pobierz z Google Play

18 lutego 2020

Wtorek

Wtorek - wspomnienie dowolne św. Teotoniusza, zakonnika

Czytania: (Jk 1, 12-18); (Ps 94 (93), 12-13a. 14-15. 18-19); Aklamacja (J 14, 23); (Mk 8, 14-21);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Rachunek sumienia dla dzieci

Czytania

(Jk 1, 12-18)
Błogosławiony mąż, który oprze się pokusie: gdy zostanie poddany próbie, otrzyma wieniec życia, obiecany przez Pana tym, którzy Go miłują. Kto doznaje pokusy, niech nie mówi: «Bóg mnie kusi». Bóg bowiem ani nie podlega pokusie do zła, ani też nikogo nie kusi. To własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci. Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć. Nie dajcie się zwodzić, bracia moi umiłowani! Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności. Ze swej woli zrodził nas przez słowo prawdy, byśmy byli jakby pierwocinami Jego stworzeń.

(Ps 94 (93), 12-13a. 14-15. 18-19)
REFREN: Błogosławiony, kogo Ty pouczasz

Błogosławiony mąż, którego Ty wychowujesz, Panie,
i pouczasz swoim prawem,
aby mu dać wytchnienie
w dniach nieszczęśliwych.

Pan nie odpycha swojego ludu
i nie porzuca swojego dziedzictwa.
Sąd się zwróci ku sprawiedliwości,
pójdą za nią wszyscy ludzie prawego serca.

A kiedy myślę: "Moja noga się chwieje",
wtedy mnie wspiera Twoja łaska, Panie.
Gdy w moim sercu mnożą się niepokoje,
Twoja pociecha orzeźwia mą duszę.

Aklamacja (J 14, 23)
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego.

(Mk 8, 14-21)
Uczniowie Jezusa zapomnieli zabrać chleby i tylko jeden chleb mieli z sobą w łodzi. Wtedy im przykazał: Uważajcie, strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda!" A oni zaczęli rozprawiać między sobą o tym, że nie mają chlebów. Jezus zauważył to i rzekł do nich: "Czemu rozprawiacie o tym, że nie macie chlebów? Jeszcze nie pojmujecie i nie rozumiecie, tak otępiałe są wasze umysły? Mając oczy, nie widzicie; mając uszy, nie słyszycie? Nie pamiętacie, ile zebraliście koszów pełnych ułomków, kiedy połamałem pięć chlebów dla pięciu tysięcy?" Odpowiedzieli Mu: "Dwanaście". "A kiedy połamałem siedem chlebów dla czterech tysięcy, ile zebraliście koszów pełnych ułomków?" Odpowiedzieli: "Siedem". I rzekł im: "Jeszcze nie rozumiecie?"

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Podczas gdy uczniów pochłania troska o to, że zabraknie im chleba, Jezus ostrzega ich przed kwasem faryzeuszów i kwasem Heroda. Ta przestroga nie dotyczy obawy o to, by uczniom wystarczyło pożywienia. Sięga ona głębi duszy i ma ich uchronić przed obłudą i przewrotnością. Podobnie św. Jakub przestrzega uczniów przed złem rodzącym się w sercu, a zarazem wychwala Boga, który przez zaczyn słowa prawdy czyni nas jakby pierwocinami Jego stworzeń.

Ks. Jan Konarski, "Oremus" styczeń 2004, s. 72


Do góry

Patroni dnia:

Święty Teotoniusz, zakonnik
urodził się ok. 1080 r. w Ganfei w Hiszpanii. Był siostrzeńcem biskupa Kresconiusza z Coimbry w Portugalii. Tam też zdobył wykształcenie i został archiprezbiterem Viseu. Okazał się być zdolnym kaznodzieją, wiodącym życie święte i surowe. Porzucił godność archiprezbitera, aby móc udać się z pielgrzymką do Ziemi Świętej. Po powrocie na nowo podjął pracę w Viseu. W każdy piątek Teotoniusz miał zwyczaj odprawiać uroczystą Mszę w intencji dusz cierpiących w czyśćcu. Po Mszy odbywała się procesja na cmentarz, w której brało udział bardzo wielu mieszkańców; zbierane w tym czasie jałmużny Teotoniusz przeznaczał na pomoc ubogim. Po powrocie z powtórnej pielgrzymki do Ziemi Świętej przyłączył się do Tellusa, który w Coimbrze ufundował nowy klasztor augustianów. Teotoniusz został jego przeorem. Orędownictwu Teotoniusza król przypisywał zwycięstwo nad wrogami i powrót do zdrowia; w ramach wdzięczności zgodził się na prośbę Teotoniusza i uwolnił wszystkich uwięzionych przez siebie chrześcijan mozarabskich. Teotoniusz zmarł w 1166 r.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

POKUTA

„O Panie, odwróć oblicze swe od moich grzechów i wymaż wszystkie moje przewinienia” (Ps 51, 11)

