pobierz z Google Play

07 września 2019

Sobota

Sobota XXII tydzień zwykły

Czytania: (Kol 1,21-23); (Ps 54,3-4.6 i 8); Aklamacja (J 14,6); (Łk 6,1-5);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Cudowny Medalik. Klucz do skarbnicy łask

Czytania

(Kol 1,21-23)
Bracia: Was, którzy byliście niegdyś obcy dla Boga i Jego wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny, teraz znów Bóg pojednał w doczesnym ciele Chrystusa przez śmierć, by stawić was wobec siebie jako świętych i nieskalanych, i nienagannych, bylebyście tylko trwali w wierze, ugruntowani i stateczni, a nie chwiejący się w nadziei właściwej dla Ewangelii. Ją to posłyszeliście głoszoną wszelkiemu stworzeniu, które jest pod niebem, jej sługą stałem się ja, Paweł.

(Ps 54,3-4.6 i 8)
REFREN: Bóg podtrzymuje całe moje życie

Wybaw mnie, Boże, w imię swoje,
mocą swoją broń mojej sprawy.
Boże, słuchaj mojej modlitwy,
nakłoń ucha na słowo ust moich.

Oto mi Bóg dopomaga,
Pan podtrzymuje me życie.
Będę Ci chętnie składać ofiarę
i sławić Twe dobre imię.

Aklamacja (J 14,6)
Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.

(Łk 6,1-5)
W pewien szabat Jezus przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i wykruszając je rękami, jedli. Na to niektórzy z faryzeuszów mówili: „Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat?” Wtedy Jezus rzekł im w odpowiedzi: „Nawet tegoście nie czytali, co uczynił Dawid, gdy był głodny on i jego ludzie? Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać”. I dodał: „Syn Człowieczy jest panem szabatu”.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Dla Chrystusa najważniejszy jest człowiek, a nie litera Prawa. Prawo wyznacza jedynie kierunek drogi. Wypełnianie go świadczy o dojrzałości człowieka, o zrozumieniu konieczności istnienia pewnych obiektywnych zasad postępowania, dotyczących wszystkich ludzi czy jakiejś społeczności. Jezus nie zniósł Prawa, lecz ponad nie postawił miłość jako normę nadrzędną. Kiedy On w nas żyje, kiedy pozwalamy się prowadzić Jego miłości, wiemy, jak postępować. Jego słowo wskazuje nam drogę.

Anna Lutostańska, "Oremus" wrzesień 2003, s. 24


Do góry

Patroni dnia:

Święty Melchior Grodziecki, prezbiter i męczennik
urodził się w Cieszynie w szlacheckiej rodzinie herbu Radwan około 1584 r. Studia średnie odbywał w wiedeńskim kolegium jezuitów, gdzie kształciło się wielu Polaków, wśród nich także św. Stanisław Kostka. 22 maja 1603 r. rozpoczął nowicjat w Brnie, którego fundatorami byli jego stryjowie. W roku 1614 otrzymał święcenia kapłańskie. Pierwsze lata kapłańskiego życia spędził w Pradze, gdzie głosił kazania i spowiadał w języku czeskim, który poznał w czasie nowicjatu i studiów w Czechach. Kiedy wybuchła wojna trzydziestoletnia (1618-1648), Melchior udał się na Węgry i pozostał tam w kolegium jezuickim w Homonnie. Kiedy wojska Rakoczego zajęły Koszyce, aresztowano także kapłanów, którzy szukali schronienia na zamku. Święty Melchior zginął śmiercią męczeńską wraz z towarzyszami 7 września. Dopiero jednak 15 stycznia 1905 r. Melchior i jego dwaj towarzysze zostali przez św. Piusa X uznani za błogosławionych. Kanonizował ich św. Jan Paweł II w 1995 r. Św. Melchior jest patronem archidiecezji katowickiej.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

CIERPLIWI W KAŻDYM DOŚWIADCZENIU

Skieruj, Panie, serce moje ku miłości Twojej i stałej cierpliwości Chrystusowej (2 Tes 3, 5)

„Trwajcie cierpliwie, bracia, aż do przyjścia Pana. Oto rolnik czeka wytrwale na cenny plon ziemi... tak i wy bądźcie cierpliwi i umacniajcie serca wasze, bo przyjście Pana jest bliskie” (Jk 5, 7-8). W życiu nie tylko zdarzają się trudności, które przy niewielkiej odwadze można pokonać raz na zawsze. Bardzo często trafiają się też utrapienia fizyczne lub moralne, przykre warunki otoczenia, jakich nie można uniknąć i trzeba znosić je cierpliwie, dopóki Bóg nie zrządzi inaczej. Cierpienie, takie czy inne, towarzyszy człowiekowi przez całe życie; szczęśliwy ten, kto rozumie jego wartość i czyni z niego skarb na wieczność. Jak wieśniak oczekuje cierpliwie owocu ziemi, tak chrześcijanin powinien trwać cierpliwie w utrapieniach, oczekując przyjścia Pana. W owym dniu — ostatnim dniu — cierpienia zniesione z miłości ku Bogu wydadzą jako swój owoc chwałę niebieską.

