pobierz z Google Play

28 lipca 2019

Niedziela

Niedziela - XVII Niedziela zwykła

Czytania: (Rdz 18, 20-32); (Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6-7d. 7e-8); (Kol 2, 12-14); Aklamacja (Rz 8, 15bc); (Łk 11, 1-13);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Jak przygotować się na spotkanie z Trójcą Świętą (CD-MP3)

Czytania

(Rdz 18, 20-32)
Bóg rzekł do Abrahama: "Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się". Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: "Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?" Pan odpowiedział: "Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich". Rzekł znowu Abraham: "Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?" Pan rzekł: "Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu". Abraham znów odezwał się tymi słowami: "A może znalazłoby się tam czterdziestu?" Pan rzekł: "Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu". Wtedy Abraham powiedział: "Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?" A na to Pan: "Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu". Rzekł Abraham: "Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?" Pan odpowiedział: "Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu". Na to Abraham: "Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?" Odpowiedział Pan: "Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu".

(Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6-7d. 7e-8)
REFREN: Pan mnie wysłuchał, kiedy Go wzywałem

Będę Cię sławił, Panie, z całego serca,
bo usłyszałeś słowa ust moich.
Będę śpiewał Ci psalm wobec aniołów,
pokłon Ci oddam w Twoim świętym przybytku.

I będę sławił Twe imię za łaskę i wierność Twoją,
bo ponad wszystko wywyższyłeś Twe imię i obietnicę.
Wysłuchałeś mnie, kiedy Cię wzywałem,
pomnożyłeś moc mojej duszy.

Zaprawdę, Pan jest wzniosły,
patrzy łaskawie na pokornego,
pyszałka zaś dostrzega z daleka.
Gdy chodzę wśród utrapienia, Ty podtrzymujesz me życie,
wyciągasz swoją rękę przeciw gniewowi mych wrogów.

Wybawia mnie Twoja prawica.
Pan za mnie wszystkiego dokona.
Panie, Twa łaska trwa na wieki,
nie porzucaj dzieła rąk swoich.

(Kol 2, 12-14)
Bracia: Z Chrystusem pogrzebani jesteście w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił. I was, umarłych na skutek występków i "nieobrzezania" waszego grzesznego ciała, razem z Nim przywrócił do życia. Darował nam wszystkie występki, skreślił zapis dłużny, przygniatający nas nakazami. To właśnie, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi, przygwoździwszy do krzyża.

Aklamacja (Rz 8, 15bc)
Otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym wołamy: "Abba, Ojcze".

(Łk 11, 1-13)
Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: "Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów". A On rzekł do nich: "Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie". Dalej mówił do nich: "Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci są ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Powiadam wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a zostanie wam otworzone. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu zostanie otworzone. Jeżeli któregoś z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec z nieba udzieli Ducha Świętego tym, którzy Go proszą".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Sprawiedliwość Boża tak bardzo różni się od ludzkiej, że za każdym razem, gdy odkrywamy tę prawdę, zdumiewa nas ona na nowo. Bardzo często postrzegamy sprawiedliwość Boga jako oczywiste wynagradzanie dobrych i karanie złych, bez możliwości odwołania od wyroku. Tymczasem Bóg usprawiedliwia wielu dzięki dobrym uczynkom jednego Sprawiedliwego. Dziś zaprasza nas, abyśmy czynili dobro nie tylko ze względu na własne zbawienie, ale także ze względu na naszych potrzebujących braci.

Joanna Woroniecka-Gucza, "Oremus" lipiec 2007, s. 129


Do góry

Patroni dnia:

Święty Szarbel Makhluf, prezbiter
urodził się 8 maja 1828 r. w Beka Kafra, małej wiosce położonej wysoko w górach Libanu. W 1851 r. wstąpił do maronickich antonianów. W 1859 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Powrócił wówczas do klasztoru św. Marona i przebywał tam przez następne szesnaście lat. W 1875 r. za przyzwoleniem przełożonych udał się do górskiej samotni. Spędził w niej 23 lata, które wypełnił pracą, umartwieniami i kontemplacją Najświętszego Sakramentu. Zmarł 24 grudnia 1898 r.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

„Panie, na wieki trwa Twoja łaska; nie porzucaj dzieła rąk Twoich” (Ps 138, 8)

Modlitwa człowieka i miłosierna hojność Boga to tematy, które przeplatają się w dzisiejszych czytaniach. Na pierwszym miejscu występuje wzruszająca i śmiała modlitwa Abrahama w intencji grzesznych miast (Rdz 18, 20-32; I czytanie), przepiękny wyraz jego ufności w Bogu i troski o zbawienie innych. Bóg objawił mu swój plan zniszczenia Sodomy i Gomory, zepsutych do gruntu, patriarcha zaś usiłuje odwrócić karę w przewidywaniu sprawiedliwych,, którzy by mogli znaleźć się wśród grzeszników. Lecz z ustalonej liczby pięćdziesięciu sprawiedliwych jest zmuszony stopniowo rezygnować aż do niewielkiej liczby dziesięciu: „O racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?” (tamże 32), Ani życzliwa łaskawość Boga, który za każdym razem godzi się na zmniejszoną liczbę, ani pełne troski błaganie Abrahama nie zdołały oszczędzić miast na skutek ogólnego zepsucia; tylko rodzina Lota będzie ocalona, aby świadczyć o miłosierdziu Bożym i potędze pośrednictwa Abrahama. Wydarzenie zostaje na zawsze dowodem straszliwych następstw zatwardziałości w złu oraz wynagradzającej siły dobra, dzięki której tylko dziesięciu sprawiedliwych — gdyby się byli znaleźli — mogło przeszkodzić zniszczeniu miast.

