pobierz z Google Play

06 sierpnia 2020

Czwartek

Święto Przemienienia Pańskiego

Czytania: (Dn 7,9-10.13-14); (Ps 97,1-2.5-6.9); (2 P 1,16-19); Aklamacja (Mt 17,5c); (Mt 17,1-9);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Sychar. Wygrać trudne małżeństwo

Czytania

(Dn 7,9-10.13-14)
Patrzałem, aż postawiono trony, a Przedwieczny zajął miejsce. Szata Jego była biała jak śnieg, a włosy Jego głowy jakby z czystej wełny. Tron Jego był z ognistych płomieni, jego koła - płonący ogień. Strumień ognia się rozlewał i wypływał od Niego. Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim. Sąd zasiadł i otwarto księgi. Patrzałem w nocnych widzeniach: a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie.

(Ps 97,1-2.5-6.9)
REFREN: Pan wywyższony króluje nad ziemią

Pan króluje, wesel się, ziemio,
radujcie się, liczne wyspy!
Obłok i ciemność wokół Niego,
prawo i sprawiedliwość podstawą Jego tronu.

Góry jak wosk topnieją przed obliczem Pana,
przed obliczem władcy całej ziemi.
Jego sprawiedliwość rozgłaszają niebiosa,
a wszystkie ludy widzą Jego chwałę.

Ponad całą ziemię
Tyś bowiem wywyższony
i nieskończenie wyższy
ponad wszystkich bogów.

(2 P 1,16-19)
Nie za wymyślonymi bowiem mitami postępowaliśmy wtedy, gdy daliśmy wam poznać moc i przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale /nauczaliśmy/ jako naoczni świadkowie Jego wielkości. Otrzymał bowiem od Boga Ojca cześć i chwałę, gdy taki oto głos Go doszedł od wspaniałego Majestatu: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie. I słyszeliśmy, jak ten głos doszedł z nieba, kiedy z Nim razem byliśmy na górze świętej. Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach.

Aklamacja (Mt 17,5c)
To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!

(Mt 17,1-9)
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie! Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: Wstańcie, nie lękajcie się! Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, Jezus przykazał im mówiąc: Nie opowiadajcie nikomu o tym widzeniu, aż Syn Człowieczy zmartwychwstanie.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Dziś przez wiarę uczestniczymy w doświadczeniu Apostołów, oglądających na górze Tabor chwałę Syna Bożego. Biel szat Chrystusa wyraża Jego Bóstwo, świętość, bezgrzeszność, natomiast obłok symbolizuje tajemnicę Boga, która wymyka się ograniczonemu poznaniu naszego rozumu i zmysłów. Blask chwały Chrystusa ukazuje godność, piękno i świętość, które Bóg złożył w duszach nas wszystkich - Jego synów i córek. Przyjmując coraz głębiej Jego słowo do swego życia i jednocząc się z Nim w Eucharystii, stopniowo pozwalamy, by zajaśniał w nas Jego obraz, który w przyszłym życiu osiągnie swoją pełnię.

Bogna Paszkiewicz, „Oremus” sierpień 2008, s. 27


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do drugiego czytania

Według współczesnych badaczy Drugi List Świętego Piotra najprawdopodobniej pochodzi z początku drugiego wieku po Chrystusie, co czyniłoby go jednym z najpóźniejszych tekstów Nowego Testamentu. Oznaczałoby to automatycznie, że sam Święty Piotr nie mógłby być jego autorem. Nie oznacza to jednak, że tekstu tego nie można traktować jako duchowego testamentu Apostoła. Głównym przesłaniem listu jest konieczność obrony Kościoła przed grożącymi mu herezjami połączona z wezwaniem do zachowania autentycznej nauki Apostołów. Dzisiejsza perykopa dotyczy interpretacji Przemienienia Pańskiego, którego jak pamiętamy, formalny autor listu – Piotr, był naocznym świadkiem. Opis przemienienia jest znacznie ograniczony w stosunku do znanego według zamysłu autora czytelnikom jego listu przekazu Ewangelii synoptycznych. Przedstawione tu wydarzenie ma być jednak nie tylko wiarygodnym (i potwierdzonym Chrztem w Jordanie) objawieniem mesjańskości Jezusa, ale także bezpośrednią zapowiedzią Jego powtórnego przyjścia – paruzji. Zapowiedź ta pochodzi nie od ludzi – świadków, gdyż została im bezpośrednio objawiona przez Boga Ojca, co ma czynić ich wiarygodnymi w swym przekazie spadkobiercami i następcami proroków.


