pobierz z Google Play

31 lipca 2019

Środa

Środa XVII tydzień zwykły

Czytania: (Wj 34, 29-35); (Ps 99 (98), 5-6. 7 i 9); Aklamacja (J 15, 15b); (Mt 13, 44-46);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Terminarz katechety 2019/2020 (okładka kratka)

Czytania

(Wj 34, 29-35)
Gdy Mojżesz zstępował z góry Synaj z dwiema tablicami Świadectwa w ręku, nie wiedział, że skóra na jego twarzy promieniała na skutek rozmowy z Panem. Gdy Aaron i Izraelici zobaczyli Mojżesza z dala i ujrzeli, że skóra na jego twarzy promienieje, bali się zbliżyć do niego. A gdy Mojżesz ich przywołał, Aaron i wszyscy przywódcy zgromadzenia przyszli do niego, i Mojżesz rozmawiał z nimi. Potem przyszli także Izraelici, a on nakazał im wszystko, co Pan mu powiedział na górze Synaj. Gdy Mojżesz zakończył z nimi rozmowę, nałożył zasłonę na twarz. Ilekroć Mojżesz wchodził przed oblicze Pana na rozmowę z Nim, zdejmował zasłonę aż do wyjścia. Gdy zaś wychodził, mówił Izraelitom to, co mu Pan rozkazał. I wtedy to Izraelici mogli widzieć twarz Mojżesza, że promienieje skóra na twarzy Mojżesza. A Mojżesz znów nakładał zasłonę na twarz, póki nie wszedł na rozmowę z Panem.

(Ps 99 (98), 5-6. 7 i 9)
REFREN: Jesteś najświętszy, Boże nasz i Panie

Wysławiajcie Pana, naszego Boga,
padajcie przed podnóżkiem stóp Jego, bo On jest święty.
Wśród Jego kapłanów są Mojżesz, Aaron i Samuel
wśród tych, którzy wzywali Jego imienia,
wzywali Pana, a On ich wysłuchał.

Przemawiał do nich w słupie obłoku,
a oni strzegli przykazań i prawa, które im nadał.
Wysławiajcie Pana, Boga naszego,
pokłon oddajcie Jego świętej górze,
bo Pan nasz i Bóg jest święty.

Aklamacja (J 15, 15b)
Nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.

(Mt 13, 44-46)
Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść: "Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Święci wyróżniają się swym przenikliwym dostrzeganiem miłości Boga w codziennym życiu. Ich myśli, pragnienia, wybory i cała świadoma aktywność są skierowane ku Bogu. Św. Ignacy z Loyoli (1491-1556), założyciel Towarzystwa Jezusowego, był przekonany, że człowiek każdego dnia ma powody, aby być Bogu wdzięcznym i oddawać Mu chwałę. Nie zawsze pamiętamy o wdzięczności, a najmniej wtedy, gdy życie przygniata nas do ziemi. Lecz to właśnie w tych momentach Bóg jest obecny szczególnie blisko nas i pragnie udzielać nam swej łaski, abyśmy Jego mocą pokonali trudności.

Joanna Woroniecka-Gucza, "Oremus" lipiec 2007, s. 138


Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

PIERWSZY NAS UMIŁOWAŁ

Ukochałeś mnie odwieczną miłością, Panie (Jr 31, 3)

„My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował” (1, J 4,19). Człowiek jako zwykłe stworzenie jest zdolny tylko do miłości ludzkiej, która może być afektem, sympatią, uczuciem, a także namiętnością, i może nawet oddać się całkowicie osobie ukochanej, jak to czyni matka względem dziecka. Wszystko to jest szlachetne i piękne, lecz jest nieskończenie dalekie od miłości, która jest „uczestnictwem w nieskończonej miłości, jaką jest Duch Święty” (św. Tomasz: II-a II-ae, 24, 7), a więc miłości samego Boga.

