pobierz z Google Play

05 stycznia 2020

Niedziela

Druga niedziela po Narodzeniu Pańskim

Czytania: (Syr 24,1-2.8-12); (Ps 147,12-15.19-20); (Ef 1,3-6.15-18); Aklamacja (1 Tm 3,16); (J 1,1-18);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Spowiedź przedślubna

Czytania

(Syr 24,1-2.8-12)
Mądrość wychwala sama siebie, chlubi się pośród swego ludu. Otwiera swe usta na zgromadzeniu Najwyższego i ukazuje się dumnie przed Jego potęgą. Wtedy przykazał mi Stwórca wszystkiego, Ten, co mnie stworzył, wyznaczył mi mieszkanie i rzekł: W Jakubie rozbij namiot i w Izraelu obejmij dziedzictwo! Przed wiekami, na samym początku mię stworzył i już nigdy istnieć nie przestanę. W świętym Przybytku, w Jego obecności, zaczęłam pełnić świętą służbę i przez to na Syjonie mocno stanęłam. Podobnie w mieście umiłowanym dał mi odpoczynek, w Jeruzalem jest moja władza. Zapuściłam korzenie w sławnym narodzie, w posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie.

(Ps 147,12-15.19-20)
REFREN: Słowo Wcielone wśród nas zamieszkało

Chwal, Jerozolimo, Pana,
wysławiaj twego Boga, Syjonie.
Umacnia bowiem zawory bram twoich
i błogosławi synom twoim w tobie.

Zapewnia pokój twoim granicom
i wyborną pszenicą hojnie ciebie darzy.
Śle swe polecenia na krańce ziemi
i szybko mknie Jego słowo.

Oznajmił swoje słowo Jakubowi,
Izraelowi ustawy swe i wyroki.
Nie uczynił tego dla innych narodów.
Nie oznajmił im swoich wyroków.

(Ef 1,3-6.15-18)
Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa; który napełnił nas wszelkim błogosławieństwem duchowym na wyżynach niebieskich - w Chrystusie. W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. Przeto i ja, usłyszawszy o waszej wierze w Pana Jezusa i o miłości względem wszystkich świętych, nie zaprzestaję dziękczynienia, wspominając was w moich modlitwach. [Proszę w nich], aby Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego. [Niech da] wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych.

Aklamacja (1 Tm 3,16)
Chrystus został ogłoszony narodom, znalazł wiarę w świecie, Jemu chwała na wieki.

(J 1,1-18)
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, /o Nim/ pouczył.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Bóg widzi w nas piękno, przeznaczone dla każdego już przed założeniem świata, na które my często pozostajemy ślepi. On ogarnia nas blaskiem swojej prawdy (por. kolekta), abyśmy w tym świetle dostrzegli nadzieję naszego powołania. Wszyscy jesteśmy wezwani do świętości, do bycia nieskalanymi przed obliczem Boga. W odpowiedzi na nasz lęk przed własną ciemnością i niemocą Jezus Słowo Ojca przypomina, że żadna ciemność Go nie ogarnie, a my z Jego pełni otrzymujemy łaskę, po łasce, moc dziecięctwa Bożego.

O. Wojciech Jędrzejewski OP, Oremus styczeń 2005, s. 9


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiona Marcelina Darowska, zakonnica
urodziła się 16 stycznia 1827 r. w Szulakach. W młodości pracowała w majątku, a także uczyła wiejskie dzieci. Często też odwiedzała chorych. Od dzieciństwa myślała o życiu zakonnym; jednak zgodnie z wolą ojca w wieku 22 lat wyszła za mąż za Karola Darowskiego. Wkrótce urodziła syna i córkę. Po trzech latach małżeństwa jej mąż zmarł nagle na tyfus, w rok później zmarł ich maleńki synek. W Rzymie w czasie modlitwy zrozumiała, że jest wezwana do stworzenia zgromadzenia o charakterze wychowawczym. Choroba córki Marceliny zmusiła ją do powrotu na Podole. Podjęła tu pracę społeczno-oświatową, pomagała chłopom w usamodzielnieniu się po uwłaszczeniu. Mając 27 lat związała się w Rzymie prywatnymi ślubami ze zgromadzeniem tworzącym się wokół o. Hieronima i Józefy Karskiej. W 1863 r., po śmierci Józefy, została przełożoną nowej wspólnoty. Pius IX, błogosławiąc temu dziełu, powiedział: "To zgromadzenie jest dla Polski". Marcelina zmarła 5 stycznia 1911 r. w Jazłowcu.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Chwalą Tobie, o Chryste, któryś został ogłuszony poganom i znalazł wiarę w świecie (1 Tm 3, 16)

„Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1, 14); ten wiersz z czwartej Ewangelii, powtarzany jako refren psalmu responsoryjnego, streszcza liturgię II niedzieli po Bożym Narodzeniu, przedłużając rozważanie tajemnicy Słowa wcielonego.

