www.mateusz.pl

WYDAWNICTWO WAM POLECA

ŚWIĘCI Z CHARAKTEREM

Marek Wójtowicz SJ

 

Marek Wójtowicz SJ, ŚWIĘCI Z CHARAKTEREM. Na każdy dzień roku, Wydawnictwo WAM, Kraków 2011, ISBN 978-83-7505-577-1

fragment książki

Wstęp

Kultura świętości

Wszyscy chrześcijanie powołani są do świętości. Takie jest pragnienie Bożego Serca: Świętymi bądźcie, bo ja jestem święty (por. Kpł 11, 44). Przypomniał nam owo powołanie Sobór Watykański II w Konstytucji o Kościele Lumen gentium. Święci są też znakiem wiarygodności Kościoła. Wierzymy w święty Kościół dzięki męczennikom i wyznawcom. To właśnie oni powołanie do świętości w pełni zrealizowali i przypominają nam o „powszechnym powołaniu do świętości”.

Święci są duchowym bogactwem Kościoła; oni uczą nas, jak można z wielką mądrością, hojnością i wytrwałością naśladować Jezusa Chrystusa. To dlatego „Święci nie przemijają. Święci żyją świętymi i pragną świętości. Święci wołają o świętość” – mówił Jan Paweł II w Starym Sączu w 1999 r. To przekonanie Ojca Świętego jest bardzo trafne i potwierdziło się w życiu wielu świętych Kościoła.

Święty Ignacy Loyola zapragnął całkowitego oddania się służbie Bogu po lekturze życiorysów znanych świętych; pragnął być taki jak św. Franciszek i św. Dominik. On także chciał dokonać wielkich rzeczy dla Boga. Święta Edyta Stein poprosiła o chrzest po przeczytaniu Księgi życia św. Teresy z Ávila. Święty Maksymilian Maria Kolbe podczas studiów w Rzymie rozczytywał się w Dziejach duszy św. Teresy z Lisieux.

Leon Bloy napisał, że człowiek tylko jednego powinien żałować – że nie pragnął kiedyś w przeszłości być świętym. Bez głębokiego odczuwania świętości w sercu życie człowieka może być przeżywane byle jak. Trzeba jednak pamiętać, że łaska świętości jest przede wszystkim działaniem samego Boga w duszy człowieka. To nie przez silną wolę człowiek zdobywa chwałę ołtarzy, lecz przede wszystkim przez otwieranie swego serca na działanie Boga.

Skarbiec Kościoła jest pełen łask, jakie bezpośrednio od Boga otrzymali męczennicy, święci i błogosławieni. Oni pragną dzisiaj pomagać wierzącym w dążeniu do świętości. Święci są bowiem cierpliwymi nauczycielami modlitwy. W ich życiu Bóg był na pierwszym miejscu, często w bardzo dramatycznych okolicznościach życia. Właśnie dlatego świadectwo męczenników i świętych uczy nas odważnego wyznawania wiary pośród rozmaitych prób. Święci tworzyli i tworzą zręby kultury. Naśladując tak jak oni Jezusa Chrystusa, zostaliśmy wezwani, by przemieniać nasze otoczenie, miejsca pracy i rozrywki. Święci nie boją się świata, nie są od niego odcięci. Pragną wnieść w jego struktury ducha służby i miłości.

Wiele razy Jan Paweł II wzywał wiernych do życia w świętości na początku nowego tysiąclecia. Przypominał nam, że święci są zawsze młodzi duchem, radują się życiem, które bez reszty powierzają Bogu. Książka ta jest także odpowiedzią na apel Ojca Świętego Benedykta XVI, by odnawiać Kościół świadectwem życia ofiarnego i bliskością z Bogiem po trzykroć świętym.

Święci w sposób pełny odpowiadają na Słowo skierowane do nich przez Boga i najpełniej doświadczają radości życia według ducha Jezusowych błogosławieństw. Cyprian Kamil Norwid, urzeczony postacią św. Stanisława Kostki, napisał wiersz A ty się odważ; oto jego fragment:

A ty się odważ świętym stanąć Pana
A ty się odważ stanąć jeden sam
Być świętym – to nie zlękły powstać z wschodem
To ogromnym być, przytomnym być!