Komentarz do psalmu

Psalm dzisiejszy o charakterze hymnicznym zaczyna się od wyraźnej i skierowanej do szerszego niż Naród Wybrany odbiorcy zachęty do radości z powodu królowania Boga. Kolejne jego wersy uzasadniają sens tego aktu kultycznego, odwołując się do potęgi Jahwe, wobec której nieobojętne pozostają nie tylko inne ludy ziemi, ale i siły natury oraz takie kojarzące się z jej potęgą elementy przyrody nieożywionej jak góry czy też niebo. Porównując zawarte w psalmie obrazy z innymi tekstami natchnionymi, łatwo jest z kolei dostrzec, że utwór ten stanowi swoistą mozaikę elementów zaczerpniętych nie tylko z różnych psalmów, ale także i z tekstów prorockich. Przykładowo obłok i ciemność to typowe i pojawiające się już w Pięcioksięgu elementy starotestamentalnej teofanii. Taka właśnie struktura utworu wraz z prezentowaną przez niego treścią teologiczną pozwalają uznać go za utwór stosunkowo późny, wywodzący się z czasów kończącej się niewoli babilońskiej.


Komentarz do Ewangelii

Opisaną tu scenę Przemienienia można uznać za odpowiedź Boga na wcześniejszą zapowiedź Męki. Dochodzi do niej w siódmym, ostatnim dniu Święta Namiotów, będącego wspomnieniem wędrówki Izraela przez pustynię. Góra, na którą Jezus wyprowadza uczniów, może kojarzyć się z Górą Synaj, na której Bóg objawił się Mojżeszowi, jak też Górą Oliwną, gdzie przed Męką ci sami uczniowie są najbliższymi towarzyszami Mistrza. Mamy tu jednak do czynienia z istotną różnicą – jaśniejąca jak słońce postać Jezusa – jedyne w Jego ziemskim życiu unaocznienie Jego Chwały - może być oglądana przez uczniów, podczas gdy Mojżesz nawet swą rozświetloną w skutek spotkania z Bogiem twarz musi zasłaniać, wracając do obozu, gdyż jej widok jest dla Izraelitów zbyt trudny do zniesienia. W opisywanej scenie pojawiają się więc łatwo rozpoznawalne elementy. Mojżesz stanowi symbol Prawa, Eliasz reprezentuje proroków, Chrystus zaś jest obrazem Dobrej Nowiny. Z kolei namioty, które chcą zbudować uczniowie, stanowią szlachetne, choć niepraktyczne Piotrowe nawiązanie do rytuału święta, ale mogą także budzić skojarzenie z namiotem spotkania - miejscem objawiania się Chwały Boga w czasach wędrówki przez pustynię. Podobnie jak to miało miejsce w czasach Mojżesza, mamy tu do czynienia z objawieniem się Chwały Pana w postaci świetlistego obłoku. Dobywający się głos potwierdza uczniom to, czego się wcześniej domyślali sami – ich nauczyciel Jezus jest nie tylko cudotwórcą i prorokiem, ale i Synem Bożym, wyższym w swojej chwale od obu towarzyszących Mu postaci. W porównaniu z analogiczną sceną opisaną w Księdze Wyjścia daje się tu jednak zauważyć istotna różnica. Nowe objawienie Boga, dzięki wyrażonemu przez dotyk pośrednictwu Jezusa, nie musi jak kiedyś wywoływać w człowieku lęku o własne życie. Wizja przemienionego Jezusa stanowi dla uczniów wyraźną zapowiedź Jego późniejszego przyjścia w chwale. Jednakże, aż do Zmartwychwstania, jej zrozumienie dla innych byłoby mocno problematyczne, musi więc ona póki co pozostać tajemnicą.

Komentarze zostały przygotowane przez Macieja Stanisława Siekierskiego


Do góry

Książka na dziś

Sychar. Wygrać trudne małżeństwo

Jacek Pulikowski

Żyjąc w katolickim małżeństwie, niejednokrotnie mamy możliwość przekonać się aż nadto wyraźnie, że sakrament wcale nie gwarantuje życia bezproblemowego i lekkiego. Nie, on jest gwarancją czegoś o wiele, wiele cenniejszego: że we wszystkim, cokolwiek nas spotyka, jest obecny żywy Bóg

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.