Lecz oto Nowy Testament otwiera nową i cudowną kartę miłosierdzia Bożego: jeden sprawiedliwy „Sługa Pański”, zapowiedziany przez proroków, wystarcza, aby zbawić nie dwa miasta, nie jeden lud, lecz całą ludzkość. W przewidywaniu męki Chrystusa, Bóg przebaczył ludziom wszystkie grzechy, „skreślił zapis dłużny obciążający nas nakazami. To, co było naszym przeciwnikiem, usunął z drogi przygwoździwszy do krzyża” (Kol 2,14; II czytanie). Dosadne zdanie św. Pawia wyraża dobrze, jak ogromny dług grzechów całego rodzaju ludzkiego został zniesiony przez śmierć Chrystusa, lecz nawet Jego przeobfita ekspiacja nie pomoże poszczególnym ludziom, jeśli nie będą współdziałać z Panem przez wyrzeczenie.

Ewangelia z dnia (Łk 11, 1-13) podejmuje temat modlitwy, Jezus na prośbę Apostołów uczy ich modlić się: „Kiedy się modlicie, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo” (tamże 2). Abraham, przyjaciel Boga, nazywał Go: „mój Pan”; chrześcijanin, którego Jezus upoważnił, mówi do Niego: „Ojcze”, i nazwa ta nadaje jego modlitwie całkiem nowy ton, synowski. Dzięki temu może on swobodnie przelać swoje serce w serce Boga, przedkładając Mu własne potrzeby w najprostszej i spontanicznej formie, na jaką wskazuje Ojcze nasz. Ponadto, bezpośrednio po nauce Modlitwy Pańskiej podając przypowieść o natrętnym przyjacielu, Jezus naucza modlić się wytrwale i natarczywie — jak to uczynił Abraham — bez obawy natręctwa: „prościej szukajcie, kołaczcie”. Nie ma godzin nieodpowiednich dla Boga: pokorna i ufna modlitwa Jego dzieci nigdy nie jest naprzykrzaniem Mu się, owszem. On sobie w niej podoba: „Każdy, kto prosi, otrzymuje, kto szuka, znajdzie; a kołaczącemu otworzą” (tamże 10). A chociaż nie zawsze człowiek otrzymuje to czego pragnie, może być jednak pewny, że jego modlitwa nigdy nie jest daremna, ponieważ Ojciec niebieski odpowiada na nią zawsze swoją miłością i łaskami, chociaż może w sposób zakryty lub odmienny od oczekiwań człowieka. Nie jest ważne otrzymać to lub owo. Ważne jest, żeby nie brakło nigdy łaski wierności względem Boga na każdy dzień. Łaska wierności jest zapewniona każdemu, kto prosi i nie ustaje: „Jeśli wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą!” (tamże 13). W darze Ducha Św. zamknięte są wszystkie dobra nadprzyrodzone, jakich Bóg pragnie udzielić swoim dzieciom.

  • O Boże mój prawdziwy, jak dziwna to rzecz, o co Ci? proszę, byś miłował tych, którzy Ciebie miłują, byś otworzył tym, którzy nie kołaczą, byś zdrowie przywrócił tym, którzy kochają się w słabości swojej i robią, co mogą, aby ją jeszcze pogorszyć!... Ale Ty, Panie, powiedziałeś, żeś przyszedł szukać grzeszników. Oto ich masz, Panie, prawdziwych grzeszników! O, nie patrz na naszą ślepotę, a tylko na bezcenną krew, którą Syn Twój za nas przelał! Im złość oporniejsza, tym wspanialej niech nad nią zajaśnieje Twoje miłosierdzie! Pomnij, Panie, na Twoje stworzenia. Racz nas wspomóc w swojej miłosiernej łaskawości (św. Teresa od Jezusa: Wołania duszy do Boga 8, 3).
  • O Jezu, wierzymy, że Ty możesz wszystko i że udzielisz wszystkiego tym, którzy Cię proszą z wiarą. Udzielisz nam swojej łaski, ponieważ jesteś nieskończenie dobry i wszechmocny. Udzielisz nam jeszcze więcej, niż wyraźnie obiecałeś. Udzielisz nam tego, dając rzecz, o którą prosiliśmy, czy też dając jeszcze lepszą. Jeśli każesz nam czekać, jeśli otrzymujemy z opóźnieniem lub nie otrzymujemy wcale, jesteśmy pewni, że oczekiwanie jest rzeczą lepszą dla nas, a otrzymać z opóźnieniem lub też nigdy, jest dla nas rzeczą lepszą niż otrzymać natychmiast (Ch. de Foucauld).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. II, str. 452


Do góry

Książka na dziś

Jak przygotować się na spotkanie z Trójcą Świętą (CD-MP3)

ks. Robert J. Woźniak

Jak przygotować się na spotkanie z Ojcem, Synem i Duchem Świętym? To trudne pytanie, na które nie ma łatwej odpowiedzi. Nurtuje ono wszystkich, którzy prawdziwie wierzą i przeczuwają w swojej wierze, że Trójca Święta zaprasza ich do przygody poszukiwania siebie

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.