pobierz z Google Play

27 września 2018

Czwartek

Czwartek XXV tygodnia okresu zwykłego

Czytania: (Koh 1, 2-11); (Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17); (J 14, 6); (Łk 9, 7-9);

Rozważania: Ewangeliarz OP , Oremus

Książka na dziś: „Na moją pamiątkę”. Szkice do nieukończonej książki o Eucharystii

Czytania

(Koh 1, 2-11)
Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami – wszystko jest marnością. Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem? Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy. Słońce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje śpieszy z powrotem, i znowu tam wschodzi. Ku południowi ciągnąc i ku północy zawracając, kolistą drogą wieje wiatr i znowu wraca na drogę swojego krążenia. Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, do którego rzeki płyną, zdążają one bezustannie. Każde mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić wszystkiego słowami. Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho napełni słuchaniem. To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie, więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: "Patrz, to coś nowego" – to przecież istniało to już w czasach, które były przed nami. Nie ma pamięci o tych, co żyli dawniej, ani też o tych, co będą kiedyś żyli, nie pozostanie wspomnienie u tych, co będą potem.

(Ps 90 (89), 3-4. 5-6. 12-13. 14 i 17)
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Obracasz w proch człowieka
i mówisz: "Wracajcie, synowie ludzcy".
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich!

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana, Boga naszego, niech będzie nad nami
i wspieraj pracę rąk naszych,
dzieło rąk naszych wspieraj!

(J 14, 6)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

(Łk 9, 7-9)
Tetrarcha Herod posłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Chrystusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że zjawił się Eliasz; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał. A Herod mówił: "Jana kazałem ściąć. Któż więc jest ten, o którym takie rzeczy słyszę?" I starał się Go zobaczyć.

Do góry

Rozważania do czytań

Ewangeliarz OP


Do góry

Oremus

Święty Wincenty à Paulo (1581-1660), świetnie wykształcony i dobrze zapowiadający się duchowny, obrońca ortodoksji wobec jansenizmu, stopniowo odchodził od wielkiego świata ku sprawom najuboższych, dostrzegając pośród nich szczególną obecność Chrystusa. Dla opieki nad biednymi i formacji kleru założył zgromadzenia księży misjonarzy i sióstr szarytek, które miały podejmować jego dzieło. Oby jego świadectwo zdołało i nas pobudzić do gorliwego szukania Chrystusa w ubogich i potrzebujących.

Ks. Jarosław Januszewski, "Oremus" wrzesień 2007, s. 112


Do góry

Książka na dziś

„Na moją pamiątkę”. Szkice do nieukończonej książki o Eucharystii

ks. Mieczysław Maliński

Szkice do książki „Na moją pamiątkę” są ostatnimi zapiskami autora w czasie mocno postępującej już choroby. Oparte na bogatych materiałach źródłowych oraz jego rozmyślaniach i rozważaniach są jego duchowym testamentem.

Książka do nabycia w Księgarni Mateusza.