pobierz z Google Play

26 kwietnia 2020

Niedziela

Trzecia Niedziela Wielkanocna

Czytania: (Dz 2, 14. 22b-32); (Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 9-10. 11); (1 P 1, 17-21); (Łk 24, 32); (Łk 24, 13-35);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , Bractwo Słowa Bożego

Książka na dziś: Ocalenie w Maryi. Pakiet ratunkowy w czasach dramatu Kościoła i świata

Czytania

(Dz 2, 14. 22b-32)
W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem: "Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jeruzalem, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Boga został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówi o Nim: „Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec rozkładowi. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim”. Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi. Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami".

(Ps 16 (15), 1b-2a i 5. 7-8. 9-10. 11)
REFREN: Ukaż nam, Panie, Twoją ścieżkę życia

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: "Ty jesteś Panem moim".
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje,
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście
po Twojej prawicy.

(1 P 1, 17-21)
Bracia: Jeżeli Ojcem nazywacie Tego, który bez względu na osoby sądzi każdego według uczynków, to w bojaźni spędzajcie czas swojego pobytu na obczyźnie. Wiecie bowiem, że z odziedziczonego po przodkach waszego złego postępowania zostaliście wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka niepokalanego i bez zmazy. On był wprawdzie przewidziany przed stworzeniem świata, dopiero jednak w ostatnich czasach objawił się ze względu na was. Wy przez Niego uwierzyliście w Boga, który wskrzesił Go z martwych i udzielił Mu chwały, tak że wiara wasza i nadzieja są skierowane ku Bogu.

(Łk 24, 32)
Panie Jezu, daj nam zrozumieć Pisma niech pała nasze serce, gdy do nas mówisz.

(Łk 24, 13-35)
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: "Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?" Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: "Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało". Zapytał ich: "Cóż takiego?" Odpowiedzieli Mu: "To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli". Na to On rzekł do nich: "O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?" I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: "Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił". Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: "Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?" W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi". Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

A myśmy się spodziewali...To ważne, by się spodziewać różnych rzeczy od Pana Boga, od ludzi, od tak zwanego życia. Ale nadmierne przywiązanie do tego, na co oczekujemy, może zamknąć nam oczy na rzeczywistość. I może zaowocować tym, że Pana Boga uznamy za jedynego, który nie wie, co się tak naprawdę dzieje. Wydaje nam się, że to my wiemy najlepiej. Panie Jezu, daj nam moc wiary i odwagę, byśmy przebili się wreszcie przez ciemności naszych oczekiwań i ujrzeli blask Twojego oblicza, blask Twojego zmartwychwstania.

Przemysław Ciesielski OP, "Oremus" kwiecień 2008, s. 60


Do góry

Bractwo Słowa Bożego

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Jak wielką mocą w życiu Piotra i innych apostołów była Pięćdziesiątnica, skoro z wystraszonych i pozamykanych ludzi stali się tymi, którzy głoszą przed tłumem. Piotr przemawia donośnie, Piotr, którego pewnie jedyną szkołą był trzyletni kurs chodzenia za Mistrzem, słuchania Go i patrzenia na to, co robi. W tej przemowie Piotr nie teoretyzuje. On dzieli się swoim doświadczeniem, mówi o czynach, cudach i znakach, przy których był i które widział. Powołuje się też na doświadczenie ludzi, którzy go słuchają, mówiąc, że o tym sami wiedzą, bo niektórzy z nich też przecież słuchali Jezusa i widzieli Jego czyny.
Krótko opisując mękę Pana Jezusa, przechodzi do cytatu z Pisma, aby ugruntować w słuchaczach przekonanie, że to wszystko było zaplanowane przez Boga i właśnie na ich oczach się dokonało.
Zadajmy sobie pytanie: czy tak głosimy Jezusa? Czy opowiadamy o Jego wielkich dziełach w naszym życiu? Czy dzielimy się doświadczeniem naszej wiary, czy tylko narzekamy, że ludzie dziś nie wierzą? W Dziejach Apostolskich nikt nie pytał, czy nie wierzą, ale raczej odpowiadał na pytanie, dlaczego ja sam wierzę? „Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami” - tak Piotr zakończył nauczanie.


Komentarz do psalmu

W pierwszym czytaniu Piotr zacytował Psalm w odniesieniu do męki Jezusa. Przeczytajmy go więc w ten sposób. Jezus, będąc w czasie męki i śmierci, ufał, że jest chroniony przez Boga, że Bóg zabezpiecza Jego los. Czemu ufał i był tego tak pewien? Bo stawiał sobie Boga przed oczy dniem i nocą, wiedział, że On stoi przy Nim i nic nie zachwieje Jego obecnością. Dlatego Jego serce trwało w pokoju i radości, a ciało było bezpieczne, chociaż biczowane i ukrzyżowane.
Czy potrafię tak ufać? Czy potrafię tak trwać w modlitewnym zanurzeniu w Bogu, że cokolwiek mnie spotyka, wiem, że to Jego ścieżka i że Bóg nie pozwoli, bym pozostał w grobie tej sytuacji?


Komentarz do drugiego czytania

Znów spotykamy się dziś ze słowami Piotra, który po raz drugi odwołuje się do doświadczenia czytelników listu: „wiecie, że ..., wy przez Niego uwierzyliście Bogu...”. To było źródłem wiary pierwszego Kościoła - spotkanie z żywym Jezusem. Dopiero na tym doświadczeniu można było uczyć ludzi teorii o Jezusie. O tym, co Piotr tu głosi, oni już wiedzieli z własnego doświadczenia - zostali wykupieni, trwają w wierze i nadziei. Czy dziś nie głosimy za dużo teorii ludziom, którzy nie mają doświadczenia Boga? Czy dzielimy się swoim świadectwem wiary? Piotr mówi wyraźnie, przez Niego uwierzyliście w Boga!


Komentarz do Ewangelii

W tym fragmencie Ewangelii Pan Jezus pokazuje nam to samo, o czy czytaliśmy dzisiaj w dwóch czytaniach. Idzie z uczniami, którzy jeszcze nie mają doświadczenia spotkania Go po zmartwychwstaniu. Są więc smutni i zawiedzeni. Po wylaniu swoich żalów słyszą z ust Pana Jezusa o nierozumni! A potem następuje teoretyczny wykład o tym, co w Pismach napisano o Mesjaszu. Ale to ich nie przemienia. Przemienia ich dopiero doświadczenie. Gdy Jezus siada z nimi, gdy łamie chleb, czyli mówiąc dzisiejszym językiem, daje im Komunię Świętą - wtedy staje się obecny w nich. Znika im z oczu, bo wchodzi w nich, spotykają Go w sobie.
To doświadczenie przemieniło ich ze smutnych i zawiedzionych uciekinierów w zwiastunów i głosicieli Pana. Używają ważnego sformułowania - pałanie serca. Cokolwiek by to w praktyce oznaczało, to coś wewnętrznego w nas, pochodzącego bezpośrednio od Boga, coś, co przekonuje od środka, że On jest żywy i prawdziwy.

Komentarze zostały przygotowane przez s. M. Tomaszę Potrzebowską CSC


Do góry

Książka na dziś

Ocalenie w Maryi. Pakiet ratunkowy w czasach dramatu Kościoła i świata

ks. Piotr Glas

Nadchodzą dni ciemności. Na naszych oczach dzieją się rzeczy, które trudno pojąć. Epidemie, konflikty zbrojne, radykalne protesty społeczne czy walka z Kościołem – nasz świat, w tym także Kościół, pogrążają się w kryzysie, który dotyka każdego z nas.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.