pobierz z Google Play

11 lipca 2020

Sobota

Święto św. Benedykta, opata, patrona Europy

Czytania: (Prz 2,1-9); (Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9. 10-11); (Dz 4,32-35); Aklamacja (Mt 19,29); (Mt 19,27-29);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Genezis. Czy ktoś w to jeszcze wierzy?

Czytania

(Prz 2,1-9)
Synu, jeśli przyjmiesz moje nauki i zachowasz u siebie wskazania; ku mądrości nachylisz swe ucho, ku roztropności swe serce; jeśli wezwiesz rozsądek, przywołasz donośnie rozwagę, jeśli szukać jej poczniesz jak srebra i pożądać jej będziesz jak skarbów, to bojaźń Pana zrozumiesz, osiągniesz znajomość Boga. Bo Pan udziela mądrości, z ust Jego wychodzą wiedza i roztropność; dla prawych On chowa swą pomoc, On jest tarczą dla żyjących uczciwie. On strzeże ścieżek prawości, ochrania drogi pobożnych. Wtedy sprawiedliwość pojmiesz i prawość, i rzetelność i każdą dobrą ścieżkę.

(Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9. 10-11)
REFREN: Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.

Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych,
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry,
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.

Bójcie się Pana, wszyscy Jego święci,
gdyż bogobojni nie zaznają biedy.
Bogacze zubożeli i zaznali głodu,
szukającym Pana niczego nie zabraknie.

(Dz 4,32-35)
Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy oni mieli wielką łaskę. Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze uzyskane ze sprzedaży, i składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby.

Aklamacja (Mt 19,29)
Kto porzuci wszystko dla Ewangelii, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy.

(Mt 19,27-29)
Piotr powiedział do Jezusa: „Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?” Jezus zaś rzekł do nich: „Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Św. Benedykt, opat (ok. 480-547), założyciel klasztoru na Monte Cassino, jest twórcą reguły zakonnej, która stała się podwaliną życia monastycznego w całej Europie Zachodniej. Reguła benedyktyńska zaleca roztropność i umiar w modlitwie, pracy i spoczynku. Wskazuje drogę do świętości realizowaną przez panowanie nad sobą, pokorę, posłuszeństwo. Benedyktyni mieli ogromny wpływ na rozwój kultury duchowej i materialnej naszego kontynentu. Paweł VI ogłosił św. Benedykta patronem Europy, a obecny papież, Benedykt XVI, obierając sobie imię świętego, potwierdził aktualność jego dzieła i przesłania.

Joanna Woroniecka-Gucza, "Oremus" lipiec 2007, s. 54-55


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Jaki jest Pan Bóg? Jak osiągnąć Jego znajomość? Są to pytania jak najbardziej zasadne, skoro mamy z Nim spędzić całą wieczność. Intensywność tych pytań narasta wraz z wiekiem. Kiedy kurczy się czas pobytu tutaj i zbliża się moment przejścia tam. Nieznany nam z imienia autor wstępu do Księgi Przysłów zarysowuje szczeble drabiny, która może nas wznieść na pewien poziom zrozumienia. Te szczeble to otwarcie się na mądrość i roztropność, oparcie się o rozsądek i rozwagę, a ostatecznie pełne pożądania poszukiwanie. Jednym słowem - usilne staranie z wykorzystaniem wszystkich danych człowiekowi możliwości. Jednak to nie wysiłek ludzki gwarantuje poznanie, o którym mowa. Dochodzi do niego, jeśli Bóg sam da się człowiekowi poznać. To Bóg rozdziela mądrość, wiedzę i roztropność. On otwiera się przed ludźmi uczciwymi, prawymi i pobożnymi. On sam wskazuje poszukującemu ścieżkę prowadzącą do Niego. Nie jesteśmy pierwsi na tej drodze. Uprzedziło nas wielu, od których możemy czerpać przykład poszukiwania. Niektórzy, jak patron dzisiejszego dnia, znajomość Boga osiągnęli we wczesnej młodości. Święty Benedykt, wiążąc pracę z modlitwą, stworzył program, którym Europa żyła ponad tysiąc lat, a którego brak zaczynamy obecnie dotkliwie odczuwać.


