WYDAWNICTWO WAM POLECA
![]() |
RÓŻANIEC czyli ponad przymusem teraźniejszości, Wydawnictwo WAM, Kraków 2013, ISBN: 978-83-7767-853-4 |
fragment książki
WSTĘP
Czy wypada się jeszcze modlić na różańcu? A może jest on już modlitwą mało nowoczesną, „niemodną” i przestarzałą? Może modlitwa różańcowa winna ustąpić miejsca innym formom modlitwy, bardziej osobistym, wypowiadanych bardziej „od serca”? Może różaniec jest już tylko modlitwą dla starszych pań lub panów, a nie dla ludzi młodych i twórczych, „światłych” w swoich wyborach, stąd potrzebujących modlitwy bardziej „nowoczesnej”? Czy ewangelizacja może korzystać z różańca? Pytań jest wiele, ale nie zamierzam szukać ich rozwiązania. Chciałbym wyłącznie ukazać bogactwo i piękno modlitwy różańcowej. Przypomnieć ponownie, jak wiele mówi ona o Bogu, Jego miłości do człowieka i solidarności z tymi, którzy się cieszą i smucą, doznają niesprawiedliwości i krzywdy. To sprawia, że różaniec się nie starzeje, ale jest ciągle młody. Jest ważną pomocą w modlitwie dla starszych i młodszych, zaangażowanych w życiu czy będących już na marginesie fizycznej aktywności. Każdemu może coś dać, w czymś pomóc, ułatwić rozmowę z Bogiem.
Różaniec wyrasta ponad dyktaturę teraźniejszości. Ten, kto go odmawia, obejmuje przeszłość i przyszłość, nie lekceważąc teraźniejszości. Stapia niejako teraźniejszość w wydarzeniach przeszłości i przyszłości; nie tylko opowiada historię o tym, co Jezus już uczynił, ale uczestniczy w Jego obietnicach doprowadzenia wszystkich do jedności ze swoim Ojcem. Kto się modli, odnosi się z szacunkiem do tego, co Bóg już uczynił, oczekując z nadzieją dalszej Jego pomocy. Przedstawia swoje problemy wierząc, że zostanie wysłuchany i Pan przyjedzie mu z pomocą. Różaniec przenosi modlącego się w wieczność Boga. Z niej właśnie spogląda na to, co dzieje się w nim i wokół niego, czym żyje świat i jakie są jego pragnienia, jaka jest wartość tego, co proponuje lub za czym się ugania, jaka jest trwałość materialnych wartości. Różaniec daje możliwość wzięcia dystansu do zewnętrznego otoczenia i do tego, co proponuje, być stałym w pragnieniach i wiernym w przyjaźni. Stąd ważność tej modlitwy. Dlatego należy zachęcać siebie do jej odmawiania, coraz głębszego wchodzenia w dynamikę jej tajemnic, oddychając rytmem „zdrowasiek”. Sercem modlitwy jest spotkanie z Bogiem. Odnosi się wrażenie, jakoby świat współczesny bagatelizował ten rodzaj spotkania, nazywając go niepraktycznym, oderwanym od świata, mało znaczącym. Cóż jednak może być ważniejszego od spotkania z Bogiem! Cóż może być bardziej szlachetnego od rozmowy z Bogiem, który wszystko może? Czyż dialog z Tym, który jedynie ofiaruje bezinteresowną miłość, który jest szczerze zatroskany o dobro swoich stworzeń, nie przewyższa wszystkich innych rozmów? Poczucie transcendencji, która stanowi istotę człowieczeństwa, jest bardzo obecne w modlitwie różańcowej. Świat podtrzymywany jest przez nią. Dzięki niej człowieczeństwo broni się przed barbarzyństwem, które mu zagraża. Spotkanie z Bogiem, które niewierzący nazwałby bezużytecznym, jest dla wierzącego niczym oddech, bez którego umiera. Nie rozwija się, ale marnieje, nie przemienia życia, lecz przysypuje swoje talenty, żyjąc w ciągłym strachu i poczuciu zagrożenia przed czymś, czego nawet nie zna. Jego odwaga pochodzi od Boga i karmi się rozmową z Nim. Dla świata, który żyje ciągle na krawędzi chaosu, którego kusi mocno zamęt, modlitwa jest siłą, która przeciwstawia się temu wołaniu i wprowadza porządek, oddalając nieład. Niczym dziecko w czułych objęciach swojej matki, tak samo świat spoczywa bezpiecznie w objęciach modlitwy. Dzięki modlitwie świat i wraz z nim jego mieszkańcy nie pozostają w próżni, ale są powołani do świętości. Modlitwa jest niczym morze, świat natomiast niczym kropla wody; ona trwa, on zaś przemija. Świat materialny podtrzymywany jest przez to, co duchowe.
