pobierz z Google Play

01 października 2019

Wtorek

Wtorek XXVI tydzień zwykły

Czytania: (Za 8,20-23); (Ps 87,2-3.4-5.6-7); Aklamacja (Mk 10,45); (Łk 9,51-56);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Dzieje duszy

Czytania

(Za 8,20-23)
To mówi Pan Zastępów: „W przyszłości przyjdą ludy i mieszkańcy wielu miast. Mieszkańcy jednego miasta idąc do drugiego będą mówili: "Pójdźmy zjednać przychylność Pana i szukać Pana Zastępów; i ja idę także". I tak liczne ludy i mnogie narody przychodzić będą, aby szukać Pana Zastępów w Jeruzalem i zjednać sobie przychylność Pana”. To mówi Pan Zastępów: „W owych dniach dziesięciu mężów ze wszystkich narodów i języków uchwyci się skraju płaszcza człowieka z Judy, mówiąc: "Chcemy iść z wami, albowiem zrozumieliśmy, że z wami jest Bóg”.

(Ps 87,2-3.4-5.6-7)
REFREN: Pan Bóg jest z nami: wszyscy się radujmy

Gród Jego wznosi się na świętych górach.
Umiłował Pan bramy Syjonu
bardziej niż wszystkie namioty Jakuba.
Wspaniałe rzeczy głoszą o tobie,
miasto Boże.

Wymienię Egipt i Babilon wśród tych, co mnie znają.
Oto Filistea, Tyr i Etiopia,
nawet taki kraj tam się narodził.
O Syjonie powiedzą: „Każdy człowiek urodził się na nim,
a Najwyższy sam go umacnia”.

Pan zapisuje w księdze ludów:
„Oni się tam narodzili”.
I tańcząc śpiewać będą:
„Wszystkie moje źródła są w Tobie”.

Aklamacja (Mk 10,45)
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

(Łk 9,51-56)
Gdy dopełniał się czas wzięcia Jezusa z tego świata, postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy. Widząc to uczniowie Jakub i Jan rzekli: „Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich?” Lecz On odwróciwszy się zabronił im. I udali się do innego miasteczka.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Święta Teresa od Dzieciątka Jezus (1873-1897) opisuje swoje przylgnięcie do Boga jako napełnienie serca miłością, zapomnienie o sobie i poczucie szczęścia. Ukazuje nowy obraz świętości: być świętym to zaufać Bogu, przylgnąć do Niego jak małe dziecko. Tylko tak możemy znaleźć się w ramionach Jezusa, a te ramiona są jak winda do nieba. Dlatego nie trzeba być wielkim, by zdobyć niebo. Przeciwnie, trzeba być małym, ciągle mniejszym i mniejszym. A ta małość nie ma nic wspólnego z poniżaniem siebie, lecz jest ufnym powierzeniem się Bogu.

Małgorzata Konarska, "Oremus" październik 2007, s. 4


Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

DUCH MOCY

Duchu Święty, przyjdź z pomocą mojej słabości (Rz 8, 26)

Duch Święty, pouczając wewnętrznie chrześcijanina o obowiązkach dziecka Bożego, udziela mu także siły, by je wypełniał. „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami” (Dz 1, 8) powiedział Jezus do uczniów bezpośrednio przed wstąpieniem do nieba. Nie chodzi tutaj o cnotę męstwa udzieloną ochrzczonemu łącznie z innymi cnotami wlanymi, lecz o szczególny dar Ducha Świętego, przewyższający ludzki sposób działania, przekraczający ograniczenia i słabości trwające nawet w człowieku cnotliwym.

Apostołowie po zesłaniu Ducha Świętego, opanowani tym darem, okazują się całkowicie przemienieni. W czasie pojmania Jezusa uciekli, a po Jego śmierci zamknęli się w domu „z obawy przed Żydami” (J 20, 19), lecz otrzymawszy Ducha Świętego, stają przed ludem i bez żadnej obawy rozpoczynają głosić słowo. Nie powstrzymuje ich ani moralna siła publicznej władzy, która chciałaby ich zmusić do milczenia, ani ogrom cierpień fizycznych, jakimi im grożą i jakie im zadają przeciwnicy. Stają się świadkami, głosicielami, męczennikami. Działa w nich moc Ducha Świętego.