Pierwsze czytanie (Syr 24, l–4; 8–12) wprowadza w temat. Jest opisem mądrości Bożej, która od początku stworzenia była obecna na świecie rozporządzając wszystkie rzeczy i z woli Najwyższego, rozbijając „namiot w Jakubie”, czyli wśród ludu Izraela: „Na Syjonie mocno stanęłam... zapuściłam korzenie w sławnym narodzie — posiadłości Pana, w Jego dziedzictwie”. W Starym Testamencie mądrość jest uważana za przymiot i obecność Boga wśród ludzi.

Lecz w Nowym Testamencie to pojecie jest nieporównanie wyższe. Mądrość Boża ukazuje się jako Osoba Boska nic w znaczeniu przenośnym, lecz rzeczywistym i konkretnym: Jest nią Jezus Chrystus, Syn Boga, który wcielił całą mądrość Ojca, jest „mądrością Bożą” (1 Kor 2, 7). W Chrystusie mądrość Boża przyjmuje ciało ludzkie i zamieszkuje wśród ludzi, by objawić im tajemnicę Boga oraz prowadzić ich prosto do Niego. Nic chodzi tutaj o objawienie dotyczące dziedziny poznania, lecz o to, które włącza ludzi w samo życie Boże i czyni ich dziećmi Bożymi. Ten temat rozwija św. Paweł w drugim czytaniu: „Bóg wybrał nas i przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa” (Ef 1, 4–5). Zrozumienie tego planu Bożego, zbiegające się z historią zbawienia, powinno być podstawą duchowego kształtowania wszystkich wierzących. Dlatego Apostoł modli się, aby Bóg udzielił im „ducha mądrości i objawienia” oraz oświecił oczy ich serca, by widzieli, czym jest nadzieja, do jakiej ich powołał (tamże 17–18). Lecz któż, jak nie Jezus, Mądrość i Słowo Boga, może w pełni objawić ludziom te rzeczywistości boskie? Słuchając i kontemplując Jezusa, człowiek odkrywa cudowny plan Boga odnośnie do własnego zbawienia, odkrywa, do jakiej nadziei został powołany.

  • Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. Chwal Jerozolimo Pana, wysławiaj swego Boga, Syjonie... zapewnia On pokój Twoim granicom i wyborną pszenicą hojnie cię darzy. Śle swoje Słowo na krańce ziemi i szybko mknie Jego polecenie (Mszał Polski: psalm responsoryjny).
  • O Mądrości wieczna, pełna miłosierdzia i nieskończenie dobroczynna, złożyłaś swoje upodobanie i rozkosze w tym, by przebywać i obcować z ludźmi. A nastąpiło to wówczas, kiedyś Ty, Słowo, stał się człowiekiem, kiedyś stał się ciałem i zamieszkał wśród ludzi. Obym ja, o Słowo, myśli i mądrości Boga, znajdował w Tobie rozkosze. Obym słuchał słowa, które wypowiadasz do mnie w głębokim i przedziwnym milczeniu. Obym słuchał uszyma serca, mówiąc Ci jak Samuel: „Mów, o Panie, bo sługa Twój słucha”. Obym mógł, nakazując milczenie sobie samemu i temu wszystkiemu, co nie jest Bogiem, zwracać słodko moje serce ku Słowu, ku Mądrości wiecznej... która stała się człowiekiem i zamieszkała wśród nas (zob. J. B. Bossuet).
  • Jezu Chryste, Panie nasz i Boże, z woli Ojca od wieków, gdy nadeszła pełnia czasów, narodziłeś się z Dziewicy, która nie znała męża. Poddałeś się prawu, by odkupić nas spod prawa, uwolnić ‘ł. niewoli zepsucia i udzielić godności dzieci Bożych...
    Panie mój, wybaw nas teraz od tego, co jest szaleństwem, spełnij Twoją obietnice i wyzwól nas z zawstydzenia, jakie ściągnął na nas grzech, a serca nasze napełnij Twoim Świętym Duchem, abyśmy mogli mówić: Abba, Ojcze.
    Uczyń nas dziećmi swojego Ojca, wybaw nas od wszelkiego zła tego świata (Preghiere dei primi cristiani 218).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. I, str. 181


Do góry

Książka na dziś

Spowiedź przedślubna

ks. Marek Ferra

Jak się wyspowiadać przed ślubem? Czy trzeba się spowiadać z całego życia? Czym właściwie jest małżeństwo, że wymaga się spowiedzi przed jego zawarciem? – takie pytania zadają sobie chyba wszyscy narzeczeni.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.