Krocz – jasny, uśmiechnięty,
Na twarzy ten Chrystusa rys
Miłość
Święty aż po krzyż – przez krzyż – na krzyż!
Ty się wahasz? Ty się cofasz?
Ty się odważ świętym być!

Ojciec Święty Benedykt XVI, opisując postać św. Grzegorza z Nyssy, podkreśla, że „celem człowieka jest kontemplowanie Boga. Tylko w ten sposób może on znaleźć swe zaspokojenie. Aby w jakiś sposób osiągnąć wcześniej ten cel już w tym życiu, musi on nieustannie dążyć do życia duchowego, życia w dialogu z Bogiem. Innymi słowy – i to jest najważniejsza nauka, jaką pozostawił nam św. Grzegorz z Nyssy – pełna realizacja człowieka polega na świętości w życiu przeżywanym w spotkaniu z Bogiem, które staje się w ten sposób jaśniejące także dla innych, także dla świata”.

Świętość rodzi radość, dlatego papież Benedykt XVI wskazuje na świętych, od których wiele możemy się nauczyć. Często przywołuje postać Biedaczyny z Asyżu:

„(…) Franciszek przypomina nam, że w stworzeniu ujawnia się mądrość i dobroć Stwórcy. Dlatego pojmuje on przyrodę jako język mówiący nam o Bogu, którym możemy też mówić o Bogu. Jednym słowem, Franciszek był wielkim świętym i człowiekiem radosnym. Jego prostota, pokora, wiara, miłość do Chrystusa i jego dobroć wobec każdego człowieka czyniły go radosnym w każdej sytuacji. Między świętością a radością istnieje ścisły i nierozerwalny związek” – stwierdził papież, zaznaczając, iż św. Franciszek uczy nas, że „ową tajemnicą prawdziwego szczęścia jest stawanie się świętymi”.

Mam nadzieję, że książka Święci z charakterem pomoże jej czytelnikom poznać historię świętych, którzy modlili się i pracowali. Jest to okazja do poznania patronów naszych parafii i, kościołów i kaplic. Książka ta może też być przewodnikiem pomagającym w wyborze imienia świętego patrona dla nowo narodzonego dziecka.

 

Cierpliwi

Św. Antoni Maria Claret (1807-1870)

Apostoł Kuby

Urodził się 23 grudnia 1807 r. w Katalonii, miał dziesięcioro rodzeństwa. Od najmłodszych lat pracował w warsztacie tkackim swego ojca. Odkrył w sobie powołanie do kapłaństwa, dlatego po nauczeniu się języka francuskiego i łaciny wstąpił do seminarium w Vich. W 1835 r. przyjął święcenia kapłańskie. Idąc za wewnętrznym natchnieniem, udał się do Rzymu, gdzie rozpoczął nowicjat w Towarzystwie Jezusowym; na skutek choroby musiał, jednak je opuścić.

Z Włoch powrócił do Hiszpanii, gdzie z wielkim zaangażowaniem udzielał rekolekcji i głosił misje dla prostego ludu. Dotarł nawet na Wyspy Kanaryjskie. Wszędzie dbał o szerzenie edukacji religijnej, wydając w tym celu tysiące broszur. Z jego inicjatywy zrodziło się nowe zgromadzenie Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Maryi, zwanych klaretynami.

Pan Bóg przygotował dla niego jeszcze jedną wielką misję – został mianowany arcybiskupem Santiago na Kubie. Na wyspę przybył w 1851 r. Najpierw zatroszczył się o formację duchową kapłanów tej zaniedbanej diecezji. Dla nich organizował rekolekcje i dni skupienia, następnie otoczył opieką lud swojej diecezji.

Owoc jego 7-letnich rządów był imponujący: założył 53 nowe parafie e i wiele domów zakonnych, wygłosił 11 tysięcy kazań, zalegalizował 30 tysięcy małżeństw i bierzmował 300 tysięcy ludzi. Jednocześnie dbał o ubogich, organizował pomoc charytatywną. Miał też wrogów: czterokrotnie chciano go zabić, spalono także jego dom. W 1856 r. został raniony przez mężczyznę, którego konkubinę nawrócił.

