pobierz z Google Play

02 sierpnia 2020

Niedziela

XVIII niedziela zwykła

Czytania: (Iz 55, 1-3); (Ps 145 (144), 8-9. 15-16. 17-18); (Rz 8, 35. 37-39); Aklamacja (Mt 4, 4b); (Mt 14, 13-21);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Jak modlić się liturgią? (CDMP3)

Czytania

(Iz 55, 1-3)
Tak mówi Pan: "Wszyscy spragnieni, przyjdźcie do wody, przyjdźcie, choć nie macie pieniędzy! Kupujcie i spożywajcie, dalejże, kupujcie bez pieniędzy i bez płacenia za wino i mleko! Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? I waszą pracę – na to, co nie nasyci? Słuchajcie Mnie, a jeść będziecie przysmaki i dusza wasza zakosztuje tłustych potraw. Nakłońcie uszu i przyjdźcie do Mnie, posłuchajcie Mnie, a dusza wasza żyć będzie. Zawrę z wami wieczyste przymierze; niezawodne są łaski dla Dawida".

(Ps 145 (144), 8-9. 15-16. 17-18)
REFREN: Otwierasz rękę, karmisz nas do syta

Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.

Oczy wszystkich zwracają się ku Tobie,
a Ty ich karmisz we właściwym czasie.
Ty otwierasz swą rękę
i karmisz do syta wszystko, co żyje.

Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze.

(Rz 8, 35. 37-39)
Bracia: Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co jest wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Aklamacja (Mt 4, 4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

(Mt 14, 13-21)
Gdy Jezus usłyszał o śmierci Jana Chrzciciela, oddalił się stamtąd łodzią na pustkowie, osobno. Lecz tłumy zwiedziały się o tym i z miast poszły za Nim pieszo. Gdy wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych. A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: "Miejsce to jest pustkowiem i pora już późna. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności". Lecz Jezus im odpowiedział: "Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść!" Odpowiedzieli Mu: "Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb". On rzekł: "Przynieście Mi je tutaj". Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby, dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do syta, a z tego, co pozostało, zebrano dwanaście pełnych koszy ułomków. Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Tłumy nakarmione dzięki cudownemu rozmnożeniu chleba i ryb znów będą łaknąć. Uzdrowieni z chorób i tak kiedyś umrą. Jednak głód odczuwany przez ciało nie jest najgorszym z głodów. Również choroby i cierpienie fizyczne nie są największym nieszczęściem. Trudniej zaspokoić głód i uleczyć cierpienie duszy zranionej grzechem, która nie pamięta o Bogu i jest odłączona od źródła życia, strącona w otchłań samotności. Tego właśnie głodu i cierpienia naszych dusz Bóg dotyka w Eucharystii. "Czemu wydajecie pieniądze na to, co nie jest chlebem? (...) Posłuchajcie mnie, a dusza wasza żyć będzie". "Ja jestem chlebem życia, kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął".

Bogna Paszkiewicz, "Oremus" sierpień 2008, s. 15


Do góry

Patroni dnia:

Święty Euzebiusz z Vercelli, biskup
- urodził się około 283 r. na Sycylii. Jako chłopiec przeniósł się do Rzymu, gdzie poświęcił się stanowi duchownemu. Papież św. Juliusz I wysłał go do Vercelli, udzielając mu święceń kapłańskich, potem udzielił mu sakry biskupiej. Jego diecezja była wtedy w większości jeszcze pogańska. Ze swymi kapłanami prowadził życie wspólne. Spod jego ręki wyszli w ten sposób: św. Honorat, jego następca; św. Gaudencjusz, pierwszy biskup Nowary; św. Eksuperancjusz, pierwszy biskup Tortony; św. Eustazjusz, pierwszy biskup Aosty; św. Eulogiusz, pierwszy biskup Ivrei. Euzebiusz zostawił po sobie kilka pism. Wśród nich tłumaczenie na język łaciński z języka greckiego komentarza do Psalmów Euzebiusza z Cezarei. Zachował się również jego traktat o Trójcy Świętej, w którym w formie dialogu została podana nauka chrześcijańska o tej tajemnicy przeciwko arianom. Zmarł 1 sierpnia 371 r.

Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Lekcja pochodzi z rozdziału o charakterze dydaktyczno-mądrościowym, wyróżniającym go na tle wcześniejszego tekstu drugiej części Księgi Izajasza. Z literackiego punktu widzenia tekst ma niepozbawiony walorów teologicznych charakter poetycki. Jego głównym przesłaniem jest stałość Jahwe i Jego wierność w zobowiązaniach wobec wybranego przez Niego ludu Izraela. Pierwsze słowa stanowią zachętę do darmowego nabywania dóbr potrzebnych ludziom. Oferta wydaje się być bogata i atrakcyjna dla ówczesnych Izraelitów. Zachętę tę można jednak także interpretować i metaforycznie, czy to w nawiązaniu do opisanego w Księdze Przysłów zaproszenia na ucztę mądrości, czy też uznając wodę za symbol Słowa Bożego. Ostrzeżenie przed niemądrymi wydatkami także może mieć podwójne znaczenie, dotycząc zbytniej troski o dobra materialne albo odejścia od zasadniczego daru, czyli samego Boga, do oddawania czci bożkom. Perykopa kończy się słowami obietnicy dotyczącej przymierza Boga z Jego ludem i powodzenia doczesnego będącego jego skutkiem. Odczytane w szerszym kontekście Boże dary mogą także stanowić zapowiedź związanej z wcieleniem Chrystusa łaski kierowanej za pośrednictwem Izraela do wszystkich narodów ziemi.


Komentarz do psalmu

Wersy dzisiejszego psalmu pochodzą z dłuższego, dziękczynnego utworu hymnicznego o budowie akrostychicznej. Oznacza to, że w hebrajskim oryginale pierwsze słowa każdego z wersów lub zwrotek zaczynają się od kolejnych liter alfabetu. Budowa taka miała zarówno znaczenie mnemotechniczne, ułatwiając zapamiętywanie tekstu, jak też była uznawana za dowód szczególnego zaangażowania i wysiłku autora włożonego w kompozycję utworu przeznaczonego dla Boga. Historycznie biorąc, tekst ten należy do najpóźniejszych dzieł księgi, co znajduje odbicie zarówno w jego warstwie językowej jak też i w przekazie teologicznym. Pierwsze z wersów, głoszące łaskawość i miłosierdzie Boga, postrzeganego jako dobry i pełen chwały Król, uzasadniają potrzebę szczerego głoszenia Jego chwały. Kolejne wersy stanowią wezwanie o charakterze uniwersalnym i skierowane są nie tylko do ogółu ludzi, ale i do wszelkiego stworzenia zależnego w swym istnieniu od łaski jego Stwórcy.


Komentarz do drugiego czytania

Dzisiejsze, pochodzące z Listu do Rzymian, czytanie porusza jakże istotny także i dla nas współczesnych chrześcijan problem tryumfu miłości Bożej do człowieka w obliczu przeciwności i prześladowań, jakich doznają w swym życiu wierni nauce Chrystusa. Święty Paweł, przedstawiając bogatą i poprzez zastosowany tu zabieg retoryczny sprawiającą wrażenie kompletnej, listę możliwych niebezpieczeństw, zapewnia swych czytelników, że niezależnie od rodzaju oczekującego ich zagrożenia, dzięki trwałemu zakotwiczeniu w Bożej miłości zwycięstwo nad nimi może być odniesione już tu i teraz. Skoro wszystkie siły zła są stworzeniami Boga i nawet, gdy mają wymiar kosmiczny, w pełni podlegają Jego woli, to pewność rezultatu walki wynika z wcześniejszej ziemskiej obecności reprezentującego Bożą Miłość Chrystusa. Warto jest także zwrócić uwagę na użytą tu symbolikę. O ile miecz łatwo jest uznać za zapowiedź przyszłego męczeństwa, a zwierzchności uznać za synonim przeciwstawnych aniołom bytów duchowych, kierujących siłami i narodami przeciwnymi wobec Bożego Ludu, to więcej trudności sprawić mogą określenia wysokie i niskie. Oprócz oczywistego skojarzenia z życiodajną sferą niebios i symbolizującymi śmierć podziemiami mogą się one także odnosić do terminów astrologicznych, a poprzez nie do zapisanego w gwiazdach losu człowieka. Taka interpretacja stanowić może z kolei zachętę do odrzucenia powszechnej w starożytności wiary w niezmienność wyroków losu na rzecz zaufania wyrokom Bożej Opatrzności.