Modlitwa różańcowa stanowi swego rodzaju streszczenie Ewangelii i składa się z czterech części opisujących wydarzenia z życia Jezusa i Maryi. Jak się odmawia różaniec? Trzeba uczynić znak Krzyża i odmówić Skład Apostolski, czyi Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego... Następnie jedno Ojcze nasz oraz trzy Zdrowaś Maryjo. W dalszej kolejności odmawia się jedno Chwała Ojcu.
Po tym wstępie przechodzi się do części głównej. Wymienia się pierwszą tajemnicę i odmawia Ojcze nasz, następnie dziesięć Zdrowaś Maryjo i jedno Chwała Ojcu. Wymienia się drugą tajemnicę i odmawia Ojcze nasz, dziesięć Zdrowaś Maryjo i jedno Chwała Ojcu. I tak kolejno wszystkie pięć tajemnic.
Mamy cztery części (tajemnice) różańca:
Przyjmuje się, że każda część (tajemnica) różańca powinna być odmawiana w innym dniu. Nie jest więc konieczne odmawianie pełnej modlitwy w ciągu jednego dnia, czy za jednym razem. Wystarczy odmówić jedną część, czyli jeden „sznur” różańca. Nie oznacza to jednak, że nie wolno odmówić raz dziennie całego różańca. Kiedy jednak odmawia się jeden sznur różańca w ciągu dnia, należy postarać się odmawiać poszczególne tajemnice w ściśle określone dni:
Wśród wielu tekstów modlitewnych, które pozostawił po sobie bł. Bartłomiej Longo, jest również tzw. Nowenna błagalna, napisana w lipcu 1879 roku. Dotknięty durem brzusznym, Bartłomiej Longo napisał ją prosząc o łaskę w sytuacjach niezwykle trudnych, wręcz beznadziejnych. Błogosławiony udawał się codziennie przed cudowny obraz Dziewicy Różańcowej, prosząc o natchnienie i wsparcie, o łaskę uzdrowienia. Pewnego dnia, widząc pogarszający się ciągle stan zdrowia, zabrał obraz Dziewicy z kaplicy i umieścił go w pokoju sypialnym. Zwrócił się z prośbą do św. Katarzyny ze Sieny, aby wypraszała dla niego potrzebne łaski u Najświętszej Dziewicy. Zaraz potem doznał natychmiastowego, cudownego uzdrowienia. Od tego czasu Maryja wypraszała u swojego Syna, Jezusa Chrystusa, potrzebne łaski tym wszystkim, którzy zwracali się do Niej, odprawiając Nowennę napisaną przez bł. Longo. Jak odmawia się tę Nowennę obejmującą 54 dni? Składa się ona z 15 dziesiątków różańca odmawianych codziennie przez 27 dni z prośbą o potrzebną łaskę, wypowiadaną na zakończenie części różańca:
Pomnij o miłosierna Panno Różańcowa z Pompejów, jako nigdy jeszcze nie słyszano, aby ktokolwiek z czcicieli Twoich, z różańcem Twoim, pomocy Twojej wzywający, miał być przez Ciebie opuszczony. Ach, nie gardź prośbą moją, o Matko Słowa Przedwiecznego, ale przez święty Twój różaniec i przez upodobanie, jakie okazujesz dla Twojej świątyni w Pompejach wysłuchaj mnie dobrotliwie. Amen.
Bezpośrednio po okresie zanoszonych próśb odmawia się 15 dziesiątków różańca przez kolejnych 27 dni, dziękując Bogu za otrzymaną łaskę, niezależnie od tego, czy Pan udzielił łaski czy nie. Po ukończeniu części różańca, odmawia się następującą modlitwę:
Cóż Ci dać mogę, o Królowo pełna miłości? Moje całe życie poświęcam Tobie. Ile mi sił starczy, będę rozszerzać cześć Twoją, o Dziewico Różańca świętego z Pompejów, bo gdy Twojej pomocy wezwałem, nawiedziła mnie łaska Boża. Wszędzie będę opowiadać o miłosierdziu, które mi wyświadczyłaś. O ile zdołam będę rozszerzać nabożeństwo do Różańca świętego, wszystkim głosić będę, jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną, aby i niegodni, tak jak i ja, grzesznicy, z zaufaniem do Ciebie się udawali. O, gdyby cały świat wiedział, jak jesteś dobra, jaką masz litość nad cierpiącymi, wszystkie stworzenia uciekałyby się do Ciebie. Amen.
* * *
© 1996–2013 www.mateusz.pl