W 1857 r. został wezwany na dwór hiszpański, gdzie został spowiednikiem królowej. Kontynuował swoją działalność wydawniczą, organizował duszpasterstwo dla artystów i pisarzy. Towarzyszył rodzinie królewskiej na wygnaniu we Francji, gdy w Hiszpanii wybuchła rewolucja. Przebywał później w Rzymie, gdzie bronił nieomylności papieża w sprawach wiary i moralności. Zmarł jako wygnaniec we Francji w 1870 r.

Przykład jego życia uczy nas, jak powinniśmy na każdym etapie naszego życia poszukiwać woli Bożej i być zawsze gotowi wyruszyć aż na krańce świata z Ewangelią zmartwychwstałego Jezusa.

Św. Józef Pignatelli SJ (1737–1811)

Wierny zakonnik

Józef urodził się 27 grudnia 1737 r. w Saragossie, w neapolitańskiej rodzinie książąt Monteleone. Po śmierci ojca w 1744 r. przebywał w Neapolu u swej siostry hrabiny Arezza. Mając 12 lat, powrócił do Saragossy i rozpoczął naukę w szkole prowadzonej przez jezuitów. W 1753 r., w wieku 16 lat, wstąpił do nowicjatu Towarzystwa Jezusowego. Został wyświęcony na kapłana w 1762 r. Bardzo pragnął udać się na misje do Indii, ale przełożeni nie wyrazili na to zgody, obawiając się sprzeciwu ze strony wpływowej rodziny. Józef był zawsze pełen Bożej miłości, pokory, cechowała go wysoka kultura osobista w relacjach z innymi.

Druga połowa XVIII wieku była dla jezuitów okresem trudnym. W 1767 r. zakon wydalono z Hiszpanii. 600 współbraci, po wielu przygodach, dotarło do Włoch. Zatrzymali się w Ferrarze. Żyli tam i pracowali dzięki pomocy papieża oraz siostry ojca Pignatellego. Kasata Towarzystwa Jezusowego w 1773 r., której dokonał papież Klemens XIII pod naciskiem dworów królewskich, zaskoczyła jezuitów. Bo choć wcześniej piętrzyły się trudności i do jezuitów rozsianych po całym świecie dochodziły niepokojące wieści, to jednak mało kto przypuszczał, że zakon zostanie rozwiązany.

To, co wtedy przeżyło wielu jezuitów, którzy z dnia na dzień stali się wyłączonymi poza nawias tułaczami, było niezwykle bolesne. Ojciec Ricci, generał zakonu, został uwięziony w Zamku Anioła w Rzymie na wiele lat. Duża część jezuitów przeszła do różnych diecezji. Byli też i tacy, którzy jak ojciec Józef Pignatelli, nie mogli się pogodzić z dokonującą się krzywdą i dlatego do końca swoich dni postanowili pozostać jezuitami.

Ojciec Pignatelli skorzystał z zaproszenia księcia Ferdynanda do Parmy. Zgodził się na to papież i w 1797 r. ojciec Józef odnowił swoje śluby. Dwa lata później papież pozwolił jezuicie na założenie nowicjatu.

Od 1803 r. ojciec Józef był prowincjałem prowincji włoskiej i zabiegał o ponowną papieską aprobatę zakonu. Powstawały kolejne kolegia jezuitów w różnych miastach Italii. Jezuici zostali przyjęci także przez Piusa VII w Rzymie. Ojciec Pignatelli zmarł 15 marca 1811 r. Pius XI beatyfikował go w 1933 r., kanonizował zaś Pius XII w 1954 r. Zakon został ponownie zatwierdzony w 1814 r.

O przywiązaniu ojca Józefa Pignatellego do Towarzystwa Jezusowego świadczy fragment z jego listu do brata Joachima Pignatellego:

Jeżeli jeszcze raz napiszecie do mnie list, proszę was, byście ani jednym słowem nie wspominali o porzuceniu mojego powołania. Owszem, proszę, byście się i w Rzymie nie starali o to, bym mógł przejść do jakiegoś innego zakonu, bo na to nigdy się nie zgodzę, nawet gdybym musiał to życie tysiąc razy utracić. Niech wam Bóg daje szczęście we wszystkim. Wasz brat, Józef Pignatelli z Towarzystwa Jezusowego.