Moc Ducha Świętego nie zmniejszyła się i nie przestaje również dzisiaj ogarniać wierzących, przemieniać słabych mężczyzn i kobiety w nieustraszonych świadków Ewangelii. „Nie dał nam Bóg ducha bojaźni — pisał św. Paweł do Tymoteusza — ale mocy”, która czyni wierzącego zdolnym bronić „dobrego depozytu” wiary „z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka” (2 Tm 1, 7. 14). W świecie zaciemnionym przez zalew błędów i niemoralności, gdzie wiara i prawo Boże często są wyśmiewane, chrześcijanin potrzebuje tym większego poczucia mocy, by nie dać się zastraszyć szyderstwu, groźbom, prześladowaniom mniej lub więcej podstępnym. Duch Święty jest w nich — „On z wami będzie na zawsze” (J 14, 16), powiedział Pan — i udzieli im mocy, by bardziej słuchali Boga niż ludzi (Dz 4, 19), Udzieli im siły, by nie wykraczali przeciwko prawu Bożemu, lecz aby stali się „potężnymi głosicielami wiary”, którzy niezachwianie łączą „z życiem z wiary wyznawanie wiary” (KK 35).

  • Duchu Święty, przyjdź do mego serca; swoją mocą pociągnij je do siebie, Boga prawdziwego. Daj mi miłość bez bojaźni, strzeż mnie, Chryste, od wszelkiej złej myśli, ogrzej mnie i rozpal swoją najsłodszą miłością do tego stopnia, aby każde cierpienie wydało mi się lekkim, Święty mój Ojcze i słodki Panie, dopomóż mi teraz w każdej mojej czynności. O Chryste Miłości! Chryste Miłości! Miłości!...
       O Trójco wieczna, Ty jesteś światłością, daj duszy uczestniczyć w Twoim świetle. Ty jesteś ogniem, udziel jej ognia, a w tym ogniu Twoim zjednocz swoją wolę z jej wolą, a jej z Twoją. Ty jesteś mądrością, udziel jej mądrości, aby mogła rozróżniać i poznawać prawdę Twoją. Ty jesteś mocą, udziel jej męstwa, stanie się mężną, jeśli ani szatan, ani stworzenie nie potrafią odebrać jej tego męstwa bez jej zgody. A nie da swej zgody, gdy nosi szatę Twojej woli, bo tylko własna wola może ją osłabić. Ty jesteś nieskończony, czynisz ją nieskończoną, dzięki zgodności z Tobą, do jakiej ją doprowadziłeś przez łaskę w tym życiu pielgrzymim. A w życiu stałym, wiecznym, doprowadzisz ją do zgodności przez widzenie Ciebie. Tam zostanie doskonale uzgodniona z Tobą, a wolna wola będzie związana tak, by już nie mogła odłączyć się od Ciebie (św. Katarzyna ze Sieny).
  • O Duchu Święty, duszo mojej duszy, uwielbiam Cię. Oświecaj mnie, prowadź mnie, umocnij mnie, pocieszaj mnie, pouczaj mnie, co powinienem czynić, rozkazuj mi; obiecuję Ci być uległym w tym wszystkim, czego żądasz ode mnie, i przyjąć to wszystko, co dopuścisz, aby mnie spotkało (D. Mercier).
       O Duchu Święty... skrusz moją twardość wewnętrzną, niepokój, zamieszanie, nie pozwalające mi odpoczywać w Tobie!... Żądasz ode mnie śmiałej, słodkiej, prostej, spokojnej zgody na Twoją wolę, żądasz, abym pozwolił Ci działać i był bierny w Twoich rękach jak miękki wosk; abym nie niepokoił się ani nie dręczył, jak gdyby wszystko, co mnie spotyka, zależało ode mnie, a nie od Ciebie (L. de Grandmaison).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 257


Do góry

Książka na dziś

Dzieje duszy

św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Nowe wydanie Dziejów duszy to książka adresowana zarówno do tych, którzy jeszcze nie odkryli niezwykłej postaci św. Teresy od Dzieciątka Jezus, jak i tych, którzy pragną mieć w zasięgu ręki najcenniejsze słowa, które zapisała w Rękopisach autobiograficznych, w listach, poezji

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.