pobierz z Google Play

11 sierpnia 2020

Wtorek

Wtorek XIX tygodnia zwykłego

Czytania: (Ez 2,8-3,4); (Ps 119,14.24.72.103.111.131); Aklamacja (Mt 11,29ab); (Mt 18,1-5.10.12-14);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Marek Ristau , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Wolne żarty! Humor po chrześcijańsku 2.0

Czytania

(Ez 2,8-3,4)
To mówi Pan: Ty, synu człowieczy, słuchaj tego, co ci powiem. Nie opieraj się, jak ten lud zbuntowany. Otwórz usta swoje i zjedz, co ci podam. Popatrzyłem, a oto wyciągnięta była w moim kierunku ręka, w której był zwój księgi. Rozwinęła go przede mną; był zapisany z jednej i drugiej strony, a opisane w nim były narzekania, wzdychania i biadania. A On rzekł do mnie: Synu człowieczy, zjedz to, co masz przed sobą. Zjedz ten zwój i idź przemawiać do Izraelitów! Otworzyłem więc usta, a On dał mi zjeść ów zwój, mówiąc do mnie: Synu człowieczy, nasyć żołądek i napełnij wnętrzności swoje tym zwojem, który ci podałem. Zjadłem go, a w ustach moich był słodki jak miód. Potem rzekł do mnie: Synu człowieczy, udaj się do domu Izraela i przemawiaj do nich moimi słowami.

(Ps 119,14.24.72.103.111.131)
REFREN: Nad miód są słodsze Twoje przykazania

Więcej się cieszę z drogi wskazanej przez Twe napomnienia
niż z wszelkiego bogactwa.
Bo Twoje napomnienia są moją rozkoszą,
moimi doradcami Twoje ustawy.

Prawo ust Twoich jest dla mnie lepsze
niż tysiące sztuk złota i srebra.
Jak słodka jest Twoja mowa dla mego podniebienia,
ponad miód słodsza dla ust moich.

Napomnienia Twoje są moim dziedzictwem na wieki,
bo są radością dla mojego serca.
Zaczerpnę powietrza otwartymi ustami,
bo pragnę Twoich przykazań.

Aklamacja (Mt 11,29ab)
Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem.

(Mt 18,1-5.10.12-14)
Uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. Jak wam się zdaje? Jeśli kto posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich: czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się zabłąkała? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały. Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Marek Ristau

Jeżeli nie mamy w sobie Słowa Bożego, to jak możemy przemawiać do ludzi Jego słowami? Musimy zjeść Jego zwój, nasycić i napełnić wnętrzności Jego Księgą, aby iść i przemawiać do ludzi głodnych Słowa Pańskiego. To tylko dzięki Słowu Bożemu, możemy odmienić się i stać jako dzieci - a nikt, kto nie stał się jak dziecko, nie wejdzie do Królestwa Niebieskiego. Narodzeni na nowo z Ducha Bożego przez moc słowa prawdy, staliśmy się dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy. Jezus mówi: Kto się stanie najmniejszy, jak to dziecko, ten jest największy w Królestwie Niebieskim! Nasz Ojciec niebieski szuka tych najmniejszych, tych ostatnich...


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W uroczysty moment powołania proroka Ezechiela została wpisana czynność spożycia zwoju, zawierającego bogatą treść, zapisaną na obu jego stronach. W ten symboliczny sposób Bóg przekazuje prorokowi swoje słowo. Będzie bowiem przemawiał do ludzi słowami Boga, nie własnymi. Będzie występował wobec ludu w imieniu Boga, przekazywał Bożą interpretację dziejów, przypominał o Jego woli, do przestrzegania której naród izraelski zobowiązał się na mocy przymierza.
Misją Ezechiela nie będzie jednak tylko „odtwarzanie” słów Boga. Spożyty zwój staje się częścią osoby proroka. Słowo, które będzie głosił innym, ma być najpierw słowem przyjętym i przeżytym przez niego samego. Nie może być rozdźwięku pomiędzy nauczaniem proroka i świadectwem jego życia.
Te same wymagania dotyczą nas, wierzących w Chrystusa, członków ludu kapłańskiego prorockiego i królewskiego. Spożywanie słowa Bożego, czyli czynienie go częścią siebie, i życie nim, wpisane są w nasze chrześcijańskie powołanie.


Komentarz do psalmu

Psalmista z entuzjazmem opisuje wartość poznawania Bożego słowa i kroczenia jego drogą. Boże prawo, mowy, napomnienia, przykazania, nakazy, ustawy... prowadzą człowieka do pełni szczęścia.
Jeśli tęsknisz za bogactwem, wybierz klejnoty Bożych słów. Jeśli chcesz poczuć słodycz w ustach, napełnij je Bożą mową. Jeśli chcesz mieć radość w sercu, sięgnij po Boże napomnienia. Jeśli chcesz zaczerpnąć powietrza pełną piersią, żyj zgodnie z Bożymi przykazaniami.
Te rady psalmisty są zaproszeniem do doświadczania mocy słowa Bożego i do uwielbienia Boga w tym wielkim darze.


Komentarz do Ewangelii

Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? Apostołowie myślą o niebie w ziemskich kategoriach, więc przykładają do niego ludzkie kategorie. To okazja dla Jezusa, aby zewangelizować ich sposób myślenia. Jaka więc jest odpowiedź Jezusa na pytanie apostołów?
Wielki w królestwie niebieskim jest człowiek prosty i szczery jak dziecko. Wielkim jest również człowiek gościnny, który potrafi przyjąć małych, słabych, nic nieznaczących… O wielkości człowieka świadczy jego szacunek dla życia – także tego ledwie tlącego się w bezbronnym człowieku. Wielkim dla Boga jest ten, dla którego każdy człowiek jest ważny, każdy wart jest tego, aby go odnaleźć nawet na peryferiach świata i włączyć na nowo do wspólnoty.
Tak, według Jezusa, żyjąc na ziemi jako mały i jako sługa wszystkich, zostaje się wielkim człowiekiem w niebie.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Bogusława Zemana SSP


Do góry

Książka na dziś

Wolne żarty! Humor po chrześcijańsku 2.0

Mówi się, że śmiech to zdrowie! Dlatego - aby wprawić czytelników w dobry nastrój w niełatwych czasach - proponujemy świeżą dawkę dobrego humoru: z kościelnej kruchty i domowego zacisza, gdzie czasami dzieją się rzeczy niezwykle zabawne…

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.