pobierz z Google Play

13 kwietnia 2019

Sobota

Sobota V Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania: (Ez 37,21-28); (Jr 31,10-13); Aklamacja (Ez 18,31); (J 11,45-57);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: W trosce o czyste sumienie

Czytania

(Ez 37,21-28)
Tak mówi Pan Bóg: Oto wybieram Izraelitów spośród ludów, do których pociągnęli, i zbieram ich ze wszystkich stron, i prowadzę ich do ich kraju. I uczynię ich jednym ludem w kraju, na górach Izraela, i jeden król będzie nimi wszystkimi rządził, i już nie będą tworzyć dwóch narodów, i już nie będą podzieleni na dwa królestwa. I już nie będą się kalać swymi bożkami i wstrętnymi kultami, i wszelkimi odstępstwami. Uwolnię ich od wszystkich ich wiarołomstw, którymi zgrzeszyli, oczyszczę ich i będą moim ludem, Ja zaś będę ich Bogiem. Sługa mój, Dawid, będzie królem nad nimi i wszyscy oni będą mieć jedynego Pasterza, i żyć będą według moich praw, i moje przykazania zachowywać będą i wypełniać. Będą mieszkali w kraju, który dałem słudze mojemu, Jakubowi, w którym mieszkali wasi przodkowie. Mieszkać w nim będą, oni i synowie, i wnuki ich na zawsze, a mój sługa, Dawid, będzie na zawsze ich władcą. I zawrę z nimi przymierze pokoju: będzie to wiekuiste przymierze z nimi. Założę ich i rozmnożę, a mój przybytek pośród nich umieszczę na stałe. Mieszkanie moje będzie pośród nich, a Ja będę ich Bogiem, oni zaś będą moim ludem. Ludy zaś pogańskie poznają, że Ja jestem Pan, który uświęca Izraela, gdy mój przybytek będzie wśród nich na zawsze.

(Jr 31,10-13)
REFREN: Pan nas obroni, tak jak pasterz owce

Słuchajcie, narody, słowa Pańskiego,
głoście na dalekich wyspach i mówcie:
„Ten, który rozproszył Izraela, znów go zgromadzi
i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swym stadem”.

Pan bowiem uwolni Jakuba,
wybawi go z ręki silniejszego od niego.
Przyjdą z weselem na szczyt Syjonu
i rozradują się błogosławieństwem Pana.

Wtedy dziewica rozweseli się w tańcu
i młodzieńcy cieszyć się będą ze starcami.
Zamienię bowiem ich smutek w radość,
pocieszę ich i rozweselę po ich troskach.

Aklamacja (Ez 18,31)
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serca i nowego ducha.

(J 11,45-57)
Wielu spośród żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił. Wobec tego arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i rzekli: Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród. Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród. Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Tego więc dnia postanowili Go zabić. Odtąd Jezus już nie występował wśród żydów publicznie, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasteczka, zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami. A była blisko Pascha żydowska. Wielu przed Paschą udawało się z tej okolicy do Jerozolimy, aby się oczyścić. Oni więc szukali Jezusa i gdy stanęli w świątyni, mówili jeden do drugiego: Cóż wam się zdaje? Czyżby nie miał przyjść na święto? Arcykapłani zaś i faryzeusze wydali polecenie, aby każdy, ktokolwiek będzie wiedział o miejscu Jego pobytu, doniósł o tym, aby Go można było pojmać.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Bóg zabiega o to, by oczyszczać swój lud. Nie godzi się na naszą miałkość, głupotę, niewierności. Nie zgadza się na nasze wewnętrzne rozbicie. Gwałtownie wzywa: Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy! Chcę was uświęcać! I dlatego posyła swojego Syna, aby Jego śmierć przyniosła nam nowe życie i uświęcenie.

Wojciech Jędrzejewski OP, "Oremus" Wielki Post 2009, s. 155


Do góry

Patroni dnia:

Święty Marcin I, papież i męczennik

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

O KRZYŻU, JEDYNA NADZIEJO

Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Twojego, o Chryste Panie (Ga 6, 14)

„Oto wybieram Izraelitów i zbieram ich ze wszystkich stron... I uczynię ich jednym ludem... Uwolnię ich od wszystkich ich wiarołomstw... Sługa mój Dawid będzie królem nad nimi i wszyscy oni będą mieć jedynego Pasterza... I zawrę z nimi przymierze pokoju: będzie to przymierze wiekuiste z nimi” (Ez 37, 21-26). Proroctwo Ezechiela ma wzruszający odpowiednik w Ewangelii Jana. Przytaczając słowa, w jakich Kajfasz postanowił śmierć Jezusa: „lepiej jest, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród” (J 11, 50), Ewangelista wyjaśnia: „jako najwyższy kapłan w owym roku, wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród. A nie tylko za ten naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno” (tamże 51-52). Kajfasz, chcąc ratować narodowe interesy, zamierzał pozbyć się Chrystusa. Lecz w planach Bożych śmierć Jezusa jest wydarzeniem o znaczeniu nieporównanie większym i szerszym. Od niej będzie zależało zbawienie duchowe Izraela, i nie tylko Izraela, ale wszystkich narodów, wszystkich dzieci Bożych rozproszonych na świecie. W ofierze Chrystusa wypełnia się całkowicie i jak najpełniej proroctwo Ezechiela. Wszyscy ludzie zostaną oczyszczeni przez krew Chrystusa. Zostanie zawarte nowe i wieczne przymierze pokoju miedzy Bogiem a rodzajem ludzkim. Chrystus — umarły i zmartwychwstały — będzie jedynym królem i pasterzem, który zjednoczy wszystkich ludzi w jeden naród, by uczynić go ludem’Bożym.

