www.mateusz.pl

KS. WIESŁAW BANIAK SDC

Czwartek: Uroczystość Bożego Ciała

 

 

Kościół świętuje dziś uroczystość Bożego Ciała, Ciała i Krwi Chrystusa i zaprasza nas do adorowania prawdziwego Ciała i prawdziwej Krwi Jezusa Chrystusa. Tylko czy dziś jest jeszcze miejsce na adorowanie Bożego Ciała, czy nie zostało to miejsce wypełnione kultem i adorowaniem ciała, ale… ludzkiego, własnego ciała. Wojna przeciwko celulitisowi, cholesterolowi, łysieniu, stresowi, nadwadze, zmarszczkom itd. Ileż poświęcenia znosimy, aby nasze ciało było piękne. Jest to prawdziwa asceza, poświęcenie i koszty, aby uczynić nowym swoje oblicze, twarz. Zapominamy jednak o tym, że istnieje pewne lustro zdolne odnowić, uczynić najpiękniejszym i najbardziej autentycznym oblicze człowieka. Istnieje Ciało, w którym każdy człowiek może odnaleźć swoje własne ciało, piękne i niepowtarzalne. Tym Ciałem jest Ciało Chrystusa. To właśnie Jego Ciało i Krew karmią nas, abyśmy mogli żyć w pełni i bez ograniczeń, bez limitów. Życie, to magiczne słowo. Czasem wydaje się nam tylko, że żyjemy. Podczas gdy jesteśmy tylko „zwłokami” ludzkimi, gdyż nie ma w nas prawdziwego życia, jest tylko śmierć. Czasami w życiu jesteśmy w sytuacji, gdy dopiero, co skończyliśmy jeść, ale jesteśmy dalej głodni, dopiero, co skończyliśmy pić, a mamy pragnienie, po wzajemnej miłości, czujemy się dalej samotni, po chwili marzeń spostrzegamy, że to była tylko przelotna chwila.

Podczas gdy Jezus wskazuje nam inną drogę, a my udajemy, że Go nie słyszymy. Nie można jednak żyć, bez wielkiej duszy. Trzeba nam żyć pełnią duszy, aż do wysokości nieba, aby tam spotkać Ojca, który nas kocha. To właśnie Ciało i Krew Chrystusa dają nam wzrost, aby dosięgnąć nieba. Podczas ziemskiej wędrówki Jezus-Eucharystia jest chlebem, który daje, przynosi życie. Eucharystia jest wielkim Darem i Komunią, czyli Wspólnotą, zjednoczeniem. Jest obecny pośród nas, w milczeniu, dyskretny, ale zdolny zmienić życie człowieka. Andre’ Frossard przez pomyłkę wszedł do kościoła i w pięć minut się nawrócił. Pani Iskiernik, matka jedenaściorga dzieci, w szpitalu w Krakowie, przez wiele miesięcy nie mogła nic jeść na skutek bardzo rzadkiej choroby, ale Jezusa Eucharystycznego przyjmowała codziennie. Więźniowie oświęcimscy uczestnicząc w Eucharystii odzyskiwali nadzieję na życie. Pan Stanisław Podlaski – jeden z nich- mówił, że była to Niebieska Siła w ziemskim piekle, która umacniała ich do znoszenia dnia po dniu w oczekiwaniu na ocalenie.

A my dziś, przyjmujemy Jezusa Eucharystycznego i adorujemy Go w naszych miastach i wsiach, pośród nas. Gdyż tylko ON może dać nam siłę do życia, życia pełnego. Eucharystia jest pełnym ufności i szczerości „cementem”, który spaja członków Kościoła i prowadzi do modlitwy uwielbienia i do dzielenia się życiem i miłością. Jest naszym „Rajem na ziemi” jak mawiał błogosławiony Alojzy Guanella. Kontemplacja Eucharystii otwiera nas na „piękno, które zbawia świat” jak zatytułował jedną ze swoich ostatnich książek kard. Carlo Maria Martini, Piękno, którego tak poszukujemy po omacku, a które jest przecież tak blisko, na wyciągnięcie ręki. Jezus Eucharystyczny jest odpowiedzią dla dzisiejszego człowieka na nienasycone pragnienie nieskończoności, piękna i miłości. Kościół „podobny jest do ojca rodziny, który wydobywa ze swego skarbca rzeczy nowe i stare” (Mt 13,52). Eucharystia jest szczytem i źródłem życia Kościoła i człowieka, dlatego trzeba nam na nowo spojrzeć na Jezusa ukrytego w Eucharystii i odnowić nasze głębokie i pełne ufności nabożeństwo. Inaczej może się stać jak pisał już przed 60-cioma laty pewien młodziutki kapłan z Krakowa: „wiele przejawów chrześcijańskiego życia to już tylko forma pozbawiona głębi, a to, co się brało z tradycji, nie ma już żadnej siły oddziaływania”. (Tygodnik Powszechny, 1949r). Tym kapłanem był…Karol Wojtyła. Czy nie było to proroctwo na dzisiejsze czasy?

Ks. Wiesław Baniak sdc
www.guanellianie.org

Kraków, 22 maja 2008

 

 

 

© 1996–2008 www.mateusz.pl