Komentarz do Ewangelii

Jezus, dowiedziawszy się o śmierci Jana Chrzciciela, udaje się w miejsce odludne. Tam właśnie ma miejsce rozmnożenie chleba - jedyny cud opisany we wszystkich czterech Ewangeliach. Jest on oczywistym nawiązaniem do wydarzeń z Księgi Wyjścia, gdzie Izraelici korzystając z owoców Bożej łaski, jedli na pustyni mannę. To, że Nauczyciel wiedziony miłosierdziem wobec słuchających Go, przyjmuje rolę gospodarza i podejmuję troskę o ich wyżywienie, to w ówczesnych realiach rzecz wyjątkowa. Jezus, mówiąc to Wy dajcie im jeść, pokazuje uczniom, że pamięta także i o materialnych potrzebach oraz uczy ich samodzielności i troski o wspólnoty chrześcijańskie, których liderami staną się oni w przyszłości. Ta propozycja Jezusa jest dla uczniów początkowo niezrozumiała. Cud, do którego nie może dojść bez pełnego posłuszeństwa słowom Mistrza, jest koniecznością. By nakarmić tak duży tłum, potrzeba byłoby kwoty stanowiącej równowartość ośmiomiesięcznych zarobków, a i zakup tak dużej ilości żywności na jednym wiejskim targowisku był niemożliwy. Jezus, wygłaszając błogosławieństwo, stawia się tu w roli głowy rodziny, uczniowie stają się pośrednikami pomiędzy Nim, a tłumem, a sam tłum reprezentuje całą wspólnotę Izraela zgromadzoną wokół Jezusa. W obrazie dwunastu napełnionych ułomkami koszy można więc doszukiwać się nie tylko wyrazu mocy Jezusa, ale i symbolu dwunastu plemion Izraela. Duża, licząca łącznie z kobietami i dziećmi prawdopodobnie ponad dziesięć tysięcy osób, grupa słuchaczy jest tu wyraźnym dowodem na szeroki społeczny odbiór nauki Jezusa. Znający realia ówczesnej Palestyny czytelnik rozumiał i to, że ludzie ci nie mogli pochodzić z jednej miejscowości, bo tak dużych osad w Galilei nie było, i to, że stanowił on spory odsetek populacji Palestyny liczącej wówczas około pół miliona osób. To wydarzenie zapowiadające i Eucharystię, i ucztę eschatologiczną może być rozpatrywane w trzech wymiarach: naturalnym – samego rozmnożenia, moralnym – troski o los innych i społecznym – integrującym uczestników.

Komentarze zostały przygotowane przez Macieja Stanisława Siekierskiego


Do góry

Książka na dziś

Jak modlić się liturgią? (CDMP3)

ks. Krzysztof Porosło

Duch liturgii cechuje się autentyczną pobożnością, oddawaniem chwały Bogu czy dziękczynieniem. By to odkryć, trzeba wniknąć w konkretne gesty rytualne i słowa modlitw. Chodzi nie tylko o to, aby modlić się w czasie liturgii, ale żeby modlić się liturgią: słowami modlitw

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.