Jeszcze raz okazuje się jasno, jak Krzyż Chrystusa stoi w centrum historii świata: od niego zależy życie, zbawienie, szczęśliwość każdego człowieka. „Uwielbiamy Twój Krzyż, Panie... — śpiewa liturgia Wielkiego Piątku — albowiem tylko przez Krzyż przyszła radość na cały świat” (MP). Jak drzewo owocu zakazanego było przyczyną grzechu, a zatem i śmierci, tak drzewo Krzyża jest przyczyną odkupienia i życia. Dlatego chrześcijanin kocha Krzyż Chrystusa, w nim pokłada nadzieję i pozdrawia go: „Witaj, o Krzyżu, jedyna nadziejo!... sprawiedliwym pomnażasz łaskę, a grzesznikom udzielasz przebaczenia” (LG).

  • Witaj, o Krzyżu, dający życic, tyś niezwyciężonym dowodem litości, o bramo rajska, pociecho wierzących, o twierdzo Kościoła; tyś zniszczył zepsucie, pochłonął i zburzył moc śmierci, a nas podniosłeś z ziemi do rzeczy niebieskich. Tyś znakiem niezwyciężonym, przeciwnikiem szatanów, chwałą męczenników, prawdziwą ozdobą Świętych, bramą zbawienia...
       Witaj, Krzyżu Pana, który uwolniłeś ludzkość z przekleństwa; tyś znakiem prawdziwej radości, tyś przez swoje podwyższenie obalił wszystkich nieprzyjaciół. O czci najgodniejszy, tyś naszym wspomożeniem, tyś siłą królów, wytrwałością, sprawiedliwych, odrodzeniem grzeszników...
       Witaj, Krzyżu bezcenny, przewodniku ślepych, lekarzu chorych, zmartwychwstanie umarłych, tyś nas podniósł, gdyśmy upadli w grzech. Ty położyłeś koniec zepsuciu, a dałeś początek nieśmiertelności; przez ciebie my, śmiertelnicy, dostąpiliśmy uczestnictwa w Bóstwie, a szatan został obalony... Krzyż Twój bezcenny, o Chryste, my dzisiaj czcimy pocałunkiem naszych warg niegodnych, jesteśmy bowiem grzesznikami.
       Śpiewamy na Twoją cześć, o Chryste, bo pozwoliłeś się ukrzyżować; z łotrem wołamy do Ciebie: „Uczyń nas godnymi Twojego Królestwa!” (Liturgia wschodnia)
  • O Boże-Człowieku umęczony, błagam Cię z całej duszy, daj, abym nie odwracała nigdy oczu od Ciebie. Jeśli zawsze będę opierać się na Tobie, Ty rozpłomienisz mnie całą. Będę się starała ze wszystkich sił moich zwrócić i zatrzymać na Tobie moje spojrzenie. Pragnę nieustannie wracać do Ciebie i przebiegać z Tobą drogi Męki i Krzyża.
       O Boże-Człowieku utrapiony, bądź moją podporą; gdyby kto zdołał, dzięki Twej łasce, wyobrazić sobie Ciebie tak ubogiego i tak przepełnionego nie wysłowionym i ciągłym cierpieniem, wzgardzonego i wyniszczonego, to na pewno naśladowałby Ciebie i przez ubóstwo, i nieustanne cierpienie. i przez wyniszczenie) i wzgardę. Kiedy zsyłasz nam cierpienie, jest to znak, że nas wybrałeś i umiłowałeś, Panie, i dajesz nam zadatek Twojej miłości. Zatrzymajmy więc spojrzenie na Twoim cierpieniu, a znajdziemy pomoc w każdym naszym utrapieniu. Ty, Synu Boży, otrzymałeś zło za dobro! (zob. bł. Aniela z Foligno).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. I, str. 390


Do góry

Książka na dziś

W trosce o czyste sumienie

o. Józef Augustyn SJ

Niezastąpiony przewodnik dla ludzi – jak informuje tytuł – troszczących się o czyste sumienie, pomocny w dobrym, świadomym przygotowaniu do sakramentu pojednania. Cenny szczególnie dzisiaj, gdy nieraz bezwiednie ulegamy cywilizacyjnym wpływom i nader często kwestionujemy zakazy i nakazy moralne czy też przykazania kościelne.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.