pobierz z Google Play

26 października 2019

Sobota

Sobota XXIX tydzień zwykły

Czytania: (Rz 8, 1-11); (Ps 24 (23), 1-2. 3-4ab. 5-6); Aklamacja (Ez 33, 11); (Łk 13, 1-9);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Wszystko o małżeństwie

Czytania

(Rz 8, 1-11)
Bracia: Teraz dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. Albowiem prawo Ducha, które daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, tego dokonał Bóg. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla usunięcia grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, jeżeli postępujemy nie według ciała, ale według Ducha. Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha, do tego, czego chce Duch. Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha do życia i pokoju. Dlatego że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu ani nawet nie jest do tego zdolna. A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na skutki grzechu, duch jednak ma życie na skutek usprawiedliwienia. A jeżeli mieszka w nas Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.

(Ps 24 (23), 1-2. 3-4ab. 5-6)
REFREN: Oto lud wierny, szukający Boga

Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami.

Kto wstąpi na górę Pana,
kto stanie w Jego świętym miejscu?
Człowiek rąk nieskalanych i czystego serca,
który nie skłonił swej duszy ku marnościom.

On otrzyma błogosławieństwo od Pana
i zapłatę od Boga, swego Zbawcy.
Oto pokolenie tych, którzy Go szukają,
którzy szukają oblicza Boga Jakuba.

Aklamacja (Ez 33, 11)
Nie chcę śmierci grzesznika, lecz pragnę, aby się nawrócił i miał życie.

(Łk 13, 1-9)
W tym czasie przyszli niektórzy i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: "Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloe i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam: lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie". I opowiedział im następującą przypowieść: "Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je: po co jeszcze ziemię wyjaławia?” Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Panie jeszcze na ten rok pozostaw drzewo figowe, choć nie przynosi owoców. Ja je okopię, obłożę nawozem, może wyda owoc, mówi ogrodnik z dzisiejszej Ewangelii (por. Łk 13,8). Bóg-ogrodnik nie wycina drzewa od razu dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia . I to jest istota nadziei. Pomimo że jesteśmy słabi, grzeszni i często nasze życie wydaje się bezowocne, Bóg ciągle pozwala nam zaczynać od nowa. Jeżeli mieszka w nas Duch Chrystusowy, wszystko działa dla naszego dobra, a śmierć nie ma już nad nami władzy.

Małgorzata Konarska, "Oremus" październik 2007, s. 111


Do góry

Patroni dnia:

Błogosławiona Celina Borzęcka, zakonnica
urodziła się 29 października 1833 r. Rodzice zadbali o to, by otrzymała staranne wykształcenie i wychowanie. W 1853 r. wyszła za mąż za Józefa Borzęckiego, właściciela majątku Obrembszczyzna koło Grodna. rodziła czworo dzieci, z których dwoje - Marynia i Kazimierz - zmarło jako niemowlęta. Po śmierci męża, w 1875 r. Celina Borzęcka wyjechała z córkami do Rzymu. Poznała generała zmartwychwstańców, ks. Piotra Semenenkę, który stał się jej spowiednikiem i przewodnikiem duchowym. Pod jego wpływem postanowiła wraz z córką Jadwigą założyć żeńską gałąź zgromadzenia, do którego należał. 6 stycznia 1891 r. Celina i Jadwiga złożyły śluby wieczyste. Dzień ten jest uważany za początek Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania. W 1906 r. Celina przeżyła cios - nieoczekiwanie zmarła jej córka Jadwiga, współzałożycielka zgromadzenia i najbliższa współpracownica. Zmarła w Krakowie 26 października 1913 roku.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

NIECH ŚWIECI WASZE ŚWIATŁO

Panie, tak niech świeci moje światło, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu (Mt 5, 15-16)

