pobierz z Google Play

22 lipca 2020

Środa

Święto św. Marii Magdaleny

Czytania: (Pnp 8, 6-7); (Ps 63, 2. 3-4. 5-6. 8-9); Aklamacja (J 20, 11); (J 20, 1. 11-18);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: O hartowaniu ducha

Czytania

(Pnp 8, 6-7)
Połóż mnie jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu, bo jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak otchłań; żar jej to żar ognia, płomień Pana. Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko.

(Ps 63, 2. 3-4. 5-6. 8-9)
REFREN: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza

Boże mój, Boże, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska jest cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.

Aklamacja (J 20, 11)
Maryjo, Ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam grób pusty I świadków anielskich, i odzież, i chusty.

(J 20, 1. 11-18)
Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty. Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: "Niewiasto, czemu płaczesz?". Odpowiedziała im: "Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono". Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: "Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?". Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: "Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę". Jezus rzekł do niej: "Mario!". A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: "Rabbuni", to znaczy: "Nauczycielu". Rzekł do niej Jezus: "Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: "Widziałam Pana i to mi powiedział".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Maria Magdalena, którą Jezus uwolnił od siedmiu złych duchów, stała się Jego uczennicą. Towarzyszyła Mu, gdy nauczał, i także potem, podczas Jego ukrzyżowania, śmierci oraz pogrzebu. Dziś spotykamy ją przy pustym grobie Chrystusa. Łzy tak zniekształciły jej widzenie, że patrząc na Jezusa, myślała, że to ogrodnik. Także w naszym życiu rozpacz może doprowadzić do tego, że nie widzimy Boga tam, gdzie On jest ze swoją łaską. Dlatego kiedy oczy naszej duszy nas zawodzą, tak ważne jest wsłuchiwanie się w Jego głos, bo On zna nas doskonale i zawsze zwraca się do nas po imieniu.

Anna Nowak, Gabriela Świrska, Halina Świrska, "Oremus" lipiec 2008, s. 91


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Święty Paweł zachęca nas dziś do tego, aby utożsamić się ze śmiercią Chrystusa. Czy oznacza to, że celem każdego naśladowcy Jezusa powinna być śmierć na Krzyżu? Nic bardziej mylnego. To utożsamienie polega i dokonać się może w pełni jedynie w Chrzcie (por. Rz 6,3-6) oraz Eucharystii (por. 1 Kor 10,16n).
We wcześniejszej literaturze judaistycznej, np. Księdze Jubileuszów lub Zwojach znad Morza Martwego, wspomniany w czytaniu termin „nowego stworzenia” używany był w odniesieniu do życia po śmierci. Mając na uwadze to, że św. Paweł był znakomitym znawcą Pisma i kultury ówczesnego świata, możemy śmiało przypuszczać, że przez użycie tego terminu w swoim Liście, chciał zwrócić uwagę czytelników na to, że jedynie w Chrystusie możemy już teraz doświadczyć tego, co w wielu miejscach nazywane jest zadatkiem życia wiecznego.
Kaine ktisis, termin, którego używa Paweł dla określenia nowego człowieka, nawiązuje również do momentu stworzenia natury pierwszego człowieka. Stąd też możemy stwierdzić, że zmiana, jaka zachodzi w nas poprzez Chrzest i Eucharystię, jest zmianą gruntowną, przypominającą powrót do kondycji ludzkiej sprzed grzechu pierworodnego.


Komentarz do psalmu

Autor dzisiejszego psalmu posługuje się obrazem pragnienia fizycznego, aby pełniej ukazać nam dużo istotniejszą ideę duchowego pragnienia Boga. Głód jedzenia i pragnienie wody mają uzmysłowić nam rzeczywisty dramatyzm figury głodu Boga, który jest źródłem wszelkiego życia. Wspomniany w tekście „cień skrzydeł” to nawiązanie przymierzowe, czyli konstrukcja literacka ściśle związana z Bożą opieką, wynikającą z zawartego przymierza. Używana była przede wszystkim w momentach radości, co podsuwa nam bardzo konkretną prawdę duchową – przymierze przestaje być dla mnie ciężarem i staje się prawdziwą radością w momencie, w którym Bóg staje się moją podstawową potrzebą życiową.
W Księdze Jeremiasza czytamy, że Pan jest źródłem wody żywej. Prorok gani Naród Wybrany za budowę cystern popękanych, z których wycieka woda (2,13). W Nowym Testamencie to Chrystus jest Tym, który poi nas wodą żywą wypływającą z Jego boku.


Komentarz do Ewangelii

Fragment dzisiejszej ewangelii opisuje scenę pierwszego po śmierci Jezusa spotkania Marii Magdaleny z Mistrzem. Tekst oryginalny posługuje się czasownikiem theorei dla opisania tego, jak Maria dostrzega najpierw dwóch aniołów i pusty grób, a później samego Jezusa. To greckie słowo oznacza dużo głębsze spojrzenie niż to, którym obejmujemy choćby przedmioty. To spojrzenie kontemplatywne, czyli wpatrywanie się w ciszę w nadziei, że usłyszy się głos Pana. Grzegorz Wielki pisał, że Maria szukała Jezusa płaczem. W tym zawiera się właśnie istota kontemplacji. Nie może być ona pozbawioną emocji techniką modlitwy, ale czujnym i żywiołowym oczekiwaniem na to, aż Pan wypowie moje imię. Ujrzeć w ten sposób Pana – jak uczy omawiana perykopa – to otrzymać równocześnie misję głoszenia Go innym.

Komentarze zostały przygotowane przez Piotra Lipca kleryka III roku WMSD


Do góry

Książka na dziś

O hartowaniu ducha

Dariusz Zalewski

Niniejsza książka ma przede wszystkim zachęcić do pracy nad sobą. Od innych tego rodzaju opracowań odróżnia się tym, że po pierwsze, odwołuje się do tradycyjnych metod, sprawdzonych przez pokolenia, które należą do dorobku tzw. paidei, czyli pedagogiki starogreckiej

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.