pobierz z Google Play

12 marca 2019

Wtorek

Wtorek I Tygodnia Wielkiego Postu

Czytania: (Iz 55, 10-11); (Ps 34 (33), 4-5. 6-7. 16-17. 18-19); Aklamacja (Mt 4, 4b); (Mt 6, 7-15);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus , O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

Książka na dziś: Jak wzmocnić serce. Wskazówki i przepisy

Czytania

(Iz 55, 10-11)
Tak mówi Pan Bóg: "Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa".

(Ps 34 (33), 4-5. 6-7. 16-17. 18-19)
REFREN: Bóg sprawiedliwych wyzwala z niedoli

Wysławiajcie razem ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.

Oczy Pana zwrócone na sprawiedliwych,
uszy Jego otwarte na ich wołanie.
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.

Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.

Aklamacja (Mt 4, 4b)
Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika, lecz aby się nawrócił i miał życie.

(Mt 6, 7-15)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci Twoje imię! Niech przyjdzie Twoje królestwo; niech Twoja wola się spełnia na ziemi, tak jak w niebie. Naszego chleba powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, tak jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego. Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, Ojciec wasz nie przebaczy wam także waszych przewinień".

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Nasze potrzeby. Walczymy o ich zaspokojenie przez całe życie, żeby w końcu stwierdzić, że to nie to, czego oczekiwaliśmy. Jesteśmy sfrustrowani i znudzeni nowym przedmiotem zakupionym po latach wyrzeczeń albo upragnionym tytułem, który nic nie zmienił w naszym życiu. Często jesteśmy zmuszeni przyznać, że tak naprawdę sami nie wiemy, czego w gruncie rzeczy potrzebujemy. To dobra zmiana, bo pozwala nam słuchać Ojca, który wie czego nam potrzeba i powoli odkrywać najważniejsze pragnienie posiadania Boga.

O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post; Triduum Paschalne 2007, s. 28


Do góry

Patroni dnia:

Święty Maksymilian, męczennik
urodził się około 274 roku, pochodził z Numidii. Był synem legionisty Pabiusza Wiktoryna. Mając 21 lat został powołany do wojska. Przekonany, zgodnie z powszechnym wówczas poglądem, że służba ta jest sprzeczna z życiem chrześcijanina, stanowczo jej odmówił. Został za to skazany na śmierć przez ścięcie mieczem 12 marca 295 roku.

Do góry

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy

MOCNE SŁOWA

„Usłysz, o Panie, moją modlitwę, nakłoń ucha na moje błaganie” (Ps 143, 1)

„Słowo, które wychodzi z ust moich — mówi Pan — nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem” (Iz 55, 11). Słowo Boże jest skuteczne i dokonuje zawsze tego, co wyraża. Tak właśnie wszystkie obietnice Boże spełniły się w ciągu wieków, a złość ludzi nie mogła przekreślić planów Bożych. Obietnice stały się historią, ona zaś jest środkiem przekazującym zbawienie wszystkim, którzy go pragną.

I nadal słowo Boże jest płodnym nasieniem, rodzącym owoce świętości w tych, którzy je przyjmują gotowym sercem. Nie ma słowa Bożego, które by padało w próżnię; a chociaż są niekiedy ludzie, którzy je odrzucają i sami wydają się na potępienie, to nie traci ono swojej skuteczności; gdzie indziej przyniesie owoc i mimo wszystko wola Boża się spełni.

Bardzo rozmaite są słowa ludzkie, nieraz dźwięki próżne, rozpływające się w powietrzu bez śladu. A jednak niektóre słowa mogą się stać dla ludzi skuteczne, mocne nie własną siłą, lecz dzięki dobroci Boga, który je przyjmuje, jak Ojciec przyjmuje prośby dzieci i spełnia je.