Jezus mówiąc o grzesznej niewieście, oświadcza: „odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała” (Łk 7, 47). Im bardziej żal za grzechy jest złączony z miłością, im bardziej z niej wypływa, tym lepiej usposabia duszę do nieograniczonego i obfitego przebaczenia. „Miłość zakrywa wiele grzechów” (1 P 4, 8) do tego stopnia, że akt żalu doskonałego, czyli pochodzącego z miłości ku Bogu, może wyjednać usprawiedliwienie nawet poza sakramentem. To jednak nie znaczy, że sakrament jest zbyteczny lub że można go pominąć, ponieważ Bóg chce, aby wszystkie grzechy ciężkie zostały wyznane. Zresztą, jak naucza św. Tomasz, nie ma prawdziwego żalu bez zamiaru spowiadania się, przynajmniej wewnętrznie sformułowanego. A poza tym któż mógłby być pewny, że odczuwa żal doskonały za swoje grzechy, a więc że otrzymał przebaczenie? Sakrament natomiast, pomagając penitentowi udoskonalić skruchę, zapewnia go o przebaczeniu Bożym oraz o odzyskaniu Bożej przyjaźni. Na tym polega wielka wartość sakramentu pokuty, w którym działa Chrystus, nawracając grzesznika i ożywiając go swoją łaską.

Sobór zachęca wiernych, „by sercem skruszonym poddawali swe grzechy Kościołowi w sakramencie pokuty tak, aby z dnia na dzień coraz bardziej nawracali się do Boga” (DK 5). Na mocy swego kapłaństwa wierni nie tylko są biernym podmiotem sakramentów, lecz są także ich sprawcami w tym znaczeniu, iż współdziałają w ich urzeczywistnieniu. Odnośnie do spowiedzi współdziałanie polega właśnie na tym, aby „poddać sercem skruszonym swoje grzechy Kościołowi”, to znaczy przygotować materię sakramentu. Spełnia się to nie tylko przez konieczną spowiedź z grzechów ciężkich, lecz także przez dowolną, a bardzo polecenia godną — z grzechów powszednich. W każdym wypadku wierny, świadomy własnej odpowiedzialności wobec sakramentu, powinien zbliżać się do niego z sercem naprawdę skruszonym. Tylko w ten sposób otrzyma pomoc, aby „z dnia na dzień coraz bardziej nawracać się do Boga”, a każda spowiedź stanie się krokiem naprzód na drodze do całkowitego nawrócenia.

  • Duszo moja, jeśli zgrzeszyłaś i jesteś zraniona, oto twój Bóg, twój Lekarz, gotowy uleczyć cię. Jego wszechmoc pozwala Mu odpuścić ci w jednej chwili wszystkie twoje grzechy. Jego dobroć i miłosierdzie skłaniają Go, aby ci przebaczył.
    Może się lękasz, On bowiem jest twoim sędzią; lecz ufaj, duszo moja, bo chociaż On jest twoim sędzią, jest także twoim obrońcą. Jest twoim obrońcą, aby cię tłumaczyć i usprawiedliwić, jeśli tylko żałujesz; jest twoim sędzią nie po to, aby cię potępić, lecz aby cię zbawić, jeśli się upokarzasz. Jego miłosierdzie jest nieskończenie większe niż wszystkie twoje nieprawości. A mówię ci to nie dlatego, abyś trwała w grzechu stając się niegodna Jego miłosierdzia, lecz abyś uciekając od złego nie rozpaczała o Jego łaskawości i przebaczeniu (bł. Ludwik Blozjusz).
  • O najukochańszy Panie Jezu Chryste... Ty posiadasz dobroć tak wielką i niewysłowioną, że stale nas miłujesz miłością uprzedzającą. Ukazujesz się i wychodzisz naprzeciw temu, kto Cię szuka, a Twoja niepojęta miłość ogarnia nawet nieprzyjaciół. Nikogo nie odrzucasz, nikim nie gardzisz, lecz wszystkich wzywasz i przyjmujesz po przyjacielsku, z wyjątkiem tych, którzy wskutek swojego grzechu, mimo i wbrew Twojej woli, zatwardziali w buncie oddalają się od Ciebie. Nawet wówczas Twoje miłosierdzie jest nieskończone i tak obfite, że czekasz na pokutę tych, którzy żyją nędznie w grzechu, a niekiedy, chociaż pozostają buntownikami, zmuszasz ich do powrotu.
    Racz więc wspomóc mnie, o najmiłosierniejszy Panie Jezu Chryste, ogniu i światło Miłości; rozpal i oświeć moje twarde i zbuntowane serce Twoją miłością, abym przy Twojej pomocy, dla Ciebie żałował za swoje grzechy, nieprawości, czynił za nie godną pokutę i z sercem czystym, pokornym i kochającym, spełniał gorliwie uczynki miłe Tobie. Niech Twoja łaska uprzedza mnie, niechaj będzie obecna i niech mi towarzyszy, bym żył w Twojej miłości, a w końcu otrzymał z Twojego miłosierdzia życie wieczne, by miłować Cię w chwale (R. Giordano).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. II, str. 144


Do góry

Książka na dziś

Rachunek sumienia dla dzieci

Stanisław Drozdowski MIC

Znakomita pomoc w przygotowaniu do sakramentu pokuty. Niezbędna przed pierwszą i każdą kolejną spowiedzią. Napisana przystępnie książeczka wyjaśnia przebieg i znaczenie poszczególnych części sakramentu. Ksiądz Stanisław Drozdowski, doświadczony spowiednik

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.