 

Bł. Honorat Koźmiński (1829-1916)

Więzień konfesjonału

Urodził się 16 października 1829 r. w Białej Podlaskiej. Podczas pobierania nauk w gimnazjum w Płocku utracił łaskę wiary. W 1846 r. został uwięziony w Cytadeli Warszawskiej za rzekomy udział w spisku przeciwko carowi. Tam bardzo ciężko zachorował na tyfus. Od wielu lat jego matka modliła się o nawrócenie syna, a teraz, gdy jego życie było zagrożone, błagała Boga o dar uzdrowienia. Została wysłuchana. W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, 15 sierpnia, jej ukochany syn zaczął wracać do pełni sił. W tym samym czasie przeżył też głębokie nawrócenie wymodlone przez matkę.

Postanowił poświęcić swoje życie Panu w zakonie i w wieku 20 lat wstąpił do kapucynów. Jego kazania, a przede wszystkim posługa w konfesjonale, zjednały mu wiele serc. Uważał, że ukazywanie ludziom, jak wielka jest miłość Boga, może uzdrowić wszelkie biedy, tak materialne, jak i moralne. Pragnął odnowić życie religijne w polskim społeczeństwie przez rozwijanie działalności III Zakonu św. Franciszka.

Władze carskie, obawiając się jego dalszego oddziaływania, zakazały mu opuszczać warszawski klasztor. Trwało to 24 lata. Owoc okazał się jeszcze bardziej obfity. Jego posługa spowiednika i prowadzone kierownictwo duchowe zaowocowały powstaniem 25 zgromadzeń zakonnych i stowarzyszeń ludzi świeckich. Dzięki jego gorliwości, na przekór carskim ukazom, na terenach zaboru rosyjskiego nastąpił rozkwit życia konsekrowanego. Ojciec Honorat był niezmordowanym głosicielem słowa Bożego, zarówno na ambonie, jak i w pracy pisarskiej, szerząc kult Serca Bożego i miłość do Maryi. Zmarł w opinii świętości w Nowym Mieście nad Pilicą 16 grudnia 1916 r. Ojciec Święty Jan Paweł II beatyfikował go 16 października 1988 r.

Dzisiaj ten wielki patriota przypomina nam o owocach, jakie możemy czerpać z sakramentu pojednania i z kierownictwa duchowego. Możemy się też przekonać, że odnowa życia duchowego dokonuje się nie tyle poprzez bogate środki techniczne, jak np. radio czy telewizja, ale i w ciszy kościołów i domów rekolekcyjnych, gdzie wierni z łatwością mogą spotkać Boga miłosiernego działającego przez ręce kapłanów.

 

Bł. Rupet Mayer SJ (1876-1945)

Kulejący apostoł

Ojciec Rupert Mayer był niemieckim jezuitą, który przez całe życie służył Bogu i ludziom ubogim. Miał wielką odwagę, by bronić godności każdego człowieka, zwłaszcza w okresie dominującej ideologii narodowego socjalizmu. W czasach nasilającego się hitlerowskiego terroru stanął po stronie prześladowanych. Został za to uwięziony w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen w 1939 r. Powiedział wtedy: „Łzy radości stanęły mi w oczach, gdy z powodu mego powołania zostałem zaszczycony więzieniem i niepewną przyszłością”. Cudem udało się go zwolnić w 1940 r., pod warunkiem że zostanie internowany w opactwie benedyktyńskim w Ettel.

Ojciec Rupert Mayer urodził się w Stuttgarcie 23 stycznia 1876 r. w rodzinie kupieckiej. Po ukończeniu studiów we Fryburgu Szwajcarskim, Monachium i Tybindze wstąpił do seminarium diecezjalnego w Rottenburgu, gdzie w 1899 r. został wyświęcony na kapłana. Rok później rozpoczął nowicjat w zakonie jezuitów. Jako jezuita zajmował się głównie kaznodziejstwem. W czasie I wojny światowej został kapelanem w szpitalu wojskowym. Wiernie służył opieką duchową rannym żołnierzom. Sam został ciężko ranny i lekarze zdecydowali się na amputację jego nogi.

