pobierz z Google Play

13 marca 2019

Środa

Środa I Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania: (Jon 3, 1-10); (Ps 51 (50), 3-4. 12-13. 18-19); Aklamacja (Jl 2, 13bc); (Łk 11, 29-32);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej. Program na 6 tygodni

Czytania

(Jon 3, 1-10)
Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: "Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam". Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak powiedział Pan. Niniwa była miastem bardzo rozległym – na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: "Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona". I uwierzyli mieszkańcy Niniwy Bogu, ogłosili post i przyoblekli się w wory od najstarszego do najmłodszego. Doszła ta sprawa do króla Niniwy. Powstał więc z tronu, zdjął z siebie płaszcz, przyoblókł się w wór i usiadł na popiele. Z rozkazu króla i jego dostojników zarządzono i ogłoszono w Niniwie, co następuje: "Ludzie i zwierzęta, bydło i trzoda niech nic nie jedzą, niech się nie pasą i wody nie piją. Ludzie i zwierzęta niech przyobleką się w wory. Niech żarliwie wołają do Boga! Niechaj każdy odwróci się od swojego złego postępowania i od nieprawości, którą popełnia swoimi rękami. Kto wie, może się zwróci i ulituje Bóg, odstąpi od zapalczywości swego gniewu, i nie zginiemy? " Zobaczył Bóg ich czyny, że odwrócili się od złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.

(Ps 51 (50), 3-4. 12-13. 18-19)
REFREN: Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz,
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.

Aklamacja (Jl 2, 13bc)
Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

(Łk 11, 29-32)
Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: "To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz stał się znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia. Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Nieważne, czy Jonasz, czy Salomon. Nieważne, czy bezpośrednim powodem naszego nawrócenia były przykre życiowe doświadczenia, niepokój o przyszłość, czy był to owoc modlitwy i osobistych poszukiwań sensu życia. Zmiana jest zawsze łaską. Ostatecznie stoi za nią miłosierdzie Boga, który pragnie nas wydobyć z egoistycznej koncentracji na sobie. Kiedy choć trochę udaje się nam doświadczyć takiej zmiany, zawsze jest w niej ktoś więcej niż Jonasz i Salomon.

O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post, Triduum Paschalne 2007, s. 31


Do góry

Patroni dnia:

Święta Krystyna, męczennica
urodziła się w Persji, nie znamy jej daty urodzin. Kiedy pogański król perski, Chozroes I, rozpoczął krwawe prześladowanie, św. Krystyna miała należeć do pierwszych osób, które padły jego ofiarą. Jej męczeńska śmierć miała nastąpić 13 marca 559 roku. Z dekretem prześladowczym Chozroesa łączył się pogrom, jaki poganie urządzili ludności chrześcijańskiej w Persji.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

GRZECH

„Zmiłuj się nade mną, o Boże, w swojej łaskawości, w ogromie swego miłosierdzia zmaż moją nieprawość” (Ps 51, 3)

„Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz!” (Łk 11, 32). Nie brak goryczy w tych słowach Jezusa. Niniwici zgrzeszyli, lecz na wezwanie Jonasza pokutowali i zmienili postępowanie, a wielu synów Izraela odrzuciło nie proroka, lecz Syna Bożego. Grzech pychy nie pozwala wierzyć w Boga, przyjąć Jego słowa, zachowywać Jego prawa. Grzech ten dotychczas szerzy się na świecie i jest korzeniem wszelkiego zła, jakie przygniata ludzkość i rozdziera Kościół. A gdy człowiek, nadużywając swojej wolności, oddala się dobrowolnie od Boga, Bóg nie przestaje go wzywać i zapraszać do powrotu. Drogi Boże to drogi nieskończonej miłości: On wzywa człowieka do uczestnictwa w swoim boskim życiu, do życia w ścisłej osobistej z Nim łączności. Drogi człowieka grzesznego zdążają w kierunku całkiem przeciwnym: są odrzuceniem miłości, zerwaniem przyjaźni z Bogiem. Oto następstwa grzechu śmiertelnego. Lecz to nie wszystko. „Grzech pomniejsza człowieka, odwodząc go od osiągnięcia jego pełni” (KDK 13), pełni, którą może osiągnąć tylko przez zjednoczenie z Bogiem, jedynym źródłem życia, miłości, łaski.

