Mateusz


Ludzie

 

Zapomniany syn ziemi wołyńskiej. Sługa Boży O. Jan Beyzym SI (1850-1912)
Sługa Boży O. Jan Beyzym – jak Dobry Pasterz – nie porzucił swoich wiernych na Madagaskarze – podobnie jak o. Serafin Kaszuba na Wołyniu czy ks. Władysław Bukowiński w Kazachstanie. Wielu męczenników XX wieku zostało wyniesionych na ołtarze. Ufamy, iż również Ci Świadkowie Chrystusa dostąpią chwały ołtarzy.
Ks. Witold Józef Kowalów

 

Przez pragnienie
Ojciec Mateusz otrzepał śnieg z habitu, przedstawił się i spytał gospodynię, czy nie jest zdziwiona jego wizytą. Była zdziwiona. Wiedziała, że nieznajomy ksiądz musi mieć ważną sprawę, skoro przyjeżdża z daleka do zupełnie obcych ludzi. Postawiła czajnik na herbatę. Niespodziewany gość chętnie usiadł i przyglądał się Zofii uważnie: — A wie pani, że święci chodzą po ziemi? Wierzy pani w takie rzeczy?
Wojciech Tochman

Zmagania ze Słowem...
Pracy ks. Wujka nie można przecenić — jego tłumaczenie było przez wieki najbardziej znanym także w innych kościołach chrześcijańskich, przekładem Biblii na język polski, zaś wiele sformułowań, mimo iż tchną archaizmami, do dnia dzisiejszego nie straciło na swym pięknie i wymowie, jak choćby przekład „Ojcze nasz”, w którym prośby „chleba naszego powszedniego...”„i nie wódź nas na pokuszenie...” wydają się nie do zastąpienia w codziennej modlitwie.
Iwona Budziak

Z osiołkiem do Betlejem
Nie chcę szukać na siłę nowych wyzwań, choć istnieje taka pokusa, żeby piętrzyć trudności. Chciałbym pójść do przodu, wymaga to jednak pracy i przemyśleń. Dotąd pochłaniały mnie wyprawy polarne, teraz przyszedł czas refleksji.
Z polarnikiem Markiem Kamińskim, zdobywcą obu biegunów, rozmawia Tomasz Fiałkowski

Sylwetki świętych z książki ks. Wincentego Zaleskiego Święci na każdy dzień znajdziesz na stronei Święci miesiąca.
 

Z   P O P R Z E D N I C H   M I E S I Ę C Y

Tajemnica wielkości Jerzego Turowicza
Wspominany dziś, ukazany z tylu różnych stron, wspaniały, przez niektórych dopiero teraz odkrywany, stawia nas przed pytaniem: jak to się stało, że był tym kim był?
Ks. Adam Boniecki MIC

On pierwszy tam pobiegł
W styczniu tego roku opowiedział rodzicom o ojcu Mateuszu -- franciszkaninie. Poznał go niedawno, w pociągu, gdy wracał z Krakowa do Kielc. Ojciec Mateusz mówił mu o Włoszech, gdzie spędził wiele lat, i o tamtejszych braciach, którzy służą ubogim. Zdzisław spytał go: -- A czy ja bym się tam nadał?
Wojciech Tochman

 

 

N O W E   P O R T R E T Y   Ś W I Ę T Y C H

Święta Bernadetta Soubirous
Madonna mnie wybrała -- w tak prosty sposób tłumaczyła swoją nadzwyczajną przygodę. Kiedy my używamy tego określenia ("być wybranym!"), nieuchronnie wkładamy w nie spore zadowolenie. Dla widzącej z Lourdes było to natomiast określenie całkowicie czyste, dostosowane do opisania pewnego wydarzenia, które samo z siebie tłumaczy się niepojętym Bożym miłosierdziem, zważywszy, że w niej, Bernadecie, nie było nic co mogłoby motywować to, co jej się przytrafiło.
O. Antonio Sicari

Święta Teresa z Lisieux
Dzisiaj teologowie i badacze są raczej zakłopotani. Pytają się, czy chwała towarzysząca Teresie nie opiera się na wielkim nieporozumieniu, ponieważ wydaje się, że nieoczekiwanie ukazała ona pewną, zbyt łatwą, pełną uśmiechu, zbyt poufałą drogę do świętości. Zdawało się, że za jednym zamachem obaliła stary gmach heroicznej świętości, niemożliwy do przyjęcia dla większości wiernych, na korzyść pewnej świętości codziennej, pospolitej, praktykowanej w sprawach małych, jak spadające płatki róży przed Ukrzyżowanym lub Najświętszym Sakramentem; podobnie jak czynią to dziewczynki w czasie procesji Bożego Ciała.
O. Antonio Sicari

 

 

T O   J E S T   K T O Ś

 

 

N A   W I E R Z C H U

 

 

 

 

 

Ś W I Ę C I

 

 

Z A W O D O W C Y

 

 

O D   R E D A K C J I

W mateuszowym dodatku LUDZIE prezentowane są w dosyć szerokiej formule biografie, wywiady, dorobek myśli lub czynu ludzi, dla których Bóg stał się kimś ważnym. Znajdziesz tu postacie współczesne i historyczne, sylwetki publiczne lub nikomu nie znane, święci i osoby za takie nie uchodzące.

Zwracam sie z prosbą o pomoc w zbieraniu materiałów o "Ludziach". Serdecznie dziękuję autorowi cyklu "To jest Ktoś" za zgodę na włączenie "Ktosiów" do "Ludzi".

Krzysztof Jurek (1997)

 

 

 

na początek strony
© 1996-1999 Mateusz