Gdy zamieszkał w Monachium, otoczył opieką bezdomnych i ubogich. Powszechnie nazywano go „kulejącym apostołem”. Opiekował się ludnością napływową, której w tym czasie było bardzo wiele. Pocieszał ludzi i podtrzymywał ich na duchu w trudnościach, przypominając, że w naśladowaniu Chrystusa można znaleźć rozwiązanie wszystkich problemów. Opiekował się także Sodalicją Mariańską, bardzo popularnym przed II wojną światową stowarzyszeniem katolików świeckich, które opierało swą duchowość na Ćwiczeniach duchownych św. Ignacego Loyoli.

Wiele spowiadał, głosił rekolekcje i konferencje o tematyce religijnej, w których podkreślał rolę i zadania każdego katolika, zwłaszcza w obszarze politycznym i społecznym. Wszystkim przypominał, że chrześcijaństwo jest przede wszystkim religią miłości.

Wielką popularnością cieszyły się jego kazania wygłaszane w jezuickim kościele św. Michała oraz w kaplicy sodalicyjnej w centrum bawarskiej stolicy. Nie pozostawił po sobie żadnych książek, pisał bezpośrednio na ludzkich sercach rylcem słowa Bożego. Przypominał Boże prawo, które powinno być ponad prawem ludzkim, zwłaszcza tym ustanawianym przez nieludzkiego dyktatora. Mówił o sobie: „Stary jednonogi jezuita – jeżeli to jest wolą Bożą – żyje dłużej niż 1000-letnia bezbożna dyktatura”. Podczas jednego z przesłuchań powiedział: „Możecie mnie zgładzić, ale prawda musi być wypowiedziana”.

Często powtarzał słowa modlitwy: Panie, jeśli Ty chcesz, na wszystko mam czas, teraz i w wieczności. Nie rozpamiętywał przeszłości i nie wybiegał zbytnio w przyszłość, prosił Boga o pomoc każdego dnia na nowo i dokładnie wypełniał wszystkie swoje obowiązki. Żył cały Ewangelią i misją Kościoła. Lubił przypominać, że Kościół trzeba ludziom „donieść” wszędzie tam, gdzie żyją.

Choć został uwięziony, to jednak nie zdołano złamać jego sił duchowych. Pan Jezus obdarzał go odwagą wiary. Ojciec Rupert wiedział, że bardziej trzeba słuchać Boga i swego prawego sumienia aniżeli ludzi owładniętych żądzą władzy i dominacji nad światem.

Doczekał się upragnionego przez wszystkich końca wojny, ale miesiące przeżyte w obozie sprawiły, że ciężko zachorował i był bardzo słaby. Stracił mowę podczas głoszonego przez siebie kazania na Mszy św. 1 listopada 1945 r., w uroczystość Wszystkich Świętych. Kilka godzin później zmarł w szpitalu. Dołączył do orszaku mężnych wyznawców Chrystusa, którzy wierni Bogu, pielgrzymują przez świat w kierunku nieba, by w końcu stanąć przed Boskim Obliczem w zadziwieniu wobec piękna i wierności miłosiernego Stwórcy.

 