Komentarz do psalmu

Psalmista zachęca, żebyśmy spojrzeli na Pana, a wtedy będziemy promieniować radością. Tak promieniowała twarz Mojżesza po spotkaniu z Bogiem na górze Synaj. Tak od Jezusa zajaśniało wszystko na górze Tabor w trakcie Przemienienia. Psalmista, żeby wyrazić możliwe zbliżenie się do Boga, posuwa się też do zachęty, żeby Go skosztować. Po Wieczerniku ta zachęta nabrała dla nas nowego i namacalnego znaczenia. Żeby poczuć smak dobrego Boga i móc się Nim chlubić, trzeba się do Niego uciekać. Jako ludzie wolni zawsze mamy możliwość wyboru. Możemy czynić zło, źle mówić, wypowiadać słowa podstępne. Możemy jednak zła zaniechać, powściągnąć swój język i starać się o pokój. Taki wybór pozwala nam uwielbiać dobroć Boga, wywyższać Go i błogosławić.
Ksiądz Kardynał Wyszyński dostrzegał, że te wszystkie dobre wybory - chrześcijański styl życia każdego katolika - „przelewają do wspólnego skarbca nadobfitość mocy Bożych, zebranych we własnej duszy”. I przekładają się na „odpowiedzialność za rozwój Ewangelii, za stan Kościoła, za uświęcenie i zbawienie wszechświata”. (Kardynał Stefan Wyszyński Prymas Polski, List do moich kapłanów, część druga: Wspólnie z Kościołem, Éditions du Dialogue, Paris 1969, str. 59)
Modlę się o dobre wybory, które dają szczęście bycia blisko z Panem.


Komentarz do Ewangelii

Czyżby Jezus namawiał apostołów i nas do porzucenia naszych najbliższych? Jak rozumieć tę obietnicę Jezusa w zestawieniu z Jego nauczaniem o nierozerwalności małżeństwa, o odpowiedzialności za własne dzieci i o szacunku do rodziców? Jest w tej obietnicy zawarte wielkie napięcie. Pójście za Jezusem nie jest tylko czymś w rodzaju dodatku do naszego życia, jakąś ozdobą lub nadbudówką. Wymaga oddania Bogu naszej miłości do najbliższych, życia naszego domu, czyli tej naszej najbardziej intymnej rzeczywistości. Co mamy w takim razie opuścić? Mamy zostawić za sobą nasze własne wyobrażenia i pragnienia. Mamy je uporządkować i podporządkować wszystkie sfery swojego życia Panu Bogu. Bo przecież do Niego zdążamy ze swoimi braćmi i siostrami, z ojcem i matką i z dziećmi, z całym naszym domem. Osiągamy w ten sposób szczęście już tutaj i to, co jest naszym największym oczekiwaniem – spotkanie nas wszystkich w domu Ojca na zawsze. A w odniesieniu do nagrody otrzymywanej przez kapłana niech przemówi do nas osobiste wyznanie Prymasa Wyszyńskiego uczynione po wielu latach kapłaństwa w czasie jego internowania: „Czy mogę (…) myśleć, że jestem opuszczony, osamotniony? Któż bardziej jest razem z całym światem, kto ma liczniejsze i bliższe sobie towarzystwo, kto jest lepiej rozumiany? Nie, nie jestem sam! Chrystus dochował obietnicy: . Gdy więc otwieram swój Brewiarz, otwieram okno na wielki świat i wychylam się, jak Noe z Arki, by wysłać światu swoją gołębicę pokoju. Gdy otwieram Brewiarz, jestem z modlącym się Chrystusem, jestem w świętych obcowaniu, jestem z Ojcem Świętym, ze swoim biskupem, z całym kapłaństwem Chrystusowym, z chórami tylu rodzin zakonnych, z całym Ludem Bożym”. (Kardynał Stefan Wyszyński Prymas Polski, List do moich kapłanów, część druga: Wspólnie z Kościołem, Éditions du Dialogue, Paris 1969, str. 128-129)

Komentarze zostały przygotowane przez Jacka Wójcika


Do góry

Książka na dziś

Genezis. Czy ktoś w to jeszcze wierzy?

Maria Szamot

"Po Chcę widzieć Jezusa" (2018), "Apokalipsa czytana dzisiaj" (2019) i "Oto ty, Adamie" (2020) czas na rozważania o początku. "Genezis. Czy ktoś w to jeszcze wierzy?" to oryginalna interpretacja pierwszych jedenastu – nieodwracalnie strywializowanych przez kulturę masową i wyeksploatowanych – rozdziałów Księgi Rodzaju. Owoc autentycznego zachwytu nad opowieściami odkrytymi na nowo i na poważnie, choć znanymi wszystkim od dzieciństwa

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.