Istnieje apostolstwo wspólne wszystkim: kapłanom, zakonnikom, świeckim, czynnym i kontemplatywnym, to, o którym św. Paweł mógł powiedzieć: „Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa” (1 Kor 11, 1). Świat oczekuje od wierzących nie tyle oderwanej nauki, ile raczej przykładu Ewangelii wcielonej w konkretne życie codzienne, i to nie tylko w jednej dziedzinie życia, lecz we wszystkich. Do ważniejszych wad naszych czasów trzeba zaliczyć „rozłam między wiarą wyznawaną a życiem codziennym, występujący u wielu” (KDK 43). On jest przyczyną zgorszenia i wielkiej szkody, którą przynosi Ewangelii, nikt bowiem nie jest skłonny wierzyć temu, kto głosi naukę, ale sam nią nie żyje, a nawet zaprzecza jej własnym postępowaniem. Zgorszenie i szkoda są tym większe, kiedy pochodzą od osób, które ze względu na miejsce, jakie zajmują w Kościele, mają szczególny obowiązek żyć według ducha Ewangelii. O nich Jezus mógłby powtórzyć to, co powiedział o faryzeuszach: „... nie naśladujcie ich uczynków, mówią bowiem, ale sami nie czynią” (Mt 23, 3). Ludzie współcześni brzydzą się wszelką formą faryzeizmu i niemiłosiernie go potępiają. Od zakonników, od kleru, od katolików świeckich w religijnych stowarzyszeniach żądają przede wszystkim świadectwa życia i tylko wówczas, gdy je widzą, podejmują dialog o Ewangelii. Sobór Watykański II przypomniał z naciskiem wszystkim swoim synom ten obowiązek, jako nieodzowną podstawę dla chrystianizacji społeczeństwa. Każdy powinien wypełniać go odpowiednio do swojego stanu i obowiązku, czując się za społeczeństwo odpowiedzialny jako żywy członek Kościoła, który ukazuje się światu takim, jakim ukazuje go postępowanie jego dzieci. Wszyscy wierni „powinni dążyć do chrześcijańskiej doskonałości... by Kościół nosząc w swym ciele Jezusowe uniżenie i umartwienie z dnia na dzień oczyszczał się i odnawiał. A w ten sposób „jego życie da wierniejsze i jaśniejsze świadectwo” Ewangelii (DE 4). Im bardziej wierny swoim życiem oddala się od Ewangelii, tym bardziej zaciemnia i osłabia świadectwo Kościoła; jeśli zaś żyje według Ewangelii, czyni świadectwo Kościoła jasnym i skutecznym.

  • O Jezu, zapaliłeś światło, aby nie przestawało płonąć; chcesz, abyśmy czuwali i byli pełni gorliwości nie tylko za nas, lecz także za tych, których doprowadzono do prawdy. Spraw, aby nasze życie było godne łaski i prawdy, jakie otrzymaliśmy.
       Ty nam powtarzasz: „niech świeci wasze światło”; pragniesz więc, aby nasza cnota stała się wielką, zapal płomiennym, a światło niewysłowionym. Dopomóż nam uczynić życie nasze całkowicie nieskazitelnym wobec ludzi. Wówczas, jak gdyby oświecone promieniami słońca, rozbłyśnie jeszcze jaśniej, zsyłając swoje blaski nie tylko na ziemię, lecz przenikając nimi wszystko i wznosząc się do nieba samego. Spraw, abyśmy nigdy nie opuszczali cnoty, a staniemy się najszczęśliwszymi ze wszystkich ludzi i zdołamy pociągnąć tych wszystkich, którzy pragną zbawienia. Istotnie, przenikliwy i skuteczny jest dowód, jaki płynie z uczynków, a czyste życie jest bardziej widoczne i jaśniejsze niż samo światło. Niechaj moc naszego przykładu oświeci ludzi i zdoła ich doprowadzić do życia wiecznego (zob. św. Jan Chryzostom).
  • Wszechmogący Boże, błagamy Twoje miłosierdzie, abyś udzielił nam nie tylko łaski słuchania Twojego słowa, lecz także wykonywania go w praktyce... Zniszcz w nas to, co powinno być zniszczone, i ożyw to, co powinno być ożywione...
       Daj nam, o Boże, abyśmy wierzyli sercem, wyznawali usty, potwierdzali uczynkami nasze przymierze z Tobą, aby ludzie, widząc nasze dobre uczynki, chwalili Ciebie, Ojca naszego, który jesteś w niebie, przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, któremu należy się chwała na wieki wieków (Orygenes).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 361


Do góry

Książka na dziś

Wszystko o małżeństwie

ks. Wacław Borek

W dobie niebezpiecznego redefiniowania czym jest małżeństwo oraz popularyzowania ze wszech miar ideologii Gender, zostanie podarowane w serii „Wszystko o...” Wydawnictwa Świętego Filipa Apostoła kompleksowe opracowanie, kolejnego bardzo ważnego zagadnienia dotyczącego tym razem małżeństwa

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.