Chrystus, mówi Sobór Watykański II, „cierpiąc za nas, nie tylko dał przykład, byśmy szli w Jego ślady, lecz i otworzył nam nową drogę, a jeśli nią idziemy, to życie i śmierć doznają uświęcenia i nabierają nowego sensu” (KDK 22). Droga, jaką Chrystus otworzył człowiekowi przez swoją mękę — to droga cierpliwości chrześcijańskiej uświęcającej życie i śmierć i nadającej im nowe znaczenie: dzisiaj uczestniczymy w wynagradzającym cierpieniu Pana, a jutro w Jego chwale. Cierpienie więc nie jest już więcej zagadką przygniatającą człowieka i doprowadzającą go do rozpaczy; staje się powodem nadziei, radości, jako zadatek Życia wiecznego.

Można więc zrozumieć, dlaczego św. Paweł napisał: „Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec-miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, Ten, który nas pociesza w każdym naszym utrapieniu, byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakiejkolwiek udręce... Jak bowiem obfitują w nas cierpienia Chrystusa, tak też wielkiej doznajemy przez Chrystusa pociechy” (2 Kor 1, 3-5)

  • Cierpliwość jest cnotą tak miłą i konieczną do zbawienia, że bez niej nie możemy podobać się Tobie, o Boże, ani otrzymać owoców własnych trudów, jakich Ty udzielasz dla naszego zbawienia... Ta cnota... wykazuje, że dusza dzięki światłu najświętszej wiary zobaczyła i poznała, że Ty chcesz tylko jej dobra, a to, co dajesz i dopuszczasz na nas w tym życiu, zsyłasz dla naszego uświęcenia... O duszo moja, i ty chcesz jeszcze skarżyć się na swoje dobro? Nie możesz i nie powinnaś się skarżyć, lecz wszystko znosić prawdziwie na chwałę i cześć imienia Bożego.
       Cierpliwość rodzi słodycz w głębi serca. Ona jest mężna i odrzuca precz od siebie wszelką niecierpliwość i każde utrapienie. Jest długomyślna i wytrwała i żaden trud nie skłoni jej, by odwracała się wstecz do pługa, lecz zdąża zawsze naprzód, naśladując Ciebie, pokorny Baranku; tak wielka była Twoja cierpliwość i łagodność, że nie słyszano nigdy Twego głosu skargi. Ona upodabnia się do Ciebie, o Ukrzyżowany, bo przejęła się Twoją nauką; ona nasyca się wzgardą. Ona panuje nad gniewem, zwyciężając go swoją łagodnością. Żaden trud jej nie nuży, złączona jest bowiem z miłością... Daje obficie; nie ma ona nic tak drogiego, czego by nie dała pozbawiając się tego w dobrej cierpliwości, jakby upojona krwią Twoją, o Chryste ukrzyżowany. Zatraca siebie samą, a im bardziej zatraca, tym więcej jednoczy się i utwierdza w Twojej słodkiej woli (św. Katarzyna ze Sieny).
  • O Chryste ukrzyżowany, Ty mi wystarczasz, z Tobą chcę cierpieć i odpoczywać... Spraw, abym ukrzyżowany w duchu i zewnętrznie z Tobą, żył na tym świecie z wielkim zadowoleniem swej duszy, pozyskując ją w cierpliwości.
       Naucz mnie miłować bardzo cierpienia i uważać je za mało znaczące, by otrzymać łaski Twoje, o Panie, Ty bowiem nie wahałeś się umrzeć za mnie (św. Jan od Krzyża: Zasady miłości 13, 8. 15).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. III, str. 153


Do góry

Książka na dziś

Cudowny Medalik. Klucz do skarbnicy łask

Wincenty Łaszewski

Cudowny Medalik, znany też jako Medalik Niepokalanego Poczęcia, został przekazany ludziom przez Matkę Bożą za pośrednictwem św. Katarzyny Labouré 27 listopada 1830 r. w Paryżu. Niepokalana, objawiając go, obiecała wszystkim, którzy będą go z ufnością nosić, bardzo wiele łask

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.