W zakresie miłości człowiek nie może podjąć żadnej inicjatywy; ona może przyjść tylko od Boga. Istotnie, Bóg umiłował człowieka „pierwszy”, a miłując go rozlał w nim swoją boską miłość, aby człowiek mógł Go miłować Jego własną miłością. Zdolność afektywna człowieka, choćby była wielka, nie może dosięgnąć ani zdradzić najmniejszego nawet stopnia miłości Bożej. „Miłość — naucza św. Tomasz — nie może być w nas z natury ani też zostać nabyta siłami przyrodzonymi, lecz jest rozlana przez Ducha Świętego, który jest miłością Ojca i Syna, a uczestnictwo w niej udzielone nam, jest właśnie miłością stworzoną” (tamże 2). Święty Doktor wyjaśnia i rozszerza słynne stwierdzenie św. Pawła: „Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5, 5).

Miłość Boga uprzedziła człowieka i nie czekała aż on będzie jej godnym, lecz miłując go, już tym samym nadała mu godność. „W tym — wyjaśnia św. Jan — przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy” (1 J 4, 10). Aby miłość boska mogła dosięgnąć człowieka, Bóg musiał obalić zaporę, jaką postawił grzech, a uczynił to nie przez pośrednictwo patriarchów czy proroków, lecz przez swojego Boskiego Syna. To jest największa inicjatywa, a równocześnie największy dowód miłości Boga ku człowiekowi.

  • O Panie Jezu Chryste, Ty nas wzywasz i pociągasz do swojej miłości uprzedzając nas, tak wielka jest moc Twojego uczucia. Istotnie, żadne wezwanie do miłości nie jest bardziej natarczywe i żaden bodziec tak mocny, jak to uprzedzanie miłością, gdyż serce, które przedtem drzemało, zaledwie poczuje się uprzedzone w miłości, otrząsa się; jeśli już płonęło, widząc się kochanym i poprzedzonym w miłości, jeszcze bardziej się rozpala.
       Chociaż umiłowałeś mnie w sposób niewysłowiony, o najukochańszy Panie Jezu Chryste, jednak ja, niewdzięczny grzesznik, mając w piersi kamienne serce... nie poznałem w moim lodowatym sercu Twojej płomiennej miłości. I chociaż pragnąłem, aby Twoja miłość, jaką samorzutnie mnie uprzedziłeś, przeniknęła mnie całego, nie chciałem jednak w zamian oddać Ci całej swojej miłości.
       Racz więc wspomóc mnie, o najłaskawszy Panie Jezu Chryste, Ty nie możesz nie kochać; mocą Twojej najsłodszej miłości zmuś moje buntownicze serce do miłowania Cię, abym Ci służył w pokoju i otrzymał życie wieczne w miłości (R. Giordano).
  • „Bóg jest miłością. A kto trwa w miłości, trwa w Bogu i Bóg trwa w nim”. Przebywamy jeden w drugim, ten, kto posiada, i ten kto jest posiadany. Ja przebywam w Tobie, Boże mój, abyś Ty mnie posiadał; Ty przebywasz we mnie, lecz na to, abyś mnie posiadał, a nie abym upadł... Ty jesteś lekarstwem dla chorego, regułą postępowania dla złego, światłem dla ślepego, domem dla opuszczonego. Wszystko więc zostaje mi dane. Daj mi zrozumieć, że to nie ja daję Tobie, gdy przychodzę do Ciebie, ani jest to moja własność.
       Ty, o Panie, nie potrzebujesz moich dóbr... Ty jesteś prawdziwym Panem, bo niczego nie potrzebujesz ode mnie, ale biada mi, jeśli ja nie potrzebuję Ciebie. Ty niczego nie żądasz ode mnie, lecz szukałeś mnie wówczas, gdy ja nie szukałem Ciebie. Zagubiła się jedna owieczka: Ty odnalazłeś ją i pełen radości odniosłeś na swoich ramionach. Czy może była potrzebna pasterzowi ta owca, czy też może bardziej owcy był potrzebny pasterz?.,. O Boże, utwierdź we mnie dar Twojej miłości, pomagając mi żyć dobrze (św. Augustyn).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. II, str. 461


Do góry

Książka na dziś

Terminarz katechety 2019/2020 (okładka kratka)

Kalendarz w układzie roku szkolnego, noty o świętych i błogosławionych, modlitwy wiernych na niedziele i święta, cenne informacje z zakresu teologii, biblistyki, liturgii i historii Kościoła...

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.