Spis treści

Wstęp

KULTURA ŚWIĘTOŚCI 5

CIERPLIWI

Św. Antoni Maria Claret APOSTOŁ KUBY 11

Św. Józef Pignatelli SJ WIERNY ZAKONNIK 13

Bł. Honorat Koźmiński WIĘZIEŃ KONFESJONAŁU 16

Bł. Rupert Mayer SJ KULEJĄCY APOSTOŁ 18

Św. Ojciec Pio z Pietrelciny ZAPACH ŚWIĘTOŚCI 21

DOBRZY

Św. Mikołaj WRAŻLIWY BISKUP 27

Św. Marcin z Tours RADOŚĆ DARU 29

Św. Elżbieta Węgierska OPIEKUNKA UBOGICH 31

Św. Jadwiga Śląska PATRONKA POJEDNANIA 33

Bł. Salomea KSIĘŻNA KLARYSKĄ 35

Bł. Angela Truszkowska WSPÓŁCZUJĄCA MIŁOŚĆ 37

Św. Brat Albert Chmielowski DOBRY JAK CHLEB 39

ENERGICZNI

Św. Ignacy Loyola SJ W IMIĘ JEZUSA 45

Św. Teresa z Ávila ŚWIĘTA Z CHARAKTEREM 48

Św. Andrzej Bobola SJ SPRAGNIONY JEDNOŚCI 52

Bł. Jan Beyzym SJ WSPÓŁCZUJĄCY OJCIEC 57

Bł. Matka Teresa z Kalkuty MATKA UBOGICH 61

HEROICZNI

Św. Ignacy Antiocheński ROZPALONY OGNIEM 67

Św. Atanazy Wielki PASTERZ I WYGNANIEC 69

Św. Kordula ZWYCIĘŻYŁA LĘK 72

Św. Teresa Benedykta od Krzyża SZUKAJĄCA BOGA 74

Św. Joanna Beretta Molla NIEWIASTA DZIELNA 78

Maria Stella i 10 towarzyszek JAK ANIOŁY 83

JEDNAJĄCY

Św. Leon Wielki PAPIEŻ I DYPLOMATA 91

Św. Katarzyna Sieneńska GENIUSZ KOBIETY 93

Bł. Jakub Strzemię PATRON LWOWA 98

Św. Jan Kapistran ŻARLIWY GŁOSICIEL JEZUSA 100

Św. Jozafat Kuncewicz MĘCZENNIK JEDNOŚCI 102

ŁAGODNI

Św. Szczepan SWOI GO NIE PRZYJĘLI 107

Św. Benedykt z Nursji WSPÓŁTWÓRCA EUROPY 110

Bł. Karol de Foucauld ADORUJĄCY JEZUSA 114

Bł. Jan XXIII PAPIEŻ DOBROCI I POKOJU 118

NIEUSTRASZENI

Św. Andrzej Apostoł MĘŻNY APOSTOŁ 123

Św. Benedykt i bracia polscy WDZIĘCZNOŚĆ MĘCZENNIKOM 126

Bł. Michał Augustyn Pro NIEUSTRASZONY EWANGELIZATOR 128

Św. Tomasz Becket WOLNOŚĆ CHRZEŚCIJANINA 132

Św. Jan de Brébeuf SJ i towarzysze APOSTOŁOWIE INDIAN 135

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko BŁOGOSŁAWIONY ŻOŁNIERZ 137

ODWAŻNI

Św. Barbara WPATRZONA W JEZUSA 143

Św. Katarzyna Aleksandryjska MĄDRA MĘCZENNICA 145

Św. Edmund Campion SJ i towarzysze PEŁNIA WIARY 149

Bł. Dominik Collins SJ OBROŃCA JEDNOŚCI KOŚCIOŁA 153

Św. Roch Gonzalez de Santa Cruz SJ i dwóch towarzyszy jezuitów MĘCZENNICY Z PARAGWAJU 156

