pobierz z Google Play

10 czerwca 2020

Środa

Środa X tydzień zwykły

Czytania: (1 Krl 18, 20-39); (Ps 16 (15), 1b-2a. 4. 5 i 8. 11); Aklamacja (Ps 25 (24), 4b. 5a); (Mt 5, 17-19);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Zuchwała księga świętych. O odważnych kobietach, które pokazały mi jak żyć

Czytania

(1 Krl 18, 20-39)
Achab rozesłał polecenie wszystkim Izraelitom i zgromadził proroków na górze Karmel. Wówczas Eliasz przybliżył się do całego ludu i rzekł: "Jak długo będziecie chwiać się na obie strony? Jeżeli Jahwe jest prawdziwym Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu!" Na to nie odpowiedzieli mu ani słowa. Wtedy Eliasz przemówił do ludu: "Tylko ja sam ocalałem jako prorok Pański, proroków zaś Baala jest czterystu pięćdziesięciu. Wobec tego niech nam dadzą dwa młode cielce. Oni niech wybiorą sobie jednego cielca i porąbią go oraz niech go umieszczą na drwach, ale ognia niech nie podkładają! Ja zaś oprawię drugiego cielca oraz umieszczę na drwach i też ognia nie podłożę. Potem wy będziecie wzywać imienia waszego boga, a następnie ja będę wzywać imienia Pana, aby się okazało, że ten Bóg, który odpowie ogniem, jest naprawdę Bogiem". Cały lud, odpowiadając na to, zawołał: "Dobry pomysł!" Eliasz więc rzekł do proroków Baala: "Wybierzcie sobie jednego młodego cielca i zacznijcie pierwsi, bo was jest więcej. Następnie wzywajcie imienia waszego boga, ale ognia nie podkładajcie!" Wzięli więc cielca i oprawili go, a potem wzywali imienia Baala od rana aż do południa, wołając: "O Baalu, odpowiedz nam!" Ale nie było ani głosu, ani odpowiedzi. Zaczęli więc tańczyć, przyklękając przy ołtarzu, który przygotowali. Kiedy zaś nastało południe, Eliasz szydził z nich, mówiąc: "Wołajcie głośniej, bo to bóg! Więc może jest zamyślony albo zajęty, albo udaje się w drogę. Może on śpi, więc niech się obudzi!» Potem wołali głośniej i kaleczyli się według swojego zwyczaju mieczami oraz oszczepami, aż się pokrwawili. Kiedy już południe minęło, oni jeszcze prorokowali aż do czasu składania ofiary pokarmowej. Ale nie było ani głosu, ani odpowiedzi, ani też dowodu uwagi. Wreszcie Eliasz przemówił do ludu: "Przybliżcie się do mnie!" A oni przybliżyli się do niego. Po czym naprawił rozwalony ołtarz Pański. Eliasz wziął dwanaście kamieni według liczby pokoleń potomków Jakuba, któremu Pan powiedział: "Imię twoje będzie Izrael". Następnie ułożył kamienie na kształt ołtarza ku czci Pana i wykopał dokoła ołtarza rów o pojemności dwóch sea ziarna. Potem ułożył drwa i porąbawszy młodego cielca, położył go na tych drwach i rozkazał: "Napełnijcie cztery dzbany wodą i wylejcie na całopalenie oraz na drwa!" Potem polecił: "Wykonajcie to drugi raz!" Oni zaś to wykonali. I znów nakazał: "Wykonajcie trzeci raz!" Oni zaś wykonali to po raz trzeci, aż woda oblała ołtarz dokoła i napełniła też rów. Następnie w porze składania ofiary pokarmowej prorok Eliasz wystąpił i rzekł: "O Panie, Boże Abrahama, Izaaka oraz Izraela! Niech dziś będzie wiadomo, że Ty jesteś Bogiem w Izraelu, a ja, Twój sługa, na Twój rozkaz to wszystko uczyniłem. Wysłuchaj mnie, o Panie! Wysłuchaj, aby ten lud zrozumiał, że Ty, o Panie, jesteś Bogiem i Ty znów nawracasz ich serca". A wówczas spadł ogień od Pana i strawił żertwę i drwa oraz kamienie i muł, jak i też pochłonął wodę z rowu. Cały lud to ujrzał i padł na twarz, a potem rzekł: "Naprawdę Pan jest Bogiem! Naprawdę Pan jest Bogiem!"

(Ps 16 (15), 1b-2a. 4. 5 i 8. 11)
REFREN: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem

Zachowaj mnie, Boże,
bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana:
"Ty jesteś Panem moim".

Wszyscy, którzy idą za obcymi bogami,
pomnażają swoje udręki.
Nie będę wylewał krwi w ofiarach dla nich,
nie wymówią ich imion moje wargi.

Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście
po Twojej prawicy.

Aklamacja (Ps 25 (24), 4b. 5a)
Naucz mnie, Boże, chodzić Twoimi ścieżkami, prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń.

