękował Bogu, że dał mu udział w swoim istnieniu i udzielił łaski katharsis - oczyszczenia.


Komentarz do Ewangelii

Tetrarcha Herod, w doświadczeniu pogmatwanego życia moralnego, życia z żoną brata i zabójstwa Jana Chrzciciela, ma wyrzuty sumienia. Kiedy usłyszy o cudach Jezusa podczas Jego publicznej działalności, sam przywoła osobę Jana Chrzciciela i zada fundamentalne pytanie dla nas wierzących, które pozostaje ponadczasowe, a które winno nam często towarzyszyć: Któż jest ten, o którym takie rzeczy słyszę? Chińczycy w skarbcu swoich mądrościowych przysłów mają i takie: Kto nie pyta przez chwilę, pozostaje głupcem przez chwilę, kto nie pyta przez całe życie, pozostaje głupcem przez całe życie.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza


Do góry

Książka na dziś

Ojcze nasz. Niech Modlitwa Pańska stanie się naszym chlebem powszednim

kard. Stefan Wyszyński

Kardynał Stefan Wyszyński pokazuje w swoich rozważaniach wspólnotowy i apostolski charakter Modlitwy Pańskiej – modlitwy, która jest najlepszą szkołą miłości bliźniego. Zachęca, byśmy uczynili ją chlebem powszednim

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.