Jeśli Bóg jako przyczyna wszelkiego bytu jest obecny nawet w grzeszniku, to jednak nie jest w nim obecny jako Ojciec, jako Gość, jako Trójca Święta, oddająca się człowiekowi, aby być przedmiotem poznania i miłości. W ten sposób człowiek stworzony na to, aby był świątynią Trójcy, staje się niezdolny żyć w towarzystwie Osób Boskich, zamyka sobie drogę do zjednoczenia z Bogiem, zmusza Go do zerwania wszystkich więzów przyjaźni. A wszystko dlatego, że człowiek ponad najwyższe Dobro przenosi dobro skończone i przemijające, to jest nędzne stworzenie, samolubne zadowolenie, przyjemność ziemską. Oto złość grzechu, która odrzuca dar Boży i zdradza Stworzyciela, Ojca, Przyjaciela.

  • O Boże mój, prawdziwa Mocy moja, jak to się dzieje, że do niczego nie mamy odwagi, a mamy ją by obrażać Ciebie? Oto na co wytężają swoje siły synowie Adama. Gdyby ich rozum nie był tak zaślepiony, zrozumieliby, że wszystkie siły ludzkie nie wystarczają, by porwać się przeciw swojemu Stwórcy i prowadzić wojnę z Tym, który mocen jest w jednej chwili strącić ich do przepaści. Lecz ponieważ rozum ich jest zaślepiony, jak szaleni szukają śmierci, wyobrażając sobie, że znajdą życie... O nieogarniona Mądrości! Potrzeba tu było całej miłości, jaką miłujesz swoje stworzenia, byś mógł znosić te szaleńczą głupotę i tak cierpliwie czekać na nasze wyzdrowienie, a starając się o nie używasz ku temu różnych dróg i sposobów.
       Jest to fakt zdumiewający. Brak nam odwagi do zwyciężenia siebie w rzeczy najlżejszej, uważamy siebie za niezdolnych, mimo całej naszej dobrej woli, do porzucenia okazji i uchylenia się od niebezpieczeństwa, grożącego zgubą duszy, a jednak mamy odwagę stawiać czoło tak wielkiemu Majestatowi Twemu. Co to znaczy, Dobro moje? Co to znaczy? Kto jest ten, kto nam daje taką zuchwałość? (św. Teresa od Jezusa: Wołania 12, 1-2).
  • Za ciasny jest dom duszy mojej, byś mógł do niego wstąpić, rozszerz go! Grozi upadkiem; napraw go! Jest tam niejedno, co może razić oczy Twoje; wiem o tym i wyznaję to. Lecz któż go oczyści? A do kogóż innego jak nie do Ciebie wołać będę: od skrytych grzechów moich oczyść mnie, Panie, i od obcych ustrzeż sługę Twego? Wierzę, przeto mówię. Panie, Ty wiesz! Czym nie wyznał przed Tobą, Boże mój, grzechów moich? a Ty czyś nie odpuścił niezbożności serca mojego? Nie będę się spierał z Tobą, który prawdą jesteś; i nie chcę oszukiwać siebie samego, aby nie kłamała sobie nieprawość moja. Nie będę się przeto spierał z Tobą, albowiem jeśli będziesz baczył na nieprawości moje, Panie, Panie, któż wydzierży?
       Pozwól mi jednak mówić w obliczu miłosierdzia Twego, mnie, który jestem ziemią i prochem. Pozwól mi mówić, bo oto mówię do miłosierdzia Twego, a nie do człowieka, który ze mnie szydzi... Ty spojrzawszy na mnie ulitujesz się nade mną (św. Augustyn: Wyznania I, V, 6; VI, 7).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. I, str. 259


Do góry

Książka na dziś

Dieta warzywno-owocowa dr Ewy Dąbrowskiej. Program na 6 tygodni

Paulina Borkowska, Beata Anna Dąbrowska

Nie masz czasu na układanie diet? Komponowanie posiłków i liczenie kalorii jest zdecydowanie zbyt skomplikowane? Sięgnij po gotowe rozwiązanie dr Ewy Dąbrowskiej.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.