(Mt 5, 17-19)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Wobec zalewu zła ogarnia nas czasami bezradność. Tymczasem zdecydowana postawa jednego człowieka - proroka Eliasza, który nie oglądając się na innych, postanowił służyć Bogu - wyrywa z bierności cały lud izraelski. Jezus obiecuje dziś także nam, że ten, kto zdecyduje się wypełniać Boże przykazania, również te najmniej popularne - nie pozostanie bez nagrody. Być może już tu, na ziemi, a na pewno w przyszłym życiu będzie cieszyć się szczęściem tych, którzy dzięki jego świadectwu zawołali: "Naprawdę Pan jest Bogiem!".

Mira Majdan, "Oremus" czerwiec 2004, s. 36


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Postawa Eliasza, proroka Jahwe, znacząco różni się od postawy proroków Baala. Uderza nas jego spokój i ogromne zaufanie względem Boga. Eliasz nie podnosi głosu, nie tańczy, nawet nie przyklęka, a tym bardziej nie okalecza swego ciała. Prorok Najwyższego modli się w postawie stojącej, mówi spokojnie, z wiarą i przekonaniem w to, że będzie wysłuchany. Szaleńcza i głośna modlitwa czterystu pięćdziesięciu zwolenników Baala zakończyła się niczym. Odpowiedziała im głucha cisza. Z kolei spokojne, krótkie, ale pełne skupienia wezwanie Eliasza sprowadziło na ołtarz gwałtowny ogień, który strawił nawet muł i twarde kamienie. Nasz Bóg nie śpi. On słyszy każdą modlitwę. Nie musimy do Niego krzyczeć, ani specjalnie zabiegać o Jego uwagę. Stając przed Nim, mamy być jak Eliasz. To nic, że po ludzku coś wydaje się niemożliwe, beznadziejne, trudne do rozwiązania, a nawet bezsensowne. Trzeba tylko wiary i ufności. Trzeba w duchu Eliasza mówić: „Panie, Ty jesteś Bogiem, wierzę w to. Ty jesteś moim Panem. Ty masz moc, by uczynić możliwym to, co po ludzku wydaje się nierealne; wysłuchaj mnie, proszę”. Jedna, cicha, pełna zawierzenia samotna modlitwa naprawdę może przynieść ogromne dobro. Tylko, czy my w to wierzymy? Pan naprawdę odpowiada na nasze prośby. On jest przy nas.


Komentarz do psalmu

Psalmista mówi dziś o wierności jedynemu Bogu. Jest świadomy, że Ci, którzy porzucają Najwyższego, dodają sobie cierpień i trudności. Nie chce oddawać czci bożkom, nie chce nawet o nich mówić. Psalmista ucieka się do prawdziwego Boga. W Nim szuka schronienia, pomocy i światła. Zdaje się na Jego prowadzenie. Jest pewny, że z Bogiem będzie żył nie tylko na ziemi, ale i w wieczności. Mając Go w pamięci i sercu, czuje się bezpieczny i umocniony na czas prób. Wie, że trwanie przy Bogu nie wiąże się z jakąś niewolą, czy przymuszeniem, ale radością i szczęściem. Skoro Najwyższy jest z nami, to co złego może się nam stać? On jest Bogiem wiecznym i zawsze prowadzi nas ku sobie. On, miłośnik życia, nigdy nie wiedzie ku śmierci, ale do życia i to życia w całej pełni.


Komentarz do Ewangelii

Jezus nie był rewolucjonistą. Swoim przyjściem nie przekreślił tego, co mówiły Pisma i co głosili prorocy. Podczas głoszenia Królestwa Bożego odwoływał się do obu tych źródeł. Owe powiązania wyjaśniał nawet po swoim zmartwychwstaniu, podczas spotkania z uczniami, którzy udawali się do Emaus. Zapowiadał, że nic z tego, co zostało objawione przed Jego narodzeniem, nigdy nie zostanie cofnięte, że tak będzie do końca świata. Naszym zadaniem jest więc nie tylko przyjąć Jego prawo, ale też wypełniać je i uczyć tego innych. Nikt z ludzi nie ma prawa zmieniać Bożych przykazań, nakazów i praw. One są nieodwołalne. Nie możemy tłumaczyć się, że mamy inne czasy, inne warunki i możliwości. Boża wola i pouczenia są niezmienne i ciągle aktualne. Nie jesteśmy od tego, by znosić i poddawać w wątpliwość to, co powiedział Bóg. My mamy to wypełniać, powinniśmy tak czynić z posłuszeństwa i miłości. Tego pierwszego nie wolno mylić z niewolą i przymusem. Bycie posłusznym oznacza dawanie posłuchu dla tego, co mówi i daje nam Pan. On wie wszystko, On wie najlepiej. Żaden człowiek nie wymyśli niczego lepszego i piękniejszego niż Ewangelia, niż Boże prawo i Boże Słowo. W nich jest największa mądrość i najmocniejsze światło. Bez przykazań i Bożego Słowa szybko się pogubimy. One są nasza busolą i mapą. Z ich pomocą dojdziemy do nieba.

Komentarze zostały przygotowane przez Agnieszkę Wawryniuk


Do góry

Książka na dziś

Zuchwała księga świętych. O odważnych kobietach, które pokazały mi jak żyć

Maria Morera Johnson

Kobiety z kart tej książki nie przypominają świętych z klasycznych żywotów – żadnego wzroku patrzącego tylko w niebo. To postacie z krwi i kości, czasem wybuchowe, figlarne, z ciętym językiem, pełne determinacji. A jednak święte!

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.