Posiadamy modlitwę, którą sam Jezus włożył w usta swoich uczniów: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie” (Mt 6, 9). Jeśli modlitwa prosi szczerze i z miłością o chwałę Boga, o przyjście Jego królestwa, spełnienie się Jego woli, jest zawsze skuteczna i zawsze wysłuchana. Podobnie jak modlitwa błagająca z pokorą i ufnością o to, co potrzebne do utrzymania życia; byle tylko spełnił się warunek postawiony przez Pana: „Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość; a to wszystko będzie wam dodane” (tamże 33). Gdy modlitwa jest wiernym wyrazem uczuć serca, a nie mechanicznym odmawianiem formuł, powtarzanych raczej z przyzwyczajenia niż z wewnętrznego przekonania, będzie zawsze przyjęta i zawsze skuteczna, choćby jej bezpośrednim owocem nie było to, czego człowiek oczekuje. Styl Boga różni się od stylu ludzi. On zakłada swoje Królestwo, wykonuje swoją wolę, troszczy się o dobro stworzeń, wybierając często drogi ciemne i nie znane myśli ludzkiej. A jednak każdą rzecz prowadzi nieomylnie do jej ostatecznego celu, do prawdziwego dobra.

  • Ojcze nasz, który jesteś w niebie!... Synu Boży i Panie mój! Jak wiele dajesz nam zaraz za pierwszym słowem! Do tego stopnia uniżasz siebie, że łączysz się z nami w naszych prośbach i nie wzdrygasz się być bratem tak niskich i nędznych istot. Chcąc, aby Twój Ojciec uważał nas za swoje dzieci, dajesz nam wszystko, cokolwiek dać możesz; a ponieważ słowo Twoje nie może zawieść, zobowiązujesz nim Ojca, by nas wysłuchał. A jest to rzecz niemała, bo musi nas cierpliwie znosić, choć ciężko Go obrażamy; musi przebaczyć jak synowi marnotrawnemu, ilekroć do Jego stóp wracamy; pocieszać nas w strapieniach naszych i dostarczyć nam wszystkiego do życia, jak przystoi dobremu Ojcu; co więcej, musi przewyższyć dobrocią wszystkich ojców na świecie, bo wszystko, co w Nim jest, musi być najwyższym i doskonałym dobrem; a w końcu musi nas uczynić uczestnikami i współdziedzicami Twoimi we wszelkim bogactwie.
       Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom... Łaska tak wielka i ważna jak przebaczenie, jakiego Bóg udziela naszym grzechom zasługującym na ogień wieczny, jest związana z rzeczą tak błahą, jak przebaczenie z naszej strony!...
       Panie, ja tak mało mam do przebaczenia, że Ty musisz mi przebaczyć za darmo! Jak tutaj objawia się Twoje boskie miłosierdzie!...
       O, jak wysoko Ty cenisz miłość wzajemną! Istotnie, o dobry Jezu, mogłeś wysunąć inne powody i powiedzieć: „Odpuść nam, o Boże, bo pokutą umartwiamy ciało nasze, bo wiele się modlimy i pościmy i dla Ciebie opuściliśmy wszystko, i kochamy Cię gorąco”. Nie powiedziałeś: „Odpuść nam, bo jesteśmy gotowi oddać dla Ciebie nawet życie”, nic wymieniłeś innych jeszcze powodów, lecz tylko: Odpuść nam, jako i my odpuszczamy. Sądzę, że postawiłeś ten warunek, bo widzisz, jak bardzo jesteśmy przywiązani do nędznego honoru i że tu nam trudniej niż w czym innym zwyciężyć siebie; a ponieważ podeptaniem tego honoru składa się Ojcu największą ofiarę, Ty ją składasz Ojcu w naszym imieniu (św. Teresa od Jezusa: Droga doskonałości 27, 2; 36, 2. 7).

O. Gabriel od św. Marii Magdaleny, karmelita bosy
Żyć Bogiem, t. I, str. 255


Do góry

Książka na dziś

Jak wzmocnić serce. Wskazówki i przepisy

U ponad połowy osób powyżej 35 roku życia, lekarze rozpoznają pierwsze objawy chorób układu sercowo-naczyniowego. Choroby te rozwijają się nie tylko z powodu złego odżywiania, nadciśnienia czy podwyższonego cholesterolu ale przede wszystkim z niedoleczonych przewlekłych stanów zapalnych organizmu.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.