Bł. Jakub Alojzy de San Vitores SJ ZABITY Z NIENAWIŚCI DO WIARY 158

Św. Andrzej Dung-Lac i 116 towarzyszy WIETNAMSCY MĘCZENNICY 160

POGODNI

Św. Tomasz Morus MĘCZENNIK SUMIENIA 165

Św. Franciszek Salezy ŁAGODNY BISKUP 169

Św. Jan Bosko CHARYZMATYCZNY WYCHOWAWCA 173

Bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski POZOSTAŁ HARCERZEM 176

Bł. Pier Giorgio Frassati ALPINISTA CHRYSTUSA 180

PROŚCI

Św. Jan z Dukli PUSTELNIK 185

Św. Juan Diego „MÓWIĄCY ORZEŁ” I MARYJA 188

Św. Jan Maria Vianney ZAKOCHANY W JEZUSIE 191

Bł. Franciszek i Hiacynta z Fatimy BÓG WYBIERA PROSTACZKÓW 196

Św. Bernadeta Soubirous POGODNA I ODWAŻNA 200

Św. Józefi na Bakhita PRZYWRÓCONA NADZIEJA 205

PRZEJRZYŚCI

Bł. Karolina Kózkówna PATRONKA SERC CZYSTYCH 211

Św. Antoni Padewski PROWADZONY PRZEZ BURZĘ 215

Św. Jan Berchmans SJ WIERNY W DROBNYCH SPRAWACH 219

Bł. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej ZANURZONA W BOGU 222

PRZYJAŹNI

Św. Bazyli Wielki i św. Grzegorz z Nazjanzu PRZYJAŹŃ W BOGU 227

Bł. Piotr Faber SJ PIERWSZY UCZEŃ ŚW. IGNACEGO LOYOLI 231

Św. Alfons Rodriguez SJ ZWYCZAJNA ŚWIĘTOŚĆ 235

Św. Joanna Franciszka de Chantal O PRZYJAŹNI 238

Św. Dominik Savio SPRAGNIONY ŚWIĘTOŚCI 241

ROZTROPNI

Św. Ireneusz OBROŃCA WIARY KATOLICKIEJ 247

Św. Hilary z Poitiers CHWAŁA TRÓJCY ŚWIĘTEJ 251

Św. Ambroży WSZYSTKO MAMY W CHRYSTUSIE 254

Św. Augustyn NAWRÓCONY ŁZAMI I MODLITWĄ 258

Św. Albert Wielki FILOZOF I MISTYK 262

Św. Tomasz z Akwinu ZROZUMIEĆ BOGA 265

UFNI

Św. Abraham OJCIEC WSZYSTKICH WIERZĄCYCH 273

Św. Jan od Krzyża OD CIEMNOŚCI KU ŚWIATŁU 278

Św. Małgorzata Maria Alacoque ZAPOMNIANE SERCE JEZUSA 284

Św. Klaudiusz de la Colombière SJ APOSTOŁ SERCA JEZUSA 287

Św. Teresa z Lisieux W SERCU KOŚCIOŁA 291

Św. Faustyna Kowalska UFAJĄCA JEZUSOWI 293

UWAŻNI

Św. Józef MILCZĄCY ŚWIADEK 299

Św. Symeon NASYCONY KONTEMPLACJĄ BOGA 302

Św. Jan Ewangelista APOSTOŁ MIŁOŚCI 305

Apostołowie Szymon i Juda Tadeusz ŚWIADKOWIE JEZUSA 308

Św. Łukasz Ewangelista EWANGELISTA BOŻEJ DOBROCI 311

WIELKODUSZNI

Św. królowa Jadwiga MĘŻNA KOBIETA 315

Św. Alojzy Gonzaga SJ WSZYSTKO DLA JEZUSA 319

Bł. Adolf Kolping OJCIEC RZEMIEŚLNIKÓW 322

Św. Józef Moscati LEKARZ O GORĄCYM SERCU 325

Św. Albert Hurtado SJ CAŁY DLA BOGA I LUDZI 328

WRAŻLIWI

Św. Grzegorz z Nyssy FILAR KOŚCIOŁA 335

Św. Franciszek BIEDACZYNA Z ASYŻU 338

Bł. Anna Katarzyna Emmerich WSPÓŁCIERPIĄCA Z UKRZYŻOWANYM 343

Św. Damian z Molokai JEZUS I TRĘDOWACI 346

WYTRWALI

Św. Stanisław Kostka SJ ODWAGA ŚWIĘTOŚCI 351

Św. Rafał KalinowskiKATORŻNIK I KARMELITA 356

Bł. Bernard Lichtenberg KAPŁAN W OKOWACH 359

Bł. Michał Sopoćko MIŁOSIERNY KAPŁAN 361

ZATROSKANI

Św. Jan Kanty PROFESOR ŚWIĘTYM 367

Bł. Edmund Bojanowski APOSTOŁ LUDU WIEJSKIEGO 369

Bł. Zelia i Ludwik Martin ŚWIĘCI RODZICE MAŁEJ TERESY 373

Bł. Maria i Alojzy Beltrame Quattrocchi HARCERZ I WOLONTARIUSZKA 376

ŻARLIWI

Św. Paweł Apostoł BĄDŹMY WDZIĘCZNI! 381

Św. Franciszek Ksawery SJ SZALONY DLA CHRYSTUSA 385

Św. Karol Boromeusz GORLIWY REFORMATOR 389

Św. Piotr Kanizy SJ DRUGI APOSTOŁ NIEMIEC 392

Św. Maksymilian Maria Kolbe RYCERZ MARYI 395

ŹRÓDŁA 399

WYKAZ ALFABETYCZNY POSTACI 401

 

 

 

 

 

© 